![]() |
Proj. okładki: Natalia Maszczyszyn |
Otoż jego dziadek Jan był synem bezprawnie poczętym przez ówczesnego biskupa pewnego znacznego miasta kresów wschodnich. Osierocony jawnym wyparciem się czynu, został później adoptowany przez rodzinę uczciwych, biednych szewców. I to oni podzielili się z nim tym ich największym skarbem rodowym, nazwiskiem.
Maszczyszyn pisze opowiadania z gatunku science fiction. Opowiadana niezwykle zakręcone. W jednym z konkursów literackich pobił samego Andrzeja Sapkowskiego (autora słynnego zbioru opowiadan Wiedźmin, adoptowanego później w filmie, serialu i grze komputerowej) . 25 stycznia nakladem Warszawskiej Firmy Wydawniczej ukazała się antologia opowiadań Jana Maszczyszyna pt „Testimonium” – zbiór mieniący się mnóstwem szalonych obrazów.
Ponad dwadzieścia cztery lata temu opuscił Polskę. Nie wierzył w polskie przemiany i postanowił wziąć los w swoje ręce. Zadebiutował mając 17 lat. Pisanie, jakie by nie było jakościowo sprawne, wywróciło jego życie. Publikował opowiadania w magazynach i antologiach SF. Teraz na emigracji u progu do starości postanowił powrócić do swojej pasji, wydał książkę w selfpublishingu.