poniedziałek, 24 sierpnia 2015
Carpe Dream: Chiny – tego nie ogarniesz!
Chiny – tego nie ogarniesz! Naprawdę wydaje mi się, że patrząc z perspektywy Europejczyka ciężko jest zrozumieć ten kraj nie spędzając tutaj odpowiednio dużo czasu. Cokolwiek bym nie napisał… chociażby nawet powstała z tego bardzo gruba książka to i tak czytając to, nie zrozumiecie czym są Chiny – ja spędziłem tutaj ledwie kilka dni i z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć, że po prostu nie ogarniam!
To, że wjeżdżamy do innego świata dało się odczuć od samej granicy mongolsko-chińskiej, którą przekraczaliśmy pociągiem. Odprawa po stronie mongolskiej powiedziałbym standardowa – przyszli celnicy, na luzaka sprawdzili paszporty, prowizorycznie przetrzepali bagaże z tym, że bardziej po to żeby było, że sprawdzali niż żeby faktycznie sprawdzać i po wszystkim.
niedziela, 23 sierpnia 2015
Podkolorowane Powstanie Warszawskie. Wkrótce w Melbourne i Sydney
![]() |
Kadr z filmu "Powstanie Warszawskie". Fot. mat. prasowe |
6 godzin oryginalnych kronik z Powstania Warszawskiego; 7
miesięcy pracy; zespół konsultantów ds. militariów, ubioru, architektury,
również urbanistów, varsavianistów i historyków; 1000 godzin konsultacji
kolorystycznych; 1200 ujęć; 1440 godzin koloryzacji i rekonstrukcji; 112.000
wybranych klatek; 648.000 minut rekonstrukcji; 22.971.520 megabajtów danych –
to tylko niektóre liczby pozwalające uświadomić sobie, choćby częściowo,
ogromny nakład pracy i środków włożonych w realizację projektu „Powstanie
Warszawskie”.
sobota, 22 sierpnia 2015
"Świat Dudy" - wywiad nowego prezydenta RP dla POLITICO
![]() |
Fot. European Union 2015 - European Parliament|Creative Commons |
piątek, 21 sierpnia 2015
Szczepan Sadurski przyjedzie na festiwal PolArt 2015
Znany nie tylko w Polsce karykaturzysta Szczepan Sadurski
wystawi swoje prace – przekrój artystycznego dorobku 35 lat – podczas Festiwalu
Kultury i Sztuki Polskiej PolArt 2015 w Melbourne.
Wśród artystów,
którzy pod koniec roku przybędą do Australii zaprezentować swój talent, będzie
Szczepan Sadurski. Sadurski, o którym w Nowym Jorku napisano, że jest „jednym z
najszybszych karykaturzystów świata” odwiedzi antypody po raz pierwszy. Podczas
PolArt-u będzie rysował „na gorąco” karykatury tych uczestników festiwalu,
którzy mają ochotę i „odwagę” zobaczyć siebie w „krzywym zwierciadle”. Polska
Fundacja Artystyczna w Melbourne zorganizuje wystawę prac Sadurskiego z jego
bogatego dorobku twórczego.
czwartek, 20 sierpnia 2015
Mecenas kultury polskiej w Szwajcarii: Barbara Ahrens-Młynarska
Polacy mieszkający w Szwajcarii doskonale wiedzą, że nikt, przez ostatnie dekady, nie zajmował się pielęgnowaniem polskiej kultury na ziemi Helwetów tak, jak Barbara Ahrens-Młynarska.
„Kultura żywa jest jak tlen, bez niej nie istniejemy” (Wojciech Młynarski)
Gdyby nie jej energia, konsekwencja, talenty organizacyjne oraz rozległe kontakty, a także odporność na przeciwieństwa i krytykę, nie byłoby tych wszystkich spotkań z ludźmi polskiej kultury i sztuki, które z pewnością wpłynęły na podniesienie jakości życia intelektualnego w polskich domach pod szwajcarskim niebem.
Jak się tam znalazła ta młoda aktorka Teatru Narodowego o doskonałych warunkach, siostra gwiazdy piosenki satyrycznej Wojciecha Młynarskiego, stryjeczna wnuczka wpółzałożyciela i dyrektora Warszawskiej Filharmonii Emila Młynarskiego, nazywająca swoim wujem światowej sławy pianistę Artura Rubinsteina (był mężem Neli, córki Emila). Trudno doprawdy o lepszą sytuację wyjściową dla artystycznej kariery. I trudno o gorszy ruch, niż decyzja o emigracji i zaczynaniu wszystkiego od początku, z nauczeniem się języka obcego na dzień dobry.
„Kultura żywa jest jak tlen, bez niej nie istniejemy” (Wojciech Młynarski)
Gdyby nie jej energia, konsekwencja, talenty organizacyjne oraz rozległe kontakty, a także odporność na przeciwieństwa i krytykę, nie byłoby tych wszystkich spotkań z ludźmi polskiej kultury i sztuki, które z pewnością wpłynęły na podniesienie jakości życia intelektualnego w polskich domach pod szwajcarskim niebem.
Jak się tam znalazła ta młoda aktorka Teatru Narodowego o doskonałych warunkach, siostra gwiazdy piosenki satyrycznej Wojciecha Młynarskiego, stryjeczna wnuczka wpółzałożyciela i dyrektora Warszawskiej Filharmonii Emila Młynarskiego, nazywająca swoim wujem światowej sławy pianistę Artura Rubinsteina (był mężem Neli, córki Emila). Trudno doprawdy o lepszą sytuację wyjściową dla artystycznej kariery. I trudno o gorszy ruch, niż decyzja o emigracji i zaczynaniu wszystkiego od początku, z nauczeniem się języka obcego na dzień dobry.
Subskrybuj:
Posty (Atom)