polish internet magazine in australia

Sponsors

NEWS: POLSKA: Andrzej Duda podpisał Ustawę z dnia 6 grudnia 2024 r. o zmianie ustawy o dniach wolnych od pracy oraz niektórych innych ustaw. Ustawa przewiduje ustanowienie dnia 24 grudnia - wigilii Bożego Narodzenia - dniem wolnym od pracy. Nowe prawo zacznie obowiązywać od przyszłego roku. Projekt ustawy o wprowadzeniu wolnej Wigilii złożyła w Sejmie Lewica. * * * AUSTRALIA: Były dyrektor generalny Nine, Hugh Marks, został ogłoszony nowym dyrektorem zarządzającym ABC i zastąpi odchodzącego Davida Andersona od marca 2025 roku na pięcioletnią kadencję. W latach 2015-2021 Marks pełnił funkcję dyrektora generalnego Nine i nadzorował fuzję firmy z Fairfax w 2018 roku, która stworzyła największą kompanię medialną w Australii. * * * SWIAT: Donald Trump ogłosił chęć kupna, należącej do Danii, Grenlandii. Prezydent elekt USA uważa kontrolę nad wyspą za "absolutną konieczność”. We wtorek oświadczył, że Stany Zjednoczone potrzebują Grenlandii "ze względu na bezpieczeństwo narodowe". Dodał, że nie wyklucza użycia siły, by zrealizować ten cel.
POLONIA INFO: Spotkanie poetycko-muzyczne z Ludwiką Amber: Kołysanka dla Jezusa - Sala JP2 w Marayong, 1.12, godz. 12:30

sobota, 11 lutego 2023

Przemysław Piasta: Polacy odzyskują rozum

We wrześniu ubiegłego roku i w styczniu roku obecnego, Warsaw Enterprise Institute przeprowadził na próbie 1061 Polaków sondaż, w którym respondenci mieli odnieść się do ośmiu tez, rzekomo spójnych z przekazem Kremla. Cóż to były za straszliwe „moskiewskie” tezy? Ano na przykład taka, że uchodźcy z Ukrainy to tak naprawdę imigranci ekonomiczni. Albo taka, że nie powinniśmy wspierać Ukrainy, dopóki nie odetnie się od zbrodni wołyńskiej na czele z jej autorami i wykonawcami. Rosyjskim pomysłem ma być także dość oczywiste stwierdzenie, że powinniśmy dążyć do pokoju, nawet jeśli wiązałby się on z ustępstwami terytorialnymi ze strony Ukrainy. Albo taki, by zaprzestać dostarczania broni na Ukrainę, bo to podpala konflikt.

Polacy odpowiedzieli na te wszystkie pytania i żadna z odpowiedzi nie spodobała się pytającym. Okazało się na przykład, że 63% badanych zgadza się z tezą, że Polski nie stać na tzw. uchodźców. Ponad połowa Polaków uważa, że na pomaganiu Ukrainie się nie skończy, że zostaniemy wplątani w wieloletnie konflikty zbrojne. Natomiast 40% z nas dostrzega nasilającą się ukrainizację Polski, która niszczy naszą kulturę i społeczeństwo.

Sondaż ujrzał światło dzienne, po czym natychmiast rozległo się wycie. „Rośnie liczba osób podzielających tezy rosyjskiej propagandy!”- zagrzmieli jednogłośnie dzielni medialni funkcjonariusze z obu stron fałszywej barykady. Monogłosem. Albowiem nawet najdzielniejsi z przodowników partyjno-państwowej propagandy jak i najbardziej zacietrzewieni spośród koryfeuszy postępu doskonale rozumieją, iż różnić się należy we wszystkich sprawach błahych a nawet większości drugorzędnych. Tu natomiast wydarzyła się rzecz istotna. Polacy przestali bezrefleksyjnie konsumować wciskaną im propagandową papkę.

Może coraz bardziej puste kieszenie, może coraz bardziej dokuczliwe sąsiedztwo nowych przybyszów, a może strach o przyszłość naszych rodzin sprawił, że wybudziliśmy się z letargu. Rzecz jasna nie wszyscy, pewnie nawet nie większość. Ale na tyle wielu, by zagrozić ciepłej, smrodliwej stabilizacji, w której pławią się od dekad polityczne pasożyty i ich medialni wyrobnicy.

Stąd bezrozumny, urągający logice i przyzwoitości atak. Stąd wściekłość i furia. Bowiem w dyskusji o Polsce wolno wyrażać dowolny pogląd, pod warunkiem, że jest to pogląd zbieżny z ogólnie przyjętym. Jeśli tylko ktoś przerwie natrętną mantrę narzucaną nam od lat przez zewnętrzne ośrodki, natychmiast staje się przedmiotem bezpardonowego ataku. Jest ośmieszany, uciszany a w skrajnych przypadkach wręcz prześladowany. Taką mamy dziś wolność słowa. Taką mamy dziś Polskę.

Szukając winnych tej sytuacji miejmy odwagę znaleźć wśród nich także samych siebie. To nasza bierność, to całe dekady obywatelskiej pasywności, doprowadziły do wytworzenia próżniaczej, pasożytniczej klasy politycznej, de facto wyobcowanej z ciała narodu. Prowadzącej nas dziś ku kolejnej dziejowej katastrofie.

Dobrze więc, że powoli odzyskujemy rozum, jednak to nie wystarczy. Jeśli chcemy zachować Polskę, musimy działać. Powielać prawdziwy przekaz łamiąc medialny monopol rządzącej kliki. Organizować się by wywierać presję. Nie pozwolić na zmarnowanie Polski. Albowiem, jak słusznie przypomniał ostatnio Kolega Łukasz Jastrzębski, Polska jest nam potrzebna. Nam i nikomu innemu. I tylko my możemy sobie pomóc.

Przemysław Piasta

Myśl Polska

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy