Mamy już za sobą szesnasty Polski Festiwal na Federation Square. Odbył się w niedzielę, 15-go listopada. Był inny, bo wirtualny, czyli w Internecie, ale okazał się nie mniejszym sukcesem jak poprzednie. Społecznie pracujący członkowie Komitetu Organizacyjnego trudzili się kilka miesięcy, aby przygotować taki Festiwal, jakiego jeszcze nie było. Nie mieli wzorców ani wcześniejszych doświadczeń, ale wykazali niezwykłą pomysłowość, odwagę, determinację, ofiarność i talent. Nie tylko wprosili się z festiwalowymi atrakcjami do licznych mieszkań Polaków w Wiktorii, ale dzięki internetowi zagościli z nimi w polskich domach na całym świecie.
Tegoroczny Wirtualny Festiwal rozpoczął się wczesnym rankiem niedzielnym, ale nie skończył się jak zwykle o 17-tej. Będzie trwał przez wiele następnych miesięcy. Jest nadal dostępny i o każdej porze dnia i nocy wchodząc na festiwalową witrynę można nadal uczestniczyć w wielkim bogactwie różnych form polskiej kultury, muzyki, sztuki i obyczaju, kultywowanego nad Yarrą.