polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: Trybunał Konstytucyjny orzekł, że Polska nie musi wdrażać Zielonego Ładu. Trybunał Konstytucyjny zajął się kwestią wpływu Unii Europejskiej na polską politykę energetyczną. Wniosek w tej sprawie złożyła do TK grupa stu posłów. * * * AUSTRALIA: Partia Liberalna i Partia Narodowa rozstały się po tym, jak lider Partii Narodowej David Littleproud ogłosił, że partia po raz pierwszy od 38 lat odchodzi od umowy koalicyjnej. Lliderzy obu partii obwiniają się za niepowodzenie w zawarciu nowego porozumienia partnerskiego po niedawnej porażce koalicji w wyborach, w których Partia Pracy odniosła miażdżące zwycięstwo, a lider Partii Liberalnej Peter Dutton został usunięty ze swojego miejsca w parlamencie. Partia Narodowa będzie zasiadać w nowym parlamencie niezależnie. W najbliższych dniach liberałowie powołają nowe ministerstwo cieni Ostatni rozłam nastąpił w 1987 r., gdy premier Queensland National Party Joh Bjelke-Petersen prowadził kampanię na premiera. * * * SWIAT: Izrael przeprowadzadził w piątek rano atak na Iran. Do ataku doszło na kilka dni przed szóstą rundą negocjacji nuklearnych między Teheranem a Waszyngtonem. Iran zapowiada odwet.
POLONIA INFO:

poniedziałek, 6 czerwca 2016

Kartka z podróży: Bari i Alberobello

Bari - miasto młodości królowej Bony. Fot.A.Siedlecki
Andrzej Siedlecki podróżuje wraz z żoną po Europie. Oboje odwiedzają niezwykłe pod względem historii a jednocześnie bardzo tajemnicze, powszechnie nieznane  miejsca. Oto  korespondencja z Włoch Andrzeja Siedleckiego:

Bari było miejscem na mapie Włoch, które należało zobaczyć, bowiem tu spędziła lata młodości polska królowa Bona Sforza i w Bazylice św. Mikołaja została pochowana. Żona pisze książkę o polskiej historii, więc oczywiście nie może ominąć Renesansu i polskiej królowej, tak że postanowiliśmy tu przyjechać, by zwiedzić miasto i pooddychać jego atmosferą.


Obejrzeliśmy już co nas interesowało najbardziej, a przede wszystkim zamek Bony Sforza, który miał burzliwą historię. Zwiedziliśmy także miasto, by wyczuć jego rytm. A właściwie Stare Miasto, gdzie mieszkaliśmy. A mieszkaliśmy właśnie bliziutko zamku, wśród niemajętnych mieszkańców tego miejsca. Przykro było widzieć starsze kobiety, siedzące na kamiennym stopniu, przed drzwiami zasłoniętymi firankami i oddychające powietrzem miasta, bowiem w niektórych parterowych „mieszkaniach” nie ma powietrza, okien, a więc i światła.

niedziela, 5 czerwca 2016

Czemu ma służyć amerykańska baza pod Słupskiem?

Pocisk SM-3. Fot. domena publiczna
13 maja 2016 roku w Redzikowie koło Słupska rozpoczęto oficjalnie budowę amerykańskiej bazy wojskowej z wyrzutniami pocisków rakietowych SM-3 (RIM-161 Standard Missile 3 Block I B), która razem z już istniejącą bazą w Deveselu w Rumunii ma tworzyć tzw. „tarczę antyrakietową”.

W uroczystości inauguracji amerykańskiej obecności wojskowej w Polsce wzięli udział prezydent Andrzej Duda, ministrowie obrony narodowej i spraw zagranicznych oraz zastępca sekretarza obrony USA Robert Work. „To ważny dzień dla Polski, dla NATO, dla Europy. Rząd Beaty Szydło i formacja polityczna, którą reprezentuje, czekała na ten moment ponad 8 lat” – stwierdził w swoim przemówieniu minister Macierewicz. Z kolei prezydent Duda powiedział m.in.: „O ile my staliśmy się członkiem NATO przed laty, o tyle długo czekaliśmy, aby w sensie stałym Sojusz wszedł do Polski – dziś to się dzieje. To nie będą pociski wymierzone w kogokolwiek. One będą nam gwarantować bezpieczeństwo”. Wspomniał także o korzyściach, jakie odniosą mieszkańcy Redzikowa z faktu stacjonowania w ich miejscowości garnizonu amerykańskiego.

