polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: W niedzielę 18 maja w Polsce odbyła się pierwsza tura wyborów prezydenckich. Do rozstrzygnięcia wyborów prezydenckich potrzebna będzie druga tura - wynika z sondażu exit poll. Badanie wskazuje, że w decydującej walce o prezydenturę zmierzą się kandydat KO Rafał Trzaskowski i popierany przez PiS Karol Nawrocki. * * * AUSTRALIA: Partia Pracy wygrala sobotnie wybory parlamentarne. Dotychczasowe wyniki wskazują na to, że Anthony Albanese będzie pierwszym premierem Australii, który wygrał drugą z rzędu trzyletnią kadencję w ciągu ostatnich 21 lat. Lider opozycji Peter Dutton przegrał wybory w swoim okręgu Dickson, w którym wygrywał nieprzerwanie od 24 lat. * * * SWIAT: Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump w odróżnieniu od przywódców w Unii Europejskiej, oswiadczyl, że „wcale nie martwi się” wzmacnianiem rosyjskich sił przy granicy z Finlandią i Norwegią. Według niego, każdy kraj w tym Rosja ma prawo rozmieszczać wojska na swoim ternie dowolnie.
POLONIA INFO:
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Carpe Dream. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Carpe Dream. Pokaż wszystkie posty

sobota, 19 września 2015

Świętowaliśmy 5 lat Bumeranga Polskiego. Pierwsze zdjęcia z pikniku

Jubileuszowy piknik Bumeranga Polskiego. Fot.K.Bajkowski
Nie wszyscy zrazili się nocnymi opadami I porannym zachmurzeniem. Mimo groźby deszczu jubileuszowy piknik Bumeranga Polskiego odbył się dziś w południe nad Lake Moore w Liverpoolu  przy fantastycznej pogodzie.
 
Mieliśmy wspaniałych gości pikniku: podróżnika Michała Kozoka i mistrza golfa Zdzisława Małkusa. Konkury dla dzieci i dorosłych z nagrodami, bbq przygotowane przez firmę Polonez Wiesława Paździora i aukcję oryginalnych grafik filmów animowanych Blinky Bill.  Na zakończenie  tort jubileuszowy.  Oto nasze pierwsze zdjęcia z imprezy.

poniedziałek, 14 września 2015

Carpe Dream: Przeprawa przez Laos

Sen nie przychodził łatwo tej nocy, obudził mnie koszmarny ból brzucha. Byliśmy już na granicy Chin z Laosem, gdzie kuchnia zaczynała robić się coraz bardziej tropikalna i nasze żołądki wkrótce miały się o tym boleśnie przekonać. Wczorajsza ekipa Jack’a Sparrowa i Osamy Bin Ladena była bardzo gościnna. Aż za bardzo. Nie sposób było im odmówić. Wlewali w nas piwo litrami, co chwila podając przy tym jakieś przekąski. Niektóre naprawde ciężko było przełknąć, ale chłopaki nie przyjmowali odmowy…

Rano wypiłem smecte, zapiłem kawą i przepaliłem papierosem ale nie pomogło… Stefan zasugerował, żeby jeszcze zalać to wszystko wódką, ale jakoś nie miałem weny. Napisałem rano…? Rano polskiego czasu raczej, bo obudziliśmy się o 13:20. Pobudka, prysznic, pakowanie, ból brzucha i wyjście z hostelu. Mając w kieszeni 20 chińskich juanów i 80 amerykańskich dolarów w pocie czoła, a właściwie to całego ciała, bo było cholernie gorąco, dotarlismy do granicy.

poniedziałek, 7 września 2015

Carpe Dream: Przepraszam... na jakiej jesteśmy granicy?

Wyjeżdżając z Hong Kongu nie do końca mieliśmy obczajoną trasę do Laosu. Oszacowaliśmy sobie, że spędzimy w Chinach tylko kilka dni. Naszym celem było możliwie szybkie i sprawne przedostanie się do Tajlandii przez wspomniany Laos. No i faktycznie poszło całkiem sprawnie, bo już po nieco ponad 2 dniach w podróży udało nam się dostać na granicę… tyle tylko, że jak się okazało, była to granica z Birmą!

Jak można pomylić granicę, do której odległość jest większa od długości kraju, z którego pochodzisz? Jak widać można :) od razu dodam uprzedzając złośliwe pytania, że byliśmy w tym czasie trzeźwi jak świnie i podejrzewamy, że to właśnie mogło być jedną z głównych przyczyn takiego stanu rzeczy.

poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Carpe Dream: Hong Kong - czyli raj na ziemi

Do Hong Kongu trafiliśmy tak naprawdę przypadkowo, co dla nas dość typowe. Nasza wiedza na temat tego miejsca była bardzo znikoma i kompletnie nie wiedzieliśmy czego się spodziewać. Szczerze mówiąc, myślałem, że jedziemy do dużego miasta w Chinach. Jakże wielkim ignorantem byłem jak się później okazało, kiedy już dotarliśmy do tego cudownego miejsca. Jak dla mnie – raj na ziemi! Fakt, że dość zatłoczony i upalny ten raj, ale mimo wszystko z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć, że po Nowym Jorku jest to kolejne miejsce, w którym chciałbym kiedyś pomieszkać jakiś czas…

Czym tak naprawdę jest ten Hong Kong? Miasto w Chinach? Państwo-miasto? Jedyna „cywilizowana” część Chin? Odpowiedź nie jest wcale taka oczywista. Nie bez powodu mówi się o „Pachnącym Porcie” (bo tak dosłownie można przetłumaczyć Hong Kong), że to tutaj wschód spotyka się z zachodem.

wtorek, 25 sierpnia 2015

Jubileuszowy Piknik Bumeranga Polskiego. Zapraszamy!

 
Czy wiecie, że we wrześniu Bumerang Polski bedzie miał już 5 lat? Pięć pełnych lat nieprzerwanego istnienia w przestrzeni wirtualnej. Codziennie coś nowego z Polski, Australii, świata i życia polonijnego, w języku polskim, edytowane w Sydney, dostępne w każdym zakątku kuli ziemskiej, bepłatnie. Z tej przeto okazji Redakcja i Stowarzyszenie Bumerang Media organizują dla  naszych czytelników i sympatyków  piąty z kolei piknik. Piknik Jubileuszowy!

Pięciolecie istniena Bumeranga Polskiego - niezależnego merytorycznie od nikogo z zewnątrz, zależnego  (a jakże) finansowo od sponsorów i sympatyków, jak niektórzy mówią - największego portalu polonijnego w Australii (proszę, sprawdźcie - nam nie wypada tego robić) będziemy obchodzić w sobotę, 19 września na pikniku, który organizujemy tym razem w zupelnie innym miejscu niż dotychczas.