polish internet magazine in australia

Sponsors

NEWS: POLSKA: W Warszawie trwa Marsz Miliona Serc organizowany przez Koalicję Obywatelską. Tłum zapełnił centrum stolicy. 55 proc. badanych przypuszcza, że 15 października wybory do Sejmu wygra raczej PiS, w przypadku Senatu respondenci spodziewają się równowagi między PiS i jego koalicjantami a prawdopodobną koalicją partii opozycyjnych - wynika z sondażu Centrum Badania Opinii Społecznej (CBOS). * * * AUSTRALIA: Wiktoriański premier Daniel Andrews ogłosił swoją rezygnację po dziewięciu latach stania na czele rządu południowego stanu mówiąc wyborcom, że „kiedy już czas, to już czas”. Andrews, który podczas pandemii spotkał się z ciągłą krytyką w związku z ograniczaniem swobód obywatelskich, zyskał także ogromne poparcie wyborców Partii Pracy, powiedział, że jego dziedzictwo pozostawi ocenie innych. Wg krytyków Andrewsa jego dziedzictwo obejmuje rekordowe blokady mieszkańców Wiktorii podczas pandemii Covid, poważne wydatki na projekty infrastrukturalne i odwołane Igrzyska Wspólnoty Narodów. * * * SWIAT: Opozycyjna partia Smer na Słowacji kierowana przez byłego premiera Roberta Fico wygrała wybory parlamentarne. Fico sprzeciwia się pomocy wojskowej dla Ukrainy i krytykuje NATO.
POLONIA INFO: Australian Chopin Festival (28 September-2 October 2023), Canberra and Goulburn: Festival Prelude - 27.09, godz. 15:00, Wesley Music Centre, Canberra; Gala Opening Concert, (Ewa Pobłocka recital) - 28.09, godz. 19:00, Ambasada RP, Canberra * * * Grand Finale of the International Strzelecki Competition - Bryan Brown Theatre, Bankstown, 6.10, godz. 19:00

niedziela, 28 grudnia 2014

Zmarł Stanisław Barańczak - genialny poeta i tłumacz Szekspira

Pochodzący z Poznania wybitny poeta, krytyk literacki, tłumacz poezji , przede wszystkim Wiliama Szekspira - Stanislaw Baranczak zmarł w nocy z 25 na 26 grudnia - w Newtonville na przedmieściach Bostonu. Miał 68 lat. W ostatnim okresie cierpiał na chorobę Parkinsona.

- Odszedł największy tłumacz poezji XX wieku po Tadeuszu Boy Żeleńskim - tak o śmierci wybitnego poety Stanisława Barańczaka mówi krytyk literacki i jego przyjaciel Tadeusz Nyczek.

Był wielokrotnie wymieniany jako kandydat do literackiej Nagrody Nobla.

Stanisław Barańczak był jednym  z najważniejszych twórców tzw. Nowej Fali.  Urodził się 13 listopada 1946 w Poznaniu był absolwentem I LO. Skończył filologię polską na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza. Zadebiutował w 1968 tomem poezji „Korekta twarzy”. W latach 1967-1971 był członkiem redakcji miesięcznika „Nurt”. Dwa lata później uzyskał stopień doktora za rozprawę o twórczości Mirona Białoszewskiego. Sygnatariusz Listu 59 (1975 rok). Był pracownikiem naukowym UAM, w 1977 roku za działalność w Komitecie Obrony Robotników usunięty z uczelni.

W lutym 1977 roku w sfingowanym procesie został skazany za przekupstwo na rok więzienia w zawieszeniu. Uczestniczył w głodówce w kościele św. Marcina w Warszawie, która była apelem o uwolnienie wszystkich ofiar wypadków czerwcowych i tych, którzy stanęli w ich obronie. Wykładał na Uniwersytecie Latającym w Poznaniu i Krakowie oraz podpisał deklarację założycielską Towarzystwa Kursów Naukowych (1978 rok). Na początku lat 80-tych aktywnie działał w wielkopolskiej „Solidarności”. Po otrzymaniu oferty pracy w Stanach Zjednoczonych opuścił kraj. Był wykładowcą na Harvard University.
kb/GlosWielkopolski/Fakt.pl/PolskieRadio
 
Jed­nym z jego naj­pięk­niej­szych wier­szy jest: Jeśli por­ce­la­na to...

Je­że­li por­ce­la­na to wy­łącz­nie taka
Któ­rej nie żal pod butem tra­ga­rza lub gą­sie­ni­cą czoł­gu,
Je­że­li fotel, to nie­zbyt wy­god­ny, tak aby
Nie było przy­kro pod­nieść się i odejść;
Je­że­li odzież, to tyle, ile można unieść w wa­liz­ce,
Je­że­li książ­ki, to te, które można unieść w pa­mię­ci,

Je­że­li plany, to takie, by można o nich za­po­mnieć

gdy na­dej­dzie czas na­stęp­nej prze­pro­wadz­ki na inną ulicę, kon­ty­nent, etap dzie­jo­wy lub świat

Kto ci po­wie­dział, że wolno się przy­zwy­cza­jać?

Kto ci po­wie­dział, że co­kol­wiek jest na za­wsze?

Czy nikt ci nie po­wie­dział, że nie bę­dziesz nigdy w świe­cie czuł się jak u sie­bie w domu?

 
* * *
 
Wspomnienie pośmiertne Zofii Bąbczyńskiej-Jelonek:


Stanisław Barańczak (1946 – 2014)
 W II dzień świąt Bożego Narodzenia miły nastrój zepsuła mi wieść o przedwczesnej śmierci Stanisława Barańczaka, dla mnie – jednego z najlepszych i największych polskich tłumaczy Szekspira. Jego wiersze i eseje poznałam znaczniej później, niż przygotowane przez Niego polskie wersje „Hamleta”, „Romea i Julii” czy „Otella”. Zaledwie o trzy lata młodszy, był znakomitym przedstawicielem mojego pokolenia… *** Urodził się w Poznaniu 13 listopada 1946 r. tam też ukończył filologię polską na UAM. Na tym samym Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu też doktoryzował się (1973r.) i pracował do 1977r., na który powrócił w 1980 r. W 1981 r. otrzymał ofertę pracy na Uniwersytecie Harvarda w USA i opuścił Polskę. Od 1983 r. był m.in. członkiem zespołu redakcyjnego paryskich „Zeszytów Literackich”. W listopadzie 2006 r został odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. *** Debiutował tomikiem poezji „Korekta twarzy”. Po raz pierwszy zetknęłam się z Jego nazwiskiem jeszcze w czasach studenckich, gdy był członkiem redakcji miesięcznika „Nurt” (1967-1971). Ujął mnie szczególnie dwoma tłumaczeniami: Johna Keatsa – „33 wiersze”, wydane w 1997 oraz Roberta Frosta, „55 wierszy” ( wydanymi w 1992). Są ozdoba mojej biblioteki domowej. *** W latach 1968 – 1998 Stanisław Barańczak wydał blisko trzydzieści esejów i tomików poezji. W latach 1990 – 2001 przetłumaczył praktycznie wszystkie dramaty i komedie Szekspira na język polski. Poza tym wielu jeszcze innych poetów i dramaturgów angielskich. *** Ostatnimi jego pracami, jakie ukazały się w Polsce były: „Fioletowa krowa: antologia angielskiej i amerykańskiej poezji niepoważnej” (Wydawnictwo „a5” Kraków 2007) oraz tłumaczenie „W świecie mułów nie ma regułów” oraz Ogdena Nasha (wyd. Media Rodzina 2007). *** Działał w opozycji tzw. „solidarnościowej”, ( m.in. był członkiem założycielem KOR), ale jego działalność polityczno-społeczna nie interesowała mnie zupełnie. *** Dla mnie był przede wszystkim znakomitym tłumaczem, poetą, eseistą i krytykiem literackim. *** 26 grudnia 2014 r pokonała go choroba Parkinsona. Zmarł w Newtonville (USA), miał 68 lat. Jego śmierć jest olbrzymia stratą dla polskiej i światowej literatury, którą przybliżał Polakom znakomitymi przekładami.
Zofia Bąbczyńska-Jelonek      

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy