polish internet magazine in australia

Sponsors

NEWS: POLSKA: W ramach tegorocznej akcji rozliczeń PIT urzędy skarbowe zwróciły już podatnikom łącznie ponad 8 mld zł tytułem nadpłaconego podatku – dowiedział się "Fakt" w resorcie finansów. Biorąc pod uwagę liczbę złożonych deklaracji wychodzi na to, że przeciętny zwrot wynosi ok. 1 tys. 700 zł.Państwo teraz oddaje pobrane zaliczki na PIT od trzynastek i czternastek dla emerytów, które zostały wypłacone w zeszłym roku. Taki zwrot może wynieść maksymalnie 420 zł. Takie zwroty to efekt tzw. Polskiego Ładu i podniesienia kwoty wolnej od podatku do 30 tys. zł rocznie. * * * AUSTRALIA: Około pięciu milionów Australijczyków pobierających składki na ubezpieczenie społeczne otrzyma otrzyma od środy zastrzyk gotówki. Osoby pobierające emeryturę, rentę inwalidzką i zasiłek dla opiekunów otrzymają dodatkowe 19,60 dolarów na dwa tygodnie dla osób samotnych i 29,40 dolarów dla par co dwa tygodnie, począwszy od 20 marca. Maksymalna stawka emerytury wzrośnie do 1116,30 dolarów dla osób samotnych i 1682,80 dolarów dla par na dwa tygodnie. * * * SWIAT: Rosyjska Państwowa Komisja Wyborcza podała wstępne wyniki wyborów prezydenckich. Zwycięzcą został Władimir Putin- 88 proc. Drugie miejsce zajął kandyday Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej Nikołaj Charitonow, który w sondażu exit poll zanotował 4,6 proc. poparcia. Podium zamyka Władysław Dawankow (4,2 proc.), a ostatnie, czwarte miejsce zajął reprezentant LDPR Leonid Słucki (3 proc.). Frekwencja przekroczyła 73 procent * Niger anulował umowę z USA o współpracy wojskowej. Amerykanie zlekceważyli protokół dyplomatyczny, nie ujawniając szczegółów swojej wizyty ani składu delegacji w Nigrze. Według tamtejszych władz wojskowych, Amerykanie odmówili suwerennemu Nigrowi prawa do wyboru własnych partnerów, a ponadto grozili władzom i mieszkańcom Nigru. W związku z tym Niger zrywa umowę wojskową z USA i odtąd uważa obecność ich wojsk w kraju za nielegalną. Amerykanie mają w Nigrze dwie bazy wojskowe i ponad tysiąc żołnierzy.
POLONIA INFO: Grzybobranie z Polską Szkołą w Randwick - Daly's Camping Area, Dalys Rd, Belnglo NSW, 7.04, godz. 10:00

piątek, 30 czerwca 2017

Porady zdrowotne Konrada Gacy: Lato pachnie truskawkami

Truskawki. Fot. S.Mollerus (Wikimedia commons)
Kolejny material poradnikowy Konrada Gacy dotyczy letnich owoców sezonowych w Polsce. U nas w Australii tymczasem zima ale wiele informacji z dzisiejszego odcinka przyda się tym, którzy właśnie wybierają się w podróż na polskie lato -  lato pachnące truskawkami. Bo w Polsce w odróżnieniu od Australii truskawki naprawdę pięknie pachną. 

Truskawki, maliny, jagody, czereśnie – trudno wyobrazić sobie wakacje bez sezonowych owoców. Magia ich smaków nie jest już tak intensywna od czasu, kiedy możemy je kupować przez cały rok w marketach. Czym wygrywają „sezonowe owoce”, kiedy jemy je „w sezonie”?

Super i hipermarkety stawiają sobie za punkt honoru dostępność pożądanych towarów przez cały rok. Nie dziwi więc fakt, że w Polsce w środku zimy można bez trudu można kupić świeże truskawki czy borówki. Ich cena jest stosunkowo wysoka, ponieważ nie pochodzą one z ojczyzny. Z kolei koszt zakupu czereśni w Ameryce Południowej w lipcu, czyli w trakcie naszego lata, to często7-8-krotność cen z półkuli północnej. Czy jednak warto sięgać po owoce sezonowe przez cały rok?

czwartek, 29 czerwca 2017

O polskim i amerykańskim pojmowaniu wolności

Prof. Theodor Malloch
Fot. Wikipedia
Do napisania tego tekstu skłoniły mnie refleksje, które zrodziły się we mnie w trakcie bardzo ciekawego wystąpienia amerykańskiego politologa i kandydata Donalda Trumpa na ambasadora USA przy UE, prof. Theodora Mallocha.  Wystąpienie miało miejsce podczas konferencji „Czy Unia Europejska może być Stanami Zjednoczonymi Europy?”, która odbyła się 12 maja w Sejmie Rzeczypospolitej Polskiej.
 
W pierwszej części swojego wystąpienia Ted Malloch mówił o roli, którą Polska odegrała w procesie upadku Bloku Wschodniego, o Janie Pawle II, jak również o innych postaciach reprezentujących polską tradycję wolnością, jak choćby Kazimierz Pułaski. W drugiej części uzasadniał tezę dlaczego UE nie może i nie powinna stać się państwem federalnym w formie Stanów Zjednoczonych Europy. Jego główny argument odwoływał się do zasady subsydiarności, która –  jak sam pokazał –  wywodzi się ze scholastyki, a później stała się jedną z naczelnych zasad Katolickiej Nauki Społecznej. Malloch słusznie przypomniał, że zgodnie z tą zasadą człowiek powinien mieć możność swobodnego kształtowania swojego otoczenia, natomiast scentralizowane struktury biurokratyczne coraz bardziej mu to uniemożliwiają. W przypadku powstania państwa europejskiego sytuacja jeszcze bardziej się pogorszy. Malloch odwoływał się także do wielokulturowej tradycji Europy, która diametralnie różni się od okoliczności powstania USA.

środa, 28 czerwca 2017

Wspaniała Noc Kupały na antypodach

Przy ognisku Nocy Świetojańskiej w Plumpton
Fot. K.Bajkowski
Wigilia św. Jana Chrzciciela to święto obchodzone w nocy z 23 na 24 czerwca. Data obchodów wyznaczona przez Kościół nieprzypadkowo zbiega się z datą słowiańskich obchodów sobótki (nocy Kupały, kupalnocki) związanej z letnim (w Australii zimowym) przesileniem Słońca zazwyczaj z 21 na 22 czerwca . To właśnie w tym czasie odbywały się w tradycji prasłowiańskiej  główne obrzędy związane z obchodami święta wody i ognia, ale również  miłości, płodności, Słońca i Księżyca.

O tej dawnej tradycji znanej nie tylko na ziemiach polskich ale wśród innych narodów Wschodniej Europy przypomniał  na antypodach Klub Sportowy "Polonia" w Plumpton organizujac prawdopodobnie po raz pierwszy w sydnejskim środowisku polonijnym  ognisko Nocy Świętojańskiej.

wtorek, 27 czerwca 2017

Czy dawna dieta polska była zdrowa?

Compendium Ferculorum albo Zebranie
Potraw wydane przez Muzeum
Pałacu w Wilanowie
Kuchnia z pierwszych polskich książek kucharskich przypominała nieco azjatycką: była ostra, słodka i kwaśna zarazem. Brakowało w niej ziemniaków, były za to: topinambur, głuszce, a nawet... skowronki. W wielu aspektach współgrała z dzisiejszymi wyobrażeniami o zdrowym jedzeniu - mówi PAP prof. Jarosław Dumanowski.

Prof. Jarosław Dumanowski jest kierownikiem Centrum Dziedzictwa Kulinarnego na Wydziale Nauk Historycznych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu i członkiem rady naukowej Europejskiego Instytutu Historii i Kultur Jedzenia (IEHCA). Jest również redaktorem serii "Monumenta Poloniae Culinaria", w której od 2009 r. wydawane są nowe edycje najstarszych polskich tekstów kulinarnych. Zarówno w badaniach naukowych nad historią jedzenia, jak i w popularyzacji wiedzy o dawnej kuchni wspiera go Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie.
 
PAP: Czy dieta, której obraz wyłania się z pierwszych polskich książek kucharskich mogłaby zostać uznana dzisiaj za "dobrą"?
 

poniedziałek, 26 czerwca 2017

Dlaczego Polacy nie chcą przyjmować migrantów?

Imigranci z Bliskiego Wschodu na peronie dworca w Wiedniu
Fot. Bwag (CC BY-SA 4.0)
W Polsce, podobnie jak w innych krajach Europy Środkowo-Wschodniej, jednym z ostrych problemów, będących nadal przedmiotem dyskusji, jest kwestia, jak nie ugiąć się pod presją Komisji Europejskiej i nie przyjąć migrantów z państw muzułmańskich.Na ten temat korespondentka radia Sputnik Irina Czajko rozmawiała z publicystą, historykiem z Krakowa Bohdanem Piętką.

— Kwestia przyjmowania uchodźców dzieli polskich polityków i społeczeństwo. Rząd Beaty Szydło odmawia przyjęcia jakiejkolwiek grupy migrantów z Bliskiego Wschodu.

— Trzeba sobie uświadomić fakt, że Prawo i Sprawiedliwość doszło do władzy w dużej mierze właśnie dlatego, że w czasie kampanii wyborczej sprzeciwiło się wyrażeniu zgody na relokację tzw. uchodźców przez poprzedni rząd PO na czele z Ewą Kopacz. To stanowisko rządu Beaty Szydło wynika właśnie z tego, że taka jest wola większości społeczeństwa polskiego. Z czego wynika taka postawa społeczeństwa polskiego? Czy wynika z ksenofobii, rasizmu, szowinizmu? Sądzę, że nie.

niedziela, 25 czerwca 2017

Trump zerwał z globalnym ociepleniem

W Średniowieczu na Śląsku i w Małopolsce,
kiedy klimat był cieplejszy w sposób masowy
uprawiano winorośl. Fot. H.Zell
(Wikimedia Commons)
Media doniosły, że Donald Trump wycofał się z układów paryskich dotyczących ochrony klimatu, czyli – mówiąc popularnie – z porozumień dotyczących walki z tzw. globalnym ociepleniem.
 
Tym samym legła w gruzach cała idea walki z globalnym ociepleniem. Rosja i Chiny od dawna były niechętne temu porozumieniu, więc albo same wprost także ten układ wypowiedzą, albo go ratyfikują, lecz nie będą go przestrzegać. Zawsze należałem do sceptyków globalnego ocieplenia i traktuję całą tą hipotezę naukową w kategoriach mitu, żeby nie powiedzieć naukowego zabobonu, w dodatku o silnym zabarwieniu politycznym.
 
Nie twierdzę przy tym, że ocieplenie klimatu samo w sobie jest konfabulacją. Rzeczywiście, ocieplenie jest faktem empirycznym. Jestem jedynie głęboko sceptyczny, aby z tego powodu rozpaczać. Zjawisko to wydaje się być całkowicie normalne, a dowody znalazłem pisząc kilka lat temu książkę Teokracja papieska, 1073-1378. Myśl polityczna papieży, papalistów i ich przeciwników (Warszawa 2011). Praca nad tą rozprawą zmusiła mnie do lektury wielu opracowań i źródeł dotyczących historii, kultury i filozofii Średniowiecza. Wertując rozmaite materiały natrafiłem na 2 informacje, które mocno mnie zastanowiły:

sobota, 24 czerwca 2017

Mashambas, polski projekt na uratowanie Afryki od głodu

Koncepcja projektu Mashambas. I mejsce w konkursie.
 Fot. eVolo (cc)
Każdego roku magazyn architektury i designe’u eVolo organizuje konkurs na Najlepszy Wieżowiec. W tym roku pierwsze miejsce za najlepszy projekt wieżowca zajęli Polacy: Paweł Lipiński i Mateusz Frankowski.

Ich projekt nazywa się Mashambas Skyscryper i jest przeznaczony jako edukacyjne centrum i bazar dla społeczności rolniczych w Afryce Subsaharyjskiej. Projekt ma na celu zwiększenie możliwości rolniczych i zredukowanie głodu w tym regionie.

Roman Korban: Sfałszowane obchody 50-lecia Klubu

Dr Roman Korban. Fot.K.Bajkowski
W sprawozdaniach prezesa Klubu Polskiego R. Borysiewicza przez lata dominują dwa tematy: złota strategia prezesa zmierzająca do doprowadzenia tego największego ośrodka polonijnego do wiecznej szczęśliwości oraz ozdobna reklama własnej osoby. W ostatnim tego typu dokumencie pt. „Drogi członku klubu” z 14 maja br. Prezes zwierza się swej trzodzie, cytuję: „Piszę ten list w okresie obchodów 50-lecia istnienia Klubu i prężnej pracy zarządu na rzecz przyszłości Klubu". Dalej powiadamia, że "50-lecie to zaszczytny moment w naszej historii, który uczcimy uroczystym balem w sobotę 20 maja br.”.

Z dalszej treści tego listu wyziera tylko 5 (pięć) banalnych zdań, w których prezes scharakteryzował powstanie  i 50-lecie Klubu Polskiego w Sydney – Ashfield.

piątek, 23 czerwca 2017

Koncepcja Trójmorza. Czy to ma sens?

O koncepcji Trójmorza, czyli zbudowania federacji państw pomiędzy Morzem Bałtyckim, Adriatykiem i Morzem Czarnym przed lipcowym szczytem Europy Środkowo-Wschodniej i Południowej, na który przyjeżdża do Warszawy prezydent USA  Donald Trump , rozmawia Korespondent radia Sputnik Leonid Sigan z  politologiem i publicystą prof. Adamem Wielomskim.

— Do szczytu państw Europy Środkowo-Wschodniej i Południowej, na który przyjeżdża do Warszawy Donald Trump, pozostaje jeszcze sporo czasu, ale zamieszanie wokół tej inicjatywy jest spore. Czeski dyplomata w poniedziałkowej „Gazecie Wyborczej” stwierdził, że Praga zrezygnowała z udziału w tej imprezie. Ale minęło zaledwie kilka godzin i w „Rzeczpospolitej” ukazało się oświadczenie zastępcy ambasadora Republiki Czeskiej w Warszawie: „Jak najbardziej nadal bierzemy udział w pracach tego forum”. Czym jednak motywował to stanowisko Pragi rozmówca „Wyborczej”? Znowu cytat: „Dla nas idea Trójmorza jest nie do zaakceptowania. To XX-wieczny, mocarstwowy koncept Piłsudskiego…”. Na czym ten koncept polegał i dlaczego jego lansowanie w wieku XXI jest dla niektórych Czechów nie do przyjęcia? 

czwartek, 22 czerwca 2017

Noc Świętojańska - nasze słowiańskie święto

Iwan Kupała: Puszcznie wianków. Fot. S.Kozhin (Wikimedia)
Przed nami Noc Świętojańska* czyli słowiańskie święto związane z letnim przesileniem Słońca.
Są na świecie miejsca gdzie historia starosłowiańska, splata się z realną rzeczywistością, postrzeganą przez nas każdego dnia. Można ją znaleźć pod każdym kamieniem, drzewem lub opłotkiem. W naszej rodzimej prehistorii słowiańskiej, ludzie oddawali cześć posągom swoich bóstw, takich jak Swaróg i Swarożyc. Czynili to szczególnie w czas tak zwanej równonocy czerwcowej.


 
  Współczesna wiedza

Przeciętny Polak o swoich słowiańskich praprzodkach wie zasadniczo niewiele. Co do prasłowiańskich korzeni to czasem nieświadomie używa się słowa kupalnocka lub sobótka. Znikome szczątki mitologii naszych przodków, przetrwały jedynie w folklorze i legendach. Niektóre zaczątki obrzędów Prasłowian, pieczołowicie przechowywano do epoki średniowiecza, zaś w formie silnie przekształconych reliktów, dotrwały one do czasu zaniku kultury chłopskiej, datującej się na czasy XIX i XX stulecia. W dzisiejszych czasach zauważane jest w sposób szczególny zjawisko, które nasila się na przełomie czerwca i lipca w całej Polsce. Fala zabaw i pikników, które są organizowane pod wdzięcznymi nazwami: noc świętojańska, wianki, sobótka, czy też znana wszystkim noc kupały, przybiera na znaczeniu.
 

środa, 21 czerwca 2017

Open Forum: Australijska wielokulturowość kontra islamski terroryzm

Uczestnicy kolejnego Open Forum organizowanego
przez prof. Severyna Ozdowskiego. Fot. WSU
W środę, 7 czerwca wieczorem, na Western Sydney University odbyło się kolejne, już 65. Open Forum  otwarte dla szerokiej publiczności spotkanie dyskusyjne. Organizatorem tych spotkań jest prof. Severyn Ozdowski AM, bezsprzecznie najwyżej postawiony w australijskiej hierarchii politycznej i społecznej, Polak.

Tematem tego Forum była wielokulturowość Australii – Multicultural Australia: United, Strong, Successful. Zarówno temat jak i osoba zaproszonego prelegenta zgromadziły na tym Forum, tak jak i na poprzednich, pełną salę uczestników nawet pomimo niesprzyjającej, deszczowej pogody.
Prelegentem 65. Forum był Senator, the Hon Zed Seselja, Asystent Ministra do Spraw Socjalnych i Wielokulturowości z Canberry. Syn chorwackich emigrantów, młody, energiczny, ojciec pięciorga dzieci.

wtorek, 20 czerwca 2017

Koncert dla Pawła Czubryja w Polskim Klubie Sportowym w Albion


3Laetare: Kat, Anna, Magdalena 
Paweł Czubryj jest szeroko znany w wiktoriańskich polonijnych kręgach z ochoty z jaką zawsze się dzielił swym talentem. Śpiew Pawła i Pawła gitara rozbrzmiewały na polskich imprezach, przy ogniskach na „Polanie” w Healsville i na spotkaniach w domach emeryta. Obecnie, Paweł walczy z agresywnym guzem na mózgu.

W niedzielę 11 czerwca, polska społeczność zebrała się, by finansowo wspomóc lubianego artystę. Odbyły się dwa koncerty: „Syrena śpiewa dla Pawła” w Domu Polskim „Syrena” w Rowville, przygotowany przez  Zofię Kaszubską i Bogdana Płatka, oraz „Pieśni serca” w Polskim Klubie Sportowym w Albion, zorganizowany przez zespół „Trzy Laetare”. Na tym drugim koncercie spędziłam pełne wrażeń niedzielne popołudnie.

Odpowiadając zwolennikom tezy o „niechcianym Szczecinie”....

Widok z wieży na Zamek Książąt Pomorskich w Szczecinie.
Fot. Public Domain
Mój ostatni tekst odnoszący się do szokującej wypowiedzi Wojciecha Cejrowskiego deklarującego oddanie Szczecina Niemcom (Cejrowski - błazen czy zdrajca?), wywołał szereg reakcji w Internecie, w tym na facebooku. Jako że nie jestem facebookowiczem, a w dyskusjach na tradycyjnych stronach newsowych nie uczestniczę od lat z dwóch powodów.
 
Z powodu braku czasu i, co bardziej istotne, z powodu porażająco niskiego poziomu argumentacji części osób biorących udział takich słownych sporach, dlatego o reakcjach dowiaduję się z drugiej ręki, jeśli ktoś z moich znajomych śledzących FB i inne strony na bieżąco, coś ciekawego mi „podrzuci”.

poniedziałek, 19 czerwca 2017

Córka Leśniczego. Szuka jej cała Polska

"Córka Leśniczego" hitem memów i ...biznesu
Fot. Facebook
Kim jest Córka Leśniczego? Tego nie wie nikt, nawet sam minister Szyszko. Nie wie nawet wicemarszałek Senatu Adam Bielan, który twierdzi, że „zna tylko córkę Rybaka – miała na imię Ilona”.

To rzecz jasna nawiązanie do słynnej piosenki zespołu Wały Jagiellońskie, którą śpiewał Rudi Schubert: „Córko rybaka, Mazura z Mazur!". Jednak kim jest „córka leśniczego" nie wie nikt, choć odpowiedzi szuka cały internet.

Wszystko zaczęło się od tego, że minister środowiska Jan Szyszko przed posiedzeniem rządu wręczył przed kamerami tajemniczą kopertę Mariuszowi Błaszczakowi. „To jest taka córka leśniczego"- rzucił tajemnicze hasło. Nawet szef MSW poczuł się tą sytuacją zażenowany. „ A to jest kamera Polsatu" — odpowiedział kwaśno, dając do zrozumienia, ze bezczelność kolegi przekroczyła już wszelkie granice. Jednak Szyszko nie wyglądał na zrażonego. „Nie szkodzi! Proszę pana, ona prosiła żebym to panu przekazał, dobra? Dobra? Także tutaj proszę, niech pan to przeczyta".

Od wczoraj córki leśniczego szuka cała Polska. Powstały już setki memów, a nawet fanpage „Córka Leśniczego" na Facebooku.

niedziela, 18 czerwca 2017

EARTHVENTURES. Zagłosuj na projekt Polaka z Sydney

Jakub Pawlak. Fot.K.Bajkowski
Trwa konkurs  dla młodych ludzi w Australii, w którym zwyciezca może uzyskać nagrodę w wysokości 15 000 dolarów na swój  najlepszy projekt innowacyjny i biznesowy Start Up.  Głosowanie na zwycięzcę konkursu odbywa się internetowo.  Jednym z uczestników tego konkursu jest młody Polak mieszkający w Sydney.

Jakub Pawlak ma 24 lata, mieszka w Australii od 15 lat. Obecnie jest studentem architektury na University  of Technology w Sydney.  W tym roku wziął urlop dziekański aby skupić się na opracowaniu swojego innowacyjnego projektu pn. EARTHVENTURES. Polaga on na zbudowaniu  aplikacji na telefon komórkowy, która pozwoli  na szybkie połączenie się ludzi w całej Australii, w przyszłości może na całym świecie,  mających podobne zainteresowania. Np.  jest osoba, która planuje niezwykłą podróż i poszukuje chętnych do udziału w niej.  Z kolei ktoś inny organizuje party, koncert, wystawę artystyczną, nie ma funduszy na reklamy i chce zaprosić na imprezę jak najwięcej osób nią zainteresowanych.  Ktoś inny jeszcze chce zaprosić  ludzi do klubu dyskusyjnego na określony temat.  Mobilna aplikacja  Jakuba ma to wszystko umożliwić.

sobota, 17 czerwca 2017

Medale Pro Patria dla działaczy polonijnych z Queensland

od lewej: Leszek Wikarjusz (prezydium RNPA), Brian Kilmartin
(konsul honorowy RP w Brisbane), Witold Kuczyński,
Jan Suchowiecki, Paweł Milewski (Ambasador RP)
Fot. H. Kurylewski
 W niedzielȩ 11 czerwca br. Ambasador RP w Australii p. Paweł Milewski wrȩczył dwóm zasłużonym działaczom polonijnym z Queensland, Panom Janowi Suchowieckiemu i Witoldowi Kuczyńskiemu, medale „Pro Patria”. Medal „Pro Patria” został ustanowiony przez Urząd d/s Kombatantów i Osób Represjonowanych 1 września 2011 roku, a uhonorowane nim mogą być osoby bądź  instytucje „za szczególne zasługi w kultywowaniu pamięci o walce o niepodległość Rzeczypospolitej Polskiej”.

Wręczenie medali odbyło się w kościele pw. Matki Boskiej Zwyciȩskiej w Bowen Hills w  Brisbane przy okazji uroczystego otwarcia wystawy zatytułowanej: „Jan Paweł II – dar Polski dla świata”.

Alessandro Bertoldi: Zimna wojna jest dużym błędem

Alessandro Bertoldi - włoski
analityk polityczny
Zło nie zna granic, zwłaszcza jeśli chodzi o stosunek Parlamentu Europejskiego do Rosji. Pamiętamy porównania Rosji do Daesh, ale rezolucja posłanki do Parlamentu Europejskiego Anny Fotygi była zaledwie pierwszą jaskółką obranej strategii. Czy Bruksela szykuje się do wojny?

Sputnik Italia omówił ten temat z Alessandrem Bertoldi, niezależnym analitykiem politycznym i eks-przewodniczącym centroprawicowej Forza Italia na szczeblu regionalnym, który był także obserwatorem na Krymie i w Donbasie.

- Jakie tendencje w relacjach z Rosją zarysowują się w europejskich kręgach politycznych?

- Dwojakie. Z jednej strony, proeuropejski establishment chce dalszej degradacji stosunków między UE, USA i Rosją. Z drugiej strony, naród, prości obywatele nie przestają sympatyzować z Rosją i Putinem. Proeuropejskie środowiska są nastawione przeciwko Rosji bardzo agresywnie.

piątek, 16 czerwca 2017

Dariusz Kaczmarczyk: Nie dajmy sobie odebrać tego zwycięstwa

"Chirurg" i Darek Kaczmarczyk w Katyniu
- Nigdy nie mieliśmy żadnego problemu ze strony zwykłych ludzi i społeczeństwa. Mówi  Dariusz Kaczmarczyk, szef polskiego oddziału motocyklowego klubu Nocne Wilki w wywiadzie Agnieszki Piwar.

Agnieszka Piwar: Kiedy zostałeś Nocnym Wilkiem?
 
: Dariusz Kaczmarczyk: - Poznałem Nocne Wilki trzy lata temu. Od tego czasu byłem jednym z uczestników „Dróg Zwycięstwa” [motocyklowy rajd w rocznicę zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami – red.]. W zeszłym roku razem z Chirurgiem [Aleksander Załdostanow ps. „Chirurg” – lider Nocnych Wilków – red.] podjęliśmy decyzję o otwarciu oddziału NW w Polsce. 17 stycznia br. taki oddział został oficjalnie otwarty. 

czwartek, 15 czerwca 2017

Wspomnienie o Maestro Włodzimierzu Kamirskim

Włodzimierz Kamirski (1943 - 2017) Fot. T.Koprowski
Aż trudno uwierzyć, że go już wśród nas nie ma. Odszedł tuż po Świętach Wielkanocnych, 22 kwietnia, tego roku. Ale człowiek żyje tak długo, jak długo żyją wspomnienia o nim. A naszego Maestro zapomnieć nie sposób. Jego obecność wycisnęła niezatarte piętno w świecie artystycznym na wszystkich prawie kontynentach a także wśród tych, których zwykł był nazywać swoimi przyjaciółmi.

Włodzimierz Kamil Kamirski urodził się w Lublinie, 3 stycznia 1943 roku. Jego rodzice, to matka, Maria Radziwiłłówna (z Litwy) oraz ojciec Władysław,  legionista, wówczas redaktor naczelny Kuriera Lubelskiego.

Nasz bohater narodowy: język polski

Uczestnicy Konferencji Nauczycieli Języka Polskiego
w  hotelu Hyde Park Inn w Sydneny.  Fot. B.Filip
Do kogo należał parasol w ciapki? Czy do Dorotki? Czy do Beatki? Kreatywne zapamiętywanie wierszy. Głośne czytanie bajek z odtwarzaniem ról. Wspólne śpiewanie i tańczenie tradycyjnych polskich melodii. Zapamiętywanie kolejno wszystkich kolorów tęczy....Twórczość. Kreatywność. Innowacja. Język Polski. Przyszłość.

Dnia 3 czerwca wspólnie staliśmy się uczniami, choć co sobotę jesteśmy nauczycielami języka polskiego w sobotnich szkołach etnicznych na terenie Sydney, Canberry, Wollongong i Newcastle.
Ponownie spotkaliśmy się we wspólnym gronie na Konferencji Nauczycieli Języka Polskiego, aby wzbogacać nasz warsztat pracy. Wspaniała okazja do wspólnych działań, rozwoju przyjaźni, wymiany doświadczeń, nauki oraz motywacji do dalaszego wysiłku na rzecz pielęgnowania języka i kultury polskiej.

środa, 14 czerwca 2017

Leszek Wikarjusz Kawalerem Orderu Australii

Leszek Wikarjusz - Kawaler OAM
Fot. K.Bajkowski/BumerangMedia
Pan Leszek Wikarjusz, Prezes Rady Naczelnej Polonii Australijskiej (RNPA) do 2017 roku, a obecnie członek Prezydium RNPA, został Kawalerem Orderu Australii  To wysokie odznaczenie państwowe przyznawane  jest obywatelom Australii za wkład w rozwój kraju i pracę, godną szczególnego uznania.  Medal Orderu Australii zostanie oficjalnie wręczony prezesowi Wikarjuszowi podczas uroczystości, która odbędzie się na przełomie września/października br.

Jestem głęboko wzruszony otrzymaniem Medalu Orderu Australii”, powiedział L. Wikarjusz.  „To zaszczytne odznaczenie jest ukoronowaniem mojej wieloletniej pracy społecznej w środowisku polonijnym i społecznym w stanie Queensland.”

Leszek Wikarjusz urodził się w Kościerzynie na Pomorzu w Polsce w 1954 roku.   Do Australii (Brisbane) przybył wraz żoną i dwoma synami w 1985 roku.  Krótko po przybyciu włączył się w działalność społeczną wśród Polaków – nowych imigrantów przybywających do Brisbane, i Polonii zamieszkałej w stanie Queensland. Niedługo po tym oboje z żoną Aliną włączyli się do pracy w Kole Przyjaciół Harcerstwa przy Hufcu Pomorze w Brisbane, która wspiera idee skautingu wśród młodzieży polonijnej. Przez wiele lat Leszek sprawował funkcję skarbnika Koła.

wtorek, 13 czerwca 2017

Teatr Fantazja: "Brancz". Nowa sztuka, nowy reżyser

Jolanta Szewczyk (babcia Ala) i Ula Orczykowska (babcia
Kazia) w sztuce "Brancz" w reż. Michała Maciocha.
Fot. K.Bajkowski
Trzypokoleniowa rodzina spotyka się przy stole, nie w domu ale na neutralnym terenie,  w hotelu. Jej członkowie różnią się wykształceniem, poglądami, sposobem życia  i temperamentem. Od samego początku następuje zderzenie prezentowanych  postaw i wartości. Konglomerant rodzinnych emocji. To wszystko  w nietypowy pełen zaskoczeń sposób przedstawił sydnejski polonijny Teatr Fantazja w swym nowym spektaklu opartym na  sztuce pióra Juliusza Machulskiego pt „Brancz” na sobotniej premierze w Klubie Polskim w Bankstown.

 Niby Wielkanoc ale nie Wielkanoc. Niby rodzinny stół ale nie swój, bo obcy,  hotelowy. Niby nie śniadanie  ale i nie obiad, po prostu brunch. Niby upragnione spotkanie rodzinne ale w końcu koszmar. Wszyscy jakby z innej galaktyki. Każdy ma inne poglądy na wszystko:  jedzenie, sposób zachowania,  podejście do życia, rodzinę , historię i politykę. Zderzenie sposobów rozumowania charakterystyczne dla  określonej epoki  urodzenia.  Każde niemal zdanie znane z życia, nad którego treścią nie zastanawiamy się.

Wirtualny rejs Wisłą. Wkrótce na Google Street View

Widok na Wisłę z mostu siekierkowskiego.
Fot. H.Golaszewska (Creative Commons)
Już za kilka tygodni każdy będzie mógł odbyć wirtualny rejs Wisłą. Nowe przedsięwzięcie, realizowane w ramach projektu Google Street View, pozwoli pokazać przyrodnicze piękno tej rzeki. O akcji poinformowała w piątek Fundacja WWF Polska.

Zdjęcia Google Street View do tej pory kojarzone były z samochodem przemieszczającym się po mieście. Tym razem fotografie będą robione przy pomocy plecaka Google Trekker z łodzi, która przepłynie wybranymi odcinkami Wisły. Fotografie Wisły już za kilka tygodni wzbogacą bazę Google Street View. W efekcie każdy na całym świecie, kto skorzysta z map, będzie miał okazję odbyć wirtualny rejs Wisłą i zobaczyć jej przyrodę.

poniedziałek, 12 czerwca 2017

Rok Kościuszki w Australii. Imprezy w Sydney i Jindabyne

W sydnejskiej dzielnicy Rhodes i w Jindabyne w Górach Śnieżnych w  pażdzierniku odbędą się główne imprezy z okazji Roku Kościuszki.  3 października wielka gala konkursowa połączona z filmowym maratonem w nowoczesnym ośrodku „The Connection” w Rhodes a w dniach 28-29 października Kozzie Bicentenary Fest, czyli dwudniowy festiwal kościuszkowski pod samą Górą Kościuszki o czym informuje organizatorka obu imprez Ernestyna Skurjat - Kozek z organizacji Kosciuszko Heritage.

Gala Konkursowa odbędzie się   w "The Connection" nad rzeką Parramatta, w nowoczesnym Community Centre, gdzie znajduje się  nietypowa sala kinowa z 3 ekranami, ładnym balkonem z widokiem na rzekę oraz na drugi brzeg – na wioskę olimpijską. Jest sala wystawowa, obok bar i wielka kuchnia, a w sąsiednim budynku nawet restauracja!

niedziela, 11 czerwca 2017

Oliver Stone z Putinem. Wywiad - rzeka, jakiego nie było

From poster The Putin Interviews
W poniedziałek amerykanski  kanał Showtime rozpocznie zapowiadany od kilku tygodni pokaz filmu dokumentalnego Olivera Stone’a  „Wywiad z Putinem", który  słynny, nagrodzony Oskarami reżyser przygotowywał przez ostatnie dwa lata.  Stone oświadczył, że swoim filmem o Władimirze Putinie stara się nie dopuścić do dalszej degradacji relacji między USA i Rosją. W Australii kanał SBS pokaże ten film 18 i 25 czerwca.

„Wywiad z Putinem" (the Putin Interviews) to czterogodzinny dokumentalny film oparty na ponad dwudziestu rozmowach amerykańskiego reżysera Olivera Stone'a i prezydenta Rosji Władimira Putina.
„Pan Putin jest jednym z najważniejszych światowych liderów i ponieważ USA ogłosiły go swoim wrogiem – wielkim wrogiem – to uważam, że to bardzo ważne, abyśmy usłyszeli, co on ma do powiedzenia” – powiedział Stone australijskiemu dziennikowi Sydney Morning Herald już pod koniec kwietnia zapowiadajac wówczas nieoficjalnie pokaz filmu.   Dodał, że to nie tyle film dokumentalny, co rozmowa w formie pytań i odpowiedzi.

sobota, 10 czerwca 2017

Krzysztof Skiba: Takiej Polski nie chcę

Krzysztof Skiba. Fot. J.Bogdan (Wikimedia Commons)
- Niestety daliśmy się za czasów Platformy uśpić, w tym sensie, że uwierzyliśmy, iż wolność jest dana na zawsze, że jesteśmy już prawie całkiem fajnym krajem. Tymczasem okazało się, że demokracja jest bardzo krucha. (...) Zdaliśmy sobie sprawę, że pełne hipermarkety, dobre piwo, lodówy wypchane kiełbasą nie znaczą, że możemy leżeć do góry brzuchem. Wrogowie wolności czuwają - mówi Krzysztof Skiba znany polski muzyk rockowy, członek zespołu Big Cyc ale także  autor tekstów, satyryk i felietonista w rozmowie z Magdą Jethon dla portalu Koduj24.

Magda Jethon – Co tak naprawdę według Ciebie stało się w Opolu?
Krzysztof Skiba– Artyści nie chcieli wystąpić obok oficera politycznego PiS, Jacka Kurskiego, który zaczął ich cenzurować. Nikt oczywiście tego nie planował. Zadziałał efekt kuli śniegowej – najpierw wyrzucono zespół „Doktor Misio”, później na czarnej liście znalazła się Kayah, Kasia Nosowska odmówiła, solidaryzując się z Kayah i tak to się zaczęło. Telewizja publiczna straciła status telewizji publicznej, jest telewizją partyjną. Pokazywanie się w telewizji obok Jacka Kurskiego, który zresztą rok wcześniej został wygwizdany, jest zwykłym obciachem. I to wyczuli ludzie, którzy nie zajmują się polityką, bo przecież nie są znane polityczne wypowiedzi Piaska, Szpaka czy zespołu Kombi. To są ludzie, którzy śpiewają piosenki, od lat zajmują się muzyką popową, jednak stopień wkurzenia musiał być wysoki, skoro nie chcieli się na tej imprezie pokazać. Zabawne, że kiedy festiwal oficjalnie już odwołano, kolejni artyści nadal oświadczali na swoich stronach, że odmawiają udziału. Do tego dołączył prezenter Artur Orzech oraz reżyser koncertów. Maciej Stuhr i inni mówili, że szkoda, że nie zostali zaproszeni, bo chętnie by też odmówili.

piątek, 9 czerwca 2017

Porady zdrowotne Konrada Gacy: Orzechy – dają do myślenia

Poprawiają sprawność mózgu, obniżają cholesterol, są bogate w witaminy, minerały, białko oraz nienasycone tłuszcze, korzystnie wpływają na układ krążenia i układ nerwowy, są polecane w profilaktyce cukrzycy typu II, a także udaru czy zawału serca. Orzechy to najcenniejsze z bakalii, mimo że są kaloryczne.



Jedzenie orzechów korzystnie wpływa na zdrowie. Każdy gatunek ma nieco inne właściwości. Warto jednak pamiętać, że, jak wszystko w nadmiarze, także orzechy mogą przysporzyć problemów ze wzrostem tkanki tłuszczowej. Indeks glikemiczny orzechów (poza kokosem) jest jednak stosunkowo niski, zatem osoby cierpiące na cukrzycę typu II nie muszą je eliminować z diety.

Po premierze filmu pt. „Piłsudski. Dla Polski żyć”.

Józef Pilsudski - płaskorzeźba. Fot. A.Siedlecki
W piątek 12 maja br. w gościnnej sali konsulatu generalnego w Sydney odbyła siȩ premiera filmu w reżyserii Andrzeja Siedleckiego i Riho-Okagami Siedleckiej pod tytułem „Piłsudski. Dla Polski żyć”.

Wstȩpem do wieczoru były dwa z trzech krótkometrażowych filmów, za które pp. Siedleccy otrzymali nagrodȩ specjalną w 2016 roku na XI Festiwalu Polonijnym „Losy Polaków 2016” . Nagroda została ufundowana przez prezesa Telewizji Polskiej Jacka Kurskiego i obejmowała filmy „Przestrogi dla Polski”,  „Z ziemi włoskiej do Polski” i „Spacerkiem po Krakowie”. 

Jako pierwszy obejrzeliśmy filmik pt. „Z ziemi włoskiej do Polski”, w którym Japonka, żona Andrzeja, stara siȩ zrozumieć treść słów hymnu polskiego. Co oznacza zwrot „marsz, marsz Dąbrowski z ziemi włoskiej do Polski” ? W tym celu pojechali oboje do Włoch do Reggio Emilia, aby pochodzić po polskich śladach, poznać genezȩ powstania naszego hymnu i zobaczyć na własne oczy miejsce, gdzie Józef Wybicki, przyjaciel  generała Jana Henryka Dąbrowskiego, skomponował pieśń legionów polskich, znaną jako Mazurek Dąbrowskiego, a która w 1927 roku stała siȩ hymnem Rzeczypospolitej. Riho chciała wiȩcej dowiedzieć siȩ - kim był ten Dąbrowski, który stworzył legiony polskich żołnierzy, które wraz z wojskiem Napoleona Bonaparte miały wyzwolić ziemiȩ polską. Na pytania żony, Andrzej starał siȩ wyczerpująco odpowiadać ilustrując to obrazem i faktami historycznymi.   Pod koniec filmu Riho stwierdza, że teraz rozumie dlaczego polski hymn jest taki dynamiczny i wojowniczy, i może wytłumaczyć japońskim czytelnikom tȩ czȩść historii Polski.

czwartek, 8 czerwca 2017

USA wycofały się z tzw. Klimatycznego Porozumienia Paryskiego

...aby wypełnić mój obowiązek ochrony Ameryki i jej obywateli,
Stany Zjednoczone wycofują się z paryskiego porozumienia
Zacznę od tego, że w mojej ocenie decyzja Donalda Trumpa o wycofaniu się USA z ustaleń Porozumienia Paryskiego z 2015 roku nie ma kompletnie żadnego znaczenia w kwestii zmian klimatycznych. Podobnie, jak i samo Porozumienie Paryskie nie ma żadnego znaczenia w kwestii zmian klimatycznych. Dlaczego? Ponieważ Porozumienie Paryskie było pustosłownym aktem deklaracji chęci i zamierzeń. Nie ma w nim żadnych mechanizmów wymuszających jakiekolwiek działania, które miałyby skutecznie ograniczyć emisję gazów cieplarnianych. Podstawowymi sformułowaniami dokumentu paryskiego są frazy: chcemy, będziemy dążyć, zamierzamy, oczekujemy i tym podobne.

Pomijam kompletnie kwestię tego, czy człowiek ma swój udział w tzw. globalnym ociepleniu i czy może mieć jakikolwiek wpływ na obserwowane od lat zmiany klimatyczne. W mojej opinii NIE MA czegoś takiego jak "ludzkie sprawstwo globalnego ocieplenia" i uważam za ignorancję sugerowanie, że możemy wpłynąć na zmiany klimatyczne ograniczając emisję CO2. Ale bez względu na to, jakie kto ma poglądy na kwestie ludzkiego sprawstwa globalnego ocieplenia, to Paryski Szczyt Klimatyczny w tej sprawie nie osiągnął NIC.

środa, 7 czerwca 2017

Zatoka Perska ma Katar

Doha, stolica Kataru. Fot. G.H.Kramer(Wikimedia Commons)
Sytuacja w Zatoce Perskiej od początku naszej epoki jest skomplikowana, ale to co się dzieje obecnie, to już jest coś więcej, niż zwykła suma konfliktów i religijno-ekonomicznych sprzeczności.

Z perspektywy Polski nie rozumiemy istoty sporu religijno-cywilizacyjnego pomiędzy Arabią Saudyjską a Iranem. Zawiłości bliskowschodnich relacji są niezwykle złożone i skomplikowane. Bez głębszych studiów jest niezwykle trudno to wszystko co tam się dzieje uogólnić. Dlatego posłużymy się prostym uproszczeniem, otóż najdelikatniej mówiąc, Sunnici uważają Szyitów za gorszych Muzułmanów, a wręcz często odmawiają im w ogóle prawa do nazywania się Muzułmanami. Persowie nie pozostają dłużni, a związki Arabii Saudyjskiej z „wielkim i małym szatanem” nie są w stosowanej przez nich retoryce bez znaczenia. Ta rywalizacja przekłada się na wiele sfer współistnienia tamtych państw i społeczności. Bardzo ważnym elementem układanki jest zaangażowanie się stron w konflikt w Iraku, Syrii i wspieranie ugrupowań terrorystycznych i bojowników w Autonomii Palestyńskiej i Libanie. Najnowszą proxy war pomiędzy Arabią Saudyjską i jej sojusznikami, a Iranem jest Jemen. Nie można powiedzieć, żeby uzbrojone po żeby w zachodnią broń wojska Saudów dawały sobie radę. W zasadzie można mówić o kompromitacji militarnej Królestwa. Nawet trudne ukształtowanie terenu w większości obszaru przygranicznego, nie jest w stanie wytłumaczyć saudyjskich trudności (żeby nie powiedzieć mocniej).

wtorek, 6 czerwca 2017

Megyn Kelly: Władimir Putin lubi wyzwania

Rozmowy Megryn Kelly z Władimrem Putinem przejdą do
historii światowego dziennikarstwa.
W centrum uwagi światowych mediów znalazł się wywiad udzielony przez Władimira Putina kanałowi telewizyjnemu NBC News. Rozmowa rosyjskiego lidera z dziennikarką i prezenterką Megyn Kelly odbyła się w kuluarach Forum Ekonomicznego w Petersburgu.

Zdolność Megyn Kelly do zadawania ostrych pytań można było ocenić jeszcze w trakcie posiedzenia plenarnego forum w Petersburgu, gdzie wystąpiła w roli moderatora. Pytania skierowane do Władimira Putina podczas bezpośredniego wywiadu dla kanału telewizyjnego NBC zasadniczo się nie różniły.

Drugi upadek Rzymu?

Dzieje Imperium: Zniszczenie. Thomas Cole (public domain)
Postępująca ze wzrastającą dynamiką islamska kolonizacja Europy skłania do refleksji nad zapaścią naszej, niegdyś potężnej, cywilizacji. Benedykt XVI, a za nim kilku intelektualistów, proponuje zestawienie tego, co dzieje się na naszych oczach, z upadkiem budowanej przez stulecia potęgi Imperium Rzymskiego, które ostatecznie upadło pod naporem plemion zamieszkujących ówczesne barbaricum.

Jakkolwiek powyższa analogia wydaje się dosyć ciekawa, to po głębszej analizie zaczyna budzić spore wątpliwości.

Imperium Rzymskie budowano przez stulecia. Dysponowało ono nie tylko potęgą militarną, co rusz udoskonalaną, ale również atrakcyjną dla plemion ościennych ofertą cywilizacyjną, w której skład wchodziła kultura, zaawansowany system prawno – polityczny, a także rozbudowany aparat administracyjny.

poniedziałek, 5 czerwca 2017

Rocznica wyklęta

4 czerwca 1989 – dzień w którym obywatele swymi kartkami wyborczymi wypchnęli partyjną władzę na polityczny aut, jest dla obecnej partyjnej ekipy dniem nieistniejącym.

Z pozoru wydaje się to mało zrozumiałe. Wszak równie dobrze można by sobie wyobrazić, jak z właściwym obecnej władzy wdziękiem rozbrzmiewałyby entuzjastyczne komentarze o suwerennym narodzie dokonującym przed dwoma laty wyboru równie jak wtedy epokowego – przywracając do władzy najprawszych z prawychnajsprawiedliwszych ze sprawiedliwych. I tak jak przodkowie przed ćwierćwieczem plus odsunęli od władzy skompromitowany junto-wojskowo-partyjny aparat PZPR-PSL, tak teraz bardziej świadoma część narodu wysłała na opozycyjne ławy zużytą i zdemoralizowaną do szczętu ekipę PO-PSL.

niedziela, 4 czerwca 2017

Owady jako oręż w walce z plastikowymi śmieciami? Jak?!

Czy nieoczekiwane upodobania kulinarne motylicy
(Galleria mellonella) uczynią z niej oręż w walce
z plastikowymi śmieciami?. Fot. Medium#Publiczne
Naukowcy z Kantabrii i Cambridge dokonali niezwykle ciekawego odkrycia. Larwy pospolitego motyla, które pasożytują na pszczołach, wykazały się nieoczekiwanym apetytem na jeden z najpopularniejszych gatunków plastiku.

Wszystko zaczęło się przez przypadek. Federica Bertocchini pracuje w hiszpańskim Instytucie Biomedycyny i Biotechnologii w Kantabrii. Oprócz pracy naukowej zajmuje się także amatorskim pszczelarstwem. To właśnie ta pasja podsunęła jej pomysł na badania, które doprowadziły do intrygującego odkrycia. Naukowczyni oczyszczała swój ul z larw motylicy, zwanej także barciakiem większym. Ten insekt pasożytuje na pszczołach zjadając wosk. Bartocchini zbierała szkodniki do siatki foliowej. Gdy uporała się z ulami, ze zdumieniem spostrzegła, że robaki uciekły przez wygryzione w folii otwory. To podsunęło jej pomysł na eksperyment.

sobota, 3 czerwca 2017

Roman Korban: O posznowanie Klubu wnoszę...

Dr Roman Korban. Fot. K.Bajkowski/BumerangMedia
Po II wojnie światowej zdemobilizowani żołnierze polscy, oczekując na emigrację, już w obozach uchodźców stworzyli sobie swój front ideowy. Wzorem Polsko-Amerykańskich Sokołów z I wojny światowej, korzystając z ich hasła (Czołem Ojczyźnie – szponem wrogowi) zaprzysięgli uznanie dla polskich władz pozostających na emigracji w Londynie, walkę z komunizmem oraz determinację stworzenia w nowej ojczyźnie – Australii, oazy polskiej.

Program ten miał na względzie własny ośrodek, w nim rodzimy język i możliwości krzewienia tyle kultury narodowej na ile ich było stać. Realizację tych zadań przewidywano własnym wysiłkiem i na własne konto, bez centa pomocy z zewnątrz jako, że w Australii idea wielokulturowości budziła jeszcze w społeczeństwie i władzach raczej negatywne reakcje.

Artyści są wśród nas! Czyli wariacje na trzy kabarety

Artyści są wśród nas! I to jacy! Radzę wszystkim czytelnikom osobiście się o tym przekonać, w najbliższą niedzielę w Marayong (sala św. Jana Pawła II).

Już sama dekoracja sceny wprowadza uroczy nastrój niecodzienności – a może nostalgii? Tu balowa suknia z kokardą w talii, tam stoliczek nakryty koronką, zarzucone na wieszak kolorowe boa ze strusich piór, obok na manekinie upięta kolejna suknia... Artystyczny nieład? Być może, ale raczej zapowiedź tego co ma nastąpić –  pełna uroku różnorodność nie tylko ciesząca oczy, ale radująca serce... przywołująca wspomnienia. A sprawcy wszystkiego, to grupka osób – trzy panie i dwu panów. Oj, przepraszam, panów też jest trzech z tym , że jeden obstawiony aparaturą cały czas tylko bacznie obserwuje scenę ... dlaczego? To już się trzeba domyśleć, lub wprost go zapytać ...

piątek, 2 czerwca 2017

Sukces programu „Rodzina 500+". Jak jest naprawdę?

Premier Beata Szydło i minister Elżbieta Rafalska spotkały
się z mieszkańcami gminy Koneck, gdzie odbyło się
 podsumowanie roku funkcjonowania programu Rodzina 500+.
Fot.P. Tracz / KPRM (public domain) 
Wczoraj obchodzilismy Dzień Dziecka. Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej podsumowała program „Rodzina 500+". Do jej przechwałek należy jednak podchodzić z dystansem.

Elżbieta Rafalska miała rację, że „każdego miesiąca, w stosunku rok do roku, rodzi się więcej dzieci; w pierwszym kwartale tego roku urodziło się ich 100 tys.". Tego twierdzenia nie da się podważyć. Podobnie, jak tego, że nie da się wykazać bezpośredniego związku rządowego świadczenia z rezygnacją kobiet z pracy.


Takie wnioski wysnuł kilka miesięcy temu GUS, jednak — jak słusznie zauważa Rafalska, w badaniach nie wyodrębniono szczególnej grupy kobiet w wieku rozrodczym, które rezygnują z pracy przez konieczność opieki nad dziećmi. Wiele z tych, które wpisały się w statystyki, jest bierna zawodowo np. z powodu konieczności zajmowania się starszymi czy schorowanymi krewnymi.