Marianna Łacek rozmawia z marszałkiem Senatu RP Bogdanem Borusewiczem o problemach polonijnego szkolnictwa. Fot K.Bajkowski |
Pierwsze polskie klasy organizowane były jeszcze w
przejściowych obozach dla uchodźców, czyli
w drugiej połowie lat czterdziestych ubiegłego wieku. Wiele polskich
rodzin nie wykorzystywało nawet do końca przyznanych im dwu lat pobytu w
obozie. Mężczyźni najszybciej, jak tylko mogli podejmowali pracę (najczęściej
fizyczną) w dużych ośrodkach miejskich. Kobiety angażowały się jako pomoce
domowe i opiekunki do dzieci. Odkładali każdy zarobiony grosz (penny) aby dać
zadatek na pierwszy swój własny dom.