polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: Trybunał Konstytucyjny orzekł, że Polska nie musi wdrażać Zielonego Ładu. Trybunał Konstytucyjny zajął się kwestią wpływu Unii Europejskiej na polską politykę energetyczną. Wniosek w tej sprawie złożyła do TK grupa stu posłów. * * * AUSTRALIA: Partia Liberalna i Partia Narodowa rozstały się po tym, jak lider Partii Narodowej David Littleproud ogłosił, że partia po raz pierwszy od 38 lat odchodzi od umowy koalicyjnej. Lliderzy obu partii obwiniają się za niepowodzenie w zawarciu nowego porozumienia partnerskiego po niedawnej porażce koalicji w wyborach, w których Partia Pracy odniosła miażdżące zwycięstwo, a lider Partii Liberalnej Peter Dutton został usunięty ze swojego miejsca w parlamencie. Partia Narodowa będzie zasiadać w nowym parlamencie niezależnie. W najbliższych dniach liberałowie powołają nowe ministerstwo cieni Ostatni rozłam nastąpił w 1987 r., gdy premier Queensland National Party Joh Bjelke-Petersen prowadził kampanię na premiera. * * * SWIAT: Izrael przeprowadzadził w piątek rano atak na Iran. Do ataku doszło na kilka dni przed szóstą rundą negocjacji nuklearnych między Teheranem a Waszyngtonem. Iran zapowiada odwet.
POLONIA INFO:

piątek, 26 października 2012

Premiera nowego filmu z najdłuzszej serii wszech czasów



Uroczysta premiera nowego filmu o agencie Jej Królewskiej Mości Jamesie Bondzie pt. "Skyfall" odbyła się we wtorek wieczorem w londyńskim reprezentacyjnym Royal Albert Hall.

Pokaz swą obecnością oprócz odtwórców głównych ról - m.in. Daniela Craiga, Judy Dench, Ralpha Fiennesa i Berenice Marloh - uświetnili przedstawiciele brytyjskiej rodziny królewskiej: książę Karol i jego żona Camilla oraz reżyser Sam Mendes.
"To moja trzecia premiera filmu w roli Jamesa Bonda, zarazem największa i najlepsza" – powiedział na premierze Daniel Craig.

Uważany przez wielu za najbardziej przekonywującego odtwórcę postaci 007 Craig jest dobrze znany rodzinie królewskiej; wraz z Elżbietą II brał udział w wideo sugerującym, że osobiście zabiera monarchinię na inaugurację igrzysk olimpijskich i aranżuje jej skok na spadochronie. Wideo pokazano z okazji otwarcia tegorocznej Olimpiady w Londynie.
Na premierze Craig sprawiał wrażenie podenerwowanego i kilka razy musiał korzystać z wsparcia żony Rachel Weisz, która za kulisami ścierała mu chusteczką pot z czoła. Weisz unikała czerwonego dywanu, by nie odwracać uwagi od innych gwiazd.
W świetle fleszów widziano m.in. wcześniej nagrodzoną Oskarem Judi Dench – w filmie szefową Bonda "M", reżysera Sama Mendesa, oraz dwie zabójczo atrakcyjne kobiety, bez których żaden z filmów Bonda nigdy nie zdołał się obejść. Tym razem były to: Naomie Harris (w filmie agentka Eve) i "femme fatale" - Berenice Marlohe (tajemnicza Severine).
Pierwsza z nich wystąpiła w śmiałej przezroczystej sukni, a druga w długiej czerwonej kreacji do ziemi bez ramiączek. Przyszła też olimpijska medalistka Victoria Pendleton i liczne celebrytki z brytyjskiej śmietanki towarzyskiej.
23. film o przygodach agenta 007 powstał dokładnie 50 lat od wejścia na ekrany pierwszej części, zatytułowanej "Dr No". Wówczas w brytyjskiego superszpiega wcielił się Sean Connery.
007 wzorowany był na rzeczywistych doświadczeniach agentów brytyjskiego wywiadu z czasów II wojny światowej, których losy poznał twórca Bondów - Ian Fleming. Bond stał się postacią kultową. Niektóre z jego powiedzonek weszły do potocznego języka. Filmy wylansowały wiele gwiazd, do historii kina przeszli nawet niektórzy odtwórcy drugoplanowych ról, jak np. Desmond Llewelyn jako Q.
W "Skyfall" James Bond symuluje własną śmierć, ale zjawia się w samą porę, gdy szefowa wywiadowczej służby MI6 czuje się zagrożona przez międzynarodową siatkę terrorystyczną.
"Skyfall" nie będzie ostatnim filmem Craiga. W roli agenta MI6 aktor wystąpi w dwóch kolejnych, które ma w planie. Sfinansuje je wytwórnia MGM wraz z Sony.
"To wielki zaszczyt być częścią tego wszystkiego i dostać szansę nagrać film w 50. rocznicę serii" - powiedział Craig telewizji Sky News.
"Skyfall" reżyserował Sam Mendes, laureat Oscara z 1999 roku za "American Beauty". Tytułową piosenkę wykonała Adele, której nie widziano na premierze, gdyż jest w ciąży.
"Sam Mendes dokonał niebywałego reżyserskiego wyczynu: zachował smak klasycznego Bonda, ale wymieszał go z czymś bardziej współczesnym. Film czuje się przez to bardzo aktualny" – powiedział o "Skyfall" niezwykle przekonujący jako odtwórca czarnego charakteru Raoula Silvy aktor Javier Bardem.
Brytyjska prasa uznała najnowszą produkcję o Bondzie jako najlepszych epizod jego przygód w ostatnich latach. "To nie film, to buldog" – uznała recenzentka "Timesa" Kate Muir, co jest w Anglii dużym komplementem, ponieważ buldogi uważane są za psy szlachetnej rasy, pełne determinacji i z charakterem. "Może nie jest to pełen triumf, ale z pewnością jeden z najlepszych Bondów ostatnich lat" – zawyrokował recenzent "Independenta" Geoffrey McNab.
Pod Royal Albert Hall pojawiły się też tłumy widzów, wyczekujących na pojawienie się słynnych gwiazd na czerwonym dywanie.
Oficjalnie "Skyfall" wchodzi na ekrany w piątek.
Poprzednie dwa filmy o agencie 007 - "Casino Royal" i "Quantum of Solace" - zarobiły blisko 600 mln dolarów.
(PAP)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy