polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: Zakończyła się pierwsza zagraniczna wizyta Karola Nawrockiego jako głowy państwa. Prezydent odbył wizytę w Stanach Zjednoczonych, gdzie spotkał się z amerykańskim przywódcą Donaldem Trumpem. Następnie Nawrocki odwiedził Wlochy, gdzie spotkał się z prezydentem Sergio Mattarellą i premier Giorgią Meloni. Został też przyjęty przez papieża Leona XIV. * * * AUSTRALIA: W niedzielę tysiące Australijczyków przyłączyło się do antyimigracyjnych demonstracji w całym kraju, które centrolewicowy rząd potępił, twierdząc, że miały one na celu szerzenie nienawiści i były powiązane z neonazistami. Marsz dla Australii był serią protestów przeciwko masowej imigracji w wielu miastach Australii , w tym w stolicach wszystkich stanów i terytoriów. Celem protestów było wyrażenie niezadowolenia z polityki masowej imigracji w Australii. * * * SWIAT: Rosja będzie kontynuować "specjalną operację wojskową" na Ukrainie – zapowiedział w niedzielę rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. — Jesteśmy gotowi rozwiązać ten problem środkami politycznymi i dyplomatycznymi. Jednak jak dotąd nie widzimy wzajemności ze strony Kijowa w tej kwestii. Dlatego będziemy kontynuować specjalną operację wojskową – powiedział Pieskow. * "Niemożliwe" jest, aby Krym wrócił do Ukrainy lub aby kraj ten przystąpił do NATO - powiedział we wtorek prezydent USA Donald Trump w wywiadzie dla telewizji Fox & Friends. Półwysep Krymski, który jest zamieszkany głównie przez etnicznych Rosjan, w przeważającej większości zagłosował za przyłączeniem do Federacji Rosyjskiej wkrótce po wspieranym przez Zachód zamachu stanu w Kijowie w 2014 roku, który wyniósł do władzy nacjonalistyczny rząd ukraiński.
POLONIA INFO:

niedziela, 5 stycznia 2014

Pożegnanie "perły w koronie muzyki światowej"

Wojciech Kilar. ( 1932 -2013)
 Fot. C.Piwowarski (C.C.)
Przy dźwiękach jego własnych utworów pożegnano wczoraj w Katowicach wybitnego kompozytora Wojciecha Kilara. Pogrzeb miał charakter państwowy. Zebrani na uroczystości podkreślali w przemówieniach wagę twórczości Kilara dla polskiej kultury i jego przywiązanie do Śląska. "Należał do tych, którzy wierzą, że muzyka może wyrazić naszą wielkość, jak i kruchość" - mówił prezes Związku Kompozytorów Polskich Jerzy Kornowicz. Wojciech Kilar zmarł 29 grudnia po ciężkiej chorobie nowotworowej. Miał 81 lat.

Oprawę muzyczną mszy w Katedrze pw. Chrystusa Króla zapewniły Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia pod batutą Jerzego Maksymiuka, Orkiestra Filharmonii Śląskiej pod dyrekcją Mirosława Jacka Błaszczyka, Orkiestra Kameralna Miasta Tychy "Aukso" pod dyrekcją Marka Mosia i Zespół Śpiewaków Miasta Katowice Camerata Silesia. Zabrzmiały utwory Kilara, m.in. "Angelus", "Exodus", "Symfonia Adwentowa", "Agnus Dei" i "Veni Creator".

piątek, 3 stycznia 2014

Powstanie wielkopolskie - wciąż nieatrakcyjne

Wciąż najmniej znane z polskich powstań. Może dlatego, że udane, a więc… nieatrakcyjne dla tradycyjnej polskiej polityki historycznej. Wnioski z niego płynące również nie bardzo nadają się do wykorzystania przez „prawdziwych” Polaków i tzw. „patriotów”.

Te wnioski bowiem niejako automatycznie nakazywałyby porównania, zestawienia z innymi polskimi zrywami zbrojnymi, a wówczas mogłyby się pojawić na ich temat opinie burzące pomniki naszej dumy i chwały, do czego prawdziwy patriota dopuścić nie może.
Również tło polityczne tego powstania niezbyt nadaje się do rozpowszechniania, gdyż mogłoby się okazać, że nie wszystkie postacie historyczne zasługują na takie bezwzględne uwielbienie, jakie im się dziś okazuje i wtłacza w umysły młodzieży.

Aby pozwolić Czytelnikowi zrozumieć całe to niebezpieczeństwo, pozwolę sobie dać skrócony choćby opis tego wydarzenia, opierając się na wydanym w grudniu 1919 roku pamiętniku Stanisława Rybki, oraz wspomnieniach mojego ojca, takoż powstańca, od którego wyciągałem w młodości informacje, które zapadły mi w pamięć tak głęboko, że do dziś nie zgubiłem z nich żadnego szczegółu. Można nawet powiedzieć, że te opowieści ojca, a także sposób ich przekazywania zdecydowały o tym, kim zostałem w dorosłym życiu.
Jestem mu więc niejako winien tę opowieść.

czwartek, 2 stycznia 2014

Polak ukończył regaty Sydney-Hobart

Jakub Jankowski na jachcie "Illusion" ukończył regaty Sydney-Hobart, jedne z najsłynniejszych i najtrudniejszych na świecie. W ich trakcie widział delfiny czy wpadające na pokład latające ryby, ale był też bliski hipotermii i miał halucynacje. O tym wszystkim opowiada barwnie w rozmowie ze sport.tvn24.pl : Sztormy, delfiny i hipotermia .

 Jankowski to polski żeglarz mieszkający w Sydney, który zajmuje się tu trenowaniem żeglarstwa i startuje na co dzień w regatach superszybkich, trzyosobowych skiffów 18 stopowych.To jedyny Polak, który wystartował w  wyścigu Sydney-Hobart, tradycyjnie rozpoczynajacym się w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia.  Jachty mają w nich do przepłynięcia 630 mil morskich, czyli 1167 km. W trakcie rejsu zawsze wiele z nich się wycofuje (w tym roku dziesięć), często dochodzi do wypadków.

środa, 1 stycznia 2014

Skok w Nowy Rok

Nowy Rok 2014 rozpoczynamy słowami Jana Pietrzaka, które w noworocznych życzeniach przesłał nam  Maciej Lisowski, prezes Fundacji Lex Nostra. Wszystkim naszym Czytelnikom, Korespondentom, Sponsorom i Przyjaciołom życzymy wszystkiego najlepszgo w rozpoczynającym się 2014 roku. Dziękujemy też wszystkim za przesłane do redakcji życzenia świąteczno-noworoczne. Do Siego Roku!




"...Wszystkie kolory ujrzeć
Poznać wszystkie kwiaty
Smak każdej wody znać
Każdej ziemi zapach
Widzieć, wiedzieć , słyszeć, czuć
Najgłębiej, najdalej
Innym cząstkę siebie móc
Ofiarować w daniu
Mądrych otoczyć sław
ą
A szlachetnych troską

wtorek, 31 grudnia 2013

Rok papieża Franciszka


Od momentu wyboru na biskupa Rzymu , 13 marca 2013 roku papież Franciszek zdołał rozkochać w sobie wszystkich wiernych z całego świata i nie tylko. Imponuje między innymi swoją skromnością, poczuciem humoru oraz brakiem dystansu i barier wobec drugiego człowieka. Niedawno magazyn "Time" ogłosił go Człowiekiem Roku. Powodów takiego wyboru można wymieniać wiele.

"To, co czyni tego papieża wyjątkowym, to tempo, w jakim poruszył wyobraźnię milionów ludzi, którzy w ogóle utracili nadzieję jeśli chodzi o Kościół" - podano w  uzasadnieniu wyboru Czlowieka Roku. 

Tygodnik zwraca uwagę na skromność argentyńskiego biskupa, której nie zatracił nawet jako głowa Kościoła. A jego pontyfikat określił mianem "tajemniczego i magicznego". "Time" wskazuje, że Franciszek "wlał nadzieję w każdy zakątek świata". Nadzieję, która nie może być spełniona, bo trudno pogodzić oczekiwania konserwatywnych zwolenników mszy trydenckich i liberałów chcących wprowadzenia kobiet do stanu kapłańskiego. "Żaden papież nie może uczynić szczęśliwymi ich wszystkich w jednym momencie" - czytamy w uzasadnieniu.