Fot. Marek Maldis z profilu fb |
Po "orędziu" wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego w przestrzeni medialnej trwa dyskusja, a nawet spór o to czy jest geniuszem politycznym reżyserującym obecną sytuację i panującym nad jej przebiegiem czy też nie. Według wielu; końcowym efektem zamierzeń wicepremiera od bezpieczeństwa miałoby być brutalne starcie protestujących kobiet z tzw. obrońcami wiary i porządku. Kaczyński wówczas, przy akceptacji pozostałej części społeczeństwa, chcącej normalności wprowadziłby stan wyjątkowy biorąc wszystkich za przysłowiowy „pysk”.