polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: Były minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski ujawnił, że zakłady Ursus zostały zniszczone celowo, aby firmy z Unii Europejskiej mogły łatwiej wejść na rynek w naszym regionie Europy. W rozmowie na antenie Radia Wnet Ardanowski stwierdził, że Ursus był „jedną z najlepszych fabryk traktorów” na kontynencie. * * * AUSTRALIA: Partia Pracy wygrala sobotnie wybory parlamentarne. Dotychczasowe wyniki wskazują na to, że Anthony Albanese będzie pierwszym premierem Australii, który wygrał drugą z rzędu trzyletnią kadencję w ciągu ostatnich 21 lat. Lider opozycji Peter Dutton przegrał wybory w swoim okręgu Dickson, w którym wygrywał nieprzerwanie od 24 lat. * * * SWIAT: Habemus Papam. Kardynałowie zebrani na Konklawe po śmierci papieża Franciszka wybrani nową głowę Kościoła katolickiego w drugim dniu głosowania. został nim Amerykanin z Chicago, kard. Robert Prevost, augustynian.Przybrał imię Leon XIV.
POLONIA INFO:

wtorek, 8 sierpnia 2017

Występ Andrzeja Siedleckiego w polskim ośrodku opieki w Marayong

Holy Family Aged Care Centre, Marayong. Fot. A Siedlecki
 W lipcu, w naszych dziennikach telewizyjnych i programie "For corners" pojawiły się bardzo nieprzyjemne wiadomości na temat niektórych "Retirement Villages". Odkryto przerażające fakty nadużyć, brak właściwej opieki na rezydentami i cyniczne podejście do ludzi potrzebujących opieki i współczucia. Jaskrawym przypadkiem okazał się zagraniczny właściciel z Singapuru, posiadający całą sieć domów w Australii, powiedzmy,  "spokojnej starości".

Przykro było oglądać bezradnych, zastraszonych starszych ludzi, którzy już nie mieli siły dochodzić swoich niezaprzeczalnych racji. I nagle słyszę wywiad w radio SBS z siostrami z domu w Marayong. Jakże kontrastowy obraz w porównaniu z rzeczywistością przedstawioną w telewizji. Z eteru płynie sama słodycz, zrozumienie dla rezydentów i ich potrzeb, a także troska aby czuli się jak najlepiej w polskiej, przyjaznej atmosferze, którą właśnie miałem odczuć.

poniedziałek, 7 sierpnia 2017

Zmarł prof. Wolniewicz. "Młot na intelektualnych tandeciarzy"

Prof. Bogusław Wolniewicz (1927 - 2017). Fot. YT
W wieku 89 lat zmarł wybitny polski logik i filozof prof. Bogusław Wolniewicz. Był komentatorem wydarzeń politycznych, społecznych i kulturalnych. „Młotem na intelektualnych tandeciarzy” nazwał prof. Wolniewicza jego wybitny uczeń, prof. Paweł Okołowski. Trudno ująć sprawę celniej. – pisze Tomek  Laskus, student UW.

Bogusław Wolniewicz był postacią zupełnie nietypową dla ducha drugiej dekady XXI w. – czasu tweeterów, facebooków, umasowionego przekazu i umasowionej informacji, szumu komunikacyjnego, tandety intelektualnej i estetycznej, słowem: wszystkich tych procesów, które Ortega Y Gasset, a sam prof. Wolniewicz za nim, ujmował zdaniem „Masa ciśnie w dół”.

niedziela, 6 sierpnia 2017

Złym szlakiem sanacji

Powtarzanie dzisiaj, że Prawo i Sprawiedliwość jest współczesnym odbiciem sanacji jest niewątpliwie truizmem. Niemniej, w moim przekonaniu, istnieje głębokie uzasadnienie dla takiego powtarzania, gdyż niektórzy wciąż mylą niby-patriotyczną frazeologię PiS z programem narodowym.
 
Etatyzm i omnipotencję państwa z programem upowszechnienia własności i uczynienia z Polaków narodu przedsiębiorców, a utrwalanie biedy poprzez rozdawnictwo pieniędzy, z uzasadnioną pomocą dla niezdolnych do pracy, i gotowi popierać neosanację wbrew tradycji własnego ruchu, przynajmniej sensu stricto, bo wolni strzelcy, błądzący, naiwni, lub ludzie z widokami na „coś”, zdarzali się i zdarzać będą zawsze.

sobota, 5 sierpnia 2017

Guardian: Rosyjski lider znów stoi na wygranej pozycji

Rys. DonkeyHotey (Wikimedia commons)
Publicystka gazety The Guardian Natalie Nougayrède wyjaśniła, dlaczego jej zdaniem Unia Europejska nie ucieszyła się na wiadomość o amerykańskim projekcie ustawy o sankcjach przeciwko Rosji.

„Wydawałoby się, że Unia Europejska powinna przyklasnąć działaniom Waszyngtonu wobec Rosji, a Unia Europejska czuje wściekłość. Rosyjski lider znów stoi na wygranej pozycji, a to przez szaleństwo wokół Donalda Trumpa" — pisze Nougayrède.

piątek, 4 sierpnia 2017

Hammershus. Ruiny zamku z polsko- szwedzką historią

Ruiny zamku na wyspie Bornholm.
 Fot. E. Michałowska-Walkiewicz 
Nasza redakcja, została zaproszona do Danii, celem szukania polskich śladów w historii tego kraju. Zwiedzaliśmy tam dobrze zachowane ślady potęgi duńskiej z epoki średniowiecza, w które wpleciona jest stara legenda.

Ufortyfikowany zamek
Hammershus, to duński zamek królewski z ogromnym kompleksem fortyfikacyjnym, usytuowany na północnym krańcu wyspy Bornholm. Należy on do największego obiektu o charakterze historyczno-obronnym, mieszczący się na północnym krańcu Europy. Zamek ten, został zbudowany przez Duńczyków w 1255 roku, na polecenie szwedzkiego arcybiskupa Lund, który walczył o hegemonię i totalne wpływy z królem duńskim. Zamek ten, zbudowany został na masywie Hammeren, a miał on być przeciwwagą dla znajdującego się w centralnej części wyspy królewskiego zamku Lilleborg. W cztery lata po wybudowaniu Hammershus, wojska szwedzkiego pod komendą arcybiskupa Lund zniszczyły Lilleborg i Hammershus, a zamek stał się głównym obiektem wyspy.