polish internet magazine in australia

Sponsors

NEWS: POLSKA: Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, że rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o pomocy Ukraińcom. Świadczenia rodzinne, w tym 800 plus, nie będą dostępne dla obywateli Ukrainy, których dzieci nie uczęszczają do polskich placówek oświatowych. Minister wyjaśnił, że proponowana zmiana wynika z faktu, że część Ukraińców pobiera świadczenia i od razu wyjeżdża na Ukrainę. * * * AUSTRALIA: Australia wyśle ​​Ukraine kolejne 100 milionów dolarów na wsparcie militarne, zapowiedział podczas wizyty we Lwowie Minister Obrony Richard Marles, dodając, że nie będzie to ostatni pakiet pomocy dla neobandeowskiego reżimu Żelenskiego. Oprócz wizyty we Lwowie Marles zatrzymał się także w Polsce, aby przeprowadzić rozmowy z ministrem obrony narodowej Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. Minister ujawnił, że całkowite australijskie wsparcie dla Ukrainy od początku konfliktu z Rosją wynosi ponad 1 miliard dolarów. * * * SWIAT: Liczba osób zatrzymanych na kampusach uniwersyteckich w USA podczas propalestyńskich protestów wzrosła do 2200, pisze AP. W czwartek policja siłą rozpędziła miasteczko namiotowe na Uniwersytecie Kalifornijskim w Los Angeles. Amerykańskie media odnotowały brutalność policji podczas aresztowań - użyto gumowych kul, przed którymi protestujący próbowali bronić się parasolami i prowizorycznymi tarczami.
POLONIA INFO: Kabaret Vis-à-Vis: „Wariacje na trzy babeczki z rodzynkiem” - Klub Polski w Bankstown, 21.04, godz. 15:00

sobota, 24 listopada 2018

Na Ukrainie powstaje silny ruch o charakterze nazistowskim

Bojówki partyjne Azowa, pod nazwą „Narodowi Drużynnicy",
które chcą  stworzyć struktury w całej Ukrainie.
Fot. printscreen YouTube
 Do tej pory w Polsce zwracano uwagę tylko na odradzanie się banderyzmu na Ukrainie. Obecnie sytuacja jest już gorsza. Nie chodzi już tylko o neobanderyzm, który z racji swojego charakteru ograniczał swoją działalność do Ukrainy, a silny jest tylko na zachodzie Ukrainie, czyli w tzw. Galicji. Obecnie na Ukrainie powstaje silny ruch o charakterze nazistowskim, który obejmuje całą Ukrainę, a ma ambicje i podejmuje działania mające na celu rozszerzenie swojej działalności na  Europę, a nawet na USA.

Chodzi o tzw. Ruch Azowski, który w sferze programu, symboliki i modus operandi nawiązuje i jakby się wzoruje na niemieckim nazizmie. Przeanalizujmy sprawę po kolei. Ten ruch zaczął się cztery lata temu od jednego z wielu tzw. batalionów ochotniczych, o nazwie „Azov”, który uczestniczył w wojnie w Donbasie. Jednak w odróżnieniu od wielu innych, które zdegenerowały się, zostały rozwiązane, włączone do MSW Ukrainy, lub też ich członkowie się rozproszyli albo zostali postawieni przed sądami, batalion „Azov” nadal się rozwijał i pomimo włączenia w struktury MSW Ukrainy, zachował swój szczególny charakter, symbolikę i ideologię. Jest jedyną formacją ochotniczą, którą rozwinięto do rozmiarów pułku. Na dodatek z czasem wokół niego zaczęły powstawać inne struktury o charakterze politycznym. Powstała partia – „Korpus Narodowy”. Powstały ochotnicze formacje, rodzaj bojówek partyjnych, pod nazwą „Narodowi Drużynnicy”, które chcą szybko stworzyć struktury w całej Ukrainie.[i]

piątek, 23 listopada 2018

Świętowanie 100-lecia niepodleglosci w Polskiej Szkole w Macarthur


O świętowaniu 100-lecia odzyskania niepodległości Polski, organizowanym przez  Polską Szkołę Sobotnią w południowo-zachodniej sydnejskiej dzielnicy Macarthur  pisze koordynatorka szkoły - Bernardeta Kawa.  

„Dzisiaj wielka jest rocznica
Jedenasty Listopada
Tym, co zmarli za Ojczyznę
Hołd wdzięczności Polska składa...”


Artykuł poświęcony świętowaniu obchodów 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodleglości w naszej szkole, rozpoczęłam fragmentem pięknego wiersza Ludwika Wiszniewskiego, który to fragment jest niejako kwintesencją tego wszystkiego, co działo się w Polskiej Szkole Sobotniej w Macarthur w ciągu ostatnich kilku tygodni czwartego kwartału bieżącego roku. Pomimo tego, iż mieszkamy tysiące kilometrów od ojczystego kraju, pomimo tego, iż minęło już okrągłe 100 lat od wydarzeń z pamiętnego Listopada 1918 roku i odeszli już od nas Ci, którzy byli ich częścią - my wciąż PAMIĘTAMY i pielęgnujemy wspomnienia o tych, bez których dzisiaj nie moglibyśmy określać swojej przynależności narodowej, nie moglibyśmy powiedzieć nigdzie i nikomu... że JESTEŚMY POLAKAMI!

GACA System o zdrowiu: Dlaczego tyjemy?

Monument nad jez. Bodeńskim Fot. pixabay CC0
Nadwaga i otyłość są charakterystyczne dla naszych czasów. Mamy pod dostatkiem jedzenia i nie musimy wkładać wiele wysiłku fizycznego w jego pozyskanie. Dodatkowo siedzący tryb życia na pewno nie sprzyja redukcji wagi. Mimo to część osób pozostaje szczupła, inni borykają się z dodatkowymi kilogramami...

Niektórzy pochłaniają ogromne ilości jedzenia, a mimo to pozostają szczupli. Inni zaś jedzą skromnie, a i tak zmagają się z nadwagą. Zastanawiałeś się kiedyś, dlaczego tak się dzieje? Przyczyn przybierania na wadze może być wiele. Na początku zastanów się, jak się dotąd odżywiałeś, czy jadłeś regularnie?

 

czwartek, 22 listopada 2018

Dwa miejsca w parlamencie RP dla Polonii! Jest projekt ustawy

Senat IX kadencji, listopad 2015. Fot. K.Czerwinska (cc)

Już wkrótce Polacy mieszkający poza granicami kraju będą mogli mieć swoich  reprezentantów w Senacie. O wprowadzeniu takiego rozwiązania mówił podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy Stanisław Karczewski na początku września.  Teraz do Senatu RP  wpłynął projekt zmiany konstytucji, który  proponuje  zwiekszenie  liczby senatorów ze 100 do 102. W  skład  Senatu nowej kadencji ma wejść  po raz pierwszy dwóch przedstawicieli Polonii - jeden przedstawiciel ze Wschodu, drugi – z Zachodu.

Przedstawiona inicjatywa legislacyjna, jak podkreślają autorzy tej ustawy, jest rezultatem wielu dyskusji, zarówno w Polsce jak i w kręgach polonijnych, zwracających uwagę na  potrzebę reprezentacji w Senacie RP Polonii i Polaków za granicą. Jednym z postulatów V Światowego  Zjazd Polonii i Polaków z Zagranicy, który odbył się we wrześniu w Warszawie  była propozycja, żeby Polonia miała swoich przedstawicieli w parlamencie polskim.  Już pod koniec 2017 roku proponował  podobne rozwiązanie ówczesny wiceszef MSZ Jan Dziedziczak. – Poza granicami kraju mieszka obecnie 20 milionów Polaków. Powinni mieć swojego reprezentanta w Senacie. Takie rozwiązanie sprawi, że problemy Polonii zostaną nagłośnione w kraju - tłumaczył.

środa, 21 listopada 2018

Film „Niepodległość” – dotknięcie i historii i… propaganda

Powitanie gen. Józefa Hallera w Lesznie. Fot. printscreen YT
Film „Niepodległość” emitowany 12 listopada w telewizji Polsat i TVP 1 – przykuł uwagę kilku milionów ludzi. 1,5 godziny pokolorowanych, w dużej mierze nieznanych do tej pory kronik filmowych i ujęć – robi naprawdę duże wrażenie. Nie wypowiadam się na temat techniki kolorowania zdjęć, bo się na tym znam średnio, choć odnotowuję głosy krytyczne.

Myślę wszakże, że dla przeciętnego widza jest to niedostrzegalne – on będzie chłonął historię ożywioną cyfrowo i w kolorze. I to jest niepodważalne – trzy lata pracy twórców filmu jak najbardziej zasługują na uznanie, nawet jeśli coś mogło być lepiej zrobione. Dla historyka najważniejsze są te fragmenty filmu, które pokazują do tej pory nieznane materiały filmowe, a jest tego sporo. Przede wszystkim sekwencje z przyjazdu do Polski Armii Polskiej gen. Józefa Hallera, przywitanie w Wielkopolsce (Leszno, gdzie widać na peronie młodego ppłk. Władysława Andersa), entuzjazm tłumów, powitanie w Warszawie. Na drugim miejscu wymieniłbym fragmenty, gdzie pokazuje się „żywy” Roman Dmowski – rozmowy z żołnierzami Armii Polskiej we Francji (1918), zdjęcia wykonane tuż przed konferencją w Paryżu, wreszcie powitanie Ignacego Paderewskiego przyjeżdżającego do Paryża w kwietniu 1919 roku (ujęcia na peronie dworca Gare de l`Est). Pokazany jest także fragment wielkiego marszu Narodowej Demokracji w Warszawie w dniu 17 listopada 1918 roku. Sporo jest także fragmentów z Ignacym Janem Paderewskim.