polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: 19 grudnia 2025 r. politycy Konfederacji (w tym Sławomir Mentzen) zorganizowali akcję protestacyjną pod Sejmem RP. Manifestacja odbywała się pod hasłem „Zełenski! Oddaj nasze 100 miliardów!” i nawiązywała do postulatów rozliczenia pomocy udzielonej Ukrainie przez Polskę. Protest miał miejsce w dniu oficjalnej wizyty Zełenskiego w Warszawie, podczas której spotkał się po raz pierwszy z nowym prezydentem Polski, Karolem Nawrockim. * * * AUSTRALIA: Dwóch uzbrojonych napastników otworzyło ogień do uczestników zydowskich obrzedów Chanuki na plaży Bondi w niedzielny wieczór. W zgromadzeniu uczestniczyło co najmniej 1000 osób. Dwoma napastnikami z Bondi Beach są ojciec i syn . 24-letni Naveed Akram pozostaje w szpitalu pod nadzorem policji po tym, jak jego 50-letni ojciec, Sajid , został zastrzelony w niedzielę w wymianie ognia z policją. Władze Nowej Południowej Walii podają, że zginęło 15 osób, w tym 10-letnia dziewczynka. Łączna liczba ofiar śmiertelnych wynosi 16, wliczając w to sprawcę. Wśród zabitych był również rabin pochodzący z Wielkiej Brytanii . Policja Nowej Południowej Walii uznała incydent za atak terrorystyczny * * * SWIAT: Liderzy UE zatwierdzili udzielenie Ukrainie „pożyczki” w wysokości 90 mld euro na kolejne dwa lata. Środki te zostaną sfinansowane ze wspólnego długu gwarantowanego unijnym budżetem. Ukraina ma spłacić tę „pożyczkę” tylko wtedy, gdy dostanie reparacje od Rosji. Jeśli to się nie stanie „pożyczkę” spłacą państwa Unii Europejskiej z wyjatkiem Węgier, Słowacji i Czech. Po kilkugodzinnej debacie, liderzy UE odłożyli pomysł przekazania Kijowowi zamrożonych rosyjskich aktywów. Pomysł ten zablokowała Belgia.
POLONIA INFO: "Ludzie, dokąd wyście przyjechali?" - monodram Alka Silbera w wykonaniu Krzysztofa Kaczmarka - Klub Polski w Bankstown, 22.11, godz 18:30; Klub Polski w Ashfield, 23.11, godz. 15:30

niedziela, 17 grudnia 2023

Konrad Rękas: Rząd kontynuacji

Nie ma niczego przełomowego w powrocie do władzy partii, które uczestniczyły już w wielu rządach w ciągu ostatnich 30 lat, ani razu nie odstępując od narzuconego Polsce przez mocarstwa zachodnie neoliberalnego kursu. Sam Donald Tusk, podobnie jak Jarosław Kaczyński, pozostaje czynny politycznie już od lat 80-tych i (co warto przypomnieć) obaj ci politycy często ze sobą współpracowali, w latach 90-tych nawet w ramach jednej partii, a na początku XXI wieku tworząc wspólną koalicję wyborczą.

 

Słudzy Ukrainy i Komisji Europejskiej

 

Pod wieloma względami będzie to zatem rząd kontynuacji, przede wszystkim na polu międzynarodowym. Nieprzypadkowo ze zmianą rządu zbiegły się działania zmierzające do usunięcia polskich kierowców blokujących przejścia graniczne z Ukrainą przed nieuczciwą konkurencją ze strony ukraińskich przewoźników. Politycy Platformy Obywatelskiej wyraźnie chcą zademonstrować, że w działaniach prokijowskich będą równie zdeterminowani, za to znacznie skuteczniejsi od Prawa i Sprawiedliwości. Ten sam ton słyszeliśmy zresztą bezpośrednio w expose nowego premiera. Wszelkie rosyjskie nadzieje, że Tusk wróci do polityki resetu z 2009 r. są całkowicie nieuzasadnione. Tusk i jego ekipa działają wyłącznie w granicach zakreślonych stopniem zależności Polski od USA i UE. A skoro Waszyngton i Bruksela resetu i odprężenia nie chcą – to i Warszawa nie zdecyduje się na poprawę stosunków z Moskwą.

 

Korekty dotyczyć będą zatem wyłącznie frazeologii i propagandy. Rządy PiS-u były wprawdzie bezwzględnie posłuszne wobec polityki Komisji Europejskiej, ale na użytek wewnątrzkrajowy czyniły wrażenie, że są przeciw. Tusk będzie słuchał Brukseli bez zbędnego krygowania się, zarówno jeśli chodzi o centralizację polityczną Unii, dalszą transformację energetyczną i politykę imigracyjną. Powtórzmy: PiS też te brukselsko-niemieckie zalecenia wykonywało, tylko udając, że się nie cieszy. Teraz będzie tak samo, tylko z większym entuzjazmem.

 

Tematy zastępcze i zapaść gospodarcza


Wewnętrze spory polityczne w Polsce będą nadal utrzymywane raczej w sferze ideologicznej, zwłaszcza w zakresie edukacji, kwestii ochrony życia poczętego, promocji LGBT. Tradycyjnie tematy te odwracają uwagę Polaków od problemów gospodarczych i słabości międzynarodowej Polski, zarówno nowy rząd, jak i zwolennicy poprzedniej ekipy chętnie zatem skorzystają z tej sprawdzonej metody.

 

W ekonomii wreszcie rząd Tuska unikać będzie zapewne większego demontażu elementów systemu redystrybucji dochodu narodowego, wdrożonego w bardzo zresztą ograniczonym zakresie przez PiS. Sytuacja finansów publicznych Polski jest stabilnie… zła, zaś głównymi problemami pozostają inflacja i rosnące koszty życia. Te elementy pozostają jednak poza zasięgiem decyzyjnym tego i każdego innego rządu, który nie zdecyduje się zerwać zależności gospodarczej Polski od UE i Niemiec. Brak państwowej polityki przemysłowej, ignorowanie zapaści mieszkalnictwa, traktowanie imigracji Polaków jako metody statystycznego zmniejszania bezrobocia, a przede wszystkim uczestnictwo w skrajnie niekorzystnej dla Polaków transformacji energetycznej – to prawdziwe przyczyny utkwienia Polski w pułapce średniego wzrostu i trwałej peryferyjności naszej ekonomii w stosunku do Zachodu.

 

Byle trwanie

 

Oznacza to zatem, że nowy rząd, mimo pozornie stabilnej sytuacji parlamentarnej, obejmuje rządy w potencjalnie niestabilnym otoczeniu społecznym, nie mając żadnych recept na rozwiązanie realnych problemów, na czele z kryzysem energetycznym i imigranckim, w tym z faktyczną przemianą Polski w państwo dwunarodowe, z silnym udziałem nowoprzybyłej mniejszości ukraińskiej. To prawdziwe, bardzo poważne zagrożenia tak dla Polski, jak i dla funkcjonowania rządu Donalda Tuska, tymczasem jedyną umiejętnością samego premiera pozostaje tylko robienie dobrego wrażenia. Tym razem talent ten może jednak nie wystarczyć, a zatem główny wysiłek ugrupowań nowej koalicji skupiać się będzie na trwaniu od wyborów do wyborów i co najwyżej wyszarpywaniu kolejnych kawałków publicznego majątku.

 

Tym bardziej zatem: będzie jak zwykle.

 

Konrad Rękas

NEon24



* * * 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy