|
Budynek Akademii Sztuki w Szczecinie. Fot. L.Wątróbski |
Rozmowa Leszka Wątróbskiego z prof. dr hab. Ewą
Filipowicz-Kosińską, dziekanem
Wydziału Wokalnego Akademii Sztuki w Szczecinie. Okazją rozmowy jest X-lecie kierunku wokalistyki na tej uczelni i przedstawienie interdyscyplinarngo spaktaklu "Czarodziejski flet". -Akademia Sztuki w Szczecinie jest jedyną
uczelnią artystyczną w Polsce łączącą dyscypliny plastyczne i muzyczne…
-... co pozwala nam na syntezę sztuki,
wzajemne przenikanie się dziedzin, stwarzając okazję do spotkań na wspólnej
płaszczyźnie twórczych poszukiwań i tworzenia ciekawych projektów.
-Jednym z nich był niedawny spektakl
operowy...
-Od początku powstania naszej
interdyscyplinarnej uczelni marzyło mi się wystawienie spektaklu operowego.
Zmotywował mnie do tego dodatkowo reżyser spektaklu Tadeusz Kabicz, który
zaczarował mnie swoją osobą, jak również naszych pedagogów i studentów. Nie
jesteśmy operą, nie mamy doświadczenia w produkcji dzieł teatralnych, ale to
niesamowite przedsięwzięcie doszło do skutku dzięki wielu wspaniałym ludziom,
którzy zachcieli ze sobą współpracować, rozmawiać, dzielić się swoim
doświadczeniem także z młodymi artystami – jeszcze studentami.