czwartek, 12 maja 2011
Film: Oranges and Sunshine
Każdy naród ma swoje wstydliwe karty historii, białe plamy, o których przez lata nie mówi się, a jeżeli, to szeptem. Przychodzi jednak moment, że haniebne tajemnice, otoczone zmową milczenia, ukrywane latami przez rządy, organizacje i zwykłych ludzi wychodzą na jaw i zostają osądzone na oczach reszty świata, tak jak na to zasługują przez następne pokolenia.
Mimo licznych głosów sprzeciwu, mimo chóralnego zrzucania odpowiedzialności z siebie przez winnych, mimo pokrętnych, pełnych hipokryzji i słów o wyższej konieczności i dobru społecznym usprawiedliwień.
Jeśli chodzi o Australię jej ciemne tajemnice wiążą się z kolonialną przeszłością, losem Aborygenów, dziejami wojennych i powojennych, traktowanych w sposób rasistowski emigrantów z Europy.
O Skradzionym Pokoleniu dzieci aborygeńskich, zabieranych rodzicom i oddawanych na wychowanie białym rodzinom napisano wiele i sprawa jest dosyć znana także poza granicami Australii, można przeczytać o niej w każdym lepszym przewodniku po tym kraju. Historii dzieci brytyjskich z biednych rodzin (urodzonych przeważnie ze związków pozamałżeńskich przez bardzo młode kobiety), wywożonych potajemnie, całymi tysiącami z Europy do Australii, przy zgodnym współudziale obydwu rządów i kościelnych organizacji charytatywnych, światowa opinia publiczna nie jest już tak świadoma, choć w Australii wiadomo o procederze od końca lat 80. Szacuje się, że od XIX wieku do lat powojennych za granicę Zjednoczonego Królestwa trafiło w ten sposób 130 000 ludzi.
Film Jima Loacha (kinowy debiut syna znanego reżysera Kena) Oranges and Sunshine opowiada o pracownicy opieki społecznej z Nottingham, Margaret Humphreys (Emily Watson), która odkryła dramatyczną przeszłość i rozpoczęła łączenie rozdzielonych w dzieciństwie mieszkańców Australii z ich biologicznymi rodzicami w Anglii.
Tytuł filmu ma charakter ironiczny, obietnicą pomarańczy i wiecznego, słonecznego lata standartowo pocieszano wywiezione dzieci, fałszywie informując je o śmierci ich prawdziwych rodziców. Dzieci nie trafiały od razu do nowych rodzin, przechodząc najpierw przez prowadzone przez kościół sierocińce, część z nich padła ofiarą seksualnej przemocy ze strony swoich opiekunów.
Film dotyczący tak wstrząsających wydarzeń jest raczej wyciszony, pozbawiony histerycznego tonu, jego siła bazuje głównie na aktorstwie, i mimo, że trwa prawie dwie godziny nie nuży. Oprócz Watson, której bohaterka musi stawić czoła zadaniu przerastającemu siły samotnego człowieka, występując także przeciw potężnym instytucjom (co jest ryzykowne i co przypłaca okresowym załamaniem nerwowym), główne role zagrali w Pomarańczach i Słońcu Hugo Weaving i David Wenham. Obydwaj pokazują w filmie Loacha najwyższe mistrzostwo, kreując role ludzi pozbawionych w dzieciństwie swoich prawdziwych rodzin. Brodaty, rosły Jack (Weaving) jest wzruszający w swojej nieporadności i dobroci. Len grany przez Wenhama jest jego przeciwieństwem, pod cyniczną maską zamożnego, zdystansowanego do otoczenia playboya skrywa jednak wrażliwe wnętrze, którego nie zdoła ukryć przed Margret. Z całej trójki głównych aktorów jego rola jest zdecydowanie najciekawsza (chylimy jednak nisko kapelusza przed Weavingiem i Watson), najbardziej poprowadzona podskórnie i zagadkowo. Len należy do ludzi, którzy potrafią opowiadać o swoich strasznych przejściach, jakby dotyczyły kogoś innego; równocześnie ludzie tacy jak on do perfekcji wyćwiczyli w sobie tę umiejętność, żeby nie zostać zranionym. Dla aktorów podobne wyzwania stanowią najtrudniejszą próbę.
Skromny film Jima Loacha porusza bardzo mocno i trudno go zapomnieć. Reżyser bezspornie odziedziczył talent po ojcu.
Piotr Piber
Sydney Express
Oranges and Sunshine, reżyseria Jim Loach, scenariusz Rona Munro, muzyka Lisa Gerrard, Wielka Brytania i Australia 2010, światowa prapremiera odbędzie się 9 czerwca w Australii.
środa, 11 maja 2011
Australian Fashion Week: Subfusco
W pierwszym dniu Rosemount Australian Fashion Week na wybiegu zobaczyliśmy projekty nowej , powstalej zaledwie 3 lata temu marki z Brisbane - Subfusco.
Jej projektanci koncentrują się na pokazaniu wielokulturowej europejskiej elegancji. Kobieta Subfusco jest uosobieniem ideałów mody z preferencją pokazania swego swobodnego stylu życia.
Mężczyzna Subfusco wkracza na obrzeża mody, jednoczęsnie traktując ją jako dodatek do uwypuklenia swojej osobowaści. Odważne i pełne życia i wibracji projekty pokazane na sydnejskim wybiegu znakomicie wpisują się w australijski charakter lata. (kb)
Fot: Krzysztof Bajkowski
Jej projektanci koncentrują się na pokazaniu wielokulturowej europejskiej elegancji. Kobieta Subfusco jest uosobieniem ideałów mody z preferencją pokazania swego swobodnego stylu życia.
Mężczyzna Subfusco wkracza na obrzeża mody, jednoczęsnie traktując ją jako dodatek do uwypuklenia swojej osobowaści. Odważne i pełne życia i wibracji projekty pokazane na sydnejskim wybiegu znakomicie wpisują się w australijski charakter lata. (kb)
Fot: Krzysztof Bajkowski
Koncert dla bł. Jana Pawła II
Z okazji ubiegłotygodniowego, wielkiego wydarzenia religijnego jakim była beatyfikacja zmarlego przed sześciu laty papieża Jana Pawła II, w minioną niedzielę w klubie polskim w sydnejskim Ashfield odbył się koncert zatytułowany "Pielgrzym Miłości" wg scenariusza Bogumiły Filip w wykonaniu artystów polonijnych.
Oto fotoreportaż Elżbiety Wakeham-Materny.
Fot: Elzbieta Wakeham-Materna
Oto fotoreportaż Elżbiety Wakeham-Materny.
Fot: Elzbieta Wakeham-Materna
wtorek, 10 maja 2011
Konkurs dla młodzieży: Być Polakiem
Na prośbę organizatorów przesyłam informację o Konkursie dla dzieci i młodzieży „Być Polakiem”, organizowanym przez Fundację „Świat na Tak”. Regulamin i namiary kontaktowe znajdują się w na stronie internetowej Fundacji pod adresem www.swiatnatak.pl .
W przypadku zainteresowania dzieci i młodzieży konkursem, pragnę uprzejmie zwrócić uwagę na bardzo bliski termin nadsyłania prac (15 maja).
Zgodnie z informacjami otrzymanymi od organizatorów, patronat nad Konkursem objęło wiele ważnych dla Polski osób. Do tego zaszczytnego grona należą między innymi: były Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Lech Wałęsa; Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek; Prezes Stowarzyszenia Wspólnota Polska Longin Komołowski oraz Harcmistrzyni ZHP, córka Prezydenta na Uchodźctwie Jagoda Kaczorowska. Do Komitetu Honorowego należy także Minister Spraw Zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej Radosław Sikorski.
Według organizatorów, pierwsza edycja Konkursu poświęcona była 30. rocznicy powstania i rejestracji Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność” i wzbudziła ogromne zainteresowanie wśród młodzieży polonijnej.
Tegoroczna edycja Konkursu ma przybliżyć Polskę i jej historię młodym ludziom. Będzie to forma zaproszenia młodzieży do osobistej refleksji nad potrzebą kultywowania polskiej tradycji i języka oraz rolą Polaków w kształtowaniu europejskiego i światowego dziedzictwa. Chcemy w ten sposób zachęcić młodzież do poszukiwania polskich śladów i wpływu Polaków na rozwój krajów, w których obecnie mieszkają. Będzie to z pewnością ciekawa i pouczająca lekcja patriotyzmu. Przewidujemy udział w Konkursie dzieci i młodzieży w wieku 8-19 lat mieszkającej i uczącej się w krajach Europy, Ameryki Północnej i Południowej, Afryki, Azji, Australii. Formą prac konkursowych będą prace pisemne i multimedialne.
Daniel Gromann
Konsul Generalny RP w Sydney
Więcej: Fundacja Świat na Tak
Jego były Czerwone maki...
Serdecznie zapraszam osoby mieszkające lub przebywające czasowo w Sydney na spotkanie z panią Bogumiłą Żongołłowicz, poświęcone prezentacji jej książki „Jego były Czerwone maki... Życie i kariera Gwidona Boruckiego – Guido Lorraine’a”. Spotkanie odbędzie się w piątek 20 maja o godz. 19.00, w jęz. polskim. Wstęp oczywiście wolny. Więcej szczegółów w załączeniu.
Daniel Gromann
Konsul Generalny RP
Subskrybuj:
Posty (Atom)