polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: Trybunał Konstytucyjny orzekł, że Polska nie musi wdrażać Zielonego Ładu. Trybunał Konstytucyjny zajął się kwestią wpływu Unii Europejskiej na polską politykę energetyczną. Wniosek w tej sprawie złożyła do TK grupa stu posłów. * * * AUSTRALIA: Partia Liberalna i Partia Narodowa rozstały się po tym, jak lider Partii Narodowej David Littleproud ogłosił, że partia po raz pierwszy od 38 lat odchodzi od umowy koalicyjnej. Lliderzy obu partii obwiniają się za niepowodzenie w zawarciu nowego porozumienia partnerskiego po niedawnej porażce koalicji w wyborach, w których Partia Pracy odniosła miażdżące zwycięstwo, a lider Partii Liberalnej Peter Dutton został usunięty ze swojego miejsca w parlamencie. Partia Narodowa będzie zasiadać w nowym parlamencie niezależnie. W najbliższych dniach liberałowie powołają nowe ministerstwo cieni Ostatni rozłam nastąpił w 1987 r., gdy premier Queensland National Party Joh Bjelke-Petersen prowadził kampanię na premiera. * * * SWIAT: Izrael przeprowadzadził w piątek rano atak na Iran. Do ataku doszło na kilka dni przed szóstą rundą negocjacji nuklearnych między Teheranem a Waszyngtonem. Iran zapowiada odwet.
POLONIA INFO:

czwartek, 27 września 2018

Wycieczka szkolna do Calmsley Hill City Farm


 W ubiegłą sobotę 22 września 2018 roku odbyła się nasza pierwsza, jakże długo wyczekiwana szkolna wycieczka do Calmsley Hill City Farm. Projekt wycieczki - zgłoszony dokładnie rok temu - został częściowo pokryty z funduszy Fundacji „Wolność i Demokracja” przy Senacie Rzeczypospolitej Polskiej w ramach projektu „Wspieranie Edukacji Polskiej na Świecie”. 

Jesteśmy niezmiernie wdzięczni Fundacji „Wolność i Demokracja” za pomoc finansową w realizacji projektu naszej szkolnej eskapady. Trudno jest znaleźć słowa, które oddałyby w pełni naszą radość płynącą z tego, iż mogliśmy spędzić ten dzień wspólnie jako społeczność szkolna: uczniowie, nauczyciele i rodzice.



 Wycieczka nasza miała dwa podstawowe cele: cel edukacyjny i cel integracyjny. Cele edukacyjne: 
 Uczeń rozpoznaje i nazywa w języku polskim zwierzęta mieszkające na wsi;  Uczeń buduje proste zdania w języku polskim na temat zwierząt hodowlanych;
  Uczeń rozpoznaje charakterystyczne odgłosy wydawane przez zwierzęta z wiejskiego podwórka. Cel integracyjny: 
 Umocnienie postaw społecznych oraz integracja grupy uczestników projektu i ich otoczenia. 


22 września 2018 roku w piękny, wiosenny poranek, przed bramą wejściową do Calmsley Hill City Farm zebrali się uczniowie wraz z rodzicami oraz nauczyciele z Polskiej Szkoły Sobotniej w Macarthur. Pierwszym wydarzeniem dnia była możliwość dotykania i głaskania różnego rodzaju zwierząt domowych. Były tam i króliczki i kózki i owieczki i kucyki. Ach - cóż to była za frajda dla dzieciaków! Zresztą radość ta wymalowana była nie tylko na buźkach dzieci, ale również na twarzach towarzyszących im rodziców. Niektórzy z naszych uczniów mieli wyjątkową okazję karmienia z butelki małego jagniątka. Ach - cóż to był za widok! Ileż było przy tym śmiechu, radości i wrzawy! Kolejną atrakcją było dojenie krowy. O godzinie 11:00 wokół krasuli zebrał się niemały tłum i dużych i tych całkiem malutkich gapiów, a każdy bez wyjątku koniecznie chciał zobaczyć czy może przypadkiem popłynie strumieniami mleko czekoladowe, albo truskawkowe. Niestety, niektóre z naszych dzieciaków były szczerze rozczarowane kiedy okazało się, że mleczko od krowy jest zawsze tylko i wyłacznie.... Białe. Kilkoro z naszych uczniów próbowało swoich sił w dojeniu krowy co uwiecznione zostało na zdjęciach. Z dumą musze przyznać, że i ja sama podjęłam się próby wydojenia krasuli i odnotowałam na tym polu niemały sukces. 

O godzinie 12:00 zebraliśmy się na wspólny lunch. Rodzice wesoło ze sobą rozmawiali, a dzieci kopały razem w piłkę na wielkiej łące. Nie zabrakło także spotkania z piosenką. Umożliwił nam to nasz wspaniały Pan Darek Plust, który przywiózł ze sobą i gitare i śpiewniki. Pan Darek miał przy sobie nawek głośnik, żeby było go lepiej słychać. Jestem ogromnie wdzięczna Panu Darkowi za jego obecność! Bez niego i jego talentu nasz wyjazd na pewno nie byłby taki sam. Po lunch’u, niektórzy z rodziców zabrali swoje pociechy do zagrody, gdzie na słoneczku wylegiwały się leniwie kangurki. Inni poszli oglądać tresurę psów. Ich trenerka byla po prostu doskonała w swoim fachu. Z ogromną przyjemnością oglądałam popisy jej podopiecznych. 

Na koniec można było oglądać i podziwiać umiejętności panów trudniących się profesjonalnym strzyżeniem owiec. Robili to z niesamowitą wprawą – dzieci stały jak zahipnotyzowane oglądając ich w akcji. Nasza wycieczka okazała się być wspaniałą przygodą zarówno dla dzieci jak i dla dorosłych. Raz jeszcze kierujemy słowa wdzięczności w stronę Fundacji „Wolność i Demokracja” za umożliwienie nam tego wyjazdu. A czy dzieciom podobało się na Farmie? Obejrzyjcie proszę zdjęcia i oceńcie to sami!

Bernadeta Kawa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy