polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: 2 czerwca 2025 r., nad ranem, PKW podała oficjalne wyniki II tury wyborów prezydenckich w 2025 r. (obejmujące dane ze 100% obwodów głosowania w kraju, za granicą i zlokalizowanych na statkach). Nowym Prezydentem RP zostaje Karol Nawrocki, który uzyskał poparcie 50,89 proc. wyborców. Jego kontrkandydat natomiast - Rafał Trzaskowski - zebrał 49,11 proc. głosów. * * * AUSTRALIA: Partia Liberalna i Partia Narodowa rozstały się po tym, jak lider Partii Narodowej David Littleproud ogłosił, że partia po raz pierwszy od 38 lat odchodzi od umowy koalicyjnej. Lliderzy obu partii obwiniają się za niepowodzenie w zawarciu nowego porozumienia partnerskiego po niedawnej porażce koalicji w wyborach, w których Partia Pracy odniosła miażdżące zwycięstwo, a lider Partii Liberalnej Peter Dutton został usunięty ze swojego miejsca w parlamencie. Partia Narodowa będzie zasiadać w nowym parlamencie niezależnie. W najbliższych dniach liberałowie powołają nowe ministerstwo cieni Ostatni rozłam nastąpił w 1987 r., gdy premier Queensland National Party Joh Bjelke-Petersen prowadził kampanię na premiera. * * * SWIAT: Prezydent USA Donald Trump poinformował, że przeprowadził 75-minutową rozmowę telefoniczną z prezydentem Federacji Rosyjskiej Władimirem Putinem. Rosyjski przywódca powiedział mu, że „będzie musiał odpowiedzieć” na niedawny ukraiński atak na lotniska wojskowe w Rosji. Prezydent Trump ocenił we wpisie na platformie Truth Social, że była to dobra rozmowa, jednak nie przyniesie natychmiast pokoju.
POLONIA INFO:

środa, 5 września 2012

Tragiczna śmierć ostatniego więźnia politycznego PRL


Józef Szaniawski (1944-2012)
Józef Szaniawski, politolog, sowietolog, publicysta, wykładowca UKSW, były pełnomocnik płk. Ryszarda Kuklińskiego, uważany za ostatniego więźnia politycznego PRL, zginął we wtorek w Tatrach. Spadł w przepaść schodząc ze Świnicy. Miał 68 lat.

"Józef Szaniawski zginął w Tatrach, schodząc ze Świnicy, spadł w przepaść w kierunku Doliny Pięciu Stawów" - powiedział PAP syn zmarłego. Wypadek miał miejsce we wtorek około godziny 11. Reanimacja prowadzona przez ratowników TOPR trwała około godziny, Józef Szaniawski zginął na miejscu.
Józef Szaniawski urodził się w 1944 r. we Lwowie. W latach 1970-1985 był redaktorem PAP w Warszawie. Od 1973 r. intensywnie współpracował z Radiem Wolna Europa. Dla rozgłośni w ciągu 11 lat napisał i przesłał ponad pół tysiąca korespondencji.
W latach 70. i 80. prowadził działalność niepodległościową.
W 1985 r. sąd wojskowy skazał go na 10 lat więzienia. Był przetrzymywany w więzieniach na warszawskim Mokotowie przy ul. Rakowieckiej i w Barczewie. Uniewinniony przez Sąd Najwyższy, wyszedł na wolność 22 grudnia 1989 r. Sąd Najwyższy określił go jako ostatniego więźnia politycznego PRL.
Był pełnomocnikiem i przyjacielem płk. Ryszarda Kuklińskiego, swoimi staraniami doprowadził do rehabilitacji w świetle prawa płk. Kuklińskiego. Był też założycielem izby pamięci pułkownika Kuklińskiego.
Wypowiadał się i działał na rzecz integracji Polski z NATO.

wtorek, 4 września 2012

Blinky & Me - spotkanie z Joramem Grossem


Joram Gross z wnuczką Nikishą podczas
spotkania w konsulacie RP w Sydney.
Fot. K.Bajkowski
„You are all extraordinary” – słynnym powiedzonkiem Blinky Billa powitała liczną widownię w minioną sobotę w konsulacie polskim w Sydney Robyn Moore  -  znana aktorka i prezenterka radiowa. Jej charakterystyczny głos zna każde dziecko australijskie oglądające najslynniejszy na Antypodach  animowany film o przesympatycznym misiu koala i ferajnie zwierzątek mieszkających w bushu. Twórcą tego filmu, w ogóle jego całej serii jest Joram Gross.

 Urodził się w 1926 roku w Krakowie  w rodzinie żydowskiej jako Jerzy Gross. Jak mówi zmienil imię na Joram, bo poza Polską nikt nie umiał poprawnie wymówić jego prawdziwego imienia. Mieszka w Sydney, jest cenionym i uznanym producentem  filmów animowanych, jest po prostu ikoną australijskiego dziecięcego kina.
Spotkanie rozpoczęło sie wesoło i to za sprawą samego jego  bohatera , mimo, że w dalszej części główny punkt programu – film Tomasza Magierskiego - Blinky & Me daleki był od śmiechu, choć nie pozbawiony momentów  radości i komicznych scen – bardziej jednak wzruszający do łez. Z wrodzonym poczuciem humoru Yoram Gross przed pokazem zadyrygował spontanicznie widownią szczelnie wypełniającą salę recepcyjną  konsulatu, która zaśpiewala: ”Happy birthday dear Ania”, tym samym oficjalnie i publicznie witając zaledwie 5 dni temu  narodzoną nową pociechę konsula Daniela Gromanna. 
Cudem ocalały od śmierci  Joram Gross okres okupacji niemieckiej w Polsce  spędził w krakowskim getcie, a następnie w Warszawie, gdzie wraz z rodzeństwem ukrywał się do końca wojny.

Po "exposé" Kaczyńskiego: Dobrze było w Peerel

Tak dla przypomnienia: sklep mięsny w PRL
Jest źle, bar­dzo źle, Tusk psuje pań­stwo, panuje ruja i porób­stwo, które spy­chają nas w prze­paść. Jaro­sław Kaczyń­ski pra­gnie tak mocno ura­to­wać Pol­skę, tę zbo­lałą Ojczy­znę, że narzę­dzi i roz­wią­zań szuka – instynk­tow­nie chyba, skoro Trze­cia Erpe się nie spraw­dziła, w przeszłości.


Edu­ka­cja? Zli­kwi­do­wać gim­na­zja. Które i PRL  już zli­kwi­do­wał, a skutki tego musiały być na tyle atrak­cyjne dla pre­zesa PiS, że on i dziś chciałby pozbyć się tego zbęd­nego bagażu.
Miesz­kań bra­kuje? Przed 23 laty i wcze­śniej ist­niały tzw. ksią­żeczki miesz­ka­niowe – oszczę­dza­ją­cym pań­stwo dopła­cało pre­mię, którą win­ku­lo­wano przy reali­za­cji miesz­ka­nio­wego przy­działu. Teraz ksią­żeczki zastą­pi­łyby kasy miesz­ka­niowe, a mecha­nizm zapewne zostałby ten sam. Z wyjąt­kiem jed­nego: musiałby powstać spe­cjalny fun­dusz, któ­rym ktoś – zaufany, natu­ral­nie – musiałby zarządzać.

poniedziałek, 3 września 2012

Bumerang Polski ma już 2 lata!

To już dwa lata od kiedy w przestrzeni internetowej istnieje  Bumerang Polski -  niezależny internetowy magazyn  Polaków zamieszkałych w Australii i tych, których interesują się  wszystkim, co łaczy Australię i Polskę.
Pierwsze wpisy ukazały się właśnie 3 września 2010 roku. Bumerang Polski zawiera  wiele relacji własnych: reportaże, fotoreportaże , wywiady i filmowe klipy dokumentujące ważne i ciekawe wydarzenia  australijskie, polsko-australijskie i polonijne. Magazyn  tworzą również sami czytelnicy, którzy byli świadkami przeróżnych zdarzeń. W ciągu tych dwóch lat ukazało się ponad 1000 relacji  z wydarzeń oficjalnych i nieoficjalnych, kulturalnych i sportowych, reportaże z podróży oraz ciekawostki polskie, australijskie i polsko-australijskie a także ogłoszenia i reklamy nadchodzących imprez. Otwarty został własny kanał na You Tube : BumerangMedia.com YouTube Channel, na którym mamy ponad 50 filmików  m.in.  unikalne nagrania opowieści prof. Wandy Wiłkomirskiej czy relacje ze spotkania z gwiazdami polskiego tenisa w Sydney.

I Festiwal Polskich Filmów w Australii

Po raz pierwszy w Australii,  jednocześnie w trzech miastach: Melbourne, Sydney i Canberze od 11 do 28 października  odbędzie się  Festiwal Polskich Filmów. Pokazane będą 24 filmy  - w tym najnowsze filmy fabularne, odrestaurowana klasyka a także filmy krótkometrażowe.

Organizatorem festiwalu  jest firma Puma Media a honorowym patronem   Ambasador RP  Andrzej Jaroszyński, który dokona oficjalnego otwarcia festiwalu w Melbourne 11 października  i w Sydney 19 października.  Gościem specjalnym będzie Jerzy Stuhr, który do Australii wybiera się wraz z małżonką. Będzie gościł na  otwarciu festiwalu w Melbourne i Sydney i spotka się z widzami po pokazach jego filmu Seksmisja, który (w odnowionej cyfrowej wersji) pokazany będzie w części festiwalowej zwanej POLISH CLASSICS.
 W tej części pokazana będzie też „perełka” klasyki, film Mania z roku 1918 z Polą Negri w roli głównej. Oczywiście jest to tzw. film niemy, ale ze wspaniałą muzyką skomponowaną współcześnie specjalnie dla tego filmu przez Jerzego Maksymiuka. Film jest odnowiony, ale nie ukolorowany tzn. pokazywany będzie w oryginalnej wersji kolorystycznej. Żmudna renowacja dotyczyła tylko usuwania wszelkich uszkodzeń obrazu. Innymi słowy widzowie w Australii będą mogli obejrzeć ten film w takiej samej jakości jak widzowie w Europie w roku 1918!
 Jak pisze do Bumeranga Polskiego inicjator i organizator festiwalu – Tadeusz Matkowski, film z Polą Negri ma dla niego samego  emocjonalne znaczenie. Znał ją osobiście, był u niej w domu w San Antonio w roku 1982, ma też bardzo osobisty list od niej.

Australijscy naukowcy wszczepili pierwsze bioniczne oko




Australijscy naukowcy ogłosili udane wszczepienie pierwszego na świecie prototypu bionicznego oka - poinformowała agencja Reuters.

Finansowane przez rząd konsorcjum Bionic Vision Australia (BVA) poinformowało o operacyjnym wszczepieniu "wczesnego prototypu" sztucznego oka Dianne Ashworth, kobiecie z wrodzoną chorobą degeneracyjną prowadzącą do utraty wzroku - zwyrodnieniem barwnikowym siatkówki (retinitis pigmentosa).

Maleńkie urządzenie wyposażone w 24 elektrody jest podłączone do siatkówki oka. Za pośrednictwem elektrod pobudza elektrycznymi impulsami komórki nerwowe.

Operację przeprowadzono w zeszłym miesiącu. Gdy tylko Ashworth doszła do siebie po zabiegu, włączono "oko". Pacjentka uznała to za niezwykłe doświadczenie.

"Nie wiedziałam, czego się spodziewać, ale nagle dostrzegłam mały błysk - to było zdumiewające" - wspomina. "Przy każdym pobudzeniu odmienny kształt pojawiał się przed moim okiem".

niedziela, 2 września 2012

Żongołłowicz opowiada o Boruckim w 100-lecie jego urodzin

Bogumiła Żongołłowicz przed nagraniem  dla Bumeranga Polskiego w Chester Hill . Fot.K.Bajkowski
Gbyby żył miałby dziś 100 lat i dostałby upragniony list gratulacyjny od królowej Elżbiety II, która wysyła  skrupulatnie  swym 100-letnim podwładnym,  niezależnie jak daleko mieszkają od Buckhingham Palace.
Gwidon Borucki urodzony 2 września 1912 roku w Krakowie, żołnierz-śpiewak  2. Korpusu gen. Andersa, był pierwszym wykonawcą słynnej, niemal pomnikowej pieśni „Czerwone maki na Monte Casino”. Borucki  mieszkał w Australii od 1959 roku i tu zmarł w melbourneńskim szpitalu w Sylwestra 2009 roku. Przy łożu śmierci była obecna Bogumiła Żongołłowicz, polonijna dokumentalistka, pisarka, poetka. Prawie wszystko wie o Boruckim - o jego życiu i karierze artystycznej. W 2010 roku wydała książkę biograficzną  pt. „Jego były Czerwone maki...” Dziś w 100-tą rocznicę urodzin artysty, Bogumiła  Żongołłowicz opowiada specjalnie dla Bumeranga Polskiego o tej niezwykłej postaci zasłużonej również dla Polonii australijskiej.

sobota, 1 września 2012

73. rocznica wybuchu II wojny światowej

Okręt szkolny „Schleswig Holstein” podczas ostrzału
Westerplatte. 01.09.1939 r. Fot. CAW.

1 września 1939 r. wojska niemieckie przekroczyły granice Polski, rozpoczynając II wojnę światową. Osamotnione Wojsko Polskie nie mogło skutecznie przeciwstawić się agresji Niemiec i sowieckiej inwazji rozpoczętej 17 września. W konsekwencji Hitler i Stalin dokonali IV rozbioru Polski.

Zniszczenie Polski jest naszym pierwszym zadaniem. Celem musi być nie dotarcie do jakiejś oznaczonej linii, lecz zniszczenie żywej siły. Nawet gdyby wojna miała wybuchnąć na Zachodzie, zniszczenie Polski musi być pierwszym naszym zadaniem. Decyzja musi być natychmiastowa ze względu na porę roku. Podam dla celów propagandowych jakąś przyczynę wybuchu wojny. Mniejsza z tym, czy będzie ona wiarygodna, czy nie. Zwycięzcy nikt nie pyta, czy powiedział prawdę, czy też nie. W sprawach związanych z rozpoczęciem i prowadzeniem wojny nie decyduje prawo, lecz zwycięstwo. Bądźcie bez litości, bądźcie brutalni" - słowa te wypowiedział Adolf Hitler na naradzie dowódców w przededniu podpisania paktu Ribbentrop-Mołotow.

Australijska moda: Feminine trend

By Johnny
Bumerang Polski przedstawia kolejną porcję modowych nowości z tegorocznego Sydney Fashion Festival, który zakończył  się tydzień temu . Na codziennej wieczornej sesji w Town Hall pokazywany był przeglad trendów majowego  Australian Fashion Week.

 Australijskie trendy, które obowiązywać będą w nowym sezonie Wiosna/Lato 2012/2013 to:  Sports Luxe, Feminine, Vintage, Tailoring, Tribal, Hell for Leather oraz Print Alert.
Oto  kilka przykładów z zawsze aktualnego   trendu Feminine. Z tego bardzo kobiecego stylu projekty zaprezentowały takie marki designerskie  jak Alice McCall, By Johnny, Talulah, Bec&Bridge czy Akira.
Zdjęcia: Krzysztof Bajkowski

Polacy na Ukrainie: brak wsparcia, młodzież wyjeżdża do Polski

Kolumna Adama Mickiewicza we Lwowie.
Fot. Jan Mehlich
Wspólnota Polska ocenia, że w kraju tym żyje 900 tysięcy Polaków. W przeprowadzonym w 2001 r. spisie ludności narodowość polską zadeklarowało 144 tys. obywateli ukraińskich. Największe skupiska Polaków na Ukrainie znajdują się w obwodach żytomierskim, chmielnickim i lwowskim na zachodzie kraju.
„Państwo ukraińskie nie przeszkadza nam w działalności, ale i niewiele nam pomaga. Większych problemów z władzami nie mamy. Polska przyznaje nam skromne dotacje, które obejmują działalność kulturalno-oświatową, jednak nie powstrzymuje to naszej młodzieży przed wyjeżdżaniem na stałe do kraju. Jest to nasza największa tragedia” – powiedział PAP Emil Legowicz, prezes Towarzystwa Kultury Polskiej Ziemi Lwowskiej.
Działacz zwrócił uwagę, że brak młodzieży najbardziej widoczny jest w szkołach. „Już dziś większość uczących się w polskich szkołach we Lwowie dzieci nie jest Polakami. Jeśli tak dalej pójdzie, wyginiemy” – narzeka.
Legowicz mówi, iż po rozpadzie ZSRR Polacy z Ukrainy liczyli na większą aktywność Polski na dawnych kresach wschodnich.
„Myśleliśmy, że przyjdą do nas polskie firmy, które dadzą nam zatrudnienie, jednak tak się nie stało. Polska nas może nie ignoruje, ale jej priorytetem są dobrosąsiedzkie układy z Ukrainą. My, Polacy jesteśmy często traktowani tak, jak wszyscy inni obywatele Ukrainy” – podkreślił.
Jedną z głównych bolączek Polaków na Ukrainie są wizy. „Bardzo liczyliśmy na Kartę Polaka, ale i ona nie zwalnia nas z obowiązku posiadania wiz. Ostatnio w polskich konsulatach zaczęto wymagać od nas także zaproszeń, a kto wystawi zaproszenie lwowskiej staruszce, która nie ma już nikogo w kraju? Mnie się czasem wydaje, że Polsce nie za bardzo na nas zależy” – żali się Legowicz.

piątek, 31 sierpnia 2012

Romney oskarża Obamę o brak lojalności wobec Polski

Mitt Romney (Creative Commons)
O nielojalność wobec Polski jako sojusznika USA oskarżył prezydenta Baracka Obamę kandydat Republikanów w wyborach prezydenckich Mitt Romney. W wystąpieniu w czwartek wieczorem czasu lokalnego mówił, że jeśli wygra wybory, będzie mniej elastyczny wobec Rosji.

Romney wypowiedział się na zakończenie republikańskiej konwencji w Tampie na Florydzie, na której został oficjalnie nominowany na kandydata partii w listopadowych wyborach.
Obama "opuścił naszych przyjaciół w Polsce i zarzucił nasze zobowiązania w sprawie tarczy antyrakietowej, ale pośpiesznie zaoferował elastyczność prezydentowi Rosji (Władimirowi) Putinowi" - oznajmił Romney.
W ten sposób - jak pisze agencja AFP - nawiązał do incydentu w marcu, gdy w rozmowie z ówczesnym prezydentem Rosji Dmitrijem Miedwiediewem Obama, nie wiedząc, że rozmowa jest nagrywana - poprosił by "dano mu czas" w sprawie tarczy, sugerując, że może być w tej sprawie bardziej elastyczny po następnych wyborach.
"Moja administracja da naszym przyjaciołom trochę więcej lojalności, a Putinowi trochę mniej elastyczności, za to trochę więcej stanowczości" - zadeklarował Romney.
65-letni Romney, były gubernator stanu Massachusetts, drugi raz starał się o nominację Partii Republikańskiej. W 2008 roku przegrał z Johnem McCainem, który ostatecznie zmierzył się w wyścigu do Białego Domu z Obamą.
(PAP)

czwartek, 30 sierpnia 2012

Debata ws.afery Amber Gold. Złotem w państwo

Zamknięte biuro firmy Amber Gold. Fot. Zorro2212
Sprawę afery “Amber Gold” i p. Marcina P. usiłuje się sprowadzić w ostatnich dniach do niewiele znaczących błędów pojedynczych prokuratorów, sędziów, kuratorów sądowych. Nie byłoby jakoby afery, gdyby ktoś P. przypilnował, sąd rejestrowy jego spółek sprawdził, czy ma prawo on zasiadać w zarządach i radach nadzorczych, a odpowiednie organy kontroli sprawdzały na bieżąco przepływy finansowe i podatki. To jednak tylko pół prawda. Ktoś machinie Plichty pozwolił się rozpędzić, ktoś przymykał oczy na jego interesy, ktoś po prostu za nim stał.
Z drugiej strony szukanie “układu” trójmiejskiego, szerzej, państwowego, który by krył Marcina P. i jego interesy też jest nadużyciem. Trudno przypuszczać, że mafia zagnieździła się w sposób tak otwarty w strukturach politycznych. Jednak jest coś, co śmiało można nazwać indolencją struktur państwowych w sytuacjach niestandardowych. Słuchając dziś byłego ministra Krzysztofa Kwiatkowskiego, który stwierdził, że prokuratura okręgowa w Gdańsku prawdopodobnie po raz pierwszy otrzymała doniesienie od Komisji Nadzoru Finansowego o możliwości dokonania przestępstwa i dlatego umorzyła (nie raz zresztą) sprawę, ogarnęło mnie przerażenie. Brak przepływu informacyjnego pomiędzy przecież państwowymi strukturami państwa (sądy, prokuratura, organy kontroli finansowej) jest porażający. Ktoś za to musi odpowiadać, ktoś na czele tych instancji został postawiony i podlega nie tylko odpowiedzialności politycznej. Nie zgadzam się dlatego ze stanowiskiem, że Jarosław Gowin i Andrzej Seremet nie odpowiadają za sprawę “Amber Gold”. Powinni na wiele trudnych pytań odpowiedzieć.

środa, 29 sierpnia 2012

Polacy na Litwie stanowią zgraną społeczność

Przemarsz Polaków w Wilnie w 2008r. Fot. Marcin Białek
W zwiazku ze zjazdem Polonii w  Warszawie i Pultusku kolekja nasza  prezentacja  skupiska Polaków za granicą. Tym razem Litwa.  

Na Litwie mieszka prawie 300 tys. Polaków, którzy stanowią tam najliczniejszą mniejszość narodową i są wyjątkowo zgraną społecznością. Zabiegają o zwrot ziem, pisownię nazwisk czy polską oświatę. Na tym tle nie brak konfliktów z litewskimi władzami.
"Mimo wielu prób podziału naszej społeczności udało nam się zachować jedność" - powiedział PAP sekretarz Związku Polaków na Litwie Edward Trusewicz.
Główne skupisko Polaków to Wileńszczyzna: rejon wileński i solecznicki. W niektórych miejscowościach Polacy to nawet 90 proc. mieszkańców. Ogółem, według ostatniego spisu ludności, stanowią oni 6,7 proc. mieszkańców kraju.
Na Litwie działa około 100 szkół z polskim językiem nauczania, są polskie przedszkola, działają polskie centra kultury, czy polskie zespoły artystyczne. Polacy są zrzeszeni w Związku Polaków na Litwie, w partii politycznej Akcja Wyborcza Polaków na Litwie; działają polskie organizacje nauczycielskie, sportowe, młodzieżowe, lekarskie - w sumie około 30 organizacji społecznych.
W litewskim Sejmie Polacy mają trzech posłów, własnego przedstawiciela w Parlamencie Europejskim - Waldemara Tomaszewskiego, a w siedmiu radach samorządowych - 63 radnych.
Polacy na Litwie wskazują od lat na brak woli politycznej władz Litwy w rozstrzyganiu problemów polskiej mniejszości, co przyczyniło się do ochłodzenia ostatnio stosunków polsko-litewskich.

Delegacja archiwistów z Polski w siedzibie MAPA w Melbourne


(Od lewej) Julia Dziwoki, Hanna Krajewska, Maciej Jasiński,
Zdzisław Derwiński.
12 sierpnia 2012 r. siedzibę Muzeum i Archiwum Polonii Australijskiej odwiedziła grupa archiwistów Polski, celem zapoznania się z działalnością i zbiorami MAPA. W skład delegacji wchodzili: dr Hanna Krajewska – dyrektor Archiwum PAN i Prezes Polskiego Towarzystwa Archiwalnego; dr Julia Ludwika Dziwoki – Zakład Archiwistyki i Dydaktyki Historii, Akademia im. Jana Długosza w Częstochowie; Maciej Adam Jasiński – historyk, archiwista - informuje nas Bogusław Kot.

Ze zbiorami archiwalnymi MAPA gości zapoznał dr Zdzisław Derwiński. W spotkaniu uczestniczyli również: dr Helena Evert – prezes MAPA, Ania Zamecznik – skarbnik MAPA, Bogusław Kot – sekretarz MAPA oraz z ramienia organizacji Kresy-Syberia: Stefan Wiśniowski i Anna Pacewicz.
Podkreślano ważność upamiętniania wydarzeń, historii, przeżyć i ich dokumentacji. W miłej atmosferze upłynęło spotkanie robocze w pomieszczeniach MAPA, a później na wspólnej kolacji w domu prywatnym.

Muzeum i Archiwum Polonii Australijskiej funkcjonuje już od 20 lat. Zgromadziło dziesiątki tysięcy dokumentów (znajdujących się na półkach, w teczkach i kartonach archiwalnych), eksponatów, czasopism i książek; zorganizowało szereg spotkań, wykładów, wystaw, wydało kilka Roczników MAPA. Odbyło się kilka seminariów m. in.. o genealogii. Przeprowadzono szereg wywiadów z przedstawicielami Polonii australijskiej, nagranych na DVD lub CD. Nakręcono film o Karpatczykach. MAPA jest członkiem Naczelnej Rady Polskich Organizacji w Australii.


wtorek, 28 sierpnia 2012

Uchwały i apele na zakończenie IV Zjazdu Polonii

Obrady Sejmu Polonijnego. Fot. Krzysztof Białoskórski
Zdecydowany protest przeciwko naruszaniu praw człowieka i dyskryminowaniu Polaków na Białorusi, a także zasady finansowania programów polonijnych przez MSZ - to główne kwestie poruszane podczas IV Zjazd Polonii i Polaków z Zagranicy, który w niedzielę zakończył się w Pułtusku.

Do Polski przyjechało około 300 delegatów z całego świata. Reprezentowali oni m.in.: Kongres Polonii Amerykańskiej, Kongres Polonii Kanadyjskiej, Europejską Unię Wspólnot Polonijnych, Federację Organizacji Polskich na Ukrainie, Kongres Polaków w Rosji, Konwent Organizacji Polskich w Niemczech i Centralną Reprezentację Wspólnoty Brazylijsko-Polskiej BRASPOL.
Na zakończenie obrad przedstawiono przyjęte przez Zjazd uchwały i apele. W jednej z przyjętych przez aklamację uchwał wyrażono "zdecydowany protest przeciwko naruszaniu praw człowieka i dyskryminowaniu członków Związku Polaków na Białorusi".

Polonia w Ameryce Łacińskiej bez silnego lobby

Polonia w Caxias do Sul w Brazylii. Fot. L. Baginski
W związku ze Zjazdem Polonii w Warszawie prezentujemy kolejne relacje korespondentow PAP o problemach Polonii w różnych zakątkach świata. Dzisiaj Ameryka Łacińska.

W krajach Ameryki Łacińskiej Polonii nie udało się stworzyć silnego lobby. Próby zbudowania jedności ruchu polonijnego nie przynoszą spodziewanych rezultatów lub padają ofiarą ambicji niektórych działaczy. W efekcie o Polsce i Polakach Latynosi wiedzą niewiele.
W całej Ameryce Południowej żyje około 2,5 miliona osób pochodzenia polskiego. Największe skupiska Polonii znajdują się w Brazylii i Argentynie, a w dalszej kolejności w Urugwaju, Paragwaju, Chile, Peru, Ekwadorze i Meksyku. Osoby pochodzenia polskiego, podobnie jak inne grupy etniczne, nie mają uprzywilejowanego statusu mniejszości narodowej. Jednak środowiska polonijne są ogólnie zadowolone ze sposobu, w jaki traktują je miejscowe władze.
Choć polskie placówki dyplomatyczne i konsularne w Ameryce Łacińskiej angażują się w wiele działań kulturalnych, to działacze polonijni oczekują większego finansowego wsparcia - np. od Stowarzyszenia "Wspólnota Polska" - na naukę języka polskiego czy stypendia dla młodzieży.
Polonia w Ameryce Łacińskiej wywodzi się przede wszystkim z emigracji rolniczej z końca XIX i początku XX wieku oraz żołnierzy walczących po stronie aliantów w II wojnie światowej i ich rodzin. Generalnie Polacy wymieszali się z innymi nacjami i rozproszyli wśród rdzennych mieszkańców oraz emigrantów innych narodowości.

poniedziałek, 27 sierpnia 2012

Laserowa etiuda z Magiakons w Polskim Klubie w Bankstown

Laser show w Klubie Polskim  w Bankstown. Fot.K.Bajkowski
Laserowa etiuda , symfonia świateł, kosmiczny spektakl fotonowo- foniczny. Tak można by określić zapierający dech w piersiach pokaz Arkadiusza Buczka wraz z muzyką zespołu Magiakons w sobotni wieczór w Klubie Polskim w Bankstown.
Klubowe party pn. „Zimowy Pląs" – wszak jeszcze mamy zimę w Australii - zorganizowane w celu zebrania funduszy na grudniowy Polish Christmas Fest na Darling Harbour,  przyniosło jego uczestnikom nowe estetyczne  wrażenia na miarę XXI wieku.
Wykonawcą i aranżerem pokazu laserowego był Arkadiusz Buczek – młody akusyk- elektronik, od zaledwie siedmiu miesięcy mieszkajacy w Australii. W Polsce wytwarzał coś niezwykłego jak na europejski kraj -  aborygeńskie digeridoo. Jest też twórcą nowego instrumentu: cyfrowego digeridoo. W ten sposób dokonał transformacji  prehistorycznego instrumentu muzycznego australijskich Aborygenów  w najnowocześniejszy generator dźwięków na miarę trzeciego tysiąclecia naszej ery.

niedziela, 26 sierpnia 2012

IV Zjazd Polonii o współpracy z krajem i finansowaniu diaspory

Obrady Sejmu Polonijnego w sali plenarnej Sejmu
24 bm. w ramach IV Zjazdu Polonii i Polaków z Zagranicy.
 (PAP/Fot. Paweł Supernak)
Pierwszego dnia obrad Polacy z zagranicy podkreślali, że oczekują partnerskiego traktowania. Związek Polaków na Białorusi skrytykował system finansowania Polonii. MSZ odpiera te zarzuty.
W trzydniowym zjeździe, który odbywa się pod hasłem "... by czuć się Polakiem", biorą udział przedstawiciele ponad 40 krajów świata.
"Diaspora polska szukała i nadal szuka partnera, a nie zwierzchnika, z którym moglibyśmy realizować wspólnie przygotowane programy z myślą o naszej ojczyźnie" – powiedziała wiceprezes Rady Polonii Świata Helena Miziniak podczas popołudniowych obrad Sejmu Polonijnego, które odbyły się w Sejmie.
Oceniła, że po 1989 r. zainteresowanie kraju Polonią i Polakami za granicą "było raczej niewielkie i miało raczej charakter przedmiotowy, a nie podmiotowy". Miziniak powiedziała też, że w kraju wciąż nie ma ponadpartyjnej polityki wobec emigracji.
"Polonia na świecie potrzebuje mądrych programów wspomagających różne dziedziny działalności społecznej i ekonomicznej. Programów opracowywanych przy współpracy i porozumieniu z wiarygodnymi organizacjami działającymi w poszczególnych krajach" - mówił z kolei prezes Kongresu Polonii Amerykańskiej (KPA) Frank Spula.
W dyskusji poruszono problem zmiany systemu finansowania diaspory – środki będące dotychczas w gestii Senatu od tego roku rozdziela MSZ.

Polonia w USA - liczna, zamożna, ale mało widoczna w życiu publicznym

Wizyta Lecha Kaczyńskiego w Stanach Zjednoczonych
w  2007 r.  Spotkanie z nowojorską Polonią 
Fot. Archiwum Kancelarii Prezydenta RP
W związku z ropoczętym w piątek  Zjazdem Polonii i Polaków za granicą, prezentujemy relacje korespondentów PAP nt. sytuacji Polonii w poszczególnych rejonach świata.
Oto relacja o Polonii w Stanach Zjednoczonych:

Polonia w USA - liczna, zamożna, ale mało widoczna w życiu publicznym

W USA mieszka ok. 10 mln "Polish Americans", czyli obywateli amerykańskich polskiego pochodzenia i nieustalona - choć na pewno znacznie mniejsza - liczba imigrantów bez obywatelstwa czy prawa pobytu. W stosunku do swej liczebności i zamożności są oni mało widoczni w polityce.
Nie wiadomo dokładnie, ilu spośród nich poczuwa się do więzi z Polską, wykraczających poza świadomość polskich korzeni; uważa się za Polaków lub używa w domu języka polskiego.
Główne skupiska Polonii to Chicago, metropolia nowojorska, stany: Connecticut, Pensylwania, Ohio, Michigan i Wisconsin. 10-milionowa Polonia amerykańska należy do najzamożniejszych grup etnicznych. Wielu Amerykanów polskiego pochodzenia zajmuje wysokie pozycje w korporacjach, administracji rządowej i na wyższych uczelniach, zwłaszcza w naukach ścisłych i technicznych.

Australian Fashion Festival: Sport Luxe trend


Ksubi
 
Wczoraj zakończył się pięciodniowy Sydney Fashion Festival. Na codziennej wieczornej sesji w Town Hall pokazywany byl przeglad trendów Australian Fashion Week, który odbył się w maju.

 Australijskie trendy, które obowiązywać będą w nowym sezonie Wiosna/Lato 2012/2013 to:  Sports Luxe, Feminine, Vintage, Tailoring, Tribal, Hell for Leather oraz Print Alert.
Oto  kilka przykładów z modnego obecnie  trendu Sport Luxe. Wszak to rok olimpijski. 
Marki: Ellery, Ksubi i Bless’ed Are Meek.

Zdjęcia: Krzysztof Bajkowski

 

sobota, 25 sierpnia 2012

Polonia w Kanadzie - trochę niedoceniana


Wilno, stan Ontario. Najstarsza polska parafia w Kanadzie założona
przez osadników z Kaszub w 1875 r. Fot. Gpski (cc)
W związku z ropoczętym wczoraj  Zjazdem Polonii i Polaków za granicą, prezentujemy relacje korespondentów PAP nt. sytuacji Polonii w poszczególnych rejonach świata.
Oto relacja o Polonii w Kanadzie:


Choć Polaków i osób pochodzenia polskiego w Kanadzie jest ok. miliona, co oznacza, że jeden na 34 mieszkańców Kanady ma polskie korzenie, to Polonia bywa tam niedoceniania. Większość jej przedstawicieli mieszka w Toronto i okolicach tego największego miasta kraju.
Organizacji polonijnych w Kanadzie jest kilkadziesiąt. Do tego należy doliczyć polskie organizacje zawodowe: inżynierów czy nauczycieli, kanadyjsko-polską izbę gospodarczą, organizacje studenckie, polskie kasy oszczędnościowo-kredytowe (credit unions), polskie szkoły, organizacje harcerskie, fundacje charytatywne i polskie kościoły różnych wyznań.
Aktywnie działają polskie stowarzyszenia młodych biznesmenów czy studentów. Środowiska biznesowe liczą na podpisanie umowy o wolnym handlu między Kanadą a Unią Europejską, widząc w tym szansę na rozwijanie działalności.

Prezydent do Polonii: Jesteście cząstką "polskiej sprawy"

Prezydent Bronisław Komorowski
poodczas inauguracji IV Zjazdu
Polonii na Zamku Królewskim w Warszawie.
Fot.PAP
W naszym wzajemnym interesie jest istnienie łączności emocjonalnej i organizacyjnej między Polską a Polakami rozsianymi po całym świecie - powiedział prezydent Bronisław Komorowski podczas inauguracji IV Zjazdu Polonii w Warszawie. Życzył Polonii "uzasadnionej dumy z Polski".
Prezydent podkreślił, że zamieszkujący poza granicami kraju Polacy zawsze będą cząstką "polskiej sprawy".
"Wszyscy czujemy, że w interesie Polski jest, aby istniała łączność emocjonalna i organizacyjna między Polską a Polakami, ludźmi polskiego pochodzenia rozsianymi po całym świecie. Jest to nam wzajemnie potrzebne" - oświadczył.
Jak przekonywał, awans Polski do rangi krajów niepodległych, integrujących się ze światem zachodnim, jest awansem wszystkich Polaków a każdy sukces Polaków w każdym kraju świata potęguje narodową dumę.
"Każdy sukces Polaka bądź człowieka polskiego pochodzenia na całym świecie jest cząstką polskiego sukcesu; każdy sukces Polski daje nowe szanse na budowanie własnej pozycji w każdym kraju świata" - podkreślił Komorowski.
Jak zaznaczył, "jest to nowa okoliczność, której do tej pory nie mieliśmy". "Nasza historia była niesłychanie trudna, co powodowało, że trudno też było utrzymać łączność z krajem i utrzymać dumę z kraju pochodzenia bądź przodków, bądź własnego" - mówił.
"Dzisiaj te dwie dumy z osiągnięć Polaków poza granicami i osiągnięć Polski mogą razem tworzyć sumę, taką gigantyczną porcję energii, która może pozwolić na rozwiązanie wielu problemów" - zaznaczył prezydent.

piątek, 24 sierpnia 2012

W.Brytania: Konflikt pokoleniowy w brytyjskiej Polonii

Przy prestiżowej Exhibition Rd w Londynie pod nr 55
ma siedzibę Polskie Ognisko. Fot.K.Bajkowski
W związku z ropoczynającym się dzisiaj  Zjazdem Polonii i Polaków za granicą, prezentujemy relacje korespondentów PAP nt. sytuacji Polonii w poszczególnych rejonach świata.
W przesłanej nam korespondecji PAP nie ma wprawdzie  informacji o Australii ale kompleksową analizę Polonii austalijskiej przedstawiliśmy w Bumerangu Polskim wcześniej , w kwietniowym  artykule:  Polonia w Australii. Jest nas 164 tys.

Dzis przedstawiamy relację o Polonii w Wielkiej Brytanii:

W.Brytania: Konflikt pokoleniowy w brytyjskiej Polonii
Ton zorganizowanemu życiu Polonii w Wielkiej Brytanii nadaje stara emigracja, głownie zbliżające się do wieku emerytalnego dzieci powojennych emigrantów politycznych. Liczbowo ustępują młodym imigrantom na dorobku. Do konfliktu pokoleń dochodzi na różnym tle.
Duże znaczenie mają różnice w mentalności wywołane odmiennymi życiowymi doświadczeniami. Starzy emigranci w kontaktach z nowo przybyłymi odkrywają, że więcej mają wspólnego z brytyjskim środowiskiem niż z Polakami z Polski. Odnoszą się też z dezaprobatą do ich zachowania w miejscach publicznych. Niektórzy mają poczucie, że nowi imigranci korzystając z usług socjalnych, czy popadając w konflikt z prawem psują im opinię, na którą pracowali długie lata.

czwartek, 23 sierpnia 2012

Warszawa: Jutro rozpoczyna się IV Zjazd Polonii

Longin Komołowski po wyborze na prezesa
Stowarzyszenia WP (PAP/ Fot. Bartłomiej Zborowski)
Oświata, duszpasterstwo, sytuacja dawnej i nowej emigracji, zasady finansowania programów polonijnych będą głównymi tematami trzydniowego IV Zjazdu Polonii, który rozpocznie się w piątek w Warszawie – zapowiedział prezes Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” Longin Komołowski.

Hasło tegorocznego zjazdu to "...by czuć się Polakiem". Honorowy patronat nad spotkaniem objął prezydent Bronisław Komorowski, który w piątek przemówi w Zamku Królewskim do uczestników zjazdu. Głos zabiorą też marszałek Senatu Bogdan Borusewicz, szef MSZ Radosław Sikorski, prymas Józef Kowalczyk oraz Komołowski.
W spotkaniu weźmie udział 300 delegatów reprezentujących m.in. Kongres Polonii Amerykańskiej, Kongres Polonii Kanadyjskiej, Europejską Unię Wspólnot Polonijnych, Federację Organizacji Polskich na Ukrainie, Kongres Polaków w Rosji, Konwent Organizacji Polskich w Niemczech i Centralną Reprezentację Wspólnoty Brazylijsko-Polskiej BRASPOL.
"Chciałbym głównym tematem uczynić sprawy bieżące. Z początkiem roku zmieniły się zasady finansowania programów organizacji polonijnych - przeszły z Senatu do MSZ, to budzi pewne zaniepokojenie" – powiedział PAP Komołowski.

Trwa sydnejski festiwal mody

Jennifer Hawkins rozpoczęła Mercedes-Benz
Sydney Fashion Festival . Fot.K.Bajkowski
Z gwiazdą wieczoru, określaną jako australijską „beauty queen” Jennifer Hawkins (Miss Universe 2004) i innymi modelkami, które raczej niewiele miały włożone na sobie, rozpoczął się we wtorek na wybiegu w głównym holu  sydnejskiego ratusza doroczny Mercedes-Benz Sydney Fashion Festival.
To jedna z największych imprez prezentujaca najnowsze trendy w modzie australijskiej. Pierwszy wieczorny pokaz poświęcony był nowym projektom bielizny  firm takich jak  Bendon Lingerie, Elle Macperson, Pleasure State, Lovable i Evollove.
Drugi pokaz  był przeglądem najnowszych propozycji na sezon Wiosna/Lato 2012/2013 wiodacych australijskich projektantów m.in. Ksubi, Lisa Ho, Akira, McCall, Camilla,Jayson Brudson i Kirrily Johnston. Podsumowanie  tego co było pokazane w maju podczas Australian Fashion Week na Circular Quay.
Wczoraj natomiast spragnieni lata doświadczyliśmy mały dotyk  gorącej plaży w postaci  prezentacji najlepszych kostiumów kąpielowych australijskich marek.
Festiwal potrwa do końca tygodnia.

Akredytowanym fotografem Bumeranga Polskiego na festiwalu jest Krzysztof Bajkowski. Specjalne fotoreportaże z wybiegów  sydnejskich prezentujące najnowsze trendy w modzie w nadchodzącym sezonie wiosenno-letnim będą sukcesywnie prrzedstawiane na stronie Bumeranga Polskiego. Polecamy je szczególnie naszym paniom.
kb/BumerangMedia 

środa, 22 sierpnia 2012

Wielkie Cocktail Party Polonii lat 80-tych!

Australia przystępuje do wydobycia gazu łupkowego

Szyb wiertniczy do wydobycia
gazu łupkowego. Fot.Ruhrfisch
Australijska firma naftowa Santos ogłosiła w piątek, że przystępuje do pierwszego komercyjnego wydobycia gazu łupkowego w Australii. Odwierty próbne potwierdziły istnienie dużych złóż gazu w rejonie basenu Cooper, w środkowo-wschodniej części kraju.

Firma szacuje, że odwiert Moomba-191, wydrążony dla celów badawczych, w ciągu ponad dwóch tygodni dostarczał średnio prawie 74 tys. metrów sześciennych gazu dziennie. Odwiert ten znajduje się w pobliżu kompleksu wydobywczego Moomba w północnej części stanu Australia Południowa, zarządzanego przez Santos.

"Ten wynik pozwala firmie Santos ogłosić pierwsze komercyjne wydobycie gazu łupkowego w Australii" - oświadczył szef firmy David Knox. Podkreślił, że wydobycie gazu łupkowego z tego odwiertu stanowi "krok milowy" w realizowanym przez Santos programie eksploatacji bogatego potencjału zasobów gazu niekonwencjonalnego w basenie Cooper, na granicy stanów Australia Południowa i Queensland.

wtorek, 21 sierpnia 2012

Powitanie olimpijskich herosów w Sydney

Murray Stewart, jeden ze złotej czwórki kajakowej. Fot. K.Bajkowski
Tysiące mieszkańców Sydney witało wczoraj w południe na centralnej ulicy CBD,  George Street  australijskich olimpijczyków, którzy powrócili z zakończonej tydzien temu  Olimpiady w Londynie przywożąc 35 medali w tym 7 złotych. Nie była to ilość, która do konca satysfakcjonowałaby Australijczyków, ale zgromadzone tłumy  na George St mimo wszystko zgotowały entuzjastyczne przyjęcie swoim sportowym idolom. Wszak sport to narodowa religia Australii.  Kulminacyjnym punktem parady bohaterów olimpijskich zmagań  było  przekazanie symbolicznych kluczy miasta olimpijczykom, którzy  ubrani w równe  zółto-zielone dresy – oficjalne stroje australijskich sportowców przywitał premier NSW Bary O’Farrell i burmistrzyni Sydney Clover Moore.  Po odśpiewaniu hymnu australijskiego przez Jessicę Mauboy i deszczu konfetti, sportowcy rozdawali zgromadzonym tłumom   autografy. Największym powodzeniem cieszyli się medaliści, z którymi każdy chciał zrobić sobie  fotkę oraz przy okazji  choć przez chwilę potrzymać w ręku olimpijskie trofea.

poniedziałek, 20 sierpnia 2012

Zimowy pląs z Magiakons w Bankstown


Po niezwykle udanym debiucie w Ashfield, nowo powstała 7-osobowa orkiestra profesjonalnych polskich muzyków wystąpi powtórnie. Tym razem w Klubie Polskim w Bankstown. Będzie to już w najbliższą sobotę, 25 sierpnia.
Orkiestra Magiakons jest jednym ze sponsorów ‘Polish Christmas in Darling Harbour’. Dlatego też grać będzie na zabawie, z której cały dochód przeznaczony jest na pokrycie kosztów tej największej dorocznej polskiej imprezy kulturalnej w Sydney.
Wystarczy wymienić tylko nazwiska członków orkiestry: Konstancja Kotowska, Agnieszka Rypel-Polkas, Konrad Kuligowski, Sylwester Gładecki, Arkadiusz Buczek a także dwóch solistów: Janis Polkas – gitara oraz Michał Macioch – wokalista... i już wiadomo, że spodziewać się można wszystkiego co najlepsze.
Kilka godzin wspaniałej muzyki do tańca, wiele znanych przebojów do posłuchania, apetyczna kolacja z deserem, oczywiście loteria z cennymi fantami ... ale to jeszcze nie wszystko! Niezapomnianym przeżyciem będzie także muzyczny pokaz kolorowych laserów. To po prostu trzeba przeżyć!
Całość imprezy poprowadzi znany aktor i reżyser, Dariusz Paczyński, który już po raz kolejny zgodził się być dyrektorem artystycznym ‘Polish Christmas in Darling Harbour’.

niedziela, 19 sierpnia 2012

Kara łagru dla Pussy Riot

Na dwa lata pozbawienia wolności skazano w piątek w Moskwie członkinie skandalicznego zespołu „Pussy Riot”. Sąd uznał Nadieżdę Tołokonnikową, Marię Alochinę i Jekatierinę Samucewicz za winne chuligaństwa w sprawie „pank modlitwy” odprawionej w świątyni Chrystusa Zbawiciela. Na podstawie tego artykułu dziewczynom zagrażała kara do siedmiu lat więzienia, prokuratura żądała dla oskarżonych trzech lat pozabwienia wolności. Sąd jednak wziął pod uwagę okoliczności łagodzące.
Zwolennicy i przeciwnicy skandalicznego zespołu zaczęli zbierać się pod budynkiem sądu Chamowniczeskiego Moskwy od wczesnego rana. Kolejka chętnych do zajęcia miejsca na sali ustawiła się na kilka godzin przed początkiem rozprawy sądowej wyznaczonej na godzinę 15 czasu moskiewskiego. Nasilono środki bezpieczeństwa. Wszystkie ulice przylegające do budynku sądu zostały otoczone ściśle przez policję. Tym nie mniej, panował ogólny spokój, dopóki nie pojawił się młody człowiek mający na głowie zieloną czapkę – podobną do tych, jakie miały na sobie dziewczyny z Pussy Riot w świątyni Chrystusa Zbawiciela. Wobec tego, chłopak usiłował zamanifestować swoje poparcie dla oskarżonych. Jednak nie wszyscy obecni zaakceptowali jego czyn. Pod budynkiem sądowym zgromadziło się wielu z tych, którzy uważają, że dziewczyny z zespołu rockowego muszą być surowo ukarane. Oto zdanie mieszkanki Moskwy Iriny Pietrowicz:
„Pragnę triumfu sprawiedliwości, pragnę pokuty ze strony tych dziewczyn. Muszą one bowiem uświadomnić sobie, jak złego czynu dopuściły się, że popełniły bluźnierstwo. Nie chciałabym, aby w prawosławnych świątyniach działo się coś podobnego. Obraziły one moje uczucia jako wierzącej prawosławnej”.

Wieczorek muzyczny z Charmaine w Ashfield

Charmaine is a young vibrant performer, whose high energy performances and Laissez-Faire songwriting style is garnering loads of attention. Born in Perth, she intuitively picked up the guitar at age 12. Although it would be easy to dismiss the attractive singer as “just another pop starlet”, beneath her beautiful exterior lies a lot of heart and soul, as demonstrated by Charmaine’s first ever performance at the eulogy of her father’s funeral.
Playing at events such as FairDay, Bondi Festival, Music Incubator and venues such as Oxford Art Factory, The Gaelic Club, Will & Toby’s, Opera Bar, Icebergs, The Civic, and loads more – she draws parallels to artists such as Gwen Stefani for her on-stage prowess and Alanis Morrisette for her haunting soulful voice. She’s won songwriting awards, performed overseas, appeared on international television and loads more.
from: http://charmaine.com.au/

Melbourne chce ponownie zorganizować igrzyska olimpijskie

Melbourne. Fot. Cookaa/cc
Burmistrz Melbourne Robert Doyle zadeklarował we wtorek, że miasto jest gotowe do zorganizowania kolejnych igrzysk olimpijskich. Zamierza ubiegać się o prawa gospodarza w 2024 lub 2028 roku.

Melbourne gościło już olimpijczyków z całego świata w 1956 roku, a 50 lat później odbyły się tu Igrzyska Wspólnoty Brytyjskiej.

Doyle zapewnił, że stadiony i inne obiekty sportowe w stolicy stanu Wiktoria już dziś są gotowe i sprawdzone w praktyce. "Nie wiem czy jest inne miasto na świecie, które nie było ostatnio gospodarzem igrzysk, tak przygotowane do ich przeprowadzenia jak my. Mamy podstawy marzyć, że za kilkanaście lat ta impreza znów się u nas odbędzie" - powiedział.

sobota, 18 sierpnia 2012

Rotfeld: byliśmy świadkami wydarzenia bez precedensu

Prof. Adam Daniel Rotfeld. Fot. K.Bajkowski
Współprzewodniczący Polsko-Rosyjskiej Grupy ds. Trudnych, były szef MSZ, prof. Adam Daniel Rotfeld o wizycie patriarchy Moskwy i całej Rusi Cyryla I oraz wspólnym przesłaniu podpisanym w piątek przez patriarchę i przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski abp. Józefa Michalika:


"Po raz pierwszy patriarcha Rosji przyjechał do Polski i do jakiegokolwiek kraju zachodniego, który nie ma takiej tradycji podtrzymywania stosunków, gdzie Rosja pretendowała i nadal pretenduje do tego, że jest to jej terytorium kanoniczne. My nie do końca podzielamy ten pogląd, że państwa mają terytoria kanoniczne, ale w Rosji dominuje takie przekonanie. Otóż Polska z tego punktu widzenia jest uznana przez Rosję za partnera o szczególnym znaczeniu.
I nie bez znaczenia jest to, że ten dokument - w moim przekonaniu - otwiera drogę do porozumienia między prawosławiem a katolicyzmem. To będzie długa droga, ale wcześniej czy później ona zostanie osiągnięta. I o tym mówił kardynał Dziwisz, kiedy było posiedzenie Polsko-Rosyjskiej Grupy ds. Trudnych; odwoływał się wtedy do marzenia Ojca Świętego Jana Pawła II, który chciał doprowadzić do przezwyciężenia tego podziału między Kościołem zachodnim, katolicyzmem, i Kościołem wschodnim, i praktycznie rzecz biorąc, oczekiwał na to, że będzie pozytywna reakcja ze strony rosyjskiego patriarchatu. Niestety za czasów poprzednika obecnego patriarchy (Aleksego II) to nie było możliwe. Tym razem to się okazało nie tylko możliwe, ale to on (patriarcha Cyryl) przyjechał do Polski; byliśmy świadkami wydarzenia bez precedensu.

Prawosławno-katolickie przesłanie do narodów podpisane



Pamiętając o ofiarach, będziemy walczyć o współpracę i pojednanie - mówił Cyryl I. Nie chcemy niczego z naszej historii zakrywać ani przekreślać - podkreślił abp Józef Michalik. Tak sygnatariusze przesłania obu Kościołów komentowali podpisanie wczoraj w Warszawie historycznego dokumentu.

Apelujemy do naszych wiernych, aby prosili o wybaczenie krzywd, niesprawiedliwości i wszelkiego zła wyrządzonego sobie nawzajem - głosi pierwszy w historii dokument z przesłaniem Kościołów: katolickiego w Polsce i prawosławnego w Rosji, podpisany w piątek w Zamku Królewskim w Warszawie. "Każdy Polak w każdym Rosjaninie i każdy Rosjanin w każdym Polaku powinien widzieć przyjaciela i brata" - czytamy w dokumencie skierowanym do obu narodów, podpisanym przez przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski abp. Michalika oraz patriarchę Moskwy i całej Rusi Cyryla I.

Pat brytyjsko-ekwadorski w sprawie Assange'a

Julian Assange. Fot.cc
Ekwador udzieli azylu politycznego  założycielowi Wikileaks Julianowi Assange. Australijczyk, autor największego przecieku tajnych dokumentów amerykańskich,  od czerwca przebywa na terenie ambasady Ekwadoru w Londynie, w obawie przed  aresztowaniem, przekazaniem Szwecji, a ostatecznie ew. deportacją do USA gdzie może spodziewać się kary śmierci.  Ambasada otoczona jest przez policje. Istnieje obawa, że władze brytyjskie zdecydują się na szturm placówki dyplomatycznej.
    
Wczoraj ekwadorski minister spraw zagranicznych Ricardo Patiño ogłosił na spotkaniu z dziennikarzami, że Ekwador udzieli azylu Julianowi Assange. Rząd Ekwadoru wziął pod uwagę, że Assange mógłby zostać przekazany do USA, gdzie – w opinii  wladz Ekwadoru – raczej nie mógłby liczyć na niezawisły proces. Patiño dał też do zrozumienia, że Ekwador docenia znaczenie przecieków publikowanych przez Wikileaks.
W związku z groźbą wkroczenia policji brytyjskiej na teren ambasady Ewkadoru, portal RT.com cytuje  fragment listu jaki ambasador Ekwadoru miał otrzymać od Brytyjczyków. Wynika z niego, że władze Wielkiej Brytanii znalazły podstawę prawną w swej ustawie dotyczącej placówek dyplomatycznych i konsularnych z roku 1987. List sugeruje, że Brytyjczycy nie chcieliby się posuwać do tak drastycznego środka, ale jeśli „sprawa obecności Assange’a” w ambasadzie nie zostanie rozwiązana, środek ten zostanie zastosowany.
List ten oburzył  Ekwadorczyków. W czasie konferencji prasowej Patiño wyraził zdanie, że szturm na ambasadę byłby pogwałceniem prawa międzynarodowego.   Nie omieszkał  przypomnieć, że Ekwador nie jest kolonią brytyjską i czasy kolonii już się skończyły.
Grożąc odebraniem statusu dyplomatycznego ambasadzie Ekwadoru w Londynie, Wielka Brytania strzeliła do swej własnej  bramki. Ani decyzja Quito w sprawie azylu dla Juliana Assange'a, ani brytyjskie groźby nie zmieniają niczego w jego sytuacji - pisze "Financial Times".

Więcej: Wirtualna Polska

piątek, 17 sierpnia 2012

Głowa rosyjskiej Cerkwi w Polsce. Wydarzenie bez precedensu.

Samolot z Cyrylem I wylądował wczoraj w Warszawie o godz. 13. Zwierzchnika rosyjskiej Cerkwi prawosławnej przywitali na lotnisku przedstawiciele władz państwowych, kościelnych, cerkiewnych, a także kompania honorowa Wojska Polskiego. Rozpoczęła sie bazprecedensowa wizyta zwierzchnika rosyjskiej Cerkwi prawosławnej w Polsce.
 Dzisiaj na Zamku królewskim odbędzie się uroczystość podpisania historycznego dokumentu kościelnego  wzywajacego do pojednania polsko - rosyjskiego. Transmisja w TV Polonia: 19.45 czasu sydnejskiego.




Pojawiają się już pierwsze komentarze ze strony polskich polityków, związane z tą wizytą. "Wizyta Cyryla - dla PO dowód na skuteczność polityki zagranicznej DT (Donalda Tuska - red.), dla PiS wizyta ruskiego agenta, dla SLD i Ruchu Palikota początek dżihadu. A dla PJN - ważna wizyta jednego z duchowych przywódców świata chrześcijańskiego. Wybierajcie, która z interpretacji jest wam najbliższa" - napisał na Twitterze Marek Migalski.

Przed tą wizytą przewodniczący KEP abp Józef Michalik udzielił wywiadu TVPInfo: