polish internet magazine in australia

Sponsors

NEWS: POLSKA: Podczas czwartkowej konferencji w ramach 9. szczytu Inicjatywy Trójmorza, który odbył się w Wilnie, prezydent Andrzej Duda zasugerował, że polski rząd podpisze z Ukrainą umowę, która obligowałaby nasz kraj do przekazywania określonego odsetka PKB na wsparcie wojskowe dla Kijowa. Tymczasem przebywający w Polsce Ukraińcy spieszą się z wyrobieniem dokumentów przed wejściem w życie nowej ustawy mobilizacyjnej, która przewiduje m. in. ograniczenie usług konsularnych za granicą dla osób, uchylających się od poboru do wojska. * * * AUSTRALIA: Setki ludzi starły się z policją w dzielnicy Fairfield w południowo-zachodnim Sydney w poniedziałek wieczorem po tym, jak prominentny asyryjski duchowny został dźgnięty nożem przy ołtarzu. Biskup Mar Mari Emmanuel odprawiał mszę w asyryjskim kościele Chrystusa Dobrego Pasterza w Wakeley tuż po godzinie 19:00, kiedy podszedł do niego mężczyzna i wielokrotnie dźgnął go nożem w głowę. 18 kwietnia, w kazaniu online ze szpitala w Liverpoolu, bp Emmanuel wybaczył napastnikowi, a także zażądał od swoich zwolenników, aby nie szukali zemsty. * * * SWIAT: Izrael przeprowadził ataki rakietowe na obiekt w Iranie i obiekty obrony powietrznej w południowej Syrii. Irańska obrona powietrzna zestrzeliła kilka dronów nad Isfahanem. Izrael powiadomił USA o zamiarze uderzenia na Iran. MAEA potwierdziła, że irańskie instalacje nuklearne nie zostały uszkodzone.
POLONIA INFO: Kabaret Vis-à-Vis: „Wariacje na trzy babeczki z rodzynkiem” - Klub Polski w Bankstown, 21.04, godz. 15:00

niedziela, 16 listopada 2014

Między "polem" a "dworem" czyli spór Krakowa z resztą kraju

Krakow. Zamek królewski na Wawelu.
 Fot. J.Ochoński/PAP
„Zawsze będę wychodził na pole. Niech se inni wychodzą na dwór” - mówi w swoim wierszu Andrzej Sikorowski, piosenkarz i autor tekstów zespołu Pod Budą. Bo spór między krakowskim „polem” i warszawskim „dworem” trwa od wieków.

Która forma jest lepsza? Która poprawniejsza? Zdaniem prof. Bogusława Dunaja, językoznawcy z Uniwersytetu Jagiellońskiego, obie są prawidłowe, a różni je zasięg występowania. Nie jest błędem więc, jeśli napiszemy „na pole" zamiast dominującego „na dwór".

Regionalizmy dziwią tych, którzy po raz pierwszy rozmawiają z osobą z Krakowa lub odwiedzają to miasto. Niektórym się podobają, niektórych rażą, a wręcz oburzają. Bywają przyczyną nieporozumień. Pewna anegdota mówi np. o tym, jak turystka w Krakowie usiłowała kupić kapustę. Aby to zrobić, weszła do warzywniaka i zapytała: „Czy jest kapusta?", na co sprzedawczyni jej odpowiedziała: -"A niech se pani przyniesie z pola" (na zewnątrz, przed warzywniakiem).

Oprócz krakowskiego „na pole" szczególnie wiele nieporozumień budzą regionalizmy związane z produktami spożywczymi, owocami i warzywami. Przyjezdnych dziwią m.in. „weki" (zamiast „bułek"), „jarzyny" (zamiast „włoszczyzny"), „sznycle" (zamiast „kotletów mielonych"), „kwaśne mleko" (zamiast „zsiadłego"), „grysik" (zamiast „kaszy mannej"), „kanapka" (zamiast „kromki"), „chrust" (zamiast „faworków"), „czernice" (zamiast „jeżyn"). Tylko w Małopolsce „drożdżówka" oznacza rozmaite (a nie tylko z drożdży) pieczywa, które mogą być np. z „borówkami" (zamiast „czarnymi jagodami") albo „ze serem" (zamiast „z serem"). Posiłek popijać można wodą „ze sokiem" (a nie „z sokiem").

Krakusa można rozpoznać również po tym, że mówi „we czwartek", zamiast „w czwartek", z półek ściera prochy zamiast kurzu, choinkę często określa „dżewkiem", na którym wiszą nie „bombki", ale „bańki". W polach rosną zaś „bławatki" zamiast „chabrów".

Prof. Dunaj wskazuje, że w regionalizmach nie ma nic złego. - Trochę regionalności nie zaszkodzi. Nie ma też powodu, aby tępić regionalizmy, ponieważ stanowią tylko niewielki procent naszego słownictwa i występują w każdym języku literackim - zwraca uwagę w rozmowie z PAP językoznawca.

Dodaje również, że formy ogólnopolskie coraz bardziej się upowszechniają oraz że niektóre regionalizmy wychodzą z użycia, ale na ich miejsce powstają nowe. Np. „kaszę tatarczaną" w Krakowie już wyparła ogólnopolska „kasza gryczana". Za to w ostatnim czasie językoznawcy zarejestrowali, że słowo „fliziarz" (osoba, która układa flizy, płytki) można znaleźć tylko w krakowskiej prasie. W pozostałych rejonach Polski osobę układającą płytki określa się „płytkarzem", „glazurnikiem" lub „kafelkarzem".
Beata Kołodziej, PAP

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy