Gościem Krzysztofa Ziemca na kanale Otwarta Konserwa jest prof. Witold Modzelewski. Rozmowa dotyczy geopolitycznej sytuacji na świecie po rozpoczęciu przez Donalda Trumpa wojny celnej z Unią Europejską, Chinami i pozostałymi częściami świata. Po której stronie jest Polska i gdzie, w obecnej sytuacji, powinniśmy szukać dla siebie szans?
czwartek, 17 kwietnia 2025
wtorek, 1 kwietnia 2025
Prof. Modzelewski: Zwykli Europejczycy nie chcą wojny z Rosją
Scenariusz jest wciąż taki sam: zaczyna się od aroganckiego prężenia muskułów, pogardliwego poczucia wyższości, a kończy upokarzającą porażką, którą przykrywa się wyrzutem „nieprzewidywalności” naszych (pseudo) sojuszników. Jaki był sens marnowania setek miliardów euro na z góry przegraną wojnę zaklinając rzeczywistość, że ”Rosja tej wojny nie może wygrać”? Przecież każdą wojnę, nawet najbardziej „sprawiedliwą”, można przegrać, zwłaszcza gdy przeciwnik jest większy i silniejszy. Słyszymy dziś polityczne opowiastki o jakiś „500 mln ludzi”, którzy „proszą 300 mln aby pokonać 140 mln”. Czy aby choć promil owych 500 mln ludzi chce umierać w okopach Mariupola za „walczącą Ukrainę”? Absurd tu goni absurd.
wtorek, 22 października 2024
Witold Modzelewski: „Ograni przez Ukraińców”
Prof. Witold Modzelewski. Fot. fb Mysl Polska |
Medialni komentatorzy, którzy jeszcze do niedawna prześcigali się w pogardzie wobec Rosji, doszli do wniosku, że (tu cytuję) „zostaliśmy ograni przez Ukraińców”. Wypowiedzi na ten temat, w tym zwłaszcza próby uzasadnienia przyczyn tej porażki, robią wręcz przygnębiające wrażenie.
Bezradność i żal, że faktycznie lekceważeni politycy ukraińscy, którzy powinni kierować się tylko wdzięcznością i lojalnością za nasze wsparcie i wysoką protekcję, zawiedli pokładane w nich nadzieje. Wzięli (i dalej biorą) to, co im bezwarunkowo dajemy, ale po protekcję zwrócili się jednak do możnych tego świata, którzy nie nazywali się „sługami narodu ukraińskiego”. Jeszcze do niedawna w napuszony sposób zachwalano wręcz mocarstwowy status polskiej polityki wschodniej, nasz kraj stał się (jakoby) nie tylko „ważnym graczem”, lecz również to Zachód musiał przyjąć antyrosyjskie diagnozy rodem z Warszawy.
czwartek, 23 maja 2024
Prof. Modzelewski: Przegraliśmy („naszą”) wojnę przed jej rozpoczęciem
![]() |
Prof. Witold Modzelewski. Fot. printscreen YT - ISP |
Nie wiem na ile prawdziwe są stwierdzenia o naszej obecności wojskowej na Ukrainie (ponoć już zginęli tam nasi żołnierze), ale z tego co wiem również nie prowadzimy wojny z tym państwem. Prawdą jest to, że na naszym terytorium stacjonują obce wojska oraz materialnie wspieramy jedną z walczących stron w konflikcie rosyjsko-ukraińskim: oddajemy istotną część (większość?) sprzętu pancernego, zapasów amunicji, dostarczamy paliwo, energię elektryczną (prawdopodobnie za darmo). Tezę o tym, że nie jesteśmy w stanie wojny potwierdzają również oficjele twierdząc, że żyjemy w czasie „przedwojennym”, czyli najlepsze jeszcze przed nami.
sobota, 18 listopada 2023
Witold Modzelewski: Koniec proukraińskiej propagandy
Prof. Witold Modzelewski |
Jest już nowy obowiązujący temat – wojna Izraelsko-Palestyńska. Na raz nie da się urabiać opinii publicznej w interesie Kijowa i Tel Awiwu, bo wojska izraelskie mordują ludność cywilną, czego oczywiście nie wolno potępiać, a przecież nie sposób jednocześnie krytykować Rosji za to samo. Nawet bardzo elastyczny intelektualnie prozachodni adresat tej propagandy może tracić wiarę w głoszone „prawdy etapu”, a spadek oglądalności przyniósłby straty biznesowi reklamowemu: to nie wchodzi w grę. Trzeba mieć przecież „opłacalne poglądy”. Nie tak dawno dokonano podobnego zwrotu propagandowego: dominujący w wolnych mediach temat „szalejącej pandemii” został z dnia na dzień zastąpiony przez antyrosyjską propagandę wojenną, bo ludzie mieli dość ograniczeń i „lockdownów”.