.jpg) |
Robert Mickiewicz - redaktor naczelny "Kuriera Wileńskiego'. Fot. L.Wątróbski |
O „Kurierze Wileńskim” - jedynym
dzienniku polskim wydawanym dziś na Wschodzie (w Europie
Środkowo-Wschodniej) - z jego redaktorem naczelnym Robertem Mickiewiczem rozmawia Leszek Wątróbski.
-Jesteście spadkobiercami„CzerwonegoSztandaru”?
-I
tak i nie. Zmieniony został przecież nie tylko jego tytuł na „Kurier Wileński”. Przede wszystkim zmieniła
się także ideologia, którą uprawiał „Czerwony Sztandar”. Ale jest to nadal
polska gazeta. Od
samego też początku naszego istnienia głównym celem „Kuriera” było i jest nadal naświetlanie życia społeczności
polskiej na Litwie.
Gazeta
przeszła wielką transformację. Gazetę czytałem od
dzieciństwa. Prenumerowali ją moi rodzice. W Grodnie na studiach już kupowałem ją sam. Byłem
przyzwyczajony do niej. No i to była jedyna gazeta z Litwy, która wówczas
docierała do Grodna. Internetu przecież nie było.