polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: W środę o godz. 10:00 odbyła się uroczystość zaprzysiężenia Karola Nawrockiego na urząd prezydenta. Podczas przemówienia Nawrocki poinformował, że powoła przy Pałacu Prezydenckim Radę ds. naprawy ustroju państwa.Zapowiedział też , że do roku 2030 Polska powinna przyjąć nową konstytucję. * * * AUSTRALIA: Według nowych danych Australijskiego Urzędu Podatkowego chirurdzy są najlepiej opłacanymi specjalistami w Australii. 4247 osób zgłosiło średni dochód podlegający opodatkowaniu w wysokości 472 475 dolarów w latach 2022–2023” — czytamy w raporcie. Drugie i trzecie miejsce zajęli anestezjolog i pośrednik finansowy z odpowiednio 447 193 USD i 355 233 USD. Na czwartym miejscu uplasowali się specjaliści chorób wewnętrznych z kwotą 342 457 dolarów, a na pitym psychiatrzy z kwotą 288 146 dolarów. * * * SWIAT: Protesty antyprezydenckie i antyrządowe rozlewają się na Ukrainie. Na placu Iwana Franki w Kijowie już trzeci dzień trwa akcja protestacyjna przeciwko ustawie ograniczającej niezależność Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy (NABU) i Specjalistycznej Prokuratury Antykorupcyjnej (SAP). Na demonstrację w stolicy przyszło we środę ponad 4000 osób. Manifestują studenci w Charkowie, Lwowie, Dnieprze, Odessie, Iwano-Frankowsku, Zaporożu, Czerniowcach, Winnicy, Łucku, Krzywym Rogu, Tarnopolu, Żytomierzu, Równem, Połtawie, Chmielnickim, Czernihowie i Krzemieńczuku.
POLONIA INFO:

sobota, 20 lutego 2021

Mateusz Piskorski: Biden odgrzewa stare kotlety

Joe Biden na tegorocznej internetowej 
Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium 
Fot. printscreen YT
Już po raz 57 odbyła się w Monachium doroczna konferencja bezpieczeństwa. Tym razem zadebiutował na niej w roli prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Biden. Jego przekaz miał stanowić kontrast do komunikatu „America first”, który wysyłał światu jego poprzednik w Białym Domu Donald Trump.

Czy jednak Biden zaproponował coś nowego? A może po prostu próbuje reaktywować retorykę, w której Stany Zjednoczone straciły już wszelką wiarygodność?

Wuj Sam wrócil z urlopu

To dlatego amerykański prezydent do znudzenia powtarzał slogan o tym, że „Ameryka wróciła”. Odcinał się na wszelkie możliwe sposoby od polityki swojego poprzednika i dowodził, że to nie tylko słowa, ale i czyny, wspominając, że na mocy jego decyzji Waszyngton powrócił do realizacji klimatycznych prozumień paryskich oraz Światowej Organizacji Zdrowia. Właściwie oznajmił światu, że Waszyngton pełną parą wraca na globalną scenę jako swoiste centrum zachodniego globalizmu.

Jak łatwo było przewidzieć, jego wystąpienie naszpikowane zostało hasłami ideologicznymi, a demokrację odmieniano w nim przez wszelkie możliwe przypadki. Właściwie można tu poczuć swoiste déjà vu, jakby ożyły tezy Francisa Fukuyamy o końcu historii i czasie globalnej dominacji neoliberalnej wersji demokracji a la Stany Zjednoczone. Biden wspomniał przy tym, że regularnie brał udział w monachijskiej konferencji także jako senator i opozycjonista. Już dwa lata temu miał jakoby proroczo zapowiedzieć, że Ameryka powróci – czytaj: powróci Biden i jego ekipa, bo to miał na myśli obecny lokator Białego Domu.

Retoryka demokratyczna miała jednak ostrze wojenne – o demokrację, według Bidena, trzeba walczyć, wojować na całym świecie. Wspomniał też o praworządności i prawach człowieka, ale rządzące Polską elity nie mają się czym martwić: Biden raczej chwalił nie samą demokrację, lecz obóz „walki o demokrację”, podkreślając, że wydatki na zbrojenia są w owej walce priorytetem.

Lista wrogów ogłoszona

Lista amerykańskich wrogów pozostaje niezmienna. Na pierwszym miejscu amerykański prezydent wymienił islamski terroryzm, co jest już pewną mantrą powtarzaną przez lokatorów Białego Domu od 11 września 2001 roku. Walka trwa, jak przyznał Biden, już od dwudziestu lat. W tym miejscu podziękował koalicjantom z NATO, że dokonali wspólnie z Waszyngtonem inwazji na Afganistan, realizując rzekomo zobowiązania do obrony sojuszniczej wynikające z art. 5 Traktatu Północnoatlantyckiego. Zapomniał wyraźnie, że zastosowanie tego artykułu budziło poważne wątpliwości, choćby z uwagi na fakt, że zamachów na World Trade Center nie dokonały władze afgańskie. Islamski straszak jest jednak nadal podtrzymywany przy życiu. W tym kontekście prognozować można dalsze wzmocnienie obecności militarnej i wywiadowczej Amerykanów na Bliskim Wschodzie, a także próby ingerencji w sprawy wewnętrzne krajów regionu, przede wszystkim Iraku.

Numerem dwa na liście wrogów ogłoszonej przez Joe Bidena są Chiny. Amerykański prezydent zwrócił uwagę, że Pekin to dla jego kraju zagrożenie gospodarcze (zaatakował rzekomo nieuczciwe praktyki stosowane przez chińskie firmy) i globalne wyzwanie. Podkreślał, że Stany Zjednoczone tylko we współpracy z Europą będą w stanie stworzyć przeciwwagę dla Chińskiej Republiki Ludowej.


 Nie mogło się jednak też obyć bez Rosji – numeru trzeciego na liście zagrożeń, którymi straszy świat Biden. Padła zapowiedź nowej konfrontacji z cyberzagrożeniami stwarzanymi rzekomo przez Kreml. Przede wszystkim Biden uznał jednak, że każdy, kto kwestionuje „partnerstwo transatlantyckie”, czyli de facto amerykańską obecność na Starym Kontynencie, realizuje i wspomaga złowrogi plan Moskwy, mającej podobno siać zgubne podziały. Wreszcie, podważanie przewag ustrojów politycznych tzw. Zachodu to też krecia robota Moskwy, która w ten sposób chce przykryć wady własnego systemu i zasiać zwątpienie. Biden wprawdzie pochwalił się przedłużeniem obowiązywania układu o redukcji strategicznej broni ofensywnej z Rosją, przekonywał, że nie chce powrotu do zimnej wojny, jednak istotny przekaz jego wystąpienia był całkiem inny.

Biden nie wzbudził entuzjazmu

Amerykański prezydent podzielił świat na tzw. Zachód i jego wrogów, z którymi – mając na ustach nie tyle interesy, co hasła ideologiczne – podjąć trzeba bezwzględną konfrontację na wszystkich frontach. Ważny jest dla niego front własnie ideologiczny, czyli próba narzucenia narracji, że każdy, kto wymarzoną hegemonię układu transatlantyckiego kwestionuje, obiektywnie działa na rzecz jego wrogów. Można się wobec tego spodziewać zaostrzenia działań cenzorskich i kolejnych ograniczeń wolności słowa, przynajmniej w tych krajach, które znajdują się w orbicie bezpośrednich wpływów Waszyngtonu.

Joe Biden zaprosił tym samym Europejczyków do powrotu pod skrzydła Waszyngtonu. Do wspólnej walki o jego interesy, którą tak lekkomyślnie – według niego – porzucił Trump.


 Zaraz po nim na wideokonferencji bezpieczeństwa w Monachium wystąpiła kanclerz Niemiec Angela Merkel. Wspomniała o konieczności budowy poprawnych relacji z Chinami i niezbędności tworzenia zrębów własnej, europejskiej polityki obronnej i bezpieczeństwa. Chwilę później francuski prezydent Emmanuel Macron przekonywał o konieczności dialogu z Rosją. Entuzjastyczny, na skromną miarę jego „charyzmy”, apel Bidena chyba szczególnych emocji nie wywołał.

W Polsce, oczywiście, klasa polityczna ucieszy się infantylnie z oświadczenia, że „wujek Sam wrócił z urlopu”. Nie wszędzie jednak zapanuje podobna radość. W wielu miejscach świata ta zapowiedź potraktowana zostanie raczej w kategoriach groźby.

Sputnik Polska

Przebieg całej konferencji MSC: 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy

  • Genocidum Atrox na Wołyniu. Narodowy Dzień Pamięci
     Dziś wspominamy ofiary ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na ludności polskiej Wołynia i Małopolski Wschodniej. "Krwawa niedziela", 11 lipca 1943 roku, to data apogeum zbrodni – w jeden dzień zaatakowano blisko sto polskich miejscowości, głównie w powiatach horochowskim i włodzimierskim. W wyniku rzezi wołyńskiej zginęło od 50 tysięcy do nawet 120 tysięcy niewinnych osób – całe rodziny, sąsiedzi, wspólnoty. To bolesna, ale konieczna pamięć. 11 lipca jest Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP. Dziś po raz pierwszy oficjalnie dzięki w końcu podjętej decyzji Sejmu.Komentarz dr Leszka Sykulskiego:
    LIP-12 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->

  • Modzelewski: Cenzura na straży jedności Unii Europejskiej
    Nowy europejski model powszechnej cenzury nazywać się ma „walka z dezinformacją”. Już coś wiemy na ten temat, więc pozwolę sobie przedstawić najistotniejsze obszary, gdzie (jakoby) występują owe zagrożenia dezinformacją, co wyznacza również pole aktywności nowych (?) cenzorów. Są to dezinformacje:– „rosyjska” (najgroźniejsza), czyli zaprezentowanie jakichkolwiek poglądów lub informacji, które są sprzeczne lub nawet tylko polemizują z „prawdą etapu” głoszoną w imieniu Unii Europejskiej na dowolne tematy,– „antysemicka” (całkowicie dyskwalifikująca), czyli jakakolwiek krytyka państwa Izrael, jego polityków, a przede wszystkim „misji pokojowej” tego państwa na Bliskim Wschodzie: np. użycie słowa „ludobójstwo” pod tym adresem musi być i będzie...
    LIP-04 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->

  • Iran – Izrael: Kto wygrał, a kto przegrał?
     13 czerwca 2025 Izrael z pogwałceniem prawa międzynarodowego, w tym Karty Narodów Zjednoczonych, dokonał agresji na Islamską Republikę Iranu. Takie są bezsporne fakty i tylko totalny analfabeta jurydyczny, czy zacietrzewiony propagandzista, niestety jednych i drugich współcześnie nie brakuje, może tworzyć barbarzyńskie irracjonalne konstrukcje o „uzasadnionej wojnie prewencyjnej”.Pozostawiając zatem  za sobą ocenę prawną, która jest jednoznaczna,  oraz nie wnikając w dywagacje moralno-etyczne, przechodzę do analizy zagadnień sensu stricte wojskowych i politycznych, gdyż już general Carl von Clausewitz, słynny  pruski teoretyk wojskowy  uważał, że wojna to nic innego jak polityka, z tym że prowadzona innymi...
    LIP-02 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->

  • Wbrew cenzurze: Nazizm na salonach
     Jak wnuczka nazisty i nowoczesny banderowiec objęli wysokie funkcje polityczne w Wielkiej Brytanii i na Ukrainie – wyjaśnia red. Konrad Rękas.
    LIP-01 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->

  • Drugi Polak w Kosmosie
     Już w środę o godzinie 8.31 czasu polskiego z kompleksu startowego 39A w Centrum Lotów Kosmicznych Johna F. Kennedy'ego na przylądku Canaveral na Florydzie ma ruszyć misja Axiom 4. Na pokładzie kapsuły Dragon, która opuści Ziemię dzięki rakiecie Falcon 9, znajdzie się Polak - Sławosz Uznański-Wiśniewski. Oprócz niego w kosmos polecą była astronautka NASA Peggy Whitson (dowódczyni), pilot Shubhanshu Shukla z Indii oraz specjalista misji Tibor Kapu z Węgier. Cała czwórka spędzi na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) do 14 dni.
    CZE-25 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->

  • USA Zaatakowały Iran. Czy Trump Rozpoczął Trzecią Wojnę Światową?
    Prezydent USA Donald Trump poinformował, że w niedzielę rano Waszyngton przeprowadził serię szeroko zakrojonych ataków na trzy irańskie obiekty nuklearne.Jak napisał Trump na swojej platformie Truth Social, celem „bardzo udanego ataku” były miejscowości Fordow, Natanz i Isfahan.Amerykański przywódca wygłosił później transmitowane w telewizji przemówienie z Białego Domu, w którym stwierdził, że irańskie obiekty nuklearne zostały „całkowicie i kompletnie zniszczone”.Ostrzegł Teheran przed odwetem, mówiąc, że „musi teraz zawrzeć pokój”, w przeciwnym razie „przyszłe ataki będą o wiele poważniejsze”.Iran twierdzi, że w dotkniętych miejscach nie stwierdzono skażeniaAtaki na irańskie obiekty nuklearne oznaczały...
    CZE-22 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->

  • Izrael - Iran. O co naprawdę chodzi?
     13 czerwca 2025 roku rozpoczęla się wojna izraelsko-irańska zapoczątkowana masowymi bombardowaniami celów związanych z irańskim programem nuklearnym przez Siły Powietrzne Izraela w ramach operacji  „Powstający Lew”, ang. Operation Rising Lion i następującej po nich irańskiej odpowiedzi rakietowej na Izrael w ramach operacji „Dotrzymana Obietnica 3”. Według doniesień zachodnich mediów prezydent USA Donald Trump, wieloletni sojusznik Izraela, nie wyklucza bezpośredniej interwencji militarnej w konflikcie.O nowym konflikcie na Bliskim Wschodzie mówi politolog, dr Leszek Sykulski, człowiek który jako jedyny w przestrzeni publicznej trafnie przewiduje i mówi bez ogródek jakie...
    CZE-19 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->