polish internet magazine in australia

Sponsors

NEWS: POLSKA: W środę wieczorem w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi zakończyły się rozmowy z rolnikami, którzy protestowali przeciwko wwożeniu ukraińskiego zboża do Polski. Zostało wypracowane porozumienie, które obejmuje 11 punktów, m.in. przywrócenie ceł na zboże z Ukrainy oraz wprowadzenia „Tarczy dla branży rolno-spożywczej” w wysokości co najmniej 10 mld zł. Od czerwca 2022 roku Ukraina mogła bez ograniczeń taryfowych i pozataryfowych wwozić zboże do UE. W praktyce większość pozostawala w Polsce co zrodziło narastające problemy polskich producentów. * * * AUSTRALIA: Lider Partii Pracy Chris Minns będzie 47. premierem Nowej Poludniowej Walii – prowadząc swoją partię do zwycięstwa po 12 latach w opozycji. Dominic Perrottet i jego rząd koalicyjny zostali odsunięci od władzy w wyborach stanowych , które odbyły się w sobotę. * * * SWIAT: Serbia zapomni o agresji NATO z 1999 roku tylko wtedy, gdy wszyscy Serbowie znikną, powiedział prezydent Serbii Aleksandar Vucic, przemawiając na uroczystościach żałobnych z okazji 24. rocznicy agresji NATO na Jugosławię. Wypowiedź Vucicia była odpowiedzią na słowa ambasadora USA w Belgradzie Christophera Hilla, który wyraził nadzieję, że "Serbowie zapomną o swoich żalach" wobec agresji NATO.
POLONIA INFO: Projekcja filmu "WYSZYŃSKI" - ZEMSTA CZY PRZEBACZENIE" - Konsulat Generalny RP w Sydney, 10.03, godz. 18:30

środa, 23 listopada 2022

Ana Kol: "Mam Teatr" podbił moje serce

Aleksander Mikołajczak w komedii "Pozamiatane"
Fot. mat. prasowe
 Recenzja widza z Melbourne

Ostatni weekend w Domu Polskim Syrena w Melbourne to całe morze dobrego humoru i szczerych wybuchów śmiechu. Stało się to za sprawą aktorów z "Mam Teatr" z Polski. Na to co się wydarzyło warto było czekać.

Ale po kolei… W sobotę 19 listopada sala Syreny wypełniła się bardzo szybko. Po zapowiedzi Joli Najder rozległa się muzyka rozpoczynająca komedię  „Randka w Bistro”.  Piękna i radosna kelnerka Lucynka - w tej roli nasza  wokalistka z Melbourne   Sammer Bartkaczak) która śpiewnie zarezerwowała stolik dla pana Tadeusza – stałego klienta  Bistro Bursztym  gdzie toczy się akcja.  Okazało się, że nie jest to zwykła kelnerka lecz aktorka, która  pomaga właścicielce Bistro  i wypełnia je swoim śpiewem a to wszystko pomiędzy graniem w reklamach, filmach i serialach. Piosenki o małym bistro szybko zaraziły publiczność, która śpiewała razem z  uroczą kelnerką.

Gdy na scenie  pojawiła się  pan Tadeusz grany brawurowo  przez aktora  Aleksandra  Mikołajczaka -  sala ryknęła śmiechem. Sposób ubierania się, mówienia w połączeniu z niezwykłą wręcz wiarą we własny wdzięk czynił z Tadeusza wyjątkowo ciekawego i zabawnego mężczyznę. Wszyscy na Sali zastanawiali się czy uda się Tadeuszowi  uwieść którąś z kobiet i co łaczy go z właścicielką bistro i z kelnerką

Kolejno na randkach pojawiały się kobiety zaskakując i widzów i samego Tadeusza: zahukana urzędniczka Wioletta, seksowna Kasia z długimi nogami a nawet…królowa, która okazała się panią psychiatrą. Gdy Tadeusz ma dość i chce odpocząć w swoim Bistro przy zimnej lemoniadzie wpada na niego najbardziej gadatliwa sąsiadka. Sala płakała ze śmiechu słuchając paplaniny owej Michaliny. Na końcu pojawiła się „zwyczajna Ula”, która wzruszała i bawiła na zmianę publiczność. Trudno było uwierzyć, że te wszystkie kobiety zagrała jedna aktorka – Marzanna Graff

Spektakl został nagrodzony brawami na stojąco. Aktorzy i publiczność wspólnie śpiewali refren piosenki o bistro. Nikt nie miał ochoty przestać.

Nic dziwnego, że kolejnego dnia 20 listopada na następną komedię „Pozamiatane” trzeba było dostawić  krzeseł bo przyszło jeszcze więcej osób. I znów rozlegały si salwy śmiechu i brawa.

Tym razem Marzannie Graff i Aleksandrowi Mikołajczakowi towarzyszyła aktorka Kasia Kaczmarek, która na co dzień jest aktorką grającą w Australii po angielsku. Jest córką znanych nam aktorów z Melbourne: Marty Kaczmarek i Krzysztofa Kaczmarka.

Perypetie małżeństwa MAJ  czyli Marysi, Adasia Janickich i ich dorosłych dzieci to samo życie: problemy ze stratą pracy i próby ratowania sytuacji poprzez założenie własnego biznesu: firmy sprzątającej domy prywatne „Biznes Miotła”. I jak to w życiu bywa – nie wszystko idzie zgodnie z planem. Adasia uwodzą klientki a klienci nie chcą aby sprzątał facet. Na pomoc przychodzi Aldonka. Nie było na widowni nikogo, kto nie pokochałby tej postaci. Nie było możliwości aby pozostać poważnych gdy Aldonka biegała, wdzięczyła się i opowiadała co nowego wymyśliła. Córka i syn państwa Janickich reagują burzliwie na pojawienie się w domu i biznesie rodziców Aldonki. Jednak gdy jej zabraknie problemy rodzą się lawinowo.

Jedno jest pewne, na tych komediach, które przedstawia Mam Teatr brzuch boli ze śmiechu a ust nie chcą przestać się uśmiechać jeszcze długo po zakończeniu przedstawienia.

Niektórzy mają zamiar wybrać się jeszcze raz na Mam Teatr. Ja na pewno. Już w czwartek w Klubie Albion „Pozamiatane” a w niedzielę również w Albion „Randka w Bistro”.  Później 3 i 4 grudnia Adelajda a następnie Sydney i Perth. Nie przegapcie. Duża dawka radości gwarantowana.

Ana Kol

Kolejne przedstawienia w Australii: Mam Teatr z nowymi spektaklami

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy