polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: Prezydent Karol Nawrocki nie podpisze tzw. ustawy wiatrakowej. Tak wynika z wypowiedzi jego rzecznika, Rafała Leśkiewicza. Niebawem głowa państwa ma przedstawić własne rozwiązanie, które pozwoli na zamrożenie cen prądu. * * * AUSTRALIA: Premier Anthony Albanese ogłosił, że Australia dołączy do grona państw, które uznały Państwo Palestyńskie. Decyzja ta zostanie sformalizowana podczas Zgromadzenia Ogólnego ONZ we wrześniu. * * * SWIAT: Prezydent USA Donald Trump zapowiedział, że w najbliższy piątek spotka się na Alasce z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Nadchodzący szczyt przywdców supermocarstw będzie poświęcone osiągnięciu długotrwałego pokoju w konflikcie na Ukrainie. Moskwa spodziewa się, że kolejne spotkanie obu przywódców odbędzie się w Rosji, powiedział doradca prezydenta Putina. Dodał, że Trump oficjalnie otrzymał zaproszenie.
POLONIA INFO:

niedziela, 22 maja 2011

Relacja z Konkursu Chopinowskiego w Canberze

Przedstawiamy relację filmową Oskara Kantora z pierwszego Międzynarodowego Konkursu Chopinowskiego w Australii - The Australian International Chopin Piano Competition. Jak wcześniej podawaliśmy  ten historyczny pierwszy konkurs na ziemi australijskiej  odbył się na początku maja w Canberze.  W relacji fragmenty przesłuchań  i  rozmowy z uczestnikami oraz organizatorammi konkursu.

sobota, 21 maja 2011

Bliskowschodni plan Obamy


 Prezydent USA Barack  Obama w oczekiwanym na całym świecie czwartkowym przemówieniu w sprawie Bliskiego Wschodu opowiedział się po raz pierwszy za utworzeniem Państwa Palestyńskiego w granicach z czerwca 1967 roku.
Oznacza to utworzenie państwa, w którego granicach znalazłyby się terytoria Zachodniego Brzegu Jordanu, Strefa Gazy i Wschodnia Jerozolima
.

Koncepcja Obamy spotkała się natychmiast z poparciem miedzynarodowym. Poparł ją Kwartet Bliskowschodni - ONZ, Unia Europejska i Rosja. Propozycja została także przychylnie przyjęta przez szefów dyplomacji państw Trójkąta Weimarskiego (Francji, Niemiec i Polski) oraz szefów dyplomacji Norwegii, Australii i Jordanii.

Popieramy odważny komunikat prezydenta Stanów Zjednoczonych, dotyczący potrzeby pilnych działań na rzecz rozwiązania konfliktu bliskowschodniego - powiedział w Bydgoszczy szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski, komentując czwartkowe wystąpienie  Obamy.

Radosław Sikorski podczas konferencji prasowej ministrów spraw zagranicznych Trójkąta Weimarskiego w Bydgoszczy powiedział także, że "Barack Obama zrobił to, do czego Europa go namawiała". - Teraz, gdy to zrobił, wyrażamy mu swoje poparcie - kontynuował minister spraw zagranicznych.

Szefowie dyplomacji norweskiej i australijskiej, Jonas Gahr Stoere i Kevin Rudd, wyrazili również wczoraj poparcie dla proponowanego przez  Obamę utworzenia Państwa Palestyńskiego sprzed wojny szeciodniowej w 1967 roku.

Obaj ministrowie wypowiadali się podczas spotkania w stolicy Norwegii, w gmachu, w którym w 1993 r. podpisano Porozumienie z Oslo w sprawie pokojowego współistnienia dwóch państw - izraelskiego i palestyńskiego.

Tymczasem Izrael odrzucil plan Obamy. Premier Izraela Benjamin Netanjahu, który spotkał się kilkanaście godzin później z Barackiem Obamą w Białym Domu powiedział, że   koncepcja granic państwa palestyńskiego sprzed wojny sześciodniowej z 1967 r. jest "nie do obrony".

Według Netanjahu takie rozwiązanie zagrażałoby bezpieczeństwu Izraela i pozostawiło poza jego granicami duże osiedla żydowskie na Zachodnim Brzegu Jordanu.Sam amerykański prezydent przyznał, że "wie, jak ciężkie to będzie": - Podejrzenia i wrogość były przekazywane z pokolenia na pokolenie i z czasem tężały. Ale jestem przekonany, że większość Izraelczyków i Palestyńczyków woli patrzeć w przyszłość niż być uwięzionymi w przeszłości.

TVN24

Co się stało Margo w Brisbane?



37-letnia była reprezentantka Polski Malgorzata Dydek (zwana Margo) i jednocześnie najwyższa koszykarka kadry w historii (214 cm wzrostu) w czwartek została wprowadzona w stan śpiączki farmakologicznej po tym, jak zatrzymało się jej serce. Dydek przebywa obecnie w szpitalu w Brisbane. Na razie nie ustalono, co było przyczyną zatrzymania akcji serca. Wiadomo, że koszykarka, która jest we wczesnym miesiącu ciąży, ma arytmię serca.

Małgorzata Dydek, która po ślubie z Anglikiem zmieniła nazwisko na Twigg po zakończeniu kariery na stałe przeniosła się do Australii. W Brisbane jest trenerką drużyny Wizards. W wywiadach prasowych ujawniła, że ma dwóch synów - młodszego urodziła w październiku. - Nie planowała przeprowadzki poza Europę. Nigdy bym nie przypuszczała, że zamieszkam w Australii. W tym kraju wszystko mi się spodobało - mówiła w grudniu w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Więcej: Sport.pl 

piątek, 20 maja 2011

Festiwal pisarzy w Sydney: Philip Roth nagrodzony

Philip Roth
Amerykański pisarz Philip Roth, od lat wymieniany jako kandydat do nagrody Nobla, otrzymał prestiżową Man International Booker Prize - poinformowano w środę na festiwalu pisarzy w Sydney.
Do nagrody zgłoszonych było jeszcze 12 autorów, m.in. brytyjski pisarz John le Carre, Australijczyk David Malouf i Kanadyjczyk Rohinton Mistry. Nagrodę o wartości 100 tysięcy dolarów Roth odbierze 28 czerwca w Londynie.
Pisarz urodził się w 1933 roku w konserwatywnej żydowskiej rodzinie w Newark, w stanie New Jersey. I Newark, i New Jeresey często pojawiają się w jego powieściach. W 1959 roku opublikował debiutancką powieść „Goodbye, Columbus”, za którą otrzymał nagrodę National Book Award.
Philip Roth uważany za kontrowersyjnego, ale też jednego z najwybitniejszych współczesnych amerykańskich pisarzy.
Światową sławę Rothowi przyniósł wydany w 1969 r. „Kompleks Portnoya” - przełomowa powieść obyczajowa rozprawiajaca sie z tabu seksu i jedzenia w rodzinie żydowskiej.

***
Tymczasem władze chińskie zabroniły pisarzowi i krytykowi rządu, Liao Yiwu, wyjazdu na sydnejski festiwal literacki  i ostrzegły go, by nie publikował za granicą żadnego ze swych "kontrowersyjnych" dzieł - poinformowali organizatorzy festiwalu.
Według dyrektora Festiwalu Pisarzy w Sydney Chipa Rolleya, chińskiemu twórcy powiedziano, że nie może się udać do Australii ze względów bezpieczeństwa. Władze chińskie już wielokrotnie zabraniały Liao wyjazdu za granicę.
Podczas festiwalu w Sydney Liao miał mówić na temat rosnącej potęgi Chin i sytuacji w dziedzinie praw człowieka, a także recytować swe wiersze i dyskutować na temat serii wywiadów, które przeprowadził z ludźmi, żyjącymi na marginesie chińskiego społeczeństwa.

Wirtualna Polska , Salon24

czwartek, 19 maja 2011

Dyktatura kiboli czy państwo prawa?




Od początku maja temat stadionowych bandytów zwanych kibolami nie schodzi z pierwszych stron polskich gazet i głównych wydań wiadomości telewizyjnych . Zamiast obserwować postęp w budowie  stadionów na Euro 2012 Polska ogląda teraz zmaganie się – jeśli nie powiedzieć – wojnę państwa prawa z dyktaturą kiboli.

Bo stadiony piłkarskie to jedyne miejsca w Polsce, w których prawo łamie się jawnie, bezkarnie i notorycznie - w każdy weekend. I w których tysiące ludzi muszą znosić rządy chuliganów terroryzujących ich podczas meczów przeciągłym, nienawistnym bluzgiem.
 - Polskie stadiony nie mogą być miejscem wyżywania się chuliganów. Nie ustąpimy ani o krok. Ta wojna jest do wygrania - zapowiada premier Donald Tusk po tym jak rozegrany 3 maja mecz Lech Poznan – Legia Warszawa o  Puchar Polski zakończył się kolejnym w polskim futbolu skandalem i zadymą.  Chuligani Legii wnieśli na stadion i odpalili race i petardy, a po zwycięskim golu kilkuset z nich (wielu z zasłoniętymi twarzami) wbiegło na boisko i starło się z ochroną. Potem kilkuset kiboli Lecha biło się z policją i demolowało trybuny. Na to wszystko patrzyli obecni tam ludzie z UEFA.

Następnego dnia  premier zapowiedział zamykanie stadionów, jeśli w trakcie meczów zagrożone będzie bezpieczeństwo. I słowa dotrzymał, choć niefortunnie., bo  dwa stadiony – Lecha i Legii, oceniane jako bezpieczne z dnia na dzień zostały zamknięte. Zastosowano odpowiedzialność zbiorową. Za winy kiboli cierpieli niewinni kibice. Opozycja już szuka okazji, by zmienić kibiców w siłę antyrządową. Już rozpoczęly sie antyrządowe domonstracje.  W chwilę poźniej stadionowi bandyci otrzymali poważne wsparcie "Gazety Polskiej". Sympatyzujący z PiS tygodnik zrobił z nich krzewicieli patriotyzmu i wartości narodowych, po tym jak ich liderzy rzucili hasło juz nic nie mające wspólnego ze sportem ale za to przydatne w polityce: „Donald matole, Twój rząd obalą kibole”.  Te zachowania zostały uznaje za "zgodne z regułami". Pytanie czyimi? (kb)