Urbi et Orbi na czas pandemii. Fot. VaticanNews printscreen |
W strugach deszczu, w sugestywnej scenerii całkowicie pustego, zamkniętego z powodu pandemii placu Świętego Piotra, a następnie w przedsionku bazyliki watykańskiej papież modlił się za chorych, za lekarzy i za całą ludzkość.
- Wzywasz nas, byśmy się nie lękali. Ale nasza wiara jest słaba i boimy się. Ale Ty, Panie, nie zostawiaj nas na łasce burzy - prosił papież.