polish internet magazine in australia

Sponsors

NEWS: POLSKA: Premier Donald Tusk chce ufortyfikować granice z Białorusią i Rosją. Oświadczyl, że podjął decyzję, aby zainwestować w to 10 mld zł. * * * AUSTRALIA: Skarbnik Jim Chalmers ogłosił swój trzeci budżet zawierający szereg środków mających zaradzić kryzysowi kosztów utrzymania w Australii: Kredyt w wysokości 300 dolarów na rachunki za energię dla każdego gospodarstwa domowego, 10-procentowa podwyżka dopłat do czynszu i ograniczone ceny leków PBS. * * * SWIAT: Jeśli Zachód przekaże Ukrainie pociski dalekiego zasięgu, strefa sanitarna będzie gdzieś na granicy z Polską – oświadczył Dmitrij Miedwiediew. Rosyjski polityk przypomniał, że pociski typu Storm Shadow/SCALP-EG, które Zachód dostarcza Ukrainie, mają zasięg co najmniej 550 km, dlatego wymagana jest strefa sanitarna, która zapewni bezpieczeństwo rosyjskich granic. Tymczasem Putin i Xi w Pekinie otworzyli rok kultury chińsko-rosyjskiej i podpisali wspólne oświadczenie obu państw „o pogłębianiu relacji, wszechstronnym partnerstwie i współpracy strategicznej”, ustanawiające „nową epokę” w relacjach między Rosją a Chinami. Dla Władimira Putina jest to pierwsza zagraniczna wizyta po zaprzysiężeniu na piątą kadencję w ubiegłym tygodniu.
POLONIA INFO: Kabaret Vis-à-Vis: „Wariacje na trzy babeczki z rodzynkiem” - Klub Polski w Ashfied, 26.05, godz. 15:00

wtorek, 14 sierpnia 2012

Pacific Solution 2 – nowa strategia Julii Gillard




Premier Australii Julia Gillard zmienia swoja postawę w stosunku do rozwiazania problemu  nielegalnych emigrantów i zastosuje kluczowe punkty polityki b. liberalnego premiera  Johna Howarda z jego programu tzw.  "Pacific Solution”, wg którego nielegalni przybysze będą czekali na decyzje w sprawie osiedlenia się w Australii poza terytorium Australii.  Uciekinierzy  przybywający  tu na łodziach  będą wg nowej strategii  kierowani  do specjalnych centrów w Nauru i Papui-Nowej Gwinei. Nad ustawą w tej sprawie rozpoczęła się  debata parlamentarna po zimowej przerwie. Liberalna opozycja z zadowoleniem wita te propozycje rządzącej Partii Pracy. Niezadowoleni natomiast są Zieloni.  

poniedziałek, 13 sierpnia 2012

Z przeszłości niech wstanie czarowny świat


W ostatnią niedzielę lipca (29.07.2012 - przyp.red.) Klub Polski w Ashfield przybrał wygląd przytulnej kawiarenki. Gości, którzy zajmowali rzędy krzeseł na widowni, witała kojąca muzyka. Nad sceną na dużym ekranie widniał fragment ulicy przedwojennej Warszawy, oczywiście z konną dorożką na pierwszym planie. Na scenie natomiast rozstawiono umajone kwiatami stoliki, na nich karafki z ‘winem’ i kieliszki. Umieszczone wokół krzesła i foteliki zdawały się tylko czekać na kawiarnianych bywalców. Tło sceny dekorowała tańcząca para i wyraźny napis: POWRÓĆMY, JAK ZA DAWNYCH LAT.
Taki tytuł nosiło bowiem wspaniałe muzyczno – słowne widowisko jakie zgotowała polskiej społeczności grupa naszych artystów. Właśnie tym, wykonanym zbiorowo jako pierwszy punkt programu, tangiem ‘Powróćmy jak za dawnych lat’ artyści zaprezentowali się licznie zgromadzonej publiczności. Byli to: Bożena Szymańska, Maja Kędziora, Eugeniusz Kędziora i Wiesław Rogaliński. Natomiast młodsi adepci sztuki scenicznej – tancerze z zespołu ‘Lajkonik’ odtańczyli to tango iście po mistrzowsku z figurami.

niedziela, 12 sierpnia 2012

Abp Michalik: Opierać się na faktach, a nie na teoriach

Abp Józef Michalik podczas uroczystości religijnych
w Sanoku. Fot. Silar 
Zwolennicy teorii o zamachu w Smolensku dostali od Kościoła reprymendę. Świadczą o tym  ostatnie słowa przewodniczącego  Konferencji Episkopatu Polski, abp. Józefa Michalika, który w wywiadzie dla KAI mocno skrytykował upolitycznienie tragedii smoleńskiej. W PiS-ie nastąpiła konsternacja. Wywiad został przeprowadzony przez katolicką agencję w związku ze zbliżającą się historyczną wizytą patriarchy Moskwy i Wszechrusi , Cyryla I w Polsce.

 Zdaniem przewodniczącego KEP przyjazd do Polski patriarchy Cyryla I "stanowi fenomen", a wizyta ta, jak i zaplanowane podpisanie przesłania o pojednaniu polsko - rosyjskim, stały się możliwe dzięki zbliżeniu między obydwoma Kościołami.

- Po raz pierwszy zdarza się, że dwa Kościoły - prawosławny i katolicki - próbują wspólnie odczytać znaki czasu. Dzisiaj świat odchodzi od pewnych wartości podstawowych, którymi są złote linie łączące ludzi niezależnie od wyznawanej wiary - są to linie etyki, moralności, dobra, praw natury. Świat zachodni bardzo skwapliwe od nich odchodzi - powiedział abp Michalik.

Polski czujnik bada Marsa!


Łazik "Curiosity". Fot.NASA
 Ogromnym sukcesem Amerykańskiej Agencji Kosmicznej NASA rozpoczęła się misja sondy „Curiosity”. Będący jej częścią łazik kosmiczny bezpiecznie wylądował na Marsie i już przesłał na ziemię pierwsze zdjęcia czerwonej planety i analizy marsjańskiego gruntu. Nie było by to jednak możliwe, gdyby nie małe polskie urządzenie zainstalowane na jego pokładzie.
Wyprawa „Curiosity” (z ang. ciekawość) jest związana z poszukiwaniami przez Amerykanów potencjalnych śladów życia w kosmosie, np. węgla. Pojazd ma przesłać na ziemię zdjęcia czerwonej planety, zebrać i przeanalizować próbki gruntu marsjańskiego oraz zbadać jego reakcję na światło i laser. W tym celu łazik wyposażono w szereg instrumentów naukowych, w tym czuły detektor podczerwieni, pozwalający zanalizować próbki.

sobota, 11 sierpnia 2012

Archiwiści: Pamiętników nie wyrzucać


Dr Hanna Krajewska prezentuje reprodukcje portretu
Marii Skłodowskiej-Curie namalowany w Jakucji
Czy spotkanie z ludźmi zajmującymi się archiwami może być ciekawe?
W powszechnej opinii  archiwiści to ludzie zajmujący sie numerowaniem stron, odkurzaniem starych domumentów, bardziej urzędnicy niz badacze, a ich zajęcie jest tak nudne, że większość prac podrzucają  praktykantom . Tymczasem  spotkanie z grupą archiwistów z Polski zorganizowane w minioną środę w konsulacie RP w Sydney odsłoniło zupelnie przeciwny wizerunek tego zawodu. Ci ludzie naprawdę nie są nudni i praca, która wykonują najwyraźniej  napełnia ich  pozytywną energią . Bo okazuje się , że  zawod ten pozwala na wyjątkowy dostęp do ciekawych rzeczy:  do materiałów  odsłaniających ludzkie oblicze historii, do spuścizn rodzin  i pojedynczych osób odzwierciedlających ich wpływ na  wielką politykę i na codzienne  życie zwyczajnych ludzi. Wreszcie pozwala na przywilej  bycia na kilkadziesiąt lat wcześniej    świadkiem intymnych chwil i momentów szczęścia autorów dokumentów, zanim wiedza ta  udostępniona zostanie szerokiej opinii publicznej.