polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: Trybunał Konstytucyjny orzekł, że Polska nie musi wdrażać Zielonego Ładu. Trybunał Konstytucyjny zajął się kwestią wpływu Unii Europejskiej na polską politykę energetyczną. Wniosek w tej sprawie złożyła do TK grupa stu posłów. * * * AUSTRALIA: Partia Liberalna i Partia Narodowa rozstały się po tym, jak lider Partii Narodowej David Littleproud ogłosił, że partia po raz pierwszy od 38 lat odchodzi od umowy koalicyjnej. Lliderzy obu partii obwiniają się za niepowodzenie w zawarciu nowego porozumienia partnerskiego po niedawnej porażce koalicji w wyborach, w których Partia Pracy odniosła miażdżące zwycięstwo, a lider Partii Liberalnej Peter Dutton został usunięty ze swojego miejsca w parlamencie. Partia Narodowa będzie zasiadać w nowym parlamencie niezależnie. W najbliższych dniach liberałowie powołają nowe ministerstwo cieni Ostatni rozłam nastąpił w 1987 r., gdy premier Queensland National Party Joh Bjelke-Petersen prowadził kampanię na premiera. * * * SWIAT: Izrael przeprowadzadził w piątek rano atak na Iran. Do ataku doszło na kilka dni przed szóstą rundą negocjacji nuklearnych między Teheranem a Waszyngtonem. Iran zapowiada odwet.
POLONIA INFO:

piątek, 10 stycznia 2014

Zła passa polskich tenisistów w Australii i Nowej Zelandii

Agnieszka Radwańska. Fot. Wikipedia/C.Johnson
Rozstawiona z numerem pierwszym Agnieszka Radwańska pożegnała się z turniejem WTA w Sydney. Polka przegrała z amerykańską tenisistką Bethanie Mattek-Sands 5:7, 2:6 w meczu drugiej rundy - informuje Polskie Radio. Trwa zła passa polskich tenisistów biorących udział w aktualnych turniejach w Australii I Nowej Zelandii.

Dla 24-letniej krakowianki, która w ubiegłym roku triumfowała w Sydney, był to mecz otwarcia, bowiem w pierwszej rundzie miała "wolny los". Natomiast o cztery lata starsza Mattek-Sands, która do głównej drabinki dostała się dzięki wygranej w kwalifikacjach, pokonała Kanadyjkę Eugenie Bouchard 6:4, 6:3.
Wtorkowy pojedynek trwał 92 minuty. Po jego zakończeniu Polka stwierdziła, że nie jest załamana porażką.

- Miałam wiele udanych meczów w poprzednim tygodniu - przypomniała Radwańska, która wspólnie z Grzegorzem Panfilem dotarła niedawno w Perth do finału Pucharu Hopmana (1:2 z Francją), nieoficjalnych mistrzostw świata drużyn mieszanych.
- To nie jest tak, że dzisiaj zagrałam źle. Nie martwię się o swoją formę. Myślę, że to po prostu nie był mój dzień. Czasami zdarzają się porażki. Każdy turniej jest inny, nie da się wygrać wszystkich meczów w każdej imprezie - dodała polska zawodniczka, która wciąż ma problemy z kontuzjowanym barkiem.
- Trochę to czuję, ale mam dobre środki przeciwbólowe. To nie jest poważna sprawa, wszystko powinno być w porządku - stwierdziła.
Tymczasem Mattek-Sands nie ukrywała ogromnej radości po zwycięstwie nad znacznie wyżej klasyfikowaną rywalką.
"To prawdopodobnie jedno z moich największych zwycięstw w karierze" - przyznała Amerykanka, która teraz zagra ze swoją rodaczką Madison Keys.


Piąta w rankingu WTA Tour Radwańska i sklasyfikowana na 48. pozycji Mattek-Sands wcześniej spotkały się tylko raz. W pierwszej rundzie wielkoszlemowego Australian Open w 2012 roku lepsza okazała się krakowianka.


W turniejach rozgrywanych w Australii i Nowej Zelandii Polacy spisują się w tym roku fatalnie. Swoje mecze (oprócz Agnieszki Radwańskiej) przegrali już Łukasz Kubot, Jerzy Janowicz i Michał Przysiężny.
Polskie Radio

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy