polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: Rosja zamyka polski konsulat w Irkucku na Syberii. To retorsja po zamknięciu rosyjskiego konsulatu w Gdańsku decyzją Radoslawa Sikorskiego. Placówka w Irkucku była ostatnią – poza Moskwą – czynną polską placówką dyplomatyczną w Federacji Rosyjskiej. * * * AUSTRALIA: Liderka partii One Nation, Pauline Hanson wystąpiła w Senacie demonstracyjnie w burce usiłujac zakazać muzułmankom zakrywania twarzy ze względów bezpieczeństwa narodowego. Została za to w poniedziałek wyrzucona z Senatu, co wymusiło zawieszenie obrad izby. * * * SWIAT: UE odrzuciła propozycję pokojową dla Ukrainy przygotowaną przez Biały Dom, proponując własny zestaw warunków potencjalnego porozumienia. Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow oświadczył we wtorek, że wyciek amerykańskiej propozycji zakończenia konfliktu na Ukrainie miał na celu pokrzyżowanie wysiłków pokojowych prezydenta Donalda Trumpa. Ławrow zauważył, że Moskwa jest gotowa omówić „konkretne sformułowania” ewentualnego porozumienia pokojowego, ale nie pójdzie na kompromis w kwestii żadnego z kluczowych celów, które prezydent Władimir Putin przedstawił osobiście Trumpowi podczas spotkania na Alasce. * Narodowe Biuro Antykorupcyjne Ukrainy (NABU) i Specjalna Prokuratura Antykorupcyjna (SAP) przeprowadziły w piątek przeszukanie w mieszkaniu Andrija Jermaka, szefa biura prezydenta Ukrainy. Jermak potwierdził akcję służb i zadeklarował pełną współpracę. Wkrótce potem prezydent Wołodymyr Zełenski ogłosił, że Jermak podał się do dymisji. Dotychczas to właśnie on przewodził ukraińskiemu zespołowi negocjacyjnemu w sprawie porozumienia pokojowego z Rosją.
POLONIA INFO: "Ludzie, dokąd wyście przyjechali?" - monodram Alka Silbera w wykonaniu Krzysztofa Kaczmarka - Klub Polski w Bankstown, 22.11, godz 18:30; Klub Polski w Ashfield, 23.11, godz. 15:30

poniedziałek, 22 maja 2017

Ukraina nie jest buforem – wręcz przeciwnie

W retoryce politycznej i około politycznej od dość dawna, bo jeszcze z okresu tzw. pomarańczowej rewolucji na Ukrainie – pokutuje teza o Ukrainie, jako buforze, który oddziela Rosję od Europy/Polski. Jest to w generalnym ujęciu pokłosie przeklętej idei jagiellońskiej, która za sprawą emigracji w Paryżu od lat zaczadza umysły niektórych Polaków. Równolegle jest to istotny motyw retoryki ukraińskiej propagandy nacjonalistycznej i innych ośrodków zbliżonych do tamtejszych postrewolucyjnych władz.

 Obecnie to już jest bardziej łabędzi śpiew, niż nawet propaganda, ponieważ ze zbyt dużą regularnością – prawie za każdym razem jak Ukraina prosiła się o pieniądze na Zachodzie, to na Wschodzie regularnie nasilano walki. Już chyba nikt nie wierzy w to, że Ukraina toczy wojnę z Rosją, chyba nie wierzą w to nawet Amerykanie latający w kosmos z Rosjanami.

Sankcje nie mają żadnego politycznego i gospodarczego sensu, są pomijane i służą głównie oddalaniu Rosji od Europy, co nie jest na rękę USA, ponieważ Rosja w ten sposób przekierowuje swój potencjał w stronę Chin. Nie potrzeba większego dowodu na geostrategiczną głupotę sankcji i odwrotność skutków tak krótkowzrocznej, łamiącej prawo międzynarodowe i po prostu głupiej polityki.

Koncert dla matek w Polskim Domu Opieki w Marayong

Koncert "Pieśni Mojej Mamy" w Domu Opieki w Marayong
Fot. J.Weglarz
Więc się weselmy  póki czas, Bo za sto lat nie będzie nas! Śpiewali wszyscy ile sił w płucach i głosu w gardłach. Ten króciutki werset stał się przebojem całego popołudnia. Powtarzany między poszczególnymi punktami programu artystycznego utrzymywał radosny nastrój całej uroczystości. Zdawało się śpiewać nawet słońce, które jasnym, popołudniowym blaskiem rozświetlało okna widowiskowej sali, a zaciągnięte rolety falowały w rytm rozbrzmiewającej melodii.

Wszystko to działo się w Marayong, w Polskim Domu Opieki, w sobotnie popołudnie 6 maja, podczas Koncertu ‘Pieśni Mojej Mamy’ z okazji zbliżającego się Dnia Matki. Idea takiego Koncertu powstała w głowie nieocenionej Siostry Ludwiki. Pomysł podchwyciła jak zawsze entuzjastyczna pani Basia Michalska. Wszystko zostało błyskawicznie ustalone i zaakceptowane przez Dyrektorkę Ośrodka panią Mariolę Laskazeski – i do dzieła.

niedziela, 21 maja 2017

Państwo PiS: Rok za kratami bez aktu oskarżenia

Rok temu, dokładnie 18 maja 2016 roku – w dniu swoich 39. urodzin – został  zatrzymany przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego, a następnie tymczasowo aresztowany dr. Mateusz Piskorski – politolog,  lider partii „Zmiana”, sekretarz Europejskiego Centrum Analiz Geopolitycznych i dziekan Wydziału Nauk Politycznych Wyższej Szkoły Stosunków Międzynarodowych i Amerykanistyki w Warszawie. Od tego czasu przebywa w areszcie śledczym, który jest każdorazowo przedłużany po upływie trzech miesięcy przez sąd na wniosek prokuratury. Kolejną decyzję o przedłużeniu aresztu Piskorskiego dyspozycyjny politycznie wymiar sprawiedliwości podjął 11 maja br. Dr Piskorski pozostanie za kratami przez kolejne trzy miesiące. Nadal bez oficjalnego aktu oskarżenia.

25 kwietnia 2017 roku Mateusz Piskorski został dotkliwie pobity przez funkcjonariusza ABW podczas przewożenia go z aresztu do prokuratury.

Nie ulega  wątpliwości, że w sprawie Piskorskiego mamy do czynienia z bezprawiem – z represjonowaniem wbrew Konstytucji za poglądy polityczne i jawną działalność publiczną. To bezprawie okryła zasłona milczenia.

Syria. Zobaczyć jak tam jest naprawdę

"Na przestrzeni wielu kilometrów są setki, tysiące
zburzonych budynków i nie ma ani jednego całego."
  - Celem rebeliantów było skłonienie chrześcijan do ucieczki z Syrii, by przekształcić ją w kraj jednolicie muzułmański. Oni jednak zapowiedzieli, że się nie dadzą. I się nie dali! - mówi po powrocie z dziennikarskiego wyjazdu do Syrii Wojciech Kempa, redaktor naczelny kwartalnika Magna Polonia w rozmowie z Agnieszką Piwar.

Agnieszka Piwar: Wróciłeś właśnie z Bliskiego Wschodu. Twojej wyprawie towarzyszyło hasło: „Miał dość propagandy medialnej – pojechał więc do Syrii zobaczyć jak tam jest.” Skąd to wcześniejsze przekonanie, że treści płynące z przekazów medialnych były propagandą? 

Wojciech Kempa: - Większość informacji, które do nas docierają, to tak naprawdę propagandowe wrzutki w rodzaju: „rosyjskie lotnictwo zbombardowało budynek cywilny” albo „od amerykańskiej rakiety zginęli cywile”. Te teksty z reguły wiele mówią o sympatiach, czy raczej antypatiach, piszących, za to niewiele o tym, co naprawdę dzieje się w Syrii. Brakuje pogłębionych analiz. Zamiast nich mamy pyskówki i przerzucanie się argumentami, przeważnie nie popartymi pogłębioną wiedzą, a wyłącznie emocjami. Do tego na miejscu niemal nie ma zagranicznych dziennikarzy, więc materiały ilustracyjne, w tym w szczególności filmowe, to w większości ustawki, zainscenizowane sceny, nagrywane nierzadko daleko od Syrii. Później różni internauci „odkrywają”, że jakiś chłopczyk szósty czy siódmy raz był „ratowany” z płonącego budynku. Wszystko to potęguje chaos informacyjny.

sobota, 20 maja 2017

Logika zarządzania przez chaos

(public domain)
Pojawiające się plotki i spekulacje, jakoby w lipcu miała nastąpić zmiana premiera, a po roku miałby powstać rząd techniczny – to logika zarządzania przez chaos. Niezwykle skuteczna, niezwykle prosta i niezwykle kusząca dla rządzących. Ponieważ oferuje medialną świeżość, znowu można żądać 100 dni spokoju dla nowego premiera, tworzyć wrażenie że dzieje się wiele, markować sztuczną – fikcyjną dynamikę, a równolegle nie zmieniać niczego. Jest to samo w sobie bardziej niż genialne i bardziej, niż potrzebne.

Można bowiem stworzyć wrażenie, że zmieniło się wszystko, nie zmieniając niczego. To fundament zarządzania przez chaos, zasłona dymna, kotara i kreowanie fikcji – bez kosztów własnych, poza ubocznymi i tymi, które wynikają z emocji np. personalnych.