polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: W Gnieźnie odbyło się uroczyste zgromadzenie posłów i senatorów z okazji 1000-lecia koronacji pierwszego króla Polski Bolesława Chrobrego. Udział w uroczystości wziął prezydent Andrzej Duda i premier Donald Tusk. W trakcie posiedzenia odczytana zostanie uchwała w sprawie 1000. rocznicy koronacji Bolesława Chrobrego. Akt o takiej samej treści został przyjęty przez obie izby parlamentu. W uchwale zapisano m.in., że „dzięki koronacji Bolesława Chrobrego Polska stała się suwerennym państwem, uznawanym przez inne europejskie kraje; stała się liczącym w Europie graczem politycznym”. * * * AUSTRALIA: Premier Australii, Anthony Albanese, rozpisał wybory parlamentarne na 3 maja, rozpoczynając trwającą pięć tygodni kampanię wyborczą, w której dominować będzie temat rosnących kosztów życia. * * * SWIAT: Tłumy żegnają wiernych żegnają zmarłego papieża Franciszka. Trumna z zmarłą głową Kościoła rzymskokatolickiego została przeniesiona do Bazyliki Św. Piotra.
POLONIA INFO:

czwartek, 9 listopada 2023

Pożegnanie Krystyny Cyroń - duszy Domu Polskiego w Canley Vale

1937 - 2023
W środę, 8 listopada  pożegnaliśmy  w Sydney Krystynę  Cyroń – wieloletnią  prezes Polskiego Związku w Cabramattcie,  troskliwą gospodynię Polskiego  Domu  „Orła Białego”  w Canley Vale.  Zmarła 31 października  2023 r. po długiej chorobie nowotworowej w wieku 86 lat. Uroczystość  pogrzebowa odbyła się w Kościele katolickim w Cabramattcie.  Ś.p. Krystyna Cyroń została pochowana tego samego dnia na cmentarzu w Liverpool. 

  Przez ponad pół wieku  Pani Cyroń poświęcała się na wielu obszarach aktywności polonijnej i dla lokalnej społecznosci w zachodnich dzialnicach Sydney.  W 2010 roku została uhonorowana przez władze Australii tytułem  Citizen of  the Year ( Obywatel  Roku) a 10 lat później  medalem Orderu  Australii - Order of Australia Medal.  W 2011 roku prezydent Polski Bronisław Komorowski przyznał Pani Krystynie Cyroń Złoty Krzyż Zasługi za pracę na rzecz Polonii.


Urodziła się  dwa lata przed wybuchem II wojny światowej na Śląsku w Mysłowicach, przybyła do Australii w 1959 roku.

W czasie okupacji jej ojciec został wcielony do armii niemieckiej i doznał strasznej kontuzji, w wyniku której stracił nogę. W wyniku polityki wojennej rodzina  Pani Krystyny ​​została rozdzielona. Jej matka wraz z bratem przeprowadziła się do Niemiec, a ojciec został przewieziony do szpitala w Berlinie Wschodnim. Krystyna została w domu pod opieką przyjaciół i rodziny, a rodziców zobaczyła dopiero kilkadziesiąt lat później.

Mimo, że dorastała w trudnych czasach, Krystyna  Cyroń studiowała  chemię przemysłową w Technikum w Chorzowie Potem  rozpoczęła pracę w fabryce chemicznej w  Oświęcimiu. W laboratorium zaangażowana byla w badaniach przy  produkcji  fenylu, trującej substancji, przez którą  straciła zęby.

Krystyna wyszła za mąż za Jerzego, młodego mężczyznę z jej rodzinnego miasta, mieli razem córkę. Matka Krystyny ​​mieszkała już wtedy w Australii i młoda rodzina również zdecydowała się na emigrację. 18 stycznia 1959 r. opuścili Polskę i udali się pociągiem do Włoch. We Włoszech wsiedli na pokład „Toskany” i 3 marca 1959 r. dotarli do Sydney.


Pani Krystyna Cyroń najbardziej znana jest Polonii australijskiej z kierowania Domem Polskim  White Eagle w  Canley Vale. To tam odbywało się wiele spotkań ze znanymi ludźmi, koncertów artystow z Polski, tam też  przez wiele lat odbywały się próby polonijnego chóru Tęcza, a obecnie zespołu tanecznego Podhale. Co tydzień dzięki inicjatywie i organizacji Pani Cyroń  członkowie starszego pokolenia Polonii zachodnich dzielnic Sydney spotykają  się na środowych obiadach, na których nie braknie atrakcji artystycznych i towarzyskich. Mimo choroby niemal do konca  Pani Cyroń angażowala sie w organizację tych spotkań.

Swoją historię życia ś.p. Krystyna Cyroń opowiedziała  4 lata temu  w cyklu Bumeranga Polskiego  - Polacy w Australii.  Jej wywiad stał się w internecie  hitem ogladalnosci. Jedna z wyrażonych w nim sentencji  pięknie podsumowuje jej stosunek do rzeczywistosci:  trzeba patrzeć na życie dobrymi oczami.

kb/BumerangMedia

zdjęcia: Henry Iglinski


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy