polish internet magazine in australia

Sponsors

NEWS: POLSKA: Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, że rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o pomocy Ukraińcom. Świadczenia rodzinne, w tym 800 plus, nie będą dostępne dla obywateli Ukrainy, których dzieci nie uczęszczają do polskich placówek oświatowych. Minister wyjaśnił, że proponowana zmiana wynika z faktu, że część Ukraińców pobiera świadczenia i od razu wyjeżdża na Ukrainę. * * * AUSTRALIA: Australia wyśle ​​Ukraine kolejne 100 milionów dolarów na wsparcie militarne, zapowiedział podczas wizyty we Lwowie Minister Obrony Richard Marles, dodając, że nie będzie to ostatni pakiet pomocy dla neobandeowskiego reżimu Żelenskiego. Oprócz wizyty we Lwowie Marles zatrzymał się także w Polsce, aby przeprowadzić rozmowy z ministrem obrony narodowej Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. Minister ujawnił, że całkowite australijskie wsparcie dla Ukrainy od początku konfliktu z Rosją wynosi ponad 1 miliard dolarów. * * * SWIAT: Chiński przywódca Xi Jinping po raz pierwszy od pięciu lat wybiera się w podróż po krajach europejskich, aby przekonać je o atrakcyjności współpracy gospodarczej z Pekinem. Xi Jinping 5 maja rozpocznie swoją pięciodniową podróż do Francji, Serbii i na Węgry, które liczą na chińskie inwestycje.
POLONIA INFO: Kabaret Vis-à-Vis: „Wariacje na trzy babeczki z rodzynkiem” - Klub Polski w Bankstown, 21.04, godz. 15:00

środa, 17 kwietnia 2019

Konrad Rękas: Notre Dame, czyli Nasza Pani płonie

Pożar katedry Notre Dame  15.04.2019
Fot. Zambitovane21 Wikimedia Commons
(CC BY-SA 4.0) 
Może od razu odbudować Notre Dame jako meczet? Żeby nie trzeba było potem przerabiać…
Nie, nie drwię. Jako chodzący antytalent plastyczny w liceum wolałem wagary niż lekcje malowania. Stąd, kiedy przyszło do zaliczenia roku – moją jedyną szansą było zdawanie z historii sztuki. Przed dwie godziny, figura po figurze, witraż po witrażu, symbol po symbolu opisywałem wszystkie jawne i ukryte, a dziś już tylko zniszczone znaczenia Notre Dame, na które patrzyłem całymi dniami i miesiącami spędzanymi we francuskim jeszcze wtedy Paryżu. Wygląda dziś, jakbym się śmiał?
 
 
Jesteśmy na pogrzebie. A na pogrzebie płacze się – lub milczy.
 
Dlatego też, jeśli w ogóle zdarzyło się cokolwiek pozytywnego (może poza uratowaniem świętych relikwii i skarbca Katedry), to fakt, że Macron odwołał (póki co…) swoje orędzie do narodu. Oczywiście jednak cisza, szok ludzi stojących przed rozpadającą się świątynią szybko zostanie zagłuszony komentarzami tych, którzy przecież jeszcze wczoraj sami chętnie pozbyliby się wszystkich śladów Boga i kultu religijnego z przestrzeni publicznej, którzy przyznając wprawdzie pewne znaczenie artystyczne tego rodzaju zabytkom, jednocześnie uznając je jednak za krępującą pamiątkę feudalizmu i opresyjności Kościoła albo ubolewając nad wysokimi kosztami utrzymania i remontów takich staroci, podczas gdy przecież środki te mogłyby służyć dalszemu wzrostowi gospodarczemu itd.

wtorek, 16 kwietnia 2019

Wątpliwości wokół procesu kard. Georga Pella

Kard. George Pell w Kaplicy Sykstyńskiej podczas
konklawe w 2013 r. Fot. printscreen YT
Od czasu skazania kardynała Georga Pella za domniemane winy sprzed ponad 20 lat na 6 lat więzienia minęło trochę czasu, mogliśmy nieco ochłonąć z pierwszego szoku i zagłębić się w liczne analizy specjalistów i dziennikarzy.
 
Uważam, że ktokolwiek zabierający głos w poważnej sprawie powinien najpierw ujawnić czytelnikowi swoje prywatne relacje, które mogą mieć wpływ na tę opinię. 

Georga Pella (wówczas biskupa) poznałem osobiście w szkole Sacred Heart College w Oakleigh, gdzie uczęszczały me obie córki, gdy brał udział w rozdawaniu nagród uczniom na koniec roku szkolnego.  Był to początek lat 90-tych ub. wieku.  Postawny, dostojny, z zawsze poważną twarzą, nie różnił się w zachowaniu od znanych mi polskich hierarchów.  W przeciwieństwie do swego szefa, arcybiskupa Thomasa "Franka" Little - ruchliwego, przystępnego, wesołego, chętnie dołączającego się do występów uczniów Sacred Heart Primary, a który wydał mi się typem ekstrawertyka, zachowującego się swobodnie, a nawet - jak na swój piastowany urząd - zbyt frywolnie.  

