polish internet magazine in australia

Sponsors

NEWS: POLSKA: "Nie będziemy za nic płacić i nie będziemy przyjmować żadnych migrantów" - mówi premier Donald Tusk o przyjętym przez UE pakcie migracyjnym. Polska wraz z Węgrami i Słowacja glosowała przeciw paktowi. * * * AUSTRALIA: Skarbnik Jim Chalmers ogłosił swój trzeci budżet zawierający szereg środków mających zaradzić kryzysowi kosztów utrzymania w Australii: Kredyt w wysokości 300 dolarów na rachunki za energię dla każdego gospodarstwa domowego, 10-procentowa podwyżka dopłat do czynszu i ograniczone ceny leków PBS. * * * SWIAT: Jeśli Zachód przekaże Ukrainie pociski dalekiego zasięgu, strefa sanitarna będzie gdzieś na granicy z Polską – oświadczył Dmitrij Miedwiediew. Rosyjski polityk przypomniał, że pociski typu Storm Shadow/SCALP-EG, które Zachód dostarcza Ukrainie, mają zasięg co najmniej 550 km, dlatego wymagana jest strefa sanitarna, która zapewni bezpieczeństwo rosyjskich granic. Tymczasem Putin i Xi w Pekinie otworzyli rok kultury chińsko-rosyjskiej i podpisali wspólne oświadczenie obu państw „o pogłębianiu relacji, wszechstronnym partnerstwie i współpracy strategicznej”, ustanawiające „nową epokę” w relacjach między Rosją a Chinami. Dla Władimira Putina jest to pierwsza zagraniczna wizyta po zaprzysiężeniu na piątą kadencję w ubiegłym tygodniu.
POLONIA INFO: Kabaret Vis-à-Vis: „Wariacje na trzy babeczki z rodzynkiem” - Klub Polski w Ashfied, 26.05, godz. 15:00

wtorek, 30 stycznia 2018

PAWA Community Care poszerza ofertę pomocy dla starszych osób

Już kilkanaścioro seniorów korzysta z pomocy w utrzymaniu higieny osobistej i przyjmowaniu leków, którą oferuje PAWA – polonijne stowarzyszenie z siedzibą w Ashfield zajmujące się wsparciem osób starszych, które wolą zostać we własnym domu w Sydney, a nie przenosić się do domu opieki. To nowa usługa, która uzupełnia, już i tak bardzo bogatą, ofertę organizacji.

Pan Witold, po latach spędzonych w Canberze, na emeryturze sprowadził się z żoną do Sydney. Sprzedali swój dom w stolicy i zależało im, by nadal żyć samodzielnie, a nie w domu opieki. Zdecydowali się więc na mieszkanie w Polskiej Wiosce w Marayong.  - To jedyne miejsce w Australii, gdzie wiem, że kiedy ktoś puka do drzwi, na pewno mogę odpowiadać po polsku - śmieje się pan Witold.

Medal Orderu Australii dla Marka Burdajewicza

Marek Burdajewicz OAM.
Fot. K.Bajkowski
Z okazji Dnia Australii  co roku władze federalne przyznają ordery i medale wybitnym osobistościom za zasługi dla Australii. W tym roku wśrod wyróznionych znalazł się mieszkający w Sydney Polak -  Marek Burdajewicz, długoletni  wiceprezes Australijskiego Instytutu Spraw Polskich.  Został  on uhonorowany Medalem Orderu Australii  (OAM) za pracę dla tutejszej polskiej społeczności.

Jego dorobek obejmuje prace  w  Australijskim Instytucie  Spraw Polskich (AIPA) począwszy od 1995 r. W organizacji pełnił funkcję  wiceprezesa  na szczeblu krajowym  (2005 - 2015) i koordynatora Sydney Chapter (1995- do chwili obecnej ).
W dwudziestoczteroletniej historii Australijskiego Instytutu Spraw Polskich Marek  Burdajewicz koordynował w NSW wizyty ponad trzydziestu zaproszonych gości z Europy (głównie z Polski) i USA.

poniedziałek, 29 stycznia 2018

Kolejna próba przypisywania Polsce zbrodni hitlerowskich Niemiec

Niemiecki napis na bramie wejściowej do obozu
koncentracyjnego Auschwitz -Birkenau. Fot. public domain
W weekendowym wydaniu „The Daily Telegraph” z 27 stycznia 2018 roku australijski dziennikarz, Martin Newman, pisze o potrzebie dzielenia się doświadczeniami i przeżyciami żyjących jeszcze świadków zagłady Żydów w Europie w czasie drugiej wojny światowej, którzy sami przeżyli nazistowskie obozy koncentracyjne („Holocaust Survivors Deliver Lesson on Humanity”). W wieku między późnym 70 rokiem życia a 90-tym są oni już ostatnimi żyjącymi świadkami tej wielkiej tragedii, a ich doświadczenia i umiejętność rozpoczęcia normalnego życia po traumatycznych przeżyciach może nauczyć wiele młodego pokolenia.


Autor uważa, że ich doświadczenia mogą pomóc zrozumieć młodemu pokoleniu, jak rządy mogą manipulować swoimi obywatelami w celu napuszczania jednych przeciw drugim.
I tu zaskakująca dywagacja „historyczna.” Podaje wersję angielską i jej tłumaczenie, bo jest to interesujący przykład manipulowania historią.

niedziela, 28 stycznia 2018

Polska Szkoła w Randwick z nową witryną internetową

Portal internetowy, strona internetowa to synonimy mniej popularnej ale bardziej trafnej polskiej nazwy: witryna internetowa. Tak jak witryna sklepowa pokazuje i zachęca tak  witryna internetowa identycznie pomaga dotrzeć do  większej  grupy odbiorców w każdym zakątku świata.

 Witryna internetowa szkoły oprócz oczywistych funkcji informacyjnych: zapisy, wydarzenia, programy nauczania, opłaty, promuje język i kulturę polską, pokazuje sukcesy uczniów i nauczycieli. Dodatkowo dla rodzin w Polsce szkoła w Australii jest tylko na odległość jednego kliknięcia.

Kary za banderyzm i „polskie obozy śmierci"

Pawel Kukiz na Twitterze: Sejm właśnie
przegłosował ustawę K'15 zakazującą
 propagowania banderyzmu w Polsce!
Czekaliśmy od 6 lipca 2016 ale się
doczekaliśmy! Nareszcie!
Polski Sejm przyjął nowelizację ustawy, na podstawie której używanie sformułowania „polskie obozy śmierci/zagłady" będzie niosło za sobą odpowiedzialność karną, nawet do 3 lat więzienia. To samo dotyczyć będzie promowania idei banderyzmu.


Projekt Kukiz'15 dotyczył karania za podważanie zbrodni ludobójstwa na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej. Przyjęta ustawa ma na celu określenie definicji zbrodni ukraińskich nacjonalistów i ukraińskich formacji współpracujących z III Rzeszą, a także wprowadzenie możliwości wszczynania, na podstawie art. 55 ustawy o IPN, postępowań karnych przeciwko osobom zaprzeczającym tym zbrodniom.


Projekt został przedstawiony ponad rok temu, ale uważa się, że został przyjęty dopiero teraz, żeby nie zaogniać stosunków polsko-ukraińskich przed wizytą prezydent Andrzeja Dudy na Ukrainie.

Jeśli chodzi o „polskie obozy śmierci", odnośnie przyjęcia przepisów ws. kar za używanie tego sformułowania głosowało 414 posłów, w tym 279 „za". 130 posłów wstrzymało się od głosu, a pięciu zagłosowało „przeciw".