polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: W Gnieźnie odbyło się uroczyste zgromadzenie posłów i senatorów z okazji 1000-lecia koronacji pierwszego króla Polski Bolesława Chrobrego. Udział w uroczystości wziął prezydent Andrzej Duda i premier Donald Tusk. W trakcie posiedzenia odczytana zostanie uchwała w sprawie 1000. rocznicy koronacji Bolesława Chrobrego. Akt o takiej samej treści został przyjęty przez obie izby parlamentu. W uchwale zapisano m.in., że „dzięki koronacji Bolesława Chrobrego Polska stała się suwerennym państwem, uznawanym przez inne europejskie kraje; stała się liczącym w Europie graczem politycznym”. * * * AUSTRALIA: Premier Australii, Anthony Albanese, rozpisał wybory parlamentarne na 3 maja, rozpoczynając trwającą pięć tygodni kampanię wyborczą, w której dominować będzie temat rosnących kosztów życia. * * * SWIAT: Tłumy żegnają wiernych żegnają zmarłego papieża Franciszka. Trumna z zmarłą głową Kościoła rzymskokatolickiego została przeniesiona do Bazyliki Św. Piotra.
POLONIA INFO:

wtorek, 16 października 2012

Odbudowa - po drugim expose Donalda Tuska




Za duże i za mocne jest okre­śle­nie, że Donald Tusk i jego koali­cja poli­tyczna z Pol­skim Stron­nic­twem Ludo­wym roz­ło­żyła opo­zy­cję par­la­men­tarną i wygrała w cuglach. Wynik 233 gło­sów do 219 w gło­so­wa­niu o wotum zaufa­nia jest wyni­kiem takim, jakiego ocze­ki­wano – i niczym zaskakującym.
Jeżeli prze­śle­dzimy to, co się działo 48 godzin wcze­śniej, a przede wszyst­kim wynik gło­so­wa­nia w spra­wie dys­ku­sji o abor­cji, to wynik wczo­raj­szy (12 października - przyp. red.) jest suk­ce­sem. Jeżeli nato­miast bie­rzemy pod uwagę to, że Donald Tusk musiał użyć wszel­kich sił per­swa­zji (a może także szan­tażu…), to dzień wczo­raj­szy zaczy­nał się ner­wowo. Oka­zało się jed­nak dwie godziny po wypo­wie­dzi sej­mo­wej pre­miera – okre­śla­nym jako trze­cie exposé – że Donald Tusk wygrał. Prawo i Spra­wie­dli­wość, ale rów­nież inne siły opo­zy­cyjne zostały spa­ra­li­żo­wane wystą­pie­niem Tuska. Histe­ryczne krzyki Janu­sza Pali­kota, wysta­wie­nie do dys­ku­sji dru­giego i trze­ciego rzędu poli­ty­ków Prawa i Spra­wie­dli­wo­ści, było dowo­dem, że nie tego się od Tuska spo­dzie­wano. Tusk nie prze­pra­szał, nie zapo­wia­dał „potu, krwi i łez”, lecz zary­so­wał plan na naj­bliż­sze trzy lata swo­ich dal­szych rzą­dów. Rządu, któ­rego jest pewien, choć nie wia­domo do końca, skąd uzy­ska pie­nią­dze na rzą­dze­nie. Nie od dziś wiemy, że Jacek Rostow­ski nie pozwoli na polu­zo­wa­nie budżetu, ale za to wiemy, że dziś to Pol­ska jest sil­nym kraje Unii Europejskiej.

poniedziałek, 15 października 2012

Baumgartner przekroczył barierę dźwięku. Skok ze stratosfery



Austriacki skoczek Felix Baumgartner przekroczył w niedzielę, podczas skoku z wysokości powyżej 39 km, barierę dźwięku osiągając szybkość 1.342 km/godz, czyli 1,24 liczby Macha - poinformował Brian Utley z Międzynarodowej Federacji Lotnictwa Sportowego.

Utley oświadczył na konferencji prasowej, że po raz pierwszy człowiek osiągnął taką szybkość mając na sobie jedynie skafander. Dodał, że poruszanie się z taką prędkością "jest trudne do opisania, bowiem tego się nie czuje". "Nie mając punktów odniesienia nie wiesz jak szybko się poruszasz" - dodał.
W powietrzu o temperaturze 15 st. C prędkość dźwięku wynosi 1.225 km/godz.

"Ziemia obiecana" najgorętszym towarem tygodnia w Australii

„Ziemia obiecana” Andrzeja Wajdy została uznana za jeden z najgorętszych filmów, które w minionym tygodniu były wyświetlane w australijskich kinach. Pokaz odrestaurowanej wersji jest częścią odbywającego się w Australii Festiwalu Polskich Filmów.



 Jak informuje Artur Zaborski dla stopklatki.pl  - najstarsza i najbardziej respektowana gazeta australijska, czyli "The Age", w każdym tygodniu poleca swoim czytelnikom dziesięć najbardziej atrakcyjnych projekcji filmowych w całej Australii. W ub. tygodniu Jake Wilson, selekcjoner cyklu, wyróżnił także wybitny obraz Andrzeja Wajdy "Ziemia obiecana". To już drugie wyróżnienie dla polskiego filmu w plebiscycie. Dwa lata temu uwagę gazety zwróciła "Różyczka Jana Kidawy Błońskiego.

niedziela, 14 października 2012

Otwarcie Festiwalu Polskich Filmów w Melbourne

Jerzy Stuhr z żoną Barbarą przed festiwalowym kinem w Melbourne.
Fot. T.Matkowski
W czwartek, w melbourneńskim kinie Classic Cinema w dzielnicy Elsternwick, australijską premierą filmu „Mój rower” Piotra Trzaskalskiego rozpoczął się Puma Media Festival of Polish Films 2012. Jest to pierwszy  taki festiwal polskich filmów  w Australii, odbywający sie w trzech miastach jednocześnie: Melbourne, Canberze i Sydney.

Tadeusz Matkowski, ogranizator festiwalu donosi z Melbourne:

  Otwarcie festiwalu w Melbourne było dla mnie  wspaniałym doznaniem. Sala wypełniona a film zachwycił widzów (prawie połowę stanowili Australijczycy), którzy, co zdarza się dość rzadko w Australii, nagrodzili film burzą oklasków. Było to miłym zaskoczeniem również dla producenta Pawła Plucińskiego, który jest jednym z naszych festiwalowych gości.

50 lat ZHP w Nowej Południowej Walii

W piątek, 5 października  wiele dzieci i młodzieży miało smutne miny gdyż to już prawie, koniec wakacji szkolnych , nudno w domu,  ale nie dla sydnejskiej harcerskiej  rodziny.  Każdy z niecierpliwością oczekiwał chwili kiedy będzie mógł jechać na biwak.
Z rożnych zakątków Sydnej  samochody jechały w stronę Windsor i dalej aby dojechać do naszych ukochanych Bielan. 


Naturalnie jak to zwykle bywa, pierwszy dzień to wiele prac z rozbijaniem namiotów, przygotowania do placu apelowego i wiele prac na niedzielne uroczystości.  W sobotę od rana ruch i przygotowania do pierwszego Dnia Harcerskiej Olimpiady.  Olimpiada została uroczyście otworzona przez druhnę Marysię Nowak hm. Przewodniczącą Zarządu Obwodu Australia, która przekazała płomienie olimpijskie naszym hufcowym Irence Wasko pwd i Rysiowi Chawie phm, którzy odbyli ostatni odcinek biegu z pochodniami do Stadionu Olimpijskiego. Wyglądali ślicznie w białych togach z wiankami oliwkowymi na głowach.  Dziękujemy zuchom i skrzatom z Marayong za dostarczenie nam pochodni olimpijskich, które wykonywały w czasie zdobywania sprawności olimpijczyka.