Dzisiaj ostatni raz Benedykt XVI pojawił się w oknie Pałacu Apostolskiego na Anioł Pański. Fot.CC |
Niedzielny Anioł Pański to było trzecie od końca z nim spotkanie. Jak zwykle jego nauczanie wielkopostne było ważkie i warte zapamiętania: Pokusy, wszyscy jesteśmy im poddani, ale wszyscy musimy nauczyć się im opierać. Zwłaszcza przed taką pokusą, jak instrumentalne wykorzystywanie Boga dla swoich celów. „Kusiciel jest podstępny: nie pobudza wprost do zła, ale ku fałszywemu dobru, każąc wierzyć, że prawdziwą rzeczywistością jest władza i to, co zaspokaja podstawowe potrzeby”. Ha, ciekawe, czy takie słowa docierają do odległych diecezji, np. do Torunia czy do Gdańska? Papież apelował, by nie przypisywać większego znaczenia do sukcesu i dóbr materialnych i kto, jak kto, ale Benedykt XVI jest w tym apelu wiarygodny, bo sam potrafił się wyrzec największego spośród doczesnych zaszczytów.