polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: W poniedziałek Karol Nawrocki zawetował ustawę o rynku kryptowalut. Projekt trafił do ponownego rozpatrzenia w Sejmie. W czwartek Komisja Finansów Publicznych przegłosowała wniosek o uchwalenie ustawy o rynku kryptowalut w dotychczasowej formie. Za odrzuceniem weta głosowało 192 posłów. Przeciwnych odrzuceniu było 243 posłów. Za odrzuceniem głosowali politycy KO, PSL, Polski 2050, Lewicy i Razem, przeciwko byli posłowie PiS i Konfederacji. * * * AUSTRALIA: W Sydney odnotowano najwyższą temperaturę od prawie dwóch lat. Wschodnie wybrzeże Nowej Południowej Walii zmaga się z pierwszą falą upałów tego lata, a straż pożarna na Tasmanii i Nowej Południowej Walii walczy z pożarami buszu. W piątek temperatura na wzgórzu Observatory Hill w centralnej dzielnicy biznesowej Sydney osiągnęła 37,8°C, co jest najwyższą wartością od 26 stycznia 2024 r., natomiast w Penrith Lakes, na zachodzie miasta, odnotowano 40,3°C, co było najgorętszym dniem od 28 stycznia tego roku. * * * SWIAT: Rosyjski prezydent Władimir Putin oświadczył, że „Rosja nie ma zamiaru walczyć z Europą”. Dodał jednocześnie, że jeśli jednak Europa ma chęć wojny, to Federacja Rosyjska jest na nią gotowa już teraz. Władimir Putin oskarżył państwa europejskie o podkopywanie wysiłków pokojowych prezydenta USA Donalda Trumpa poprzez wysuwanie żądań, które są z punktu widzenia Rosji nie do przyjęcia. Chodzi o zmiany proponowane przez Europę do 28-punktowego planu ekipy Trumpa, które blokują propozycje Rosji.
POLONIA INFO: "Ludzie, dokąd wyście przyjechali?" - monodram Alka Silbera w wykonaniu Krzysztofa Kaczmarka - Klub Polski w Bankstown, 22.11, godz 18:30; Klub Polski w Ashfield, 23.11, godz. 15:30

czwartek, 15 kwietnia 2021

W walce o polskość Śląska. 100 lat po III powstaniu śląskim (3)

Powstańczy ciężki karabin maszynowy Maxim
wz. 1908 w akcji nad Odrą. (fot ze zbiorów NAC,
Koncern Ilustrowany Kurier Codzienny) 

Odrodzone państwo polskie od początku zgłaszało pretensje do Górnego Śląska. Niemcy tymczasem wcale nie zamierzali go oddawać. Światowe mocarstwa zdecydowały więc, że o przynależności spornego terytorium zadecyduje plebiscyt. Niekorzystny wynik skłonił Polaków do wzięcia sprawy w swoje ręce… Jak przebiegało III powstanie śląskie?

Odcinek 3

Dla Polaków problemem okazały się braki żywnościowe, nawet mimo zdobycia pokaźnych składów w rejonie kędzierzyńskim, notoryczne niedobory broni i amunicji oraz niedostateczne wyszkolenie oddziałów. Korfanty i Naczelna Władza zdawali sobie sprawę z kruchości sukcesu i zaczęli dążyć do likwidacji powstania.

Dodatkowym argumentem były naciski aliantów. Walki na Śląsku wywołały na Zachodzie niemałe poruszenie. Włoscy i angielscy przedstawiciele w Międzysojuszniczej Komisji wyrazili swoje oburzenie przeciwko zbrojnemu wystąpieniu oraz naruszeniu porządku ustanowionego przez siły sojusznicze.

Poza tym spodziewano się większej i bardziej oficjalnej pomocy ze strony rządu polskiego, który domagał się jak najszybszego zaprzestania walk i dalszego ich kontynuowania drogą dyplomatyczną. Dowództwo powstańców zaczęło zdawać sobie sprawę, że pierwsze sukcesy mogą okazać się niewystarczające, a przeciwnik prędko się zreorganizuje.

Niemcy faktycznie szybko otrząsnęli się po początkowych porażkach i w efekcie powstrzymali działania ofensywne Polaków. Ze względu na politykę Francuzów, którzy zagrozili Rzeszy jednoznacznymi działaniami w przypadku użycia Reichswery do zdławieniu buntu, byli jednak zmuszeni do wielkiej ostrożności. Z tego powodu zamiast skierować na Górny Śląsk regularne oddziały wojskowe, wysyłali nieregularne Freikorpsy.

Podsumowując, w przededniu ataku sił niemieckich, powstańcy opanowali znaczną część prawobrzeżnej części Odry. Niemcy nadal posiadali jednak w tym obszarze dwa niezwykle ważne przyczółki koło Koźla i Krapkowic. Powstańcy odnieśli spory sukces, ale przeciwnik nie pozwolił im zająć Raciborza, ani też przedrzeć się na całej długości frontu na drugą stronę rzeki.

Zasięg III powstania śląskiego.
Map. Atlas historii Polski, wyd. PWN (Wikipedia)

Druga faza powstania

21 maja 1921 rozpoczęła się szeroko zakrojona ofensywa sił niemieckich, której pomysłodawcą i inicjatorem był generał Hülsen. Dążyła ona do przedarcia się przez rejon masywu Chełmskiego i zdobycia Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego. Silny polski opór uniemożliwił Niemcom, mimo zajęcia Góry św. Anny w największej i najkrwawszej bitwie powstania, przełamania obrony.

Wyrwę, która powstała w wyniku tego uderzenia, strona niemiecka usiłowała poszerzyć kolejnymi atakami z 30/31 maja i 4 czerwca. Przyniosły one jednak tylko częściowy sukces poprzez zdobycie Kędzierzyna.

Na południowym odcinku frontu dochodziło w zasadzie tylko do działań o charakterze lokalnym. Natomiast ciężkie walki toczyły się na północy, w rejonie Zębowic i Olesna, gdzie natarcie z rejonu Kluczborka miało na celu przecięcie dróg zaopatrzeniowych z Praszki do Gorzowa. Niemcy chcieli związać tam jak największe siły powstańcze, aby udaremnić ściągniecie posiłków na głównym – środkowym – teatrze działań swojej ofensywy.

W międzyczasie głównodowodzący Międzysojuszniczą Komisją francuski generał Henri Le Rond uznał Komitet Dwunastu za oficjalną reprezentacje Niemiec. Po pewnym czasie jednak, 30 maja w Opolu, ogłosił dekret o rozbrojeniu Selbstschutzu i utworzeniu strefy neutralnej.

Druga faza walk powstańczych zakończyła się 6 czerwca. Stronie niemieckiej udało się zdobyć ważne pod względem taktycznym miejsca: Górę św. Anny i Kędzierzyn, jednak ostatecznych założeń strategicznych nie udało się jej osiągnąć. Obie niemieckie ofensywy to najintensywniejszy i najbardziej krwawy okres III powstania śląskiego.

Tymczasem siły powstańcze zaczęły przechodzić poważny kryzys. 31 maja Korfanty odwołał pułkownika Mielżyńskiego, zastępując go Stanisławem Rostworowskim. Wywołało to powszechne zadowolenie. Poprzedni dowódca, jak uważano, narzucony z Warszawy nie identyfikował się ze Śląskiem, nie wypracował sobie także zaufania swoich podkomendnych.

Na przywódców powstania z każdym dniem coraz bardziej naciskały różne odgórne siły. Rząd polski, sam będący pod presją Ententy, dążył do likwidacji zrywu. Powstańcy doznawali coraz większych niepowodzeń na froncie, rosły straty, których nie było kim uzupełnić. Problemem o strategicznym znaczeniu były także problemy z zaopatrzeniem i wypłacaniem żołdu. Zwolnienie Mielżyńskiego wśród niektórych oficerów stało się symbolem utraty kontroli nad rozwojem wypadków przez Korfantego.

W tych okolicznościach doszło do puczu zorganizowanego przez dowódców grupy operacyjnej „Wschód”, a więc tej która toczyła najcięższe walki. Spiskowcy ogłosili najwyższym wodzem powstania swojego dowódcę – kapitana Grzesika. Na szczęście dla dotychczasowego przywódcy, wojskowa rewolucja została szybko zlikwidowana przy pomocy wiernych mu oddziałów. Natychmiast też mianował Korfanty nowego komendanta w osobie Kazimierza Zenktellera, który pełnił swoją funkcję do końca powstania.

W czasie drugiej niemieckiej ofensywy (z przełomu 30 i 31 maja) alianci prowadzili działania mające na celu powstrzymanie dalszego rozlewu krwi na drodze mediacji. Proponowali wprowadzenie linii demarkacyjnej obsadzonej przez wojska międzynarodowe. Dowództwo powstańcze odniosło się do tego pomysłu niezwykle pozytywnie, natomiast z Niemcami, mającymi inicjatywę na froncie, prowadzone były rozmowy na linii rządowej.


Patryk Tomala

histmag .org



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy