polish internet magazine in australia

Sponsors

NEWS: POLSKA: Podczas czwartkowej konferencji w ramach 9. szczytu Inicjatywy Trójmorza, który odbył się w Wilnie, prezydent Andrzej Duda zasugerował, że polski rząd podpisze z Ukrainą umowę, która obligowałaby nasz kraj do przekazywania określonego odsetka PKB na wsparcie wojskowe dla Kijowa. Tymczasem przebywający w Polsce Ukraińcy spieszą się z wyrobieniem dokumentów przed wejściem w życie nowej ustawy mobilizacyjnej, która przewiduje m. in. ograniczenie usług konsularnych za granicą dla osób, uchylających się od poboru do wojska. * * * AUSTRALIA: Setki ludzi starły się z policją w dzielnicy Fairfield w południowo-zachodnim Sydney w poniedziałek wieczorem po tym, jak prominentny asyryjski duchowny został dźgnięty nożem przy ołtarzu. Biskup Mar Mari Emmanuel odprawiał mszę w asyryjskim kościele Chrystusa Dobrego Pasterza w Wakeley tuż po godzinie 19:00, kiedy podszedł do niego mężczyzna i wielokrotnie dźgnął go nożem w głowę. 18 kwietnia, w kazaniu online ze szpitala w Liverpoolu, bp Emmanuel wybaczył napastnikowi, a także zażądał od swoich zwolenników, aby nie szukali zemsty. * * * SWIAT: Izrael przeprowadził ataki rakietowe na obiekt w Iranie i obiekty obrony powietrznej w południowej Syrii. Irańska obrona powietrzna zestrzeliła kilka dronów nad Isfahanem. Izrael powiadomił USA o zamiarze uderzenia na Iran. MAEA potwierdziła, że irańskie instalacje nuklearne nie zostały uszkodzone. * Podczas posiedzenia Rady NATO-Ukraina ministrowie zgodzili się przyspieszyć dostawy pomocy dla Kijowa, w tym systemów obrony powietrznej, powiedział sekretarz generalny Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego Stoltenberg. Stoltenberg powiedział, że kraje NATO powinny podjąć ryzyko i wysłać Kijowowi nawet broń potrzebną do własnej obrony. Wg niego ukraińskie ataki na cele wojskowe głęboko na terytorium Rosji są uzasadnione.
POLONIA INFO: Kabaret Vis-à-Vis: „Wariacje na trzy babeczki z rodzynkiem” - Klub Polski w Bankstown, 21.04, godz. 15:00

sobota, 29 sierpnia 2020

Morawiecki: Koronawirus to taka współczesna wojna światowa?

Obraz fernando zhiminaicela z Pixabay (cc)
Koronawirus to taka współczesna wojna światowa? Wojna, która zmienia zupełnie układ sił? To przytoczenie myśli pana Mateusza Morawieckiego Prezesa Rady Ministrów Rzeczypospolitej, które przedstawił w swoim wystąpieniu na Forum Wizja Rozwoju w Gdyni w ostatni poniedziałek 24 sierpnia br. Warto posłuchać tego wystąpienia pana premiera, było bardzo dobre, miało kilka odniesień do sytuacji w Europie Środkowej, co samo w sobie jest symptomatyczne, bo widać że na nią się orientujemy. Zniknęła orientacja na Unię Europejską, gdzie co prawda zjadaliśmy okruchy z pańskiego stołu, ale przynajmniej mieliśmy pewność, że one będą, no i ciepła woda w kranie była, można było umyć ręce. Ciepła woda jak wiadomo jest potrzebna zawsze, a zwłaszcza zimą.
Nie będąc złośliwym, można przypomnieć słowa pana premiera z kampanii wyborczej, gdy mówił o niskim zagrożeniu koronawirusem, ale niech mu będzie że wówczas mówił w kontekście indywidualnym a teraz globalnie. Bezwzględnie w naszym interesie jest uznać koronawirus za zagrożenie zarówno w wymiarze indywidualnym, jak i globalnym, bo jego skutki są zagrożeniem dla naszego społeczeństwa, stylu życia i wszystkiego w ogóle.


Z planowaniem strategicznym nie było w naszym kraju dobrze nigdy, w zasadzie udało się tylko Kazimierzowi Wielkiemu. Później to się po prostu tutaj nie udawało, przyczyn było zawsze bardzo wiele, ale w każdej epoce dominowała jedna – brak związania elit z narodem i państwem. Nasze elity od momentu jak doprowadziły do upadku państwa i jego podziału przez sąsiadów, zawsze starały się zabezpieczyć sobie byt na Zachodzie. Z tego względu, były bardziej lojalne wobec obcych i im służyły, popychając Naród do szaleństw i wyniszczenia, przez całe pokolenia traktując zwykłych ludzi jako zasób. Wystarczy tylko przypomnieć, że poddaństwo chłopów znieśli władcy zaborczych państw. Ówczesnej elicie, do głowy nie przyszło, żeby zmienić kształt społeczeństwa, które przez wieki wysysali, poniżali i upodlali. Niestety Tadeusz Kościuszko nie miał szans na przeprowadzenie swojej rewolucji.
Z planowaniem operacyjnym również nigdy nie było dobrze, chociaż znane jest wiele przykładów, kiedy odnieśliśmy liczne sukcesy. Lista jest dość długa zwłaszcza z okresu PRL, pamiętamy 1000 szkół na 1000-lecie, elektryfikacje, szpitale, upowszechnienie wykształcenia wyższego, migrację do miast. Niestety zabrakło realizmu w całościowej wizji państwa i tworzenia elementów dobrobytu dla ludności, bo nawet jak ktoś dostał mieszkanie, a nie miał co kupić w sklepie – był niezadowolony. W III RP było już dużo gorzej, bo jak pamiętamy dominowała wizja – „weź kredyt, zmień pracę” i ciągłe napominanie o potrzebie podnoszenia kwalifikacji lub nabywania nowych.
Obecna władza popełniła najgorszy błąd jaki można, czyli uwierzyła we własną propagandę. Właśnie widzieliśmy zapowiedź wydania kolejnych milionów na kolejne muzea, generalnie na politykę historyczną. Nikt nie mówi, że nie są potrzebne, ale w ten sposób nie przybędzie nawet kawałka chleba! Inwestycji muzealnych, poza tymi rzeczywiście ważnymi dla narodowej racji stanu, nie przeprowadza się w kryzysie, jak nie ma na finansowanie podstawowych potrzeb. Oczywiście uznajemy argument, że zawsze jest coś potrzebniejszego. Jednak nie ma niczego ważniejszego, niż zdrowie i życie ludzkie.
Jeżeli jednak pan premier osobiście uznaje koronawirusa za wojnę, to warto się zapytać, jak wykorzystaliśmy czas wakacji, do przygotowania się do ewentualnej drugiej fali? Czy rząd wdrożył jakiś ogólnokrajowy program szczepień na grypę? Powstały procedury selekcji chorych na „zwykłą grypę”, a na Covid? Może pojawiły się „oszczędności budżetowe”, o których nie wiemy?
Jeżeli chodzi o układ sił, to czyżby pan premier spodziewał się upadku Stanów Zjednoczonych, gdzie działania Policji przeciwko przestępcom o zdefiniowanym kolorze skóry, powodują praktycznie wojnę domową? A Covid zbiera swoje żniwo w stopniu bijącym skalę biednych państw afrykańskich? Wyszło na jaw, że w USA nie ma powszechnej opieki zdrowotnej, nie ma szczepień i są problemy, a wszystko kosztuje.
Wnioski są złożone, bo widać że pan premier ma diagnozę sytuacji, do której się sam nie stosuje, chyba że jego poglądy zmieniają się w ciągu kilku tygodni? Widać, że wie i rozumie, że pewien okres w historii świata właśnie się skończył. Dobrze, że myśli o tym jak możemy na tym skorzystać. Problem polega na tym, że tutaj nie ma łatwych recept, ani nie da się napisać prostej strategii – do realizacji punkt po punkcie.
Krakauer

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy