polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: W nocy z wtorku na środę nad Polską przelatywało co najmniej 19 pocisków, co skłoniło Polskę i jej sojuszników z NATO do poderwania samolotów i zestrzelenia części dronów. Nic nikomu się nie stało. Drony były nieuzbrojone. Wladze polskie oskarżają Rosję o atak dronów na terytorium Polski. * * * AUSTRALIA: W Melbourne, Sydney i innych miastach odbyły się duże demonstracje, w których rywalizujące ze sobą grupy podnosiły argumenty dotyczące m.in. suwerenności rdzennej ludności czy sprzeciwu wobec imigracji.Transparenty niesione przez protestujących odzwierciedlały skrajnie różne cele: “Rally against racism”, “Sovereignty never ceded”, “Save Australia” and “Australia unites against government corruption”. W Melbourne „Wiec przeciwko rasizmowi” został zablokowany przez policję konną, która utworzyła linię, uniemożliwiając protestującym kontakt z antyimigracyjną i antykorupcyjną demonstracją. * * * SWIAT: We wtorek Izrael zaatakował stolicę Kataru, Dohę, gdzie przebywają przywódcy Hamasu. W nalocie zginęło pięć osób, ale liderzy grupy nie ucierpieli. Premier Kataru Mohammed bin Abdulrahman as-Sani oskarżył Izrael o sabotowanie negocjacji o rozejmie w Strefie Gazy. * Po upadku rządu francuskiego Paryż, Marsylia, Tuluza, Lyon, Montpellier mierzą się z falą protestów, które przybierają coraz brutalniejszy charakter. Doszło do starć z siłami bezpieczeństwa.
POLONIA INFO:

poniedziałek, 13 września 2021

Polacy w Sydney o pandemii i lockdownie

Centralny deptak w Liverpool podczas lockdownu.
Fot. K.Bajkowski/BumerangMedia
Polacy zamieszkali w Sydney opowiadają jak znoszą covidowy lockdown. Od końca czerwca mieszkańcy metropolii sydnejskiej żyją w reżimie restrykcji w związku z rozprzestrzenianiem się wariantu Delta koronawirusa. Zamknięte są szkoły, większość sklepów, kościoły, kluby, ośrodki kultury. Nie można wychodzić z domu z wyjątkiem niezbędnych zakupów, maksymalnie do 5 km. Nie można przyjmować gości. Nadal obowiązuje nocna godzina policyjna.

Sydnejskie restrykcje są największe w skali światowej. Żaden kraj w zmaganiu się z pandemią (z wyjątkiem może rejonu chińskiego Wuhan na początku kryzysu) nie wprowadził takich ograniczeń jakie dotknęly mieszkanców stolicy Nowej Poludniowej Walii. Tymbardziej zdumiewające jest to w obliczu, że Australia wykazuje jeden z najniższych poziomów śmiertelności z powodu Covid-19 na milion mieszkańcow: 41/ 1 mln, podczas  gdy np. w USA, Wielkiej Brytani i w wiekszości krajów europejskich umiera ponad 1500 ludzi na milion! Tam praktycznie już nie  ma żadnych ograniczeń w poruszaniu się

 Władze stanowe premier Gladys Berejiklian uzależniają teraz łagodzenie restrykcji od poziomu zaszczepień ale niski jego wskażnik w stosunku do większości rozwiniętych krajów  (tylko 33% populacji podczas gdy w Chinach i większości krajów europejskich wynosi  już ponad 60%) jest definitywnie winą rządu, który nie dosyć, że nie zapewnił wystarczajacej ilosci szczepionek to na dodatek fatalnie zorganizował kampanię szczepień  wprowadzajac ogromny chaos informacyjny. 

Przy okazji wyszła  na jaw hipokryzja władz i niekonsekwancja w działaniu w  walce z Covidem. Podczas gdy w wielu centralnych i zachodnich dzielnicach policja aresztuje, powala na ziemie i zakuwa w kajdanki ludzi, którzy nie noszą maseczek, mieszkańcy nadmorskich dzielnic tłumnie wylegają na plaże ignorujac obostrzenia  bez żadnych konsekwancji i  reakcji ze strony policji.  Widać wyraźnie, że  zasada równych i równiejszych  obowiązuje w kraju Kanurów. 

kb/BumerangMedia

Posłuchajmy co o lockdownie w Sydney mówią przedstawiciele Polonii:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy