polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: Dowództwo Operacyjne wydało komunikat, z którego wynika, że doszło do „bezprecedensowego w skali naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez obiekty typu dron” ze wschodniej granicy. Na rozkaz Dowódcy Operacyjnego RSZ natychmiast uruchomiono procedury obronne” – głosi komunikat. Donald Tusk i Władysław Kosiniak-Kamysz informują o strącaniu obiektów, które naruszyły przestrzeń powietrzną Polski. Prezydent Karol Nawrocki jest na bieżąco informowany o sytuacji i jest w stałym kontakcie z premierem oraz MON - podał rzecznik prezydenta. Premier zwołał nadzwyczajne posiedzenie Rady Ministrów. * * * AUSTRALIA: W niedzielę tysiące Australijczyków przyłączyło się do antyimigracyjnych demonstracji w całym kraju, które centrolewicowy rząd potępił, twierdząc, że miały one na celu szerzenie nienawiści i były powiązane z neonazistami. Marsz dla Australii był serią protestów przeciwko masowej imigracji w wielu miastach Australii , w tym w stolicach wszystkich stanów i terytoriów. Celem protestów było wyrażenie niezadowolenia z polityki masowej imigracji w Australii. * * * SWIAT: We wtorek Izrael zaatakował stolicę Kataru, Dohę, gdzie przebywają przywódcy Hamasu. W nalocie zginęło pięć osób, ale liderzy grupy nie ucierpieli. Premier Kataru Mohammed bin Abdulrahman as-Sani oskarżył Izrael o sabotowanie negocjacji o rozejmie w Strefie Gazy. Podczas konferencji prasowej podkreślił, że Katar zareaguje na atak na przywódców Hamasu w Dosze. Katar wraz z Egiptem i USA jest mediatorem w prowadzonych od miesięcy i jak na razie bezowocnych negocjacjach w sprawie rozejmu w wojnie Izraela z Hamasem w Strefie Gazy.
POLONIA INFO:

niedziela, 2 czerwca 2013

Supermarket na Wiejskiej

Posło­wie zatrosz­czyli się o mój wolny czas w nie­dzielę  i chcą go zago­spo­da­ro­wać mądrzej niż sama potra­fię. Różne inne rze­czy robię głu­pio albo nie­wła­ści­wie – kupuje ciu­chy, które mi nie są potrzebne, jem nie­zdrowo – i, prawdę mówiąc, ktoś powi­nien skon­tro­lo­wać mój jadło­spis. W tro­sce o moje zdro­wie. Na razie jed­nak posło­wie w tro­sce o dobro rodziny chcą spra­wić, żeby pol­ska rodzina nie szwen­dała  się po galeriach (*).

A ona się, owszem, szwenda. Cha­dzam w nie­dzielę ze zna­jo­mymi do kina w gale­rii han­dlo­wej i widzimy jakie tłumy się tam szwen­dają. Par­kingi zapchane są do ostat­niego miej­sca. – Jak ludzie żyli w cza­sach kiedy w Pol­sce nie było ani jed­nego super­mar­ketu? – dzi­wimy się za każ­dym razem, bo aku­rat w naszym wieku PRL dobrze się pamięta. A tłumy cho­dzą, oglą­dają, przy­mie­rzają, jedzą lody, rand­kują, kupują. Poje­dyn­czo, parami, z dziećmi – sto kwiatów.
Moż­liwe, że nie jest to ani mądre, ani zdrowe, ani inte­lek­tu­al­nie czy duchowo wzbo­ga­ca­jące spę­dza­nie nie­dzieli, ale ludziom się naj­wy­raź­niej podoba. Cywi­li­za­cja na świe­cie nie­ko­niecz­nie roz­wija się tak, jakby się roz­wi­jała, gdyby ludzie (i władcy) słu­chali tego, co gło­szą mędrcy. Raczej  się roz­wija w taką stronę, w jaką naj­bar­dziej obrotni w inte­re­sach ją popy­chają. Buły z ham­bur­ge­rami są nie­zdrowe, ale ci od Mac Donalda tra­fili w pod­nie­bie­nia miliar­dów i wygrali. Ktoś kie­dyś w USA wymy­ślił gale­rie han­dlowe i też tra­fił dziesiątkę.
I oto jest pyta­nie – czy w imię dobra ogłu­pio­nych ludzi –  przy­naj­mniej tro­chę ogra­ni­czyć im to co sobie upodo­bali, czyli szwen­da­nie się po skle­pach w nie­dziele, czy też zosta­wić ludziom te nie­dziele – na żywioł.

Owidiusz. Australijska reaktywacja (3)

Fot. The Sydney Pulse
Pij w miarę, by równowagę
Umysłu i nóg zachować.
Popisz się, z czym tylko możesz.
Gdyś zgrabny – taniec poprowadź.

Jeśli głos masz piękny – śpiewaj
( najlepiej – miłosne zwrotki).
Musisz uwieść twoją lubą,
Wyzyskując wszelkie środki.
(...)
Studiuj sztuki i nauki.
Piękno ducha nie przeminie.
Ulisses dzięki wymowie
zawojował dwie boginie.


 
Oto cały uniwersalizm  rad ze "Sztuki Kochania"  Owidiusza. W Bumerangu Polskim kontynuujemy prezentację tego dziela  w australijskiej interpretacji Andrzeja Siedleckiego. Nagranie wideo, część III:  

sobota, 1 czerwca 2013

Jagungal. Głośna i smrodliwa cywilizacja jest stąd daleko

Derschkos Hut w centrum bezdroży Jagungal.  Fot. J.Rygielski
 W górach Australii najbardziej brakuje mi typowego polskiego schroniska, jakie pamiętam, do którego turysta  nie może dojechać samochodem, w którym spać można gdzie popadnie, szklanka wrzątku kosztuje złotówkę, a jedynym dostępnym daniem jest fasolka po bretońsku bez kiełbasy, z pajdą chleba pytlowego. Schroniska, do którego nie przyjeżdża się po to, aby się najeść, co powoduje zanieczyszenie pięknych potoków albo też naraża organizację odpowiedzialną za funkcjonowanie obiektu na ogromne koszty budowy i funkcjonowania oczyszczalni w górskich warunkach.

Jako wiceprezes Zarządu Głównego PTTK w latach 1981-82, odpowiedzialny za turystykę górską w Polsce, lansowałem koncepcję wyrugowania funkcji gastronomicznej z polskich schronisk i miałem nawet licznych zwolenników tej koncepcji. Stan wojenny oraz ogólna bieda sprzyjały temu rozwiązaniu i gdyby nie uprzejmość Biura Paszportów, które wręczyło mi paszport w jedną stronę, pewnie dopiąłbym swego.

Do żadnego z polskich schronisk nie trzeba wędrować dłużej niż dwie godziny. Jeśli wycieczka kończy się na drodze powrotnej, to jakim problemem jest przyniesienie własnego lunchu w plecaku, czy nawet w plastykowej torbie? Jeśli wędrowiec ma w planie zdobywanie szczytów, to powinien przynieść do schroniska własny suchy prowiant i przyrządzać z niego posiłki, tak jak na całym świecie w schroniskach młodzieżowych.

piątek, 31 maja 2013

Vivid Sydney 2013 - wideo

Światowej klasy niesamowita iluminacja ponad 3 200 świateł i 3D wizualizcja elewacji budynków ściąga w tych dniach u progu australijskiej zimy tysiace mieszkańców Sydney  w okolice Circular Quay na wieczorne spacery. Trwa tu największy na półkuli południowej festiwal światła, muzyki i idei artystycznych - Vivid Sydney.

 Nasz fotoreportaż przedstawialiśmy kilka dni temu. Teraz obiecane krótkie spojrzenie wideo Bumeranga Polskiego (BumerangMedia YT Channel). Festiwal potrwa do 10 czerwca. Warto to zobaczyć na żywo. Kto jest teraz w Sydney niech wybierze się wieczorem w okolice Opera House, The Rocks, Harbour Bridge a także na Darling Harbour. Naprawdę waro. Miasto - bajka!


czwartek, 30 maja 2013

Busem Przez Świat, Australia Trip 2013 - zapowiedź



Są grupą studentów z całej Polski. Kilka lat temu postanowili pomimo braku pieniędzy spełnić swoje marzenie - zwiedzić cały świat. Kupili za 2000zł starego busa i własnymi siłami przerobili go na kolorowego podróżniczego kampera. Udało im się nim odwiedzić już 31 państw w 4 wyprawach: Busem Przez Europę 2010, Inteleko Przez Polskę 2011, Lenovo East Trip 2011 i Legalo.pl America Trip. Aktualnie szykują się do piątej wyprawy Busem Przez Świat, Australia Trip 2013. W busie mają jeszcze dwa wole miejsca dla chętnych!

O projekcje 'Busem przez Świat" pisze do nas jego pomysłodawca Karol Lewandowski.
Projekt “Busem przez Świat” powstał w grudniu 2009 roku w głowach piątki studentów ze Świdnicy. Głównym celem było zwiedzenie świata podróżując z niewielkim budżetem. Zwiedzić jak najwięcej, zobaczyć liczne państwa, ale bez tysięcy złotych na 5-cio gwiazdkowe hotele, przeloty 1-szą klasą i luksusowe baseny.
Pomysłem było kupienie starego busa “ogórka” za grosze , odrestaurowanie go i przerobienie na campera, zebranie ekipy i ruszenie w podróż. Do pierwszej wyprawy pozostało 6 miesięcy, więc czasu było wystarczająco aby się odpowiednio przygotować.