Putin wygłosił w poniedziałek swoje doroczne przemówienie w Dniu Zwycięstwa, by uczcić zwycięstwo Rosji nad nazistowskimi Niemcami w 1945 roku. Rosyjski prezydent nie wygłosił żadnego z hiperbolicznych oświadczeń, które przepowiadały media, ale zamiast tego przedstawił krótkie podsumowanie wydarzeń prowadzących do wojny na Ukrainie.
Nie było takiej chełpliwości, jakiej można by oczekiwać od przywódcy próbującego zdobyć poparcie dla trwającej wojny. Putin po prostu przypomniał tłumowi, że zrobił wszystko, co możliwe, aby uniknąć krwawego konfliktu, w który jest obecnie uwikłana Rosja. Oto część jego słów:
„W grudniu ubiegłego roku zaproponowaliśmy podpisanie traktatu o gwarancjach bezpieczeństwa. Rosja wezwała Zachód do prowadzenia uczciwego dialogu w poszukiwaniu sensownych i kompromisowych rozwiązań oraz do wzięcia pod uwagę obopólnych interesów. Wszystko bezskutecznie. Kraje NATO nie chciały nas wysłuchać, co oznacza, że miały zupełnie inne plany. I widzieliśmy to”.