polish internet magazine in australia

Sponsors

NEWS: POLSKA: "Nie będziemy za nic płacić i nie będziemy przyjmować żadnych migrantów" - mówi premier Donald Tusk o przyjętym przez UE pakcie migracyjnym. Polska wraz z Węgrami i Słowacja glosowała przeciw paktowi. * * * AUSTRALIA: Skarbnik Jim Chalmers ogłosił swój trzeci budżet zawierający szereg środków mających zaradzić kryzysowi kosztów utrzymania w Australii: Kredyt w wysokości 300 dolarów na rachunki za energię dla każdego gospodarstwa domowego, 10-procentowa podwyżka dopłat do czynszu i ograniczone ceny leków PBS. * * * SWIAT: Ministrowie finansów państw UE we wtorek ostatecznie zatwierdzili pakt migracyjny. Przeciwko głosowały trzy kraje: Polska, Słowacja i Węgry. Oficjalnie celem jest szeroka reforma europejskiej polityki imigracyjnej. Ta reforma ma odciążyć unijne kraje, do których przybywa większość migrantów, zapewnić skuteczniejsze i sprawiedliwsze ramy prawne rejestracji i rozpatrywania wniosków azylowych oraz ograniczyć wtórne przepływy imigrantów. * W niedzielę Władimir Putin wysunął kandydaturę wicepremiera Biełousowa na ministra obrony Rosji, a dotychczasowego szefa resortu Siergieja Szojgu mianował sekretarzem Rady Bezpieczeństwa. wg nowego szefa rosyjskiego MONu Rosja musi wypracować "nowe metody prowadzenia wojny".
POLONIA INFO: Kabaret Vis-à-Vis: „Wariacje na trzy babeczki z rodzynkiem” - Klub Polski w Ashfied, 26.05, godz. 15:00

niedziela, 16 października 2011

Occupy Wall Street. Do protestów dołącza Australia

Ulotka z sydnejskiej
ulicy. Fot.K.Bajkowski
 Fala protestów przetacza się  przez ponad 800 miast w 80 krajach. Protestują głównie studenci, którzy nie mogą znaleźć pracy.  Protesty w nowej formie poprzez okupowanie przestrzeni publicznej, przeciwko zachłanności bankierów, finansistow i polityków, oskarżanym o zrujnowanie światowej gospodarki,  rozpoczęły się w sobotę również w Australii. 
W  Melbourne ok. 1000 ludzi zebrało się na centralnym placu, gdzie przysłuchiwali się odezwom wygłaszanym przez organizatorów. Rzecznik stowarzyszenia OccupyMelbourne.org, nawiązującego do ruchu "Okupuj Wall Street", Nick Carson powiedział, że zebranych jednoczy potrzeba "rzeczywistej demokracji". "Nie chcą wpływów korporacji na polityków. Chcą, by klasa polityczna była odpowiedzialna" - tłumaczył.

W Sydney ok. 2000 ludzi przysłuchiwało się płynącym z głośników apelom: "Mamy dość chciwości korporacji. Wielkie banki, potężna korporacyjna siła kontroluje nas i odbiera nam nasze prawa". Protestujący wzorem demonstrantów z Wall Street w Nowym Jorku rozkładają się na Martin Place i zamierzają okupować centralne miejsce bankowe metropolii sydnejskiej przed Reserve Bank przez kolejne dni.
PAP/smh/kb
Początek okupacji Martin Place w Sydney. Fot.K.Bajkowski

Gromadzony sprzęt na nocna okupację placu. Fot. K.Bajkowski

Część uczestników niedzielnego Spring Cycle popierała dzwonkami rowerowymi protest. Fot.K.Bajkowski 

sobota, 15 października 2011

Sydnejski festiwal rowerowy - Ride to Work Day

W Sydney trwa festiwal rowerowy pod nazwą Sydney Rides Festival. W środę miasto zorganizowało darmowe śniadanie w ramach Ride to Work Day.   
Festiwal jest  zorganizowany po raz pierwszy przez radę miasta, której burmistrzynią jest Clovey Moore - pasjonatka rowerów. To za jej kadencji ulice centrum Sydney zmieniły się radykalnie. Wiele pasów ulic zostało zamkniętych dla samochodów i przekształconych w  rowerowy network. Wciąż jednak trudno przekonać ludzi pracujących w sydnejskim  CBD aby zamiast stać w korkach  jadąc do pracy, przesiedli się na rowery. Wszystko jednak  wskazuje na to, ze powoli rower w Sydney staje się modny.  Właśnie  aby zachędzić bardziej mieszkańców metropolii do jazdy na rowerze nie tylko od święta , zorganizowany został ten festiwal. Od 8 do 16 października odbywają sie w mieście  różne imprezy związane z  rowerami m.in. Bike Bespoke – artystyczna prezentacja kultury rowerowej w Powerhouse Museum,  Bicycle Film Festival  na Bondi Beach czy Ride to Work Day 12 października i śniadanie w Hyde Park fundowane przez miasto dla tych , którzy zdedecydowali przyjechać do pracy na rowerach w tym dniu. Po śniadaniu można było skorzystać z darmowego serwisu rowerowego i uzyskać profesjonalne rady dotyczace jazdy na rowerze w dużym mieście.
Festiwal zakończy jutro doroczny Spring Cycle, czyli wielki rowerowy rajd miejski z CBD i North Sydney do Olympic Park. Zaplanowanych zostało kilka tras dla zaawansowanych i dla rodzin z dziećmi ( rodziny z małymi dziećmi  będą miały zakończenie w Pirrama Park, Pyrmont) a Harbour Bridge w jutrzejszy niedzielny poranek będzie  specjalnie otwarty tylko dla rowerzystów.

Fotoreportaż Krzysztofa Bajkowskiego z  Ride to Work Day Breakfast  w Hyde Park, który odbył się w środę 12 października.




Jan Paweł II w Moskwie

Nie mógł przyjechąć do Moskwy za życia. Przeciwstawiała się temu Cerkiew prawosławna. Przybył teraz w naturalnych wymiarach ale w innej postaci. Pierwszy w Rosji pomnik błogosławionego Jana Pawła II - dar Fundacji Semper Polonia został w piątek odsłonięty w Moskwie. Wykonany z brązu monument polskiego papieża stanął w atrium Wszechrosyjskiej Państwowej Biblioteki Literatury Obcej, w centrum stolicy Rosji.
 - To symboliczne spełnienie marzeń Jana Pawła II o podróży do tego kraju - powiedział arcybiskup Henryk Muszyński - prymas-senior Polski.
Pomysłodawcami wzniesienia tego pomnika są  Grigorij Amnuel, przewodniczący rosyjskiej organizacji pozarządowej Open Club „International Dialog” oraz Jekatierina Gienijewa, dyrektor Wszechrosyjskiej Państwowej Biblioteki Literatury Obcej w Moskwie. Inicjatywa ta zyskała życzliwe wsparcie Ambasady RP w Federacji Rosyjskiej. Inicjatorzy przedsięwzięcia zwrócili się o pomoc w urzeczywistnienie pomysłu do  Fundacja SEMPER POLONIA.

Pomnik dłuta ukraińskiego rzeźbiarza Aleksandra Wasiakina oraz młodych rosyjskich rzeźbiarzy Ilii i Nikity Fioklinów, przedstawiający siedzącego Jana Pawła II z otwartą książką na kolanach, jest ustawiony w atrium Wszechrosyjskiej Państwowej Biblioteki Literatury Obcej w Moskwie im. M.I. Rudominio przy ul. Nikołojamskiej 1, gdzie znajduje  się ponad 20 popiersi i pomników najwybitniejszych ludzi kultury całego świata m.in. Leonarda da Vinci, Nicolo Machiavellego, Heinricha Heine, Charlesa Dickensa, Abrahama Lincolna, Jamesa Joyce’a i Mahatmy Ghandiego.
Fragmenty Encyklik Jana Pawła II czyta Olgierd Łukaszewicz.  Fot.FSP

piątek, 14 października 2011

KUL jest cool



Akurat w czasie kampanii wyborczej do Sydney przyjechał Chór KUL-u z mojego rodzinnego miasta. Siódmego października 2011 porwałem moją narzeczoną i pomimo ulewy pojechaliśmy do Katedry Świętego Patryka w Parramatcie.
  Jak to zawsze przy takich kulturalnych przedsięwzięciach piękne kobiety stanowią większość i ku mojej uciesze płeć brzydką porozrzucano po ostatnich rzędach.
  Na początku było bardzo w stylu PiS – „Gaude Mater Polonia” i „Gaude Maria Virgo” Gorczyckiego. Od razu przeleciał po mnie dreszcz rodem z zimnych polskich gmachów kościelnych, gdzie surowo patrzą patriarchowe na swoje zastraszone owieczki. Poczułem się mały.

  Potem klimat się ocieplił za sprawą „Magnificat” Ruttera – wpółczesnego kompozytora z Anglii. Można powiedzieć, że weszliśmy na salony optymistycznego PO – dużo pozytywnej energii i zachodni kunszt wykonania.

  Na koniec rządził nasz ulubiony klaun polityczny – Janusz Palikot. Śpiewano radosne „Oj nasi jadą” Rożdzyńskiego i „Ej przyleciał ptaszek” Sygietyńskiego. Dużo w tym akceptacji tego, co swojskie i nasze. Bo Polak ma swój rozum i powinien z pewnością siebie z niego korzystać. RPP wydało 2 miliony złotych z prywatnych składek na kampanię wyborczą, gdy tymczasem PO zainwestowało 29 milionów z budżetu państwa... i kto wygrał?

  Gdyby tylko włączono na koniec bit z muzyki disco-polo jestem pewny, że poczulibyśmy styl PSL i SLD :)

Paweł  Waryszak

czwartek, 13 października 2011

Julia Gillard wprowadza podatek od CO2

Protest w Sydney. Fot. K.Bajkowski
Nie pomogly protesty licznych grup Australijczyków w ostatnich miesiącach przeciwo planom prowadzenia podatku od  emisji dwutlenku węgla. Niższa izba australijskiego parlamentu przyjęła wczoraj kontrowersyjną ustawę o podatku węglowym. To zwycięstwo premier Julii Gillard, która wciąz wierzy, że należy  walczyć ze zmianami klimatu.
 Przeforsowaniem tej ustawy Julia Gillard jednoczesnie  okłamała Australijczyków, kiedy to  w ubiegłorocznej kampanii wyborczej zapewniała solennie, że "rząd przez nią kierowany nie wprowadzi żadnego podatku węglowego". Dzięki temu wygrała minimalnie z liderem Partii Liberalnej Tonym Abbottem, przeciwnikiem takiego podatku.
Podatek ma płacić około 500 największych emitentów CO2. Tona dwutlenku węgla ma kosztować 23 australijskie dolary - to około 16 euro. Z podatku będzie zwolnione rolnictwo czy przemysł leśny. Ustawa przeszła w parlamencie tylko dwoma głosami  (74 do 72 ).  
Większość  Australijczyków sprzeciwia się  nowym przepisom. Lider opozycji, Tony Abbott w emocjonalnym przemówieniu w parlamencie ostro skrytykował poczynania rządu w tej dziedzinie twierdząc, że zaszkodzą one gospodarce australijskiej. Każdy Australijczyk straci 40 tys. dolarów do 2025 roku w związku z wprowdzeniem podatku od dwutlenku węgla - powiedział lider opozycji.
Zdaniem analityków ustawa przejdzie jednak w senacie i zacznie obowiązywać pierwszego lipca przyszłego roku.