Ewa Błaszczyk i Fundacja "Akogo?" w Melbourne i Sydney

Do Australii przybywa Ewa Blaszczyk – aktorka i pieśniarka a jednocześnie założycielka słynnej Fundacji „Akogo?” Artystka otrzymała zaproszenie od Polonii z Perth do wizyty oraz zagrania recitalu i przedstawienia spektaklu teatralnego. Najbliższe występy odbędą się w Melbourne (27 i 28 kwietnia) i w Sydney (4 i 5 maja).

Ewa Błaszczyk w 2002 roku wraz z ks. Wojciechem Drozdowiczem (twórcą "Ziarna" w TVP, obecnie proboszczem pokamedulskiego kościoła na Bielanach) założyła Fundację „Akogo?”.  Fundacja „Akogo?” jest polską organizacją pozarządową, zajmującą się systemowym rozwiązywaniem problemów osób w śpiączce. Fundacja prowadzi działania zmierzające do sprowadzania do Polski światowych osiągnięć medycznych dotyczących problematyki śpiączki.

poniedziałek, 15 kwietnia 2019

"Siedow" nie wpuszczony do Gdyni. Ignorancja wobec prawa morza

STS Siedow - największy szkolny żaglowiec świata
podczas Tall Ships Races w Gdyni (2009 r.)
Fot. M.Sochacki - Wikimedia Commons (CC BY-SA 3.0) 

Jeszcze żaden z moich wpisów na Facebook’u nie miał takiego wzięcia, jak ten o aferze z żaglowcem rosyjskim „Siedow”. Wyłożyłam w nim litanię złamanych przepisów międzynarodowych przez premiera Morawieckiego.

Blisko setka udostępnień, setki komentarzy, a w nich: totalny brak wiedzy o żaglowcach szkolnych i ich misji, o światowej żegludze, o prawie morskim. Za to - zlasowane mózgi nachalną propagandą, gdzie Smoleńsk, wrak samolotu, Katyń, więzienie Krymu, rusofobia  i podobne nonsensy tworzą jakiś szalony mix interpretacji rzeczywistości.

JUBILEUSZOWY REJS
Piękny rosyjski czteromasztowy bark „Siedow” 6 kwietnia wyszedł z portu Swietłyj pod Kaliningradem w swój pierwszy rej w tym sezonie nawigacyjnym. Na pokładzie ma 112 studentów rosyjskich uczelni morskich, którzy na nim odbywają praktyki morskie, poinformowała szefowa służby prasowej państwowej Bałtyckiej Akademii Floty Rybołówstwa Morskiego Irina Obrazcowa, która jest armatorem jednostki. Jest to setny, jubileuszowy rejs żaglowca. Po przejściu Kanału Kaliningradzkiego, żaglowiec weźmie kurs na Rostok. Po drodze miał zatrzymać się na redzie Gdańska oraz zawitać do estońskiego Tallina.

WikiLeaks, czyli Zemsta Systemu

Julian Assange siłą wyprowadzany z ambasady Ekwadoru
 w Londynie. Fot. printscreen RuptlyRT (twitter WikiLeaks)
Z ambasady Ekwadoru w Londynie wywleczono w czwartek Juliana Assange. Ekwador go sprzedał. Gdy trafi do USA będzie mu grozić nawet kara śmierci.

Kim on był, że budził taką nienawiść demoliberalnego sytemu? Był założycielem, rzecznikiem i redaktorem naczelnym serwisu WikiLeaks.  Niewątpliwie musiał zrobił coś, czego oni mu nigdy nie wybaczą. Co to było? Jego zbrodnia polegała na tym, że pokazał trochę prawdy o tym jak robiona jest wielka polityka, jakie jest prawdziwe oblicze tych co ją uprawiają, co nimi kieruje i jakie metody stosują. A przecież tego, jak się robi kiełbasę i politykę, nie powinno się pokazywać ludziom, tak uważał już Otto Bismarck.
 
Teraz zwykli ludzie, poprzez ujawnione tysiące dokumentów,  to zobaczyli, i efektem tego było to, że stracili zaufanie do polityków, do systemu stworzonego przez wielkie partie i do mediów. Przez to zaczął się kruszyć i upadać cały system polityczny,  który głównie opierał się na kłamstwie i manipulacji. Prawie wszędzie na Zachodzie, od USA, poprzez Wielką Brytanię, Francję, Włochy i Niemcy, stare systemy władzy się załamują i stare partie tracą władzę. Ludzie je odrzucają. Oni mu tego nie mogą darować.  Pani Clinton tak nienawidziła  Assange’a, że sugerowała zabicie go przy użyciu drona. Szkoda się jednak, z punktu widzenia Systemu,  już stała i powrót do sytuacji sprzed powstania  WikiLeaks nie będzie już możliwy. Ludzie stracili zaufanie. Pomimo, że zemsta dosięgnie Assange’a to klasie politycznej już nic to nie da. Za nim pójdą następni. Już poszli!