![]() |
Koncert Konrada Olszewskiego w Polskim Kościele Adwentystów w Dandenong. Fot. Ph.Grochocki |
Jakże czasy się zmieniły. Pamiętam jak w latach powojennych imprezy takie były dostępne tylko dla elit i wybrańców. Zwykły obywatel PRL-u musiał często zadowolić się wysłuchaniem koncertu laureata z pudełka wiszącego na ścianie – tzw. „kołchoźnika”, jakość dźwięku nie była zbyt dobra – tylko nieliczni obywatele posiadali odbiorniki radiowe.
Obecnie dzięki nowym technologiom Konkurs Chopinowski dotarł wszędzie, gdzie jest internet – przekroczono granice geograficzne i językowe. Wielu Rodaków w Australii miało możliwość śledzić na bieżąco tzn. nie chodzi tylko o możliwość słuchania dzieł Chopina, ale mieli szanse na czynne współuczestnictwo w wydarzeniu. (Zob. materiał Bumeranga Polskiego: Pierwszy raz Koreanczyk wygrał Konkurs Chopinowski w Warszawie. - przyp. red.)
Obecnie dzięki nowym technologiom Konkurs Chopinowski dotarł wszędzie, gdzie jest internet – przekroczono granice geograficzne i językowe. Wielu Rodaków w Australii miało możliwość śledzić na bieżąco tzn. nie chodzi tylko o możliwość słuchania dzieł Chopina, ale mieli szanse na czynne współuczestnictwo w wydarzeniu. (Zob. materiał Bumeranga Polskiego: Pierwszy raz Koreanczyk wygrał Konkurs Chopinowski w Warszawie. - przyp. red.)