polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: W Gnieźnie odbyło się uroczyste zgromadzenie posłów i senatorów z okazji 1000-lecia koronacji pierwszego króla Polski Bolesława Chrobrego. Udział w uroczystości wziął prezydent Andrzej Duda i premier Donald Tusk. W trakcie posiedzenia odczytana zostanie uchwała w sprawie 1000. rocznicy koronacji Bolesława Chrobrego. Akt o takiej samej treści został przyjęty przez obie izby parlamentu. W uchwale zapisano m.in., że „dzięki koronacji Bolesława Chrobrego Polska stała się suwerennym państwem, uznawanym przez inne europejskie kraje; stała się liczącym w Europie graczem politycznym”. * * * AUSTRALIA: Premier Australii, Anthony Albanese, rozpisał wybory parlamentarne na 3 maja, rozpoczynając trwającą pięć tygodni kampanię wyborczą, w której dominować będzie temat rosnących kosztów życia. * * * SWIAT: Tłumy żegnają wiernych żegnają zmarłego papieża Franciszka. Trumna z zmarłą głową Kościoła rzymskokatolickiego została przeniesiona do Bazyliki Św. Piotra.
POLONIA INFO:

wtorek, 31 lipca 2018

Pamięć o tragedii Wołynia. Najpierw prawda

Fot. Facebook
Rola filmu „Wołyń” Wojciecha Smarzowskiego dla uświadomienia Polakom, czym było banderowskie ludobójstwo jest nie do przecenienia. Wyemitowany przez Telewizję Polską w 75. rocznicę rozpoczęcia rzezi na Wołyniu, był symbolicznym zwycięstwem środowisk kresowych, które od lat upominały się o godne uczczenie i przypomnienie dramatu Polaków na Kresach. 

Dzięki niezmordowanemu księdzu Tadeuszowi Isakowiczowi-Zaleskiemu i wspierającym go Kresowiakom, tematu nie da się już zamiatać pod dywan poprawności politycznej, co było dotychczas nagminną praktyką polskich władz. Filmy, liczne książki, prowadzone badania naukowe, są dzisiaj orężem, dzięki któremu na pamięć o męczeństwie Kresowiaków nie da się już naciągnąć zasłony milczenia. Ale nie zawsze tak było. Pamiętam, że kiedy przed blisko dekadą słałem w tej sprawie listy do prezydenta Lecha Kaczyńskiego, wielu moich znajomych nie rozumiało, o co mi chodzi. Przecież dawne kłótnie sąsiedzkie nie mogą rzutować na dzisiejszą politykę – argumentowali. Nie znali skali ukraińskich zbrodni. Dzisiaj już tak nie mówią.

poniedziałek, 30 lipca 2018

Doktoro Esperanto. Twórca międzynarodowej mowy z Białegostoku

Ludwik Zamenhof (domena publiczna)
 
26 lipca 1887 r. wydano pierwszy podręcznik do nauki esperanto – języka stworzonego przez Ludwika Zamenhofa. Kim był twórca międzynarodowej mowy i czy dziś ktoś jeszcze jej używa?

Ludwik Zamenhof na świat przyszedł w Białymstoku 15 grudnia 1859 r. Sam o sobie pisał: „(…) na początku musiałbym powiedzieć, że jestem Żydem, i że wszystkie moje idee, ich narodziny, ich dojrzewanie i mój upór, słowem cała historia moich wewnętrznych i zewnętrznych zmagań była nierozłączna od mojej hebrajskości.” Do postaci „językotwórcy” i jego zasług przyznają się jednak nie tylko Żydzi i Polacy, ale też Litwini czy Rosjanie, co jest w pewien sposób także odzwierciedleniem wielokulturowości dawnego Białegostoku.


Zainteresowania językowe towarzyszyły L. Zamenhofowi już od dzieciństwa. W wieku 10 lat napisał on nawet dramat pt. „Wieża Babel, czyli tragedia białostocka w pięciu aktach”, a motyw konfliktów wynikających z mnogości sposobów porozumiewania się zainspirował go później do stworzenia nowej mowy. Nim się to jednak stało, zainteresowania młodego Ludwika nie spotykały się z aprobatą jego ojca. Choć Marek Zamenhof sam był wykładowcą francuskiego oraz niemieckiego, twierdził, iż „zabawa językiem” nie przyniesie jego dziecku żadnych szans na zarobek w przyszłości. Niechęć do pasji syna doprowadziła go nawet do zniszczenia jego notatek, gdy ten wyjechał na studia medyczne do Moskwy.

niedziela, 29 lipca 2018

W Kraju Kwitnącej Wiśni w hotelu Metropole...

Tokijska dzielnica Tsukiji gdzie w 1914 roku doszło do słynnego
spotkania Piłsudskiego z Dmowskim. Fot. Wpcpey (Wikimedia)
Japonia nieodmiennie fascynuje. Przyciąga nas ze względu na swoją bogatą kulturę i historię, hipnotyzuje egzotyką i nowoczesnością. Dlatego bez wahania skorzystałem z nadarzającej się okazji i w czasie ostatniej z moich dalekowschodnich podroży odwiedziłem Kraj Kwitnącej Wiśni.

Często rzeczywistość, w konfrontacji z naszymi wyobrażeniami wyrobionymi na podstawie literatury czy kina, wypada blado, wręcz rozczarowuje. Jednak nie w tym przypadku. Nawet krótki rzut oka na Japonię, jakkolwiek całkowicie inną niż tego oczekiwałem, wywarł na mnie głębokie wrażenie.

sobota, 28 lipca 2018

Kora przegrała z rakiem. Wybitna polska wokalistka miała tylko 67 lat


Olga Jackowska (aka Kora) of Maanam, 'Das Fest' 1985
 in Karlsruhe/Germany .Fot. CC BY 3.0 / Herrzipp /
Dzisiaj nad ranem zmarła Kora Jackowska, wokalistka zespołu Maanam. Piosenkarka odeszła w swoim domu w Bliżowie na Roztoczu, w otoczeniu najbliższych osób, męża Kamila Sipowicza, dwóch synów i przyjaciół. Miała 67 lat. W 2014 roku ujawniła, że zmaga się z rakiem.

"Z ogromnym żalem i rozpaczą informujemy, że dziś o 5.30 na swoim ukochanym Roztoczu w otoczeniu najbliższych osób, ukochanych zwierząt i wspaniałej przyrody zmarła Kora. Wielka artystka, piosenkarka, poetka, malarka. Wyjątkowa kobieta, żona, matka, babcia, przyjaciółka. Ikona wolności. Zawsze bezkompromisowa w dążeniu do prawdy. Zaangażowana w ruch hipisowski, w działalność pierwszej Solidarności, w budowę demokracji i ruchy kobiece. Muzyka Kory i jej pięć lat temu zmarłego męża Marka Jackowskiego, z którym razem stworzyli zespół Maanam, a także solowa działalność towarzyszyła nam od roku 1979" — napisano w oświadczeniu na oficjalnym profilu Kory na Facebooku.

Porady językowe Katarzyny Podjaskiej: Comma wars (2)

Czy stawiamy przecinek w wyrażeniach typu ”mimo że”, „pomimo że”?
Nie. I właściwie tutaj mogłabym zakończyć wpis. Ale tak bez dowcipu, zdjęć i heheszków? Jak mawiają bracia Czesi: to se ne da.
 
Dwa pączki rozmawiają:
— Cześć stary! Jak się masz, co tam u ciebie?
— No, jakoś leci.  Nic nowego. A u ciebie?
— Zdawałem ostatnio na Uniwerek Wrocławski.
— Ooooo, no co ty? I co? I co?
— I zdobyłem najwyższą liczbę punktów.
— O jaaaa! Super. I co – przyjęli cię?
— No co ty, pączka?


No właśnie – to, że widzicie „że” w zdaniu, nie oznacza od razu, iż tuż przed „że” postawicie przecinek – podobnie jak fakt napisania egzaminu na najwyższą liczbę punktów, nie oznacza, że się pączek dostanie na uniwerek.