Sydnejscy harcerze uczcili 1050. rocznicę Chrztu Polski

W niedzielę Bożego Ciała Harcerstwo zebrało się w Marayong, aż dwie godziny przed rozpoczęciem uroczystości religijnych.   Ponieważ w tym roku obchodzimy 1050. rocznicę Chrztu Polski, postanowiliśmy uczcić tę okoliczność odegraniem scen z tamtego okresu. Pamiętamy z historii, że w tych wczesnych latach: ludzie żyli w plemionach, które to stanowiły jeden Gród, czyli naszą Polskę. Och tak wiele było plemion. Myśmy podzielili się na plemiona Wiślan, Pomorzan, Mazowszan, Polanów i Ślężan.

Najpierw staraliśmy się przygotować granice naszego grodu, a potem znaleźć miejsce na mapach dla poszczególnych plemion.   Naturalnie Pomorzanie i Mazowszanie ulokowali się najbardziej na północy Kraju w kierunku Morza Bałtyckiego.  W centrum Grodu znaleźli się Polanie i Wiślanie, a najbardziej na południe Ślężanie.

sobota, 4 czerwca 2016

Zamazywanie dat historii. Apel Kresowian

„Chcemy wiedzieć, dlaczego prezes PiS-u wycofał się z daty 11 Lipca, mówiąc: Ta data najpewniej zostanie zmieniona. I dzień męczeństwa Kresowian będzie obchodzony 17 września, bo ten dzień łączy wszystkie zbrodnie popełnione na Polakach na Wschodzie. Tak postępując, idzie prezes Kaczyński drogą prezydenta Komorowskiego” – piszą sygnatariusze Apelu do władz RP. "Dlaczego [Kaczyński] boi się prawdy? A może ulega jednak ukraińskim naciskom? Niech powie to otwarcie rodakom. Chcemy znać prawdę." - apelują działacze kresowi.

APEL KRESOWYCH ŚRODOWISK NAUKOWYCH I KULTURALNYCH DO POLSKICH WŁADZ W SPRAWIE USTANOWIENIA NARODOWEGO DNIA PAMIĘCI OFIAR UKRAIŃSKIEGO LUDOBÓJSTWA NA KRESACH

 (prosimy wszystkie środowiska kresowe i patriotyczne o wsparcie tego Apelu i wysyłanie go do Sejmu, Senatu oraz do swoich posłów w okręgu, prosimy o wsparcie wszystkich ludzi dobrej woli)

Kresowianie od 70 lat walczą o pamięć Kresów, a w szczególności o ochronę pamięci ofiar najstraszliwszych mordów dokonanych na Polakach przez ukraińskie zbrodnicze formacje OUN i UPA. Polskie państwo tego przez długie lata nie robiło. Środowiska kresowe wielokrotnie zwracały się do Sejmu w sprawie ustanowienia 11 Lipca, jako Dnia Pamięci Ofiar Ukraińskiego Ludobójstwa.

piątek, 3 czerwca 2016

Jedna taka wiosna w życiu

Głosuję... 4 czerwca 1989 r
Czwarty czerwca zostanie symbolem końca komunizmu w Polsce, mimo usilnych starań obecnie rządzących, żeby historię napisać od nowa. Należę do pokolenia, które zaliczyło w swoim życiu wiele historycznych przełomów – w dzieciństwie wybuch wojny i powstanie warszawskie, w młodości stalinizm, w dorosłości „Solidarność” i stan wojenny, aż wreszcie pierwsze prawie wolne wybory i upadek komunizmu.

Czwartego czerwca minie 27 lat od tej daty. Teraz, kiedy historia Polski znowu się zakrztusiła, być może kolejny raz trzeba będzie zmieniać daty w podręcznikach szkolnych, ale póki co świętujemy swoje ponad ćwierćwiecze pokojowego sukcesu.