polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: Były minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski ujawnił, że zakłady Ursus zostały zniszczone celowo, aby firmy z Unii Europejskiej mogły łatwiej wejść na rynek w naszym regionie Europy. W rozmowie na antenie Radia Wnet Ardanowski stwierdził, że Ursus był „jedną z najlepszych fabryk traktorów” na kontynencie. * * * AUSTRALIA: Partia Pracy wygrala sobotnie wybory parlamentarne. Dotychczasowe wyniki wskazują na to, że Anthony Albanese będzie pierwszym premierem Australii, który wygrał drugą z rzędu trzyletnią kadencję w ciągu ostatnich 21 lat. Lider opozycji Peter Dutton przegrał wybory w swoim okręgu Dickson, w którym wygrywał nieprzerwanie od 24 lat. * * * SWIAT: Habemus Papam. Kardynałowie zebrani na Konklawe po śmierci papieża Franciszka wybrani nową głowę Kościoła katolickiego w drugim dniu głosowania. został nim Amerykanin z Chicago, kard. Robert Prevost, augustynian.Przybrał imię Leon XIV.
POLONIA INFO:

wtorek, 22 września 2015

Yoram Gross nie żyje. Odszedł zasłużony kulturze polskiej i australijskiej

Yoram Jerzy Gross (1926 - 2015)
fot. K.Bajkowski
Pochodzący z Krakowa reżyser, scenarzysta i producent filmowy, twórca australijskiego kina animowanego, Yoram Jerzy Gross zmarł wczoraj w Sydney w wieku 89 lat. Uroczystości pogrzebowe odbędą się w piątek.
 
 Yoram Gross każdego roku odwiedzał Polskę i robił to z wielkim sentymentem. W Australii oprócz  pracy zawodowej jako producent filmowy do końca swych dni brał udział w życiu polonijnym  i żywo  interesował sie sprawami polskimi. Był równiez sponsorem naszego portalu. Jego ostatnim wkładem w życie polonijne było ufudowanie nagród konkursowych dla dzieci na naszym sobotnim pikniku redakcyjnym w Liverpoolu.

Jerzy Gross urodził się w 1926 roku w Krakowie, w rodzinie żydowskiej - jako najmłodsze dziecko Jakuba Grossa i Sary, z domu Szarf. Jego rodzice byli właścicielami dwóch ekskluzywnych sklepów z porcelaną przy Krakowskim Rynku. Po wybuchu wojny we wrzesniu 1939 r. ojciec z najstarszym synem Józkiem uciekli na Ukrainę. Jakub Gross zginął w pogromie w Sarnach. Józef trafił do armii Andersa i służył w RAF-ie. Jurek z matką, siostrą Klarą i bratem Natanem, ukrywali się początkowo w Krakowie, potem we wsi Grębałów. W końcu, jak wielu innych, trafili do krakowskiego getta. Po przekupieniu strażnika  uciekli  z getta i w końcu zdobyli aryjskie papiery.

poniedziałek, 21 września 2015

Jak było na 5. pikniku Bumeranga Polskiego? Fotoreportaż

Na pikniku nad Lake Moore z Bumerangiem. Fot. J.Ławoński
Nasz piąty, tym razem  jubileuszowy piknik Bumeranga Polskiego przeszedł do historii. Nad pięknym jeziorem Lake Moore w Liverpoolu podsumowaliśmy w relaksowej i rekreacyjnej atmosferze 5 lat istnienia portalu Polonii australijskiej – Bumerang Polski. Dziś prezentujemy fotoreportaż z imprezy - Jarka Ławońskiego. Wkrótce relacja filmowa.


Pogoda była specjalnie zamówiona. Odwołaliśmy deszcz, który gdzieś tam chciano wykrakać.  Dzięki temu ponad 40 naszych fanów i sympatyków, a także nowych czytelników Bumeranga Polskiego przybyło nad urokliwe rozlewisko rzeki Georges River w Liverpoolu  (Moorebank) do Haigh Park i świetnie spedziło sobotnie popołudnie na łonie natury, w polskim towarzystwie, przy rytmach studenckiej i turystycznej muzy. Piknikowi goście przyjechali z różnych dzielnic rozległej metropolii sydnejskiej - od Double Bay po Blue Mountains, licząc ze wschodu po zachód oraz z Hornsby po Campbeltown – z północy na południe. Dla uczestników pikniku przygotowaliśmy  wiele atrakcji.

niedziela, 20 września 2015

W dwa tygodnie Niemcy zniszczyli zaufanie w Europie

Graf. Obserwator Polityczny
To, co obserwujemy jest niesamowite, wręcz jest to jakaś fikcja. Pod pewnymi względami, to jest tak jakbyśmy oglądali jakiś film, którego niestety jesteśmy mimowolnymi uczestnikami, wywoływanymi przez głównego aktora i zarazem reżysera z widowni. Wolelibyśmy być widzem, ale niestety się nie da, ponieważ jesteśmy zbyt słabi, żeby nazwać idiotyzmy robione przez najwidoczniej zagubionych ludzi – tak, jak na to zasługują.

Długo w to jeszcze nie uwierzymy, ale właśnie na naszych oczach w dwa tygodnie Niemcy zniszczyli coś, co w Europie jest najważniejsze – ZAUFANIE. Do tej pory ufaliśmy im! Wiedzieliśmy o tym, że mają tarcia i gry na wewnętrznej scenie politycznej, że kiedyś jakiś minister trochę sfałszował swoją pracę doktorską itd. To się zdarza, nie można wymagać cudów. Jednak zawsze w sprawach generalnych – ufaliśmy Niemcom, ufaliśmy rządowi federalnemu, a zwłaszcza pani Kanclerz Angeli Merkel często bardziej niż własnym politykom, którzy najdelikatniej mówiąc „szału nie robią”.

sobota, 19 września 2015

Świętowaliśmy 5 lat Bumeranga Polskiego. Pierwsze zdjęcia z pikniku

Jubileuszowy piknik Bumeranga Polskiego. Fot.K.Bajkowski
Nie wszyscy zrazili się nocnymi opadami I porannym zachmurzeniem. Mimo groźby deszczu jubileuszowy piknik Bumeranga Polskiego odbył się dziś w południe nad Lake Moore w Liverpoolu  przy fantastycznej pogodzie.
 
Mieliśmy wspaniałych gości pikniku: podróżnika Michała Kozoka i mistrza golfa Zdzisława Małkusa. Konkury dla dzieci i dorosłych z nagrodami, bbq przygotowane przez firmę Polonez Wiesława Paździora i aukcję oryginalnych grafik filmów animowanych Blinky Bill.  Na zakończenie  tort jubileuszowy.  Oto nasze pierwsze zdjęcia z imprezy.

piątek, 18 września 2015

OFF THE STAGE: Zdzisława Sośnicka i jej nowa płyta

Okładka płyty "Tańcz choćby płonął świat" Fot. Jacek Poremba
Dzisiaj ukazał się najnowszy album jednej z wielkich dam polskiej estrady. Zdzisława Sośnicka wróciła z płytą "Tańcz choćby płonął świat". Nowe wydawnictwo, które powstawało przez kilkanaście miesięcy to poniekąd hołd Artystki złożony tym wszystkim, którzy nigdy nie przestawali w Nią wierzyć, nigdy nie pozwolili Jej zapomnieć o swojej pozycji i wiernych fanach i zawsze powtarzali, że są, czekają i wierzą, że kiedyś pojawi się zupełnie nowy materiał. Nawet jeśli miało to zabrać aż 17 lat. Z Artystką rozmawia Filip Cuprych. 

Filip Cuprych: Pani Zdzisławo, rozmawiamy przy okazji premiery Pani nowej płyty, która ukazuje się 17 lat po "Magii Serc" (nie licząc złotej kolekcji i piosenek, które wcześniej nie były wydane). To kompletnie nowy materiał. Dlaczego kazała Pani czekać na tę płytę aż tak długo?
Zdzisława Sośnicka: Rok temu, podczas naszej poprzedniej rozmowy wspomniałam chyba, że wycofałam się z życia scenicznego świadomie. Zdałam sobie sprawę, że jeśli tego nie zrobię, to popadnę w jakąś rutynę, wpadnę w jakieś muzyczne zawirowania, których nie chcę i nie pragnę. Chciałam wrócić do życia, do jego piękna. Niestety, wykonywany przeze mnie zawód przez tak długo mi to uniemożliwiał. 17 lat temu po raz ostatni stanęłam przed mikrofonem w studio. 7 lat temu przestałam w ogóle występować. Pomyślałam, że jeśli nie zrobię sobie tej przerwy właśnie wtedy, to ona nigdy się nie zdarzy.