polish internet magazine in australia

Sponsors

NEWS: POLSKA: Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, że rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o pomocy Ukraińcom. Świadczenia rodzinne, w tym 800 plus, nie będą dostępne dla obywateli Ukrainy, których dzieci nie uczęszczają do polskich placówek oświatowych. Minister wyjaśnił, że proponowana zmiana wynika z faktu, że część Ukraińców pobiera świadczenia i od razu wyjeżdża na Ukrainę. * * * AUSTRALIA: Australia wyśle ​​Ukraine kolejne 100 milionów dolarów na wsparcie militarne, zapowiedział podczas wizyty we Lwowie Minister Obrony Richard Marles, dodając, że nie będzie to ostatni pakiet pomocy dla neobandeowskiego reżimu Żelenskiego. Oprócz wizyty we Lwowie Marles zatrzymał się także w Polsce, aby przeprowadzić rozmowy z ministrem obrony narodowej Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. Minister ujawnił, że całkowite australijskie wsparcie dla Ukrainy od początku konfliktu z Rosją wynosi ponad 1 miliard dolarów. * * * SWIAT: Liczba osób zatrzymanych na kampusach uniwersyteckich w USA podczas propalestyńskich protestów wzrosła do 2200, pisze AP. W czwartek policja siłą rozpędziła miasteczko namiotowe na Uniwersytecie Kalifornijskim w Los Angeles. Amerykańskie media odnotowały brutalność policji podczas aresztowań - użyto gumowych kul, przed którymi protestujący próbowali bronić się parasolami i prowizorycznymi tarczami.
POLONIA INFO: Kabaret Vis-à-Vis: „Wariacje na trzy babeczki z rodzynkiem” - Klub Polski w Bankstown, 21.04, godz. 15:00

czwartek, 12 grudnia 2019

700 lat od odnowienia Królestwa Polskiego

Korona Bolesława I Chrobrego – pierwszego koronowanrgo
króla Polski (replika). Fot. Wikipedia (CC BY-SA 3.0)
Ruch monarchistyczny w Polsce, po okresie jakby uśpienia, zaczyna powoli przybierać na sile. Nie tylko powstają nowe stowarzyszenia, ale też, za sprawą aktywności politycznej Grzegorza Brauna, który jasno deklaruje program podniesienia korony Królestwa Polskiego, po raz pierwszy ta idea przebiła się do głównego obiegu politycznego. Grzegorz Braun został posłem deklarując się właśnie jako monarchista. Oznacza to, że jest istotne i zauważalne poparcie dla programu przywrócenia monarchii także w Polsce.

O ewentualnych zaletach przywrócenia monarchii można wiele rozprawiać, ale nie sposób nie zauważyć, choć wielu wyda to się odkryciem, że w Europie aż 144 miliony ludzi (w granicach EU to prawie jedna trzecia ludności) mieszka w krajach gdzie głową państwa jest monarcha. I obywatele (należałoby chyba użyć pojęcia – poddani)  nie zamierzają tego stanu zmieniać. Zatem Grzegorz Braun, podnosząc publicznie sprawę przywrócenia monarchii, nie stawia się wcale gdzieś ma marginesie, a staje mocno w normalnej politycznej agendzie europejskiej, gdzie monarchia jest tak samo oczywistym i powszechnie występującym ustrojem jak republika.

środa, 11 grudnia 2019

Konkurs "To się wydarzyło w czasie drugiej wojny światowej..."

Podczas ceremonii wręczania nagród laureatom konkursu
"To się wydarzyło w czasie drugiej wojny światowej..."
Fot.K.Bajkowski
"Nad tym, to chyba cała rodzina pracowała" -  tak skomentowała jedna z pań, oglądając wystawę nagrodzonych prac artystycznych, które zostały nadesłane na Konkurs upamiętniający 80. rocznicę napaści Niemiec Hitlerowskich na Polskę. Doskonale! Taki komentarz po raz kolejny upewnił nas, organizatorów (Zrzeszenie Nauczycieli Polskich) że cel jaki sobie postawiliśmy został osiągnięty.

Przed ogłoszeniem Konkursu rozpatrywane były różne pomysły i warianty tego przedsięwzięcia. Należało zaproponować taki Konkurs, w którym mogłyby wziąć udział zarówno małe dzieci, jak i prawie już dorośli maturzyści. Konkurs miał każdego z uczestników czegoś nauczyć. Dlatego zdecydowanie odrzuciliśmy wszelkie slogany wołające o pokój, potępiające wojnę... itp. Nasz Konkurs nosił bardzo konkretny tytuł: "To się wydarzyło w czasie drugiej wojny światowej..." Zależało nam, aby uczestnicy zdobyli jak najwięcej wiadomości na temat konsekwencji, jakie dla narodu polskiego, dla poszczególnych rodzin pociągnął za sobą wybuch drugiej wojny światowej.

wtorek, 10 grudnia 2019

„Czuły narrator”. Na marginesie mowy noblowskiej Olgi Tokarczuk

Wykład  noblowski Olgi Tokarczuk wygłoszony w sobotę
w Sztokholmie prowokował do myślenia. Fot. printscreen YT
Wysłuchałem mowy noblowskiej Olgi Tokarczuk. Przeczytałem już kilka komentarzy. Przeważnie obok tego, co mówiła noblistka...

Dla mnie ten „Czuły narrator” jak swoją mowę zatytułowała Tokarczuk, to ważny manifest i, tak jak podejrzewałem, w pełni się w tej mowie Olgi Tokarczuk odnalazłem. Mądra, wyważona, czuła, krytyczna i skromna. Noblistka słucha świata i dlatego jest tak przekonująca.

------------
Dziś w Sztokholmie  polska pisarka Olga Tokarczuk odbierze z rąk króla przyznaną jej przez Szwedzką Akademię literacką nagrodę za rok 2018: złoty medal oraz dyplom. Gala rozpocznie się o godzinie 16:30 w filharmonii. Transmisja: TU
Olga Tokarczuk jest piątą polską laureatką literackiej Nagrody Nobla po Wisławie Szymborskiej, Czesławie Miłoszu, Władysławie Reymoncie i Henryku Sienkiewiczu. 
------------

Gdy ją słyszałem, gdy mówiła, że „Literatura stawia więc pytania, na które nie da się odpowiedzieć przy pomocy Wikipedii, wykracza bowiem poza same fakty i wydarzenia, odwołując się bezpośrednio do naszego ich doświadczania” to tak jakbym słyszał/czytał Williama Jamesa mówiącego o doświadczeniu religijnym. James, choć był protestantem to potrafił wyłowić w doświadczeniu religijnym ważne dla każdego religijnego człowieka. I to niezależnie od tego, czy należał do jakiegoś kościoła, czy religii, czy nie. Podobnie Tokarczuk. Wsłuchuje się w doświadczenie ludzkie i go nie osądza. Po prostu stara się je zrozumieć.

"Murzyńskość" polskiej polityki zagranicznej

Określanie polskiej polityki zagranicznej jako „murzyńskiej” niemal na stałe weszło do naszego języka. Można oburzać się na Radosława Sikorskiego, że w tak dosłowny i rasistowski sposób zrecenzował działania naszej (a przy okazji – o czym się zapomina – swojej) dyplomacji, ale nawet jego krytycy przyznają mu… rację. Tak, polska polityka zagraniczna nie jest samodzielna, a korzeni tego faktu należy szukać w wielu aspektach.
 
O sile danego kraju na arenie międzynarodowej świadczy wiele elementów. To tak jak z rozwojem gospodarczym – nie zależy od jednej kwestii (np. opodatkowania bogatych, jak marzą lewicowi intelektualiści). Na potrzeby tego tekstu przeanalizujemy część z nich.

poniedziałek, 9 grudnia 2019

Polonia kazachstańska. Deportacje i powroty

Anatol Diaczyński . Fot. L.Wątróbski
Jeszcze na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych mało kto w Polsce przypuszczał, że w dalekim Kazachstanie nadal mieszkają dziesiątki tysięcy Polaków i osób polskiego pochodzenia. I prawie wszyscy byli pewni, że zesłani tam po klęsce wrześniowej Polacy, wkrótce po zakończeniu działań wojennych w 1945 roku, wrócili do nowej Rzeczypospolitej. - mówi w rozmowie z Leszkiem Wątróbskim literat i repatriant z Kazachstanu - Anatol Diaczyński, autor książki pt. "O tych zapomnianych powiedzcie choć słowo…" 


- Przymusowe przesiedlenia ludności polskiej do Kazachstanu odbywały się w połowie lat trzydziestych oraz 1940-1941**. Wówczas to Polaków osiedlano w rejonie miast Akmolińska, Kustanaja, Kokczetawa, Krasnoarmiejska,  Pietropawłowska. Na tych obszarach powstawały miejscowości nazywane przez Polaków własnymi nazwami, np. Kalinówka, Wiśniówka, Jasna Polana, Zielony Gaj, Konstantinówka. Piszesz o tym wszystkim w swojej nowej książce O tych zapomnianych powiedzcie choć słowo…