polish internet magazine in australia

Sponsors

NEWS: POLSKA: Premier Donald Tusk chce ufortyfikować granice z Białorusią i Rosją. Oświadczyl, że podjął decyzję, aby wydać na to 10 mld zł. Tusk ma trudności z realizacją obietnic wyborczych ze względu na znacznie wyższy budżet obronny. Polska ma wydać w tym roku 4,2 proc. swojego PKB na obronność, najwięcej w całym Sojuszu Północnoatlantyckim. * * * AUSTRALIA: Skarbnik Jim Chalmers ogłosił swój trzeci budżet zawierający szereg środków mających zaradzić kryzysowi kosztów utrzymania w Australii: Kredyt w wysokości 300 dolarów na rachunki za energię dla każdego gospodarstwa domowego, 10-procentowa podwyżka dopłat do czynszu i ograniczone ceny leków PBS. * * * SWIAT: Prezydent Iranu Ebrahim Raisi zginął w katastrofie helikoptera w rejonie przy granicy z Azerbejdżanem. Również wszyscy członkowie delegacji prezydenta Iranu, w tym minister spraw zagranicznych Hosein Amir Abdollahian, zginęli, donosi agencja prasowa Mehr. Rozbity helikopter to amerykański Bell 212, donosi Tasnim. Maszyna, w której leciał Raisi, została całkowicie spalona. Przyczyny wypadku są wciąż nieznane.19 maja Raisi i prezydent Azerbejdżanu Ilham Alijew spotkali się na granicy państwowej, aby wziąć udział w inauguracji nowych elektrowni wodnych. * Londyński sąd orzekł na korzyść Juliana Assange'a, który będzie miał możliwość zakwestionowania decyzji o ekstradycji do Stanów Zjednoczonych, donosi Reuters. Teraz rozpocznie się nowa runda postępowania w brytyjskich sądach, podczas gdy sam 52-letni dziennikarz nadal będzie przebywał w więzieniu Belmarsh.
POLONIA INFO: Kabaret Vis-à-Vis: „Wariacje na trzy babeczki z rodzynkiem” - Klub Polski w Ashfied, 26.05, godz. 15:00
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Etyka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Etyka. Pokaż wszystkie posty

sobota, 28 października 2023

Nie żyje Wanda Półtawska - strażniczka norm moralnych

W wieku prawie 102 lat zmarła dr Wanda Półtawska strażniczka norm, jasnych definicji, obrończyni rodziny i życia. Stała w postawie i poglądach.

Przed wojną uczęszczała do szkoły SS. Urszulanek. Była harcerką IV Lubelskiej Drużyny Harcerskiej im. Orląt Lwowskich. Od 1938 roku drużynową. W czasie wojny włączyła się w antyniemieckie działania konspiracyjne. Została aresztowana przez Gestapo 17 lutego 1941 roku i więziona na zamku w Lublinie. Potwornie torturowana i przesłuchiwana. 21 września 1941 roku wywieziona do obozu koncentracyjnego Ravensbrück. Zaocznie skazana na śmierć. W obozie stała się ofiarą eksperymentów medycznych przeprowadzanych prezesa niemieckiego Czerwonego Krzyża prof. Kara Gebhardta (1897-1948), dr. Fritza Ernesta Fischera (1912-2003), dr Rolfa Rosenthala (1911-1947) i dr Hertę Oberheuser (1911-1978).

niedziela, 18 czerwca 2023

Naukowcy stworzyli syntetyczne ludzkie embriony

Graf. Pixabay (cc)
Według doniesień medialnych naukowcy stworzyli syntetyczne ludzkie embriony przy użyciu komórek macierzystych Co ciekawe, zarodki te podobno zostały stworzone z embrionalnych komórek macierzystych, co oznacza, że ​​nie wymagają plemników ani komórek jajowych.

To odkrycie, szeroko opisywane jako przełom, który może pomóc naukowcom dowiedzieć się więcej o rozwoju człowieka i zaburzeniach genetycznych, zostało ujawnione w tym tygodniu w Bostonie na dorocznym spotkaniu Międzynarodowego Towarzystwa Badań nad Komórkami Macierzystymi .

niedziela, 3 kwietnia 2022

Łukasz M. Jastrzębski: Po pierwsze naród polski!

 Stosunki polsko-rosyjskie od kilkudziesięciu lat pogarszają się bezustannie. Ale od wielu dziesięcioleci nie był tak złe jak dzisiaj. Jesteśmy rządzeni dwoma fałszywymi kompleksami: niższości wobec Zachodu i wyższości wobec Wschodu. Wszystko to co jest u nas nawet towarzysko zakazane i karane wobec USA, Izraela, Watykanu czy Niemiec jest milcząco pochwalane jeśli dotyczy „ruskich”.

Jest ogólne przyzwolenie na niechęć, pogardę a nawet nienawiść. Zwłaszcza dzisiaj, gdy z powodu wojny nie ma już żadnych hamulców. Można kupić wycieraczkę z prezydentem Rosji, a na witrynie sklepu wywiesić plakietkę świni w barwach tego kraju. To nie jest roztropne ani moralnie dopuszczalne. Przypomina bardzo złe fragmenty z historii.

sobota, 31 lipca 2021

Adam Śmiech: Prawdziwy koniec naszej cywilizacji

 Chronologicznie rzecz ujmując, żyjemy w erze postchrześcijańskiej. Jednak, jeżeli przyjrzymy się bliżej zachodniemu światu, do którego należymy i którego pragniemy być docenianą częścią, to pojęcie „świat postchrześcijański” już do Zachodu nie pasuje. Postchrześcijański Zachód, w ścisłym tego słowa znaczeniu, to był okres od lat 60-tych do końca XX wieku.

Był to czas ogromnych przemian obyczajowo-kulturowych, które jednak współistniały z dawnymi pryncypiami, wartościami Zachodu jako świata chrześcijańskiego, tj. świata, w którym, pomimo różnic dzielących wyznania, to właśnie zasady chrześcijaństwa były punktem odniesienia i w mniejszym ale raczej większym stopniu stanowiły kręgosłup tego świata. Zło, rozumiane przede wszystkim jako zaprzeczenie chrześcijańskich wartości było łatwe do nazwania, i powszechnie potępiane.

czwartek, 28 stycznia 2021

Sprawa Polaka przebywającego w śpiączce w brytyjskim szpitalu

Prof. Jan Talar: Ten człowiek rozumiał, co się wokół
niego dzieje i był skazany na śmierć w męczarniach.
Polak mieszkający o kilkunastu lat w Wielkiej Brytanii - Pan Sławomir  na skutek decyzji dyrekcji szpitala o pozbawieniu go pokarmu i wody zmarł wczoraj w szpitalu w Plymuth. Polak w następstwie rozległego zawału pozostawał w stanie wegetatywnym, oddychał samodzielnie. Sprawa wzbudziła wielkie kontrowersje  w Polsce.  Katolicki publicsta Tomasz Terlikowski skomentował wydarzenie: “Żyjemy jednak w świecie pluralizmu, także etycznego. Z perspektywy brytyjskiej to nie jest eutanazja, a właśnie zaprzestanie terapii.” Natomiast prof. Jan Talar, który zajmuje się wybudzaniem chorych ze śpiączki od ponad 40 lat przekonuje, że „ten człowiek musiał żyć i powinien żyć, a jeżeli doszło do takiej tragedii, jaka dziś się stała, to jest dowód, że żyjemy w kulturze śmierci”.



Polak o inicjałach R.S. i jak później pisały polskie media - pan Sławomir - od kilkunastu lat mieszkał w Anglii. 6 listopada 2020 roku doznał zatrzymania pracy serca na co najmniej 45 minut. Według szpitala w Plymouth w następstwie zdarzenia doszło do poważnego i trwałego uszkodzenia mózgu, dlatego placówka zwróciła się do sądu o wydanie zgody na odłączenie pacjenta od aparatury podtrzymującej życie - sąd taką zgodę wydał. Rodzina mężczyzny była podzielona w sprawie odłączenia go od aparatury podtrzymującej życie, żona i dzieci wyrażali zgodę, natomiast matka i siostra oraz mieszkające w Anglii druga siostra mężczyzny i jego siostrzenica były przeciwne takiemu rozwiązaniu.

wtorek, 3 listopada 2020

Protesty w Polsce… To kara za działania wobec Białorusi

Niedziela okazała się kulminacyjnym dniem protestów przeciwko orzeczeniu TK ws. aborcji. Manifestacje przeszły przez wiele miast. Demonstrowano między innymi w Warszawie, Trójmieście, Łodzi, Wrocławiu i Krakowie. W ostatnim z wymienionych miast odbył się krakowski strajk studencki. Protest w Toruniu dotarł m.in. przed siedzibę Radia Maryja, a w Szczecinie kilkaset osób wzięło udział w milczącym „spacerze”.

Czego domagają się protestujący? Liderka Ogólnopolskiego Strajku Kobiet Marta Lempart mówiła, że głównym postulatem Ogólnopolskiego Strajku Kobiet jest dymisja rządu. Zaznaczyła, że jest to także postulat „końcowy”.

poniedziałek, 2 listopada 2020

Tomasz Jankowski: Rany Julek

Strajk Kobiet. Fot. FB (Otwarty Uniwersytet
 im. Karola Modzelewskiego)

Historia ma to do siebie, że istnieją momenty w których znacznie przyśpiesza. Partia władzy dopiero święciła triumf w wyborach prezydenckich, ale po nieco ponad trzech miesiącach mierzy się z kryzysem jakiego wielu w Polsce nie pamięta. A jak to wygląda z perspektywy protestujących?

Wyrok założycielski

Mniej więcej od czasu upowszechnienia w Polsce internetu, każde pokolenie nazywamy „imionami”, które w danej grupie wiekowej bywają powszechne. I tak dzisiejsi 50-latkowie to często „Janusz i Grażyna”, ich dzieci to „Sebastian i Karina”, ale niepostrzeżenie średnią 20. roku życia przekroczyli właśnie „Oskar i Julia”.

niedziela, 25 października 2020

Po wyroku TK: Kto sprowadza znowu piekło?

"...miarą zachowania i postępu
cywilizacyjnego jest stosunek państwa
 do najsłabszych."

 Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zakazu aborcji z powodów eugenicznych wywołało sprzeciw ze strony środowisk lewicowych oraz genderowo-feministycznych. Ponownie zapewne usłyszymy, że państwo funduje kobietom piekło i dosłownie nakazuje rodzić kobietom dzieci obarczone chorobami genetycznymi.

Warto zwrócić uwagę, że uchwała Trybunału Konstytucyjnego to początek długiej drogi w zakresie pełnej ochrony życia. Myślę, że to co wydarzyło się ostatnio da pozytywny asumpt do wdrożenia kolejnych zmian, które można swobodnie określić jako działalność pro-life.

piątek, 23 października 2020

Historyczna decyzja Trybunalu Konstytucyjnego ws. aborcji eugenicznej

Wejście do siedziby TK. By Adrian Grycuk  (Wikimedia)
CC BY-SA 3.0 pl


Trybunał Konstytucyjny orzekł ws. aborcji ze względu na wady płodu. W wyroku stwierdzono, że przepisy, które umożliwiały aborcję z powodu stwierdzonego ciężkiego uszkodzenia płodu lub nieuleczalnej choroby są niezgodne z Konstytucją.

​Sprawozdawcą wniosku polityków PiS, Konfederacji oraz Kuki'15, podpisanego przez 119 posłów, był sędzia Justyn Piskorski, a przewodniczącą składu orzekającego Julia Przyłębska. Wniosek zaskarżał przepis, który pozwalał na usunięcie ciąży po stwierdzeniu na podstawie badań prenatalnych lub przesłanek medycznych, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że dziecko urodzi się ciężko upośledzone lub jest nieuleczalnie chore i nie będzie w stanie przeżyć oraz przepis, który pozwalał na przerwanie ciąży do momentu osiągnięcia przez płód zdolności do samodzielnego życia poza ciałem kobiety. 

środa, 16 września 2020

Rozmowy małżeńskie Wielomskich: Facet o ksywce „Margot”

Adam Wielomski: Świat kompletnie zwariował. Niejaki Michał Sz. ogłosił się kobietą i stwierdził, że na imię ma „Margot”, a przy okazji popełnił kilka pospolitych przestępstw i trafił na moment za kratki. To, co w tej aferze najbardziej intrygujące to fakt, że poważni zdawałoby się politycy i dziennikarze ustawicznie mówią i piszą o Michale „ona”. Margot „poszła” i „powiedziała”, etc. Wystarczy, że Michałek uznał się za kobietę. Nawet nie przebrał się w kobiecy strój, nie zrobił sobie operacji narządów rodnych, nie zmienił płci w dowodzie.

Każdy, kto pamięta podobne kontrowersje wokół jednego z parlamentarzystów Ruchu Palikota musi przyznać, że miał przynajmniej nową płeć w dokumentach. To tak, jak gdybym powiedział, że jestem papieżem i dziennikarze mówiliby chwilę później do mnie „Wasza Świątobliwość”. Nie jest to oczywiście żaden „marksizm kulturowy”, lecz posunięty do absurdu liberalny postmodernizm cechujący się tzw. dekonstrukcją podmiotu, czyli prawem każdego do zrobienia ze sobą i nazwania się tak jak sobie życzy, nawet jeśli przeczy to elementarnym faktom.

poniedziałek, 20 lipca 2020

Drugi "ślub" kościelny czyli zabójczy sojusz tronu i ołtarza

Zabójczy sojusz tronu i ołtarza dzieje się na naszych oczach. Co ciekawe, jak pokazuje jeden ze ślubów ważnego dostojnika dobrej zmiany w Krakowie w ostatnich dniach, dzieje się jawnie z wielką atencją i rozdmuchaniem. To samo w sobie jest intrygujące, albowiem normalnie, wszelkim satrapią zależało na tym zawsze, żeby zachować sojusz w dyskrecji. Tak samo zależało na tym zawsze Kościołowi. Mechanika była prosta, bo wiadomo „co ludzie powiedzą”.
 
Tymczasem już sam dawny poddany rzymski z I w n.e. w dawnej prowincji Judea – Jezus, syn cieśli Józefa dobrze wiedział, że największym zagrożeniem dla powstającego Kościoła jest pokusa pieniądza i władzy. Sposobem na przeciwstawienie się temu mariażowi MUSI być rozdzielenie spraw świeckich od boskich. Dlatego też, jak podają źródła wpadł w szał widząc handlujących w świątyni pobił ludzi, a stoły powywracał.

wtorek, 9 czerwca 2020

Adam Wielomski: Pedofile-księża i pedofile-celebryci

Pedophile-butterfly Fot. Wikimedia
Od dłuższego już czasu jesteśmy atakowani obrazami księży-pedofilów. Pod pretekstem pomocy Kościołowi w walce z „samooczyszczaniem”, liberalne media raczą nas kolejnymi reportażami na ten temat. Nie miejmy złudzeń: nie chodzi tutaj o deklarowaną chęć wsparcia Kościoła w walce z tym obrzydliwym nadużyciem, lecz o atak na katolicyzm. W całym tym zabiegu chodzi o stworzenie schematu „ksiądz to pedofil” i stworzenie w ludzkich umysłach stereotypu, że „księża to pedofile w sutannach”. Co więcej, kolejne rewelacje zwykle pojawiają się w tym względzie w przededniu wyborów, czyli sprawa ma charakter nie tylko wojny światopoglądowej, ale i partyjno-politycznej.

Żeby nie było nieporozumień: nie twierdzę, że nie ma księży-homoseksualistów i księży-pedofilów. Plotki o „lawendowej mafii” zdają się nie być wyssane z palca. Tacy duchowni zawsze byli, są i zapewne zawsze będą się zdarzać. Przyznać też trzeba, że hierarchia kościelna mało robi, aby zwalczyć to obrzydliwe nadużycie. Niestety, górę bierze tutaj klasyczna „lojalność korporacyjna”, znana we wszystkich profesjach świata. Podobnie dzieje się wśród prawników, lekarzy, naukowców. Wynika ta postawa z podstawowego impulsu naturalnego: gdy ktoś atakuje „naszych”, to „naszych” trzeba bronić za wszelką cenę. Dlatego biskup, usłyszawszy o podległym sobie księdzu-pedofilu, zamiast zgłosić sprawę do prokuratury a podejrzanego odsunąć od pracy z wiernymi w ogóle, a z dziećmi w szczególności, przenosi go na inną parafię. Tak jak gdyby przeprowadzka miała położyć kres temu grzechowi i przestępstwu w jednym. Podobnie jest z homoseksualistami. Oczywiście, biskup nie może w tym przypadku zgłosić sprawy do prokuratury, ale są jeszcze sądy kanoniczne, które mogą – w razie gdy podejrzenie się potwierdzi – usunąć taką osobę ze stanu duchownego. Tutaj przeprowadzka z jednej parafii do drugiej także niczego nie zmieni.

piątek, 10 kwietnia 2020

Triduum Paschalne w czasie zarazy

Krucyfiks, fragment rzeźby w drewnie Wita Stwosza
W tegoroczny Wielki Czwartek (9.04.br.) u protestantów obchodzonym, jako pamiątka Ostatniej Wieczerzy, a u rzymskich katolików, dodatkowo, jako święto kapłaństwa - przypada 75 rocznica męczeńskiej śmierci wybitnego luterańskiego duchownego, teologa i etyka ks. dra Dietricha Bonhoeffera, za udział w spisku na życie Hitlera skazanego przez nazistów na śmierć.  Zginął 9 kwietnia 1945r. we Flossenburgu, na pograniczu niemiecko-duńskim, wraz a admiralem Canarisem, Osterem i innymi. Decyzja o likwidacji tzw. Grupy Canarisa "Zossen" zapadła na naradzie u Hitlera cztery dni wcześniej, 5 kwietnia.

Swoje najwybitniejsze dzieła Dietrich Bonhoeffer pisał w więzieniu, a jego listy, rozważania, eseje i szkice - do tej pory zmuszają cały czas, aż do dzisiaj, do zastanawiania się nad istotą chrześcijaństwa. I to w czasach ekstremalnych.
Dla Bonhoeffera – był to czas II wojny światowej, dla współczesnych, tu i teraz, – jest to w czas pandemii wybitnie agresywnego wirusa, zbierającego śmiertelne żniwo na świecie.

wtorek, 5 listopada 2019

,,Nieplanowane” wyjście do kina

Plakat filmu 'Nieplanowane" (Unplanned)
nagranego na podstawie prawdziwej historii
Abby Johnson
 
Rzeczywiście z rodziną nie planowaliśmy sobotniego wyjazdu do kina. Pomysł przyszedł tak jakoś naprędce, w dniu typowo jesiennym. Co robić? Może kino? Co grają? A… ten nowy film. Podobno w Stanach był problem z jego dystrybucją. Jedziemy.

Czytałem wcześniej recenzję tego filmu. Że jest to propaganda antyaborcyjna, że jest typowym przykładem pyskówki między przeciwnikami zabijania dzieci nienarodzonych a zwolennikami ,,prawa kobiet do własnego brzucha”, że nic nie wnosi do dyskusji o problemach współczesnych kobiet. Zarzucano temu obrazowi połączenie miłej atmosfery typowych amerykańskich filmów familijnych z horrorami. Krytykowano dialogi między głównymi aktorami grającymi rolę Abby – dyrektora kliniki aborcyjnej, potem ,,nawróconej” na obronę życia, a członkami organizacji pro-life. Nie jestem znawcą kinematografii i nie poszedłem do kina po to, by dokładnie analizować warsztat reżyserski tego dzieła. Po prostu się na tym nie znam. Mnie cieszy tylko to, że ten film uderza w cały biznes aborcyjny, który można nazwać przemysłem antyludzkim, uderzającym w podstawy naszej cywilizacji. ,,Kliniki” aborcyjne trudno w ogóle nazwać instytucjami czy placówkami medycznymi. Bardziej przypominają bardzo piękne i dobrze wyposażone, nowoczesne obozy koncentracyjne, w których doktor Mengele doskonale by się czuł.

poniedziałek, 12 sierpnia 2019

Zasady etyczne w polityce. Przestroga przed jesiennymi wyborami

graf. pixabay
Sprawowanie władzy i jej utrzymanie w Polsce kłóci się z zasadami etycznymi, ponieważ sprowadza się do dominacji rządzących nad rządzonymi.  Politycy określają poniekąd sami swoje własne wymogi „etyczne” i swój własny kodeks postępowania.  Czy jednak krętactwo, matactwa finansowe, nagminnie występujące kłamstwo i korupcje możemy określać mianem etyki albo jej synonimem - moralności?

Spójne i utrwalone zasady postępowania, oparte na oddolnej demokracji i jednomandatowych okręgach wyborczych, przyczyniłyby się bez wątpienia do wykrystalizowania sie postępowania etycznego, adekwatnego do polskiego społeczeństwa, a wiec opartego o wartości chrześcijańskie. Natomiast ustawa zasadnicza winna stać na straży niezbywalnego prawa do życia, własności oraz współdecydowania obywateli w decyzjach politycznych państwa.

czwartek, 16 maja 2019

"Tylko nie mów nikomu" ma większą siłę rażenia niż „Kler"

Kadr z filmu Braci Siekielskich:
 „Tylko nie mów nikomu" (creative commons)
W czwartek 16 maja o godzinie 23.00 Telewizja WP pokaże film braci Tomasza i Marka Sekielskich „Tylko nie mów nikomu”. Obraz, który pokazał gigantyczny problem, jakim jest pedofilia w Kościele Katolickim, skomentowało już wiele osób z życia publicznego. Większość zgodnie podkreśla, że jest on niezwykle ważnym dokumentem i powinno go zobaczyć jak najwięcej ludzi.

Na prośbę Sputnika swoją opinią na temat filmu podzielił się krytyk, redaktor serwisu Telemagazyn.pl  - Krzysztof Połaski.

 - Z racji tematu przewodniego, obraz „Tylko nie mów nikomu” porównywano z głośnym „Klerem” Wojciecha Smarzowskiego. Czym temat pedofilii w formie dokumentalnej różni się od formy fabularnej („Kler”)?

- Film „Tylko nie mów nikomu" ma większą siłę rażenia niż „Kler" Wojciecha Smarzowskiego. Kluczem jest tutaj forma - fabuła ma to do siebie, że w głowach widzów może zostać uznana za fantazję bądź wybryk wyobraźni autora scenariusza, natomiast dokument nie ma nic wspólnego z kreacją i jest rejestracją zastanej rzeczywistości. Od początku do końca oglądamy prawdziwą opowieść, której bohaterowie istnieją w realnym życiu, przy okazji przedstawiając się z imienia i nazwiska oraz pokazując swoją twarz. Jako widzowie możemy się z nimi identyfikować i próbować zrozumieć ich sytuację. To są twarze ofiar pedofilii, co dodatkowo - w połączeniu ze scenami konfrontacji z oprawcami - wyłącznie wzmacnia przekaz. O ile „Kler" Wojciecha Smarzowskiego miejscami oferował widzowi lżejsze, niejako dające oddech sceny, tak w filmie braci Sekielskich przez ponad dwie godziny jesteśmy wręcz bombardowani kolejnymi świadectwami przestępstw seksualnych.

niedziela, 12 maja 2019

Premiera filmu: „Tylko nie mów nikomu”. Reakcja Prymasa Polski

Fragment grafiki do filmu "Tylko nie mów nikomu" / Twitter
W sobotę, o 14.30 na kanale dziennikarza Tomasza Sekielskiego na YouTube pojawił się długo wyczekiwany film dokumentalny „Tylko nie mów nikomu” o pedofilii w polskim kościele. Wywołał wielkie poruszenie w mediach, ponieważ dla Polaków jest wydarzeniem o takim statusie, jakim dla Amerykanów był dokument HBO „Leaving Neverland”.

Jak w jednym zdaniu określić film Sekielskiego? To taki „Kler”, tylko nie w wersji fabularyzowanej, a z prawdziwymi ludźmi zamiast postaci granych przez aktorów.

Zobaczymy tam jednak te same mechanizmy szerzenia się i ukrywania praktyk pedofilskich w kościele, które pokazał Wojciech Smarzowski. Reżyser „Kleru” wzorował się zresztą na faktach i relacjach ofiar pedofilii, które u Sekielskiego wystąpiły  z otwartą przyłbicą i pod swoimi nazwiskami – nic więc dziwnego, że zjawisko w obu filmach pokazano w podobny sposób, skoro pierwszym i najważniejszym scenarzystą było samo życie. „Tylko nie mów nikomu” to głos w pełni oddany ofiarom.

piątek, 10 maja 2019

Dlaczego atak na ikonę Matki Boskiej jest aktem barbarzyńskim?

Wiele emocji wzbudziło ostatnio zachowanie prowokatorki, która posłużyła się plakatem z przeinaczonym, sprofanowanym, wizerunkiem Matki Boskiej, gdzie umieszczono aureolę w barwach tęczy LGBT. Umieszczała go ona na koszach na śmieci i na przenośnych toaletach.

Takie potraktowanie wizerunku Matki Boskiej jest zdarzeniem bardzo bolesnym nie tylko dla katolików, ale też i innych osób znających i stosujących zasady normalnego, cywilizowanego, współżycia miedzy ludźmi. Tego rodzaju szarganie wizerunku Matki Boskiej jest uderzeniem w ich najbardziej intymne uczucia. Z czego to wynika? Być może są jacyś ludzie, dla których jest to nie w pełni zrozumiałe, choć i oni powinni przecież pojmować, i ogromna większość pojmuje, że nie należy obrażać innych ludzi.

sobota, 23 marca 2019

Pedofilia wśród duchownych. Raport KEP i jakie jest wyjście?

Zdjęcie ilustracyjne. Fot. Pixabay
Niedawno sekretariat Konferencji Episkopatu Polski upublicznił dane o przypadkach wykorzystania seksualnego małoletnich przez duchownych, które zostały zebrane na podstawie danych z lat 1990-2018. Co z nich wynika i jakie wnioski pozwala ten materiał wyciągnąć? Okazuje się, że we wskazanym okresie za takie przestępstwa skazano w Polce łącznie 27 331 osób, z tego było 85 duchownych (księży bądź zakonników), co stanowi 0,31 proc.[i] Wydaje się, że jest to niewiele, tym niemniej powinniśmy to porównać z udziałem liczby duchownych w całkowitej populacji osób wchodzących w grę. Jeśli chodzi o wykorzystywanie nieletnich, czyli czyn określany też jako pedofilia, to w ponad 99 proc przypadków jest on popełniany przez mężczyzn, a zatem tylko populację męską i dorosłą należy brać pod uwagę.
 
Obecnie w Polsce jest 15 mln mężczyzn w wieku ponad 18 lat. Zaś księży, zakonników i kleryków jest ponad 33 tysiące. Oznacza to, że stanowią oni łącznie 0,22 proc. ogółu dorosłych mężczyzn. I podobny do tego wskaźnika mógłby być także udział tej grupy wśród oskarżonych o pedofilię. Jest zaś niewiele większy i zamiast 0,22 wynosi 0,31. Wskazuje to, że w żaden sposób nie można twierdzić, że problem pedofili, w jakiś szczególny sposób dotyczy duchownych, gdyż odsetek dotkniętych tym duchownych jest podobny jak w całej populacji.

niedziela, 24 lutego 2019

Watykański szczyt nt. pedofilii. Stan kryzysu i wstydu w Kościele

Watykański szczyt nt. problemów pedofilii.
 Fot. printscreen Vatican News
Powszechność plagi nadużyć seksualnych w naszych społeczeństwach nie umniejsza jej potworności w obrębie Kościoła. Stanowczo apeluję o kompleksową walkę z wykorzystywaniem nieletnich. Papież Franciszek wystosował ten apel na zakończenie watykańskiego szczytu na temat ochrony nieletnich w Kościele. Nie wydano po nim żadnego dokumentu, papieskie przemówienie stanowiło jedyne podsumowanie czterodniowego spotkania, które rozpoczęło się w czwartek.

W szczycie wzięło udział 190 osób, w tym 114 przewodniczących episkopatów. Polskę reprezentował abp Marek Jędraszewski. Watykański szczyt w sprawie ochrony małoletnich został zwołany we wrześniu ubiegłego roku w kontekście skandalu, jaki wybuchł w Kościele po ogłoszeniu kolejnych raportów o nadużyciach w Stanach Zjednoczonych, oraz ujawnieniu sprawy byłego kardynała McCarricka, którego w ubiegły poniedziałek Kongregacja Nauki Wiary karnie usunęła ze stanu duchownego.