polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: Rządząca większośc w Sejmie uchyliła immunitet posła PiS i byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Sejm zgodził się na pociągnięcie go do odpowiedzialności karnej. Posłowie zgodzili się także na tymczasowe aresztowanie polityka. Zbigniew Ziobro nie przebywa obecnie w Polsce. Od kilku dni jest bowiem w Budapeszcie. Twierdzi, że w ojczyźnie władze szykują na niego "prowokację". * * * AUSTRALIA: Premier Anthony Albanese wyraził zaniepokojenie niedawnym i potencjalnie niebezpiecznym starciem wojskowym na Morzu Południowochińskim podczas spotkania na wysokim szczeblu z premierem Chin Li Qiangiem. „Mamy nieporozumienia, a przyjaciele potrafią omówić problemy. To właśnie potrafimy robić” – powiedział premier. * Wpływowy polityk związkowy i Partii Pracy Graham Richardson zmarł w wieku 76 lat. Były polityk zmarł w sobotę wczesnym rankiem po kilku tygodniach grypy i zapalenia płuc. * * * SWIAT: Premier Węgier Viktor Orban poinformował, że jego kraj został wyłączony z sankcji, które Stany Zjednoczone nałożyły na Rosję w związku z jej inwazją na Ukrainę. Szef węgierskiego rządu rozmawiał na ten temat w Waszyngtonie z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Wg Orbana Węgry nadal mają najniższe koszty energii w Europie.
POLONIA INFO: "Ludzie, dokąd wyście przyjechali?" - monodram Alka Silbera w wykonaniu Krzysztofa Kaczmarka - Klub Polski w Bankstown, 22.11, godz 18:30; Klub Polski w Ashfield, 23.11, godz. 15:30

piątek, 19 kwietnia 2024

Andrzej Szczęśniak: Balansujemy na krawędzi katastrofy nuklearnej

Enerhodar: Największa elektrownia jądrowa
w Europieznalazła się na linii frontu...
Fot. Wikipedia cc
Rosyjski żołnierz, z zasłoniętą twarzą i automatem na tle bloku reaktora jądrowego Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej… to zdjęcie obiegło już chyba cały świat. Ostatnio powtarzane jest coraz częściej. Wokół reaktorów robi się bowiem coraz goręcej.

Największa elektrownia jądrowa w Europie znalazła się na linii frontu, w samym epicentrum wojny, na lewym brzegu Dniepru, będącym pod kontrolą Rosji, gdy prawego – bronią wojska ukraińskie. Kryzys wokół Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej  (ZEJ) zaczął się, gdy wojsko rosyjskie zajęło jej teren nocą 4 marca 2022 roku. Wtedy doszło do wymiany ognia i pożaru w ośrodku szkoleniowym, który rozgłaszano światu jako początek jądrowego Armagedonu. Jednak nic poważnego się nie wydarzyło.

Zbrojne przejęcie elektrowni jądrowej było światowym precedensem – to pierwsza w historii wojna, gdzie po obu stronach frontu stoją bloki elektrowni jądrowych. I są one przejmowane przez wrogie wojska i atakowane z powietrza (dronami, artylerią, rakietami). ZEJ stała się punktem zapalnym, który może doprowadzić do katastrofy na skalę globalną.

Pierwsza poważna operacja ukraińska miała miejsce w sierpniu 2022, gdy komandosi dotarli na lewy brzeg Dniepru przez pobliski Zbiornik Kachowski. Wtedy ponieśli klęskę, ale wywołali tak poważne zaniepokojenie na skalę światową, że 1 września 2022 r. na miejsce przybyli obserwatorzy Międzynarodowej Agencji Energii Jądrowej (IAEA). Mają informować świat i studzić zapędy gorących głów.

Gdy misja zagościła w obiekcie, ataki jeszcze się nie skończyły. Najgoręcej było w październiku 2022 r., gdy Ukraińcy próbowali przejąć elektrownię i przeprowadzili desant sił specjalnych. 37 łodzi desantowych szturmowało obiekt przez bardzo szeroką w tym miejscu rzekę, wspieranych ostrzałem artyleryjskim. Ucierpiało miasto Energodar, w którym zapadły ciemności i stacja transmisyjna, obsługująca ZEJ. Walki trwały ponad 3 godziny, Rosjanie zatopili większość kutrów, zginęło wielu żołnierzy.

Za to elektrownia znalazła się w samym środku walk z użyciem dronów, artylerii i rakiet. Na terenie bazuje 500 żołnierzy rosyjskich, strzegących jej bezpieczeństwa. Na dachach rozmieszczono gniazda karabinów maszynowych, ostrzeliwujących się od nadlatujących dronów-kamikadze. Rosjanie uważają wezwania do „demilitaryzacji” ZEJ za nierealistyczne, wtedy bowiem ryzyko katastrofy byłoby znacznie większe, a to oni odpowiadają za jej bezpieczeństwo. Przez te dwa lata atakowane były linie przesyłowe i infrastruktura wydawania energii. Ciągle dochodziło do uszkodzeń linii energetycznych, doprowadzające prąd do elektrowni. Ta zaś koniecznie potrzebuje zewnętrznego zasilania.

Na początku kwietnia 2024 r. ataki zaczęły się intensyfikować. Przez trzy dni drony uderzały już nie tylko w tereny wokół, ale także w kopułę reaktora. Po atakach powłoka reaktora nr 6 została uszkodzona. To po raz pierwszy od listopada 2022 r. Atak na halę maszyn się nie powiódł, dron został zneutralizowany i wybuch ładunku nie zaszedł.

Energetyka jądrowa pośrodku wojny to potężne zagrożenie atomową katastrofą. Zaporoskie reaktory mają osłony zbudowane ze wzmocnionego betonu, ale taka powłoka nie ochroni przed bezpośrednim atakiem pocisku czy rakiety. Elektrownie jądrowe nie są budowana na działanie w czasie, gdy wokół toczy się wojna.

Ryzyka są ogromne. Trafienie pociskiem artyleryjskim kalibru ponad 150 mm (a używa się tam znacznie większych), nie mówiąc już o rakiecie, nawet w wychłodzony reaktor, spowoduje zniszczenie betonowej osłony i uszkodzenie reaktora, w efekcie do wyrzutu radioaktywnych materiałów do atmosfery i ich rozprzestrzenienia na wiele dziesiątków lub nawet setek kilometrów. Wtedy konieczne jest wysiedlenie mieszkańców na dużych obszarach, czyli mamy katastrofę z radioaktywnym skażeniem na podobieństwo Czarnobyla (1986) czy Fukushimy – 1 (2011).

Trochę mniejszą skalę skażeń będzie miało uderzenie w magazyny przerobionego paliwa nuklearnego. Grozi to rozrzuceniem materiałów radioaktywnych po okolicy, choć tutaj zagrożenie sięga tylko kilkuset metrów wokół obiektu. Wystarczy też trafić w magazyny paliwa, baki z dieslem (a to się stało w kwietniu). Tym razem nie udało się, zabrakło pięciu metrów, ale taki pożar na terenie elektrowni może mieć katastrofalne konsekwencje. Zagrożenie może też wyniknąć powodu braku zasilania.

Balansujemy na krawędzi katastrofy nuklearnej i ktoś z premedytacją do niej dąży. Wygląda na to, że scenariusz wygnania rosyjskiej energetyki atomowej z Europy (Szczęśniak: Jak pognać precz rosyjski atom? | Myśl Polska (myslpolska.info) nabiera rozpędu.

Andrzej Szczęśniak

Myśl Polska, nr 17-18 (21-28.04.2024)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy