polish internet magazine in australia

Sponsors

NEWS: POLSKA: "Nie będziemy za nic płacić i nie będziemy przyjmować żadnych migrantów" - mówi premier Donald Tusk o przyjętym przez UE pakcie migracyjnym. Polska wraz z Węgrami i Słowacja glosowała przeciw paktowi. * * * AUSTRALIA: Skarbnik Jim Chalmers ogłosił swój trzeci budżet zawierający szereg środków mających zaradzić kryzysowi kosztów utrzymania w Australii: Kredyt w wysokości 300 dolarów na rachunki za energię dla każdego gospodarstwa domowego, 10-procentowa podwyżka dopłat do czynszu i ograniczone ceny leków PBS. * * * SWIAT: Słowacki premier Robert Fico został postrzelony. Kilka strzałów padło po posiedzeniu słowackiego rządu, kiedy premier wyszedł do ludzi. Media podały, że polityk został przewieziony do szpitala. Na profilu Roberta Fico na Facebooku poinformowano, że jest on "w stanie zagrażającym życiu", a najbliższe godziny "będą decydujące". Nie ma jeszcze informacji o motywach strzelca. Napastnik został zatrzymany przez policję* W niedzielę Władimir Putin wysunął kandydaturę wicepremiera Biełousowa na ministra obrony Rosji, a dotychczasowego szefa resortu Siergieja Szojgu mianował sekretarzem Rady Bezpieczeństwa. wg nowego szefa rosyjskiego MONu Rosja musi wypracować "nowe metody prowadzenia wojny".
POLONIA INFO: Kabaret Vis-à-Vis: „Wariacje na trzy babeczki z rodzynkiem” - Klub Polski w Ashfied, 26.05, godz. 15:00

piątek, 13 maja 2022

Thierry Meyssan: Europa na celowniku

Image by Mediamodifier from Pixabay 
Przekształcenie rosyjskiej operacji wojskowej na Ukrainie w prawdziwą wojnę między Moskwą a Waszyngtonem otworzyło puszkę Pandory. Cele Zachodu ulegają zmianie. Nie chodzi już o obronę banderowców przed Rosjanami, lecz o osłabienie obu stron (a także Unii Europejskiej), by przywrócić Stanom Zjednoczonym status supermocarstwa w jednobiegunowym świecie.

Reaktywacja zimnowojennych struktur

Przez ostatnie dwa miesiące rosyjska specjalna operacja wojskowa przeciwko banderowcom przeobraziła się w prawdziwą wojnę prowadzoną przez Rosjan i republiki ludowe Donbasu przeciw popieranym przez NATO Ukraińcom.

Zwycięstwo Ukrainy byłoby ciosem dla Rosji, zaś zwycięstwo Rosjan oznaczałoby śmierć NATO. Żadna ze stron nie może ustąpić. Dozwolone są wszystkie chwyty.

środa, 11 maja 2022

Terytorium dziczy

 9 maja przed Cmentarzem-Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich przy ul. Żwirki i Wigury w Warszawie doszło do scen, które po raz kolejny karzą zastanowić się nad poziomem cywilizacyjnym państwa polskiego. Trudno przewidzieć, jakie jeszcze inne przejawy całkowitego upadku będziemy mogli obserwować w najbliższych miesiącach. Można tylko skwitować krótko: państwowość polska staje się nie tylko fasadowa, ale i kabaretowa.

Nagonka na uroczystość

Ambasada Federacji Rosyjskiej, jak co roku, również i tym razem planowała zorganizowanie uroczystości upamiętniającej rocznicę zakończenia II wojny światowej. Miały one polegać na złożeniu wieńców i kwiatów pod pomnikiem na terenie cmentarza oraz akcji przypominającej przodków uczestników walczących na frontach II wojny światowej, znanej jako „Nieśmiertelny Pułk”. W związku ze zorganizowaną akcją polityczną mającą na celu zablokowanie tegorocznych uroczystości, ambasada postanowiła odwołać ich część oficjalną. Decyzję tą wiązać można z negatywną odpowiedzią polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, które „nie rekomendowało” przeprowadzenia obchodów w tradycyjnej formie. „Chcę jasno powiedzieć, nie wyrażam zgody na uroczystości czczenia rosyjskiego żołnierza, kiedy w tym samym czasie rosyjski żołnierz morduje niewinnych ludzi” – napisał w kuriozalnym piśmie do resortu spraw zagranicznych prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski (Platforma Obywatelska). W egzaltowanych wykwitach na poziomie dwubiegunowej pensjonarki publikowanych przez niedawną nadzieję neoliberalnej opozycji znajdujemy inne, równie kuriozalne stwierdzenia, których egzegeza wychodzi poza nasze zdolności poznawcze.

W oczekiwaniu na wojnę: Wojkow i Andriejew

Piotr Wojkow posel ZSRR
w Polsce zabity w Warszawie 
7.czerwca 1927 r. Fot. Wikipedia
 Po oblaniu „sztuczną krwią” rosyjskiego ambasadora, Siergieja Anrdriejewa - połowa polskiego internetu zaniosła się od braw „A dobrze tak, kacapowi!”, druga zaś zatrzęsła się ze strachu „Co teraz będzie, to na pewno rosyjska prowokacja…”. Cóż, przerażenie miewa unikalny wymiar kształcący, przeważnie jednak mocno spóźniony. Tymczasem wystarczyłoby przecież wyciągać wnioski z historii.

 W oczekiwaniu na wojnę

7. czerwca 1927 r. o godzinie 8.55 na peron Dworca Głównego w Warszawie wjechał pociąg, którym wracał do Moskwy wydalony z Londynu sowiecki ambasador Arkadij Rozengolc. Podczas godzinnego oczekiwania na przesiadkę, zgodnie z protokołem towarzyszył mu poseł ZSSR w Polsce, Piotr Wojkow. Rozmowa dyplomatów dotyczyła coraz bardziej napiętej sytuacji międzynarodowej Wielka Brytania właśnie zerwała stosunki dyplomatyczne z Sowietami, nie uzyskawszy od nich oczekiwanych przywilejów handlowych. Oficjalnie sowiecką ambasadę oskarżono o prowadzenie działalności szpiegowskiej, zaś brytyjska prasa rozpoczęła zmasowaną, międzynarodową kampanię przeciw „agentom Moskwy”. Powszechnie oczekiwano, że w ślady Anglików pójdą Polacy, uważani wówczas (rok po zamachu majowym) za politycznie całkowicie powolnych polityce brytyjskiej. Nowa wojna polsko-bolszewicka wydawała się naturalnym początkiem kolejnej zachodniej interwencji na Wschodzie. Historia miała przyspieszyć – a zacząć się miało na warszawskim dworcu.

Brak dyskusji o fundamentalnej roli nauki w tej kampanii wyborczej

Prof. John Shine
 Im dłużej przeżywasz kryzys, tym mniej prawdopodobne jest, że w pełni docenisz, że się w nim znajdujesz. Dotyczy to zwłaszcza sytuacji, w których występuje więcej niż jeden kryzys i nakładają się one na siebie.

W Australii w ciągu ostatnich kilku lat doświadczyliśmy kilku: pożarów buszu i powodzi wywołanych zmianami klimatycznymi oraz długotrwałej pandemii. Wszystkie te wydarzenia miały miejsce podczas mojej kadencji jako prezesa Australijskiej Akademii Nauk. Gdy mój termin dobiega końca, zatrzymałem się, aby zastanowić się, jak poradziliśmy sobie z tymi nakładającymi się wydarzeniami.

Moja obserwacja jest następująca: nasza naturalna ludzka zdolność do absorbowania szoku i stresu związanego z kryzysem i reagowania na nie, choć zwykle jest siłą, nie służy nam dobrze w przypadku złożonych i długotrwałych kryzysów. Innymi słowy, wydaje się, że popadliśmy w samozadowolenie. Być może lepszym wyjaśnieniem jest to, że mamy „zmęczenie kryzysowe”.

Jak inaczej wytłumaczyć brak dyskusji o fundamentalnej roli nauki w tej kampanii wyborczej?

poniedziałek, 9 maja 2022

Ukraińcy napadli na ambasadora Rosji i na Polaków

Atak na ambasadora Rosji w Warszawie
9 maja 2022. Fot. Printscreen NewsFactoryPL
Ambasador Rosji Siergiej Andriejew został oblany czerwoną farbą przed Cmentarzem Żołnierzy Radzieckich w Warszawie. Osoby odpowiedzialne za tą napaść porozumiewały się ze sobą w języku ukraińskim. Zresztą swojej bandyckiej działalności nie ograniczyły do naruszenia nietykalności dyplomaty. Ci sami sprawcy napadli bowiem na polskie delegacje, tradycyjnie składające tutaj kwiaty 9 maja.

Problemu nie widzi minister spraw wewnętrznych Mariusz Kamiński. „Zgromadzenie przeciwników rosyjskiej agresji na Ukrainę, gdzie każdego dnia dochodzi do zbrodni ludobójstwa było legalne. – napisał na Twitterze minister – Emocje ukraińskich kobiet, biorących udział w manifestacji, których mężowie dzielnie walczą w obronie ojczyzny są zrozumiałe.”