polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: „Rzeczpospolita” opublikowała artykuł, w którym ujawniła, że według nieoficjalnych ustaleń w dom w Wyrykach uderzyła rakieta AIM-120 AMRAAM wystrzelona z polskiego F-16. Wcześniej władze i liczne media w Polsce oskarżały o to Federację Rosyjską w tym wiceminister spraw zagranicznych Marcin Bosacki na forum Rady bezpieczeństwa ONZ. * * * AUSTRALIA: W Melbourne, Sydney i innych miastach odbyły się duże demonstracje, w których rywalizujące ze sobą grupy podnosiły argumenty dotyczące m.in. suwerenności rdzennej ludności czy sprzeciwu wobec imigracji.Transparenty niesione przez protestujących odzwierciedlały skrajnie różne cele: “Rally against racism”, “Sovereignty never ceded”, “Save Australia” and “Australia unites against government corruption”. W Melbourne „Wiec przeciwko rasizmowi” został zablokowany przez policję konną, która utworzyła linię, uniemożliwiając protestującym kontakt z antyimigracyjną i antykorupcyjną demonstracją. * * * SWIAT: "Realizacja prowokacyjnej idei kijowskich i innych głupków o utworzeniu »strefy zakazu lotów nad Ukrainą« i możliwości zestrzelenia naszych bezzałogowych statków powietrznych przez kraje NATO będzie oznaczała tylko jedno – wojnę NATO z Rosją. Należy nazywać rzeczy po imieniu!” – ocenił były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew wezwania Radoslawa Sikorskiego do zestrzeliwania przez NATO rosyjskich dronów i rakiet nad Ukrainą .
POLONIA INFO:

wtorek, 23 czerwca 2020

Po co Duda leci do Trumpa w czasie szczytu pandemii w USA?

Prezydent Duda z prezydentem Trumpem w Białym Domu
12 czerwca 2019. Fot. The White House - Flickr (public domain)
Pierwsza po pandemii podróż zagraniczna prezydenta Andrzeja Dudy to podróż do Stanów Zjednoczonych. Już w środę gościł go będzie prezydent Donald Trump i będzie to pierwszy gość, który przyjeżdża do USA w czasie szczytu szalejącej tam pandemii.

Inni się boją, czy może to tylko polski prezydent zasłużył na to specjalne „wyróżnienie”? A przypomnijmy, że co czwarty zarażony COVID-19 na świecie jest Amerykaninem. W USA z powodu koronawirusa doszło do 122 tys. zgonów. Jest to kraj najgorzej na świecie przygotowany na epidemię i najgorzej sobie z nią radzący. Powodem jest niska jakość, a dla wielu milionów ludzi w ogóle niedostępność służby zdrowia, ponieważ ponad 20 milionów Amerykanów nie posiada żadnego ubezpieczenia. 

poniedziałek, 22 czerwca 2020

O amerykańskiej Polonii i nie tylko

Red. Janusz Szlecha
Życie polonijne – to bujne, które znam i lubię, w kreowaniu którego również uczestniczyłem –  powoli zamiera. Nie ma przecież napływu Polaków z kraju. To się skończyło, kiedy Polska weszła do Unii Europejskiej. Emigracja polityczna i ekonomiczna się już skończyły.  - mówi Janusz Szlechta, dziennikarz amerykańskiego pisma polonijnego "Nowy Dziennik" w rozmowie z Leszkiem Wątróbskim.


-Mieszkasz w Stanach Zjednoczonych już ćwierć wieku...

            –Tak. Przyjechałem do USA w roku 1995. I prawie od razu trafiłem do redakcji „Nowego Dziennika” - najpoważniejszej wówczas polskiej gazety codziennej w Stanach. Dzisiaj jest to tygodnik, który walczy o przetrwanie.

Przemysław Piasta: Dlaczego nie Andrzej Duda?

Jeśli miałbym podać jakąkolwiek cechę charakterystyczną dla upływającej kadencji Andrzeja Dudy wskazałbym na jej nijakość. Przez ostatnie pięć lat aktualny lokator Pałacu Prezydenckiego nawet przez chwilę nie wykazał się własnym zdaniem ani choćby śladowym charakterem.
Oczywiście jest rzeczą naturalną, że ściśle współpracował ze swoim zapleczem politycznym. Nigdy jednak nie skorzystał z unikatowej i ponadpartyjnej pozycji jaką w Polsce posiada głowa państwa. Nie spróbował nawet zbudować wokół siebie zaplecza politycznego lub chociażby eksperckiego. Nie wykazał żadnej inicjatywy w zakresie legislacji. Zamiast tego karnie i bezrefleksyjnie realizował wszelkie polecenia płynące z realnego ośrodka władzy, położonego przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie. Zaryzykuję tutaj tezę, że równie dobrze Jarosław Kaczyński mógłby na fotelu prezydenta zamontować sklepowego manekina. Ba, byłoby to nawet korzystne dla państwa, gdyż plastikowy fantom nie wykazywałby irytującej odbiorców nad-ekspresji, co najwyżej dostojnie zasiadałby w cieniu żyrandola. O powstałych w ten sposób oczywistych oszczędnościach nawet nie wspomnę.

niedziela, 21 czerwca 2020

Putin w NI: Lekcje historii w 75 rocznicę Wielkiego Zwycięstwa

Władimir Putin w Marszu Nieśmiertelnego Pułku w 2019 r.
Fot. kremlin.ru (Creative Common 4.0 International)
"Dziś, europejscy politycy, a polscy przywódcy w szczególności, chcieliby zamieść Zdradę Monachijską pod dywan” – pisze prezydent Rosji Władimir Putin w artykule dla  prestiżowego amerykańskiego magazynu  „National Interest”. Lektura obszernego artykułu  Putina jest na tyle ciekawa, że powinna stać się przyczynkiem do szerszej dyskusji nie tylko w Polsce. W artykule Putin nie tylko przytoczył wiele faktów historycznych, ale także podzielił się wspomnieniami swojej rodziny z wojny, a część artykułu poświęcił lekcjom wojny i kwestii współpracy międzynarodowej.
Artykuł rosyjskiego prezydenta, zatytułowany The Real Lessons of the 75th Anniversary of World War II (Oparte na faktach lekcje 75. rocznicy drugiej wojny światowej), został opublikowany w czwartek, 18 czerwca w języku angielskim przez magazyn National InterestPojawił się również na stronie administracji prezydenta kremlin.ru. pod tytułem: „75 lat Wielkiego Zwycięstwa: wspólna odpowiedzialność przed historią i przyszłością”.
 Redaktor naczelny „National Interest”, Jacob Heilbrand  wyraził nadzieję , że artykuł prezydenta Rosji wywoła nowe debaty na temat II wojny światowej. Artykuł „przedstawił zachodniej publiczności rosyjskie spojrzenie, którego nie znała" - powiedział Heilburnd.

Ryszard Opara: AMEN - Niesamowite Chiny (2)

Współczesna panorama centrum Sanghaju. Fot. Wikipedia 
Chiny - najbardziej odmienny i niezrozumiały dla naszej cywilizacji, kraj świata! Przyszłe, największe mocarstwo naszego globu. Jeżeli nie znajdziemy sensownego kompromisu na przyszłość, zgodnie z słowami Nostradamusa - "Żółta rasa - zaleje Świat".

AMEN – Biografia Naukowa Ryszarda Opary. Odcinek 67

Chiny inne i niesamowite: część 2


Wracając do mojej pierwszej wizyty w Sanghaju w 1988 roku. 
Zatrzymałem się wtedy w Hiltonie, który był ogromny i imponujący ale niemal pusty. Pamiętam, że po wycieczce zwiedzania miasta, byłem dość głodny. Poszedłem więc do restauracji, która była olbrzymia - chyba kilkaset stolików ale też...całkowicie pusta - i to w porze obiadowej. Siedziałem tylko ja z kierowcą. Potem jeszcze jeden stolik był zajęty. Zamówiłem coś do zjedzenia z bogatej listy manu - dla siebie i kierowcy.