Krystian Kratiuk, publicysta portalu PCh24, tłumaczy w rozmowie z Łukaszem Warzechą, w jaki sposób zmarły papież chciał przebudować Kościół, dlaczego walczył z konserwatystami, jak na jego pontyfikat wpływał fakt, że przez 9 lat miał obok siebie papieża emeryta, a także rozważa, kto może zostać wybrany na kolejną głowę Kościoła.
środa, 23 kwietnia 2025
Jeden z ostatnich tekstów Franciszka: Śmierć początkiem nowego
![]() |
Papież Franciszek odszedł do Domu Ojca w Poniedziałek Wielkanocny 2025. Fot. Vatican Media |
Wojciech Rogacin – Watykan
Książka, wydana przez Libreria Editrice Vaticana, trafi do księgarń 24 kwietnia, a więc trzy dni po śmierci Franciszka. A pisze w niej Ojciec Święty tak: „Powiedzieć «stary» to nie znaczy «do wyrzucenia», jak czasem skłania nas do myślenia zdegradowana kultura odrzucenia. Powiedzieć «stary» to znaczy powiedzieć: doświadczenie, mądrość, rozeznanie, rozwaga, słuchanie, powolność… Wartości, których bardzo nam dziś potrzeba!”
wtorek, 22 kwietnia 2025
Nie żyje papież Franciszek
Był to przede wszystkim Papież „nieeuropejski”, pochodził z Argentyny, był od początku atakowany jako „lewicowy”, zarówno w sensie społecznym, jak i doktrynalnym. Z drugiej strony stał się przedmiotem wręcz nagonki z racji swojego stosunku do wojny na Ukrainie. Zwłaszcza w Polsce, także katolicy (lub pseudokatolicy), zarzucali mu, że nie jest dostatecznie proukraiński.
Do historii przeszła jego wypowiedź dla „Corriere della Sera” z 3 marca 2022 r.: „Prawdopodobnie szczekanie NATO pod drzwi Rosji doprowadziło do reakcji Kremla. Złość, nie wiem, czy to było sprowokowane, ale pewnie się przyczyniło. Mówię tylko o rzeczywistości: w Syrii, Jemenie, Iraku, w Afryce toczy się jedna wojna za drugą. A za każdym z nich stoją interesy międzynarodowe. Na Ukrainie inni stworzyli konflikt”. Tę słuszną ocenę uznano w kręgach Partii Wojny i wśród jej sług za „usprawiedliwianie Putina”. Była to oczywista nieprawda, Papież – zgodnie tradycją Kościoła – był przeciwnikiem wojny (gdziekolwiek by się toczyła) i zawsze konsekwentnie wypowiadał się za jej szybkim zakończeniem. Podnoszenie wydatków na zbrojenia do 2 procent PKB nazywał „szaleństwem”. „Prawdziwą odpowiedzią nie jest – więcej broni, następne sankcje i sojusze polityczno-militarne, ale inny sposób zarządzania światem; nie przez pokazywanie zębów” – powiedział 24 marca 2022 r. Mimo to uznawano Go za „rusofila”, bo nie ukrywał, że lubi pisarstwo Fiodora Dostojewskiego, a o zabójstwie Darii Duginy powiedział: „Myślę o tej biednej dziewczynie, wysadzonej w powietrze z powodu bomby pod siedzeniem samochodu. Niewinni płacą za wojnę, niewinni. Pomyślmy o tej rzeczywistości. I powiedzmy sobie: wojna jest szaleństwem. A ci, którzy zarabiają na wojnie, na handlu bronią, to przestępcy. Oni mordują ludzkość”. Kijów nigdy nie ukrywał, że chciałby, żeby Franciszek jednoznacznie stanął po jego stronie i potępił Rosję. Jednak Papież nie dał się wciągnąć, w przeciwieństwie do polskiego Episkopatu, do grania w takt fałszywej muzyki grekokatolickiego hierarchy Światosława Szewczuka. Za to jednoznacznie potępił prześladowania Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej.
Czy Franciszek był – jak twierdzą katoliccy tradycjonaliści – burzycielem kościelnej tradycji i podstaw wiary? Pewne gesty, np. wobec homoseksualistów czy tzw. społeczności LGBT, na to mogły wskazywać. Jednak nadzieje „świata postępu” na to, że Franciszek całkowicie przewróci wszystko do góry nogami – okazały się płonne. Albowiem w kwestiach celibatu, możliwości konsekracji kobiet do święceń, eutanazji, aborcji i tradycyjnej rodziny, Papież pozostał przy wielowiekowych fundamentach Kościoła. Skrytykował nowoczesną koncepcję tożsamości płciowej, przyjętą w wielu krajach. Jasno zadeklarował, że „każdy akt seksualny poza małżeństwem jest grzechem”. Należy uznać, że dopiero po Jego śmierci wszyscy katolicy docenią w sposób właściwy ten pontyfikat, w jakże trudnych dla Kościoła czasach.
Jan Engelgard
fot. wikipedia
sobota, 14 września 2024
Papież Franciszek: pokój jest najważniejszy
Papież Franciszek jest kontynuatorem linii swoich poprzedników Jana Pawła II i Benedykta XVI jeśli idzie o kwestie pokoju i uczciwego pojednania między narodami. Ojciec Święty wzywa za każdym razem obie strony konfliktu do zawieszenia broni i rozmów pokojowych.
16 marca 2003 roku Jan Paweł II przed modlitwą Anioł Pański na placu św. Piotra w Rzymie zwrócił się do słuchających go wiernych: „W obliczu straszliwych konsekwencji, jakie międzynarodowa operacja zbrojna niosłaby dla ludności Iraku i równowagi całego, i tak już mocno doświadczonego, regionu Bliskiego Wschodu oraz mając na uwadze niebezpieczeństwo uaktywnienia się ekstremizmów, wołam do wszystkich: wciąż jeszcze jest czas na negocjacje; wciąż jeszcze jest szansa na pokój; nigdy nie jest za późno na to, aby się porozumieć i kontynuować rozmowy pokojowe”. Po chwili dodał stanowczo: „Ja należę do tego pokolenia, które doświadczyło koszmaru II wojny światowej i któremu udało się przeżyć. Wszystkim młodym ludziom oraz wszystkim, którzy są ode mnie młodsi i którzy w związku z tym sami tego nie doświadczyli, mam dziś obowiązek powiedzieć: Nigdy więcej wojny!”.
wtorek, 21 maja 2024
Papież na obchody na Monte Cassino: Niech zapanuje pokój!
![]() |
Obchody 80. rocznicy Bitwy o Monte Cassino Fot. ks. Mateusz Wójcik, @VaticanNewsPL |