polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: W nocy z wtorku na środę nad Polską przelatywało co najmniej 19 pocisków, co skłoniło Polskę i jej sojuszników z NATO do poderwania samolotów i zestrzelenia części dronów. Nic nikomu się nie stało. Drony były nieuzbrojone. Wladze polskie oskarżają Rosję o atak dronów na terytorium Polski. * * * AUSTRALIA: W Melbourne, Sydney i innych miastach odbyły się duże demonstracje, w których rywalizujące ze sobą grupy podnosiły argumenty dotyczące m.in. suwerenności rdzennej ludności czy sprzeciwu wobec imigracji.Transparenty niesione przez protestujących odzwierciedlały skrajnie różne cele: “Rally against racism”, “Sovereignty never ceded”, “Save Australia” and “Australia unites against government corruption”. W Melbourne „Wiec przeciwko rasizmowi” został zablokowany przez policję konną, która utworzyła linię, uniemożliwiając protestującym kontakt z antyimigracyjną i antykorupcyjną demonstracją. * * * SWIAT: We wtorek Izrael zaatakował stolicę Kataru, Dohę, gdzie przebywają przywódcy Hamasu. W nalocie zginęło pięć osób, ale liderzy grupy nie ucierpieli. Premier Kataru Mohammed bin Abdulrahman as-Sani oskarżył Izrael o sabotowanie negocjacji o rozejmie w Strefie Gazy. * Po upadku rządu francuskiego Paryż, Marsylia, Tuluza, Lyon, Montpellier mierzą się z falą protestów, które przybierają coraz brutalniejszy charakter. Doszło do starć z siłami bezpieczeństwa.
POLONIA INFO:

niedziela, 5 września 2021

Mieczysław Swat: Nie lękam się śmierci...

Mieczysław Swat w ostatnim dniu przed swoim domem.
 Fot. K.Bajkowski
- Nie lękam się śmierci. Jestem zadowolony, że  nie cierpię bólu. Gdybym miał cierpieć to wolałbym odejść z tego świata, iść do swoich... - mówi w specjalnym nagraniu dla Bumeranga Polskiego 92-letni Pan Mieczysław Swat - znany długoletni działacz Polonii sydnejskiej w przeddzień pożegnania się ze swoim domem i udania się do Domu Opieki Seniorów w Berala.

Pan Mieczysław Swat urodził się 8 stycznia 1929 roku na Wołyniu w małej miejscowości Rafałówka niedaleko miasta Sarny. Do Australii przybył w 1951 roku.  Jest jedną z najbardziej znanych postaci życia polonijnego w Sydney.  Aktywny społecznie przez długie  lata szczególnie w Klubie Polskim w Ashfield i sydnejskim Stowarzyszeniu Kombatantow Polskich. Wielu z Polaków uczestniczących w różnych uroczystościach patriotycznych czy kościelnych pamięta go w roli chorążego, którą z racji wieku i zdrowia   musiał  przekazać nowemu pokoleniu. Dwa lata temu w Bumerangu Polskim opowiedział swoją historię życia w trzyczęściowym nagraniu

Pod koniec sierpnia br. przed pójściem do Domu Opieki  udzielił swej ostatniej wypowiedzi Bumerangowi Polskiemu, żegnajac się ze swoim domem w Regent Park, który sam zbudował i  w  którym mieszkał przez kilkadziesiąt lat. Miejmy nadzieję, ze jeszcze do niego powróci!


Nagranie: Kanal BumerangMedia YouTube. Realizacja: Krzysztof Bajkowski